Przez rok 24-latkowi z Gdyni udawało się unikać więzienia, choć był poszukiwany listem gończym w całym kraju. W końcu ręka sprawiedliwości dosięgła go... pod jego własnym łóżkiem.
2009-08-04 18:49
..skoro mieli nakaz. A zone i babcie oskażyc o utrudnienie w prowadzeniu przeszukiwania mieszkania podejrzanego.
ps. Funkcjonariusze "nie dali wiary" - widze ze slang dotarł nawet do redaktorów trojmiasta.pl :)
2009-08-04 15:16
a on spał sobie słodko w skrzyni!!!:-)
a babcia i żona już po prostu o nim zapomniały bo tak długo się ukrywał!!!:-))
2009-08-04 18:46
FRITZ EPIZOD OKSYWIE :)
2009-08-04 18:46
2009-08-04 15:08
a już myślałem, ze za jakieś łóżkowe przestępstwo :)
szkoda, ze inicjałów chociaż nie podali
2009-08-04 18:45
2009-08-04 17:21
poprawiono tytuł jak widzę artykułu ale chyba i kilka niemiłych dla redakcji komentarzy znikło?
2009-08-04 18:08
skoro policjanci nie mogli otworzyć łóżka czy udźwignąć materaca to se mogli posiedzieć na nim i w tym czasie przeprowadzać "wywiad środowiskowy" :D
szkoda że nie mogły tez policjanty tam się zabukować na powiedzmy trzy dni :D
2009-08-04 17:53
szkoda ze poduszki nie udawał :)
2009-08-04 17:13
następny ruch sztywną babcie do szafy i emerytura do kieszeni
2009-08-04 17:13
dobry schowek
2009-08-04 17:06
ciekawe ja on oddychał w tej skrzyni łóżka ????
2009-08-04 17:04
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
