• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Potrącił na pasach i uciekł. Pieszy nie żyje

piw
18 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
aktualizacja: godz. 12:51 (18 lutego 2016)
Zdjęcie wykonane przez naszego czytelnika tuż po wypadku. Zdjęcie wykonane przez naszego czytelnika tuż po wypadku.

Starszy mężczyzna poniósł śmierć na miejscu po tym, jak na przejściu dla pieszych na ul. Chrzanowskiego zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku potrącił go samochód. Sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia, szuka go policja.



Aktualizacja godz. 12:51 Jak dowiedzieliśmy się, potrącony mężczyzna to 93-latek z Gdańska. Policja poinformowała już o zdarzeniu jego rodzinę. Póki co, nie udało się niestety badającym sprawę funkcjonariuszom dotrzeć do żadnych bezpośrednich świadków wypadku (jeżeli tacy istnieją, to proszeni są o kontakt z najbliższym komisariatem). Niemniej zabezpieczany jest monitoring z całej okolicy, który może dać odpowiedź na kilka pytań. Wciąż nie jest znana marka samochodu, który potrącił 93-latka. Policja sugeruje jednak, iż mógł to być samochód dostawczy. Niejasny jest też sam przebieg zdarzenia - wiadomo tylko, że gdy potrąconego mężczyznę znaleziono, leżał on na pasach.




O wypadku poinformowali nas czytelnicy. Informacja początkowo znalazła się w naszym Raporcie z Trójmiasta. Do zdarzenia doszło około godz. 11:20.

- Niestety, w wyniku potrącenia śmierć poniósł starszy mężczyzna, który przechodził przez jezdnię w okolicy przejścia dla pieszych - mówi asekuracyjnie Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Póki co, policja nie podaje żadnych innych szczegółów, takich jak choćby marka auta, które potrąciło pieszego. Wiadomo tylko, że kierowca, po tym jak uderzył w człowieka, uciekł z miejsca zdarzenia. Obecnie jest poszukiwany przez policjantów.
piw

Opinie (379) 9 zablokowanych

  • mnie tez ostatnio potrąciły dwa auta jednego dnia. (69)

    Kierowcy uważajcie na pasach,bo to piesi mają zawsze pierwszeństwo.Nie wiem kto wam dał prawo jazdy skoro nie znacie podstawowych zasad.

    • 158 143

    • (35)

      Myślisz się kolego, gdzie masz napisane że pieszy ma pierwszeństwo.

      • 33 38

      • Art. 13 pkt. kodeksu drogowego, ostatnie zdanie (12)

        "Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem."

        • 41 4

        • przepis jest dość dziwny, bowiem wprawdzie uznaje, że pieszy ma zachować (6)

          szczególną ostrożność, ale jeśli już jest na zebrze, to jest świętą krową, choć może przed chwila właśnie wtargnął bez zachowania ostrożności...

          • 1 4

          • Dlatego też w niektórych krajach kierowca ma obowiązek zatrzymania samochodu jak pieszy tylko zbliża się do przejścia (3)

            U nas, niestety, kierowcy nawet nie chcą słyszeć o tym rozwiązaniu - płynna jazda jest dla nich ważniejsza niż ludzkie życie.

            • 8 3

            • nieprawda, nie ma takiego przepisu w żadnym kraju, to mit (2)

              pieszy ma uważać i upewnić się, że może bezpiecznie przejść,
              takie są przepisy, to że auta się zatrzymują, to kwestia wzajemnego zrozumienia,
              po prostu ludzie nie są dla siebie wrogami tak jak to ma miejsce w fikcyjnym państwie zwanym Polską

              • 3 6

              • bo ty burak jesteś i nawet jak pieszy ma zielone i przechodzi do dla ciebie luzik, co?

                • 0 0

              • Żaden mit

                Byłem w Niemczech - tam samochody zatrzymują się jak tylko widzą pieszego w okolicach przejścia.

                • 4 1

          • skoro wtargnął, to nie zachował ostrożności (1)

            • 2 2

            • sprawa jest prosta

              jak coś jedzie to nie włazisz na przejście przed sam zderzak, a na tyle wcześnie by dać szansę się zatrzymać. Jak już na nim jesteś to masz pierwszeńśtwo

              • 0 0

        • Ciekawe za co ten minus (4)

          Przecież to cytat nie opinia. Znów małe dzieci się kłócą z rzeczywistością?

          • 24 5

          • odróżnij rzeczywistość "prawną" od rzeczywistości "realnej" (3)

            to, że coś jest zapisane w przepisach, nie znaczy że się symetrycznie wiąże z ryzykiem.

            Pieszy nie stwarza na pasach zagrożenia dla samochodu, kierowca może być na pasach źródłem zagrożenia dla pieszego, dlatego powinien bardziej uważać na limity prędkości niż wtedy, gdy jedzie po jezdni, na której nie ma przejścia w zasięgu wzroku.

            • 4 4

            • jak pójdziesz siedzieć za potrącenie kogoś na pasach (2)

              to twoich kudłatych towarzyszy z celi nie będzie interesowały twoje poglądy na na rzeczywistość "prawną" i "realną". Dlatego zalecam w terenie zabudowanym: pełna koncentracja, powoli i ostrożnie.

              • 10 2

              • Może prawnie być hetero ale realnie będzie d*pa wiewiory z celi. .. (1)

                • 0 0

              • wyście chyba tam siedzieli i robili za taką d.. wiewióra

                sami eksperci od sanatoriów

                • 0 0

      • W kodeksie debilu

        Pieszy na pasach zawsze ma pierwszeństwo

        • 0 0

      • jak to gdzie? w kodesie drogowym (15)

        nie zawsze ma to pierwszeństwo ale gdy znajduje się na przejściu dla pieszych to je ma

        • 43 8

        • kolego nie zawsze pieszy na pasach ma pierszeństwo (4)

          Pieszy bez znajomości przepisów wchodzi nagle na pasy błędnie rozumując, że skoro już tam jest to ma pierwszeństwo. Niestety nie ma, bo to nazywa się wtargnięcie! Nie ma wtedy mowy o żadnym pierwszeństwie mimo, że był na pasach. A już skrajną głupotą wykazują się ludzie, którzy wychodzą tak przed auta dostawcze. Nie pomyślą, że to nie osobówka i jeżeli jest mocno załadowana, to ma duży problem z wyhamowaniem nawet z małej prędkości.

          • 23 16

          • Pieszy na przejściu ma zawsze pierwszeństwo (3)

            Co prawda, nie zawsze ma prawo na to przejście wejść (nie może tego zrobić "przed bezpośrednio jadący samochód" - cokolwiek to znaczy), ale jak już to zrobi (nawet nielegalnie), to pierwszeństwo zawsze jest jego (choć w razie wypadku nie koniecznie musi być orzeczona wina kierowcy).

            • 11 9

            • osobie powyżej chodzi o to, (2)

              że gdy zbliżasz się do przejścia i równocześnie do niego zbliża sie samochód, a Ty wskoczysz szybko na jezdnię, to mimo, ze 'jesteś' na przejściu pierwszeństwa nie masz, bo sytuacja jest rozpatrywana w momencie, gdy sie do niego zbliżasz. co innego, gdy przechodzisz sobie przez przejście i wtedy zbliża się samochód- wtedy pieszy ma zawsze pierwszeństwo. to naprawdę proste.

              • 13 4

              • (1)

                A jaka predkoscia jezdzisz? I czy wiesz, ze nalezy zachowac szczegolna ostroznosc przed przejsciem dla pieszych?

                • 7 5

              • to nie istotne, jeśli pieszy wtargnie pod pojazd to pieszego wina

                i statystyki w POlsce niestety są na niekorzyść pieszych,

                najwięcej pieszych ginie z ich własnej winy,
                polecam poczytać raporty policji na ich stronach

                • 3 0

        • Po co się produkujesz (9)

          Wiedza kierowców w tym kraju z zakresu kodeksu drogowego ogranicza się do wiedzy, że wredni rowerzyści powinni przeprowadzać rowery przez przejścia.

          • 32 15

          • To i tak wiedzą więcej niż rowerzyści.. (8)

            Bo ci wcale nie znają kodeksu drogowego..
            DDR->chodnik->DDR->ulica... jak mi wygodniej... i na czerwonym to już też norma..

            • 36 9

            • Rowerzysta się najwyżej sam zabije - jego problem (6)

              Ale że kierowcy nie wiedzą, takich podstaw, że należy jeździć z prędkością nie wyższą, niż ta cyferka w kółeczku, widząc pieszego na przejściu, należy się zatrzymać, zielona strzałka nie równa się "zamknąć oczy i jechać", należy zostawić min 1,5m wolnego na chodniku itp.?

              • 17 5

              • Hmmmmm... (5)

                Dzisiaj, 15minut obserwacji przejścia dla pieszych - rondo De la Salle - 0 (zero) aut przejeżdżających na czerwonym świetle.. 2 (dwóch) rowerzystów przejeżdżających przez przejście na czerwonym.. 5 (pięcioro) pieszych przechodzących na czerwonym... I uprzedzając twoje pytanie, nie jestem kierowcą, tylko pieszym.. Teraz pomyśl która grupa była najmniej liczna? Kierowcy, piesi, czy rowerzyści?

                • 34 6

              • Dziś: przejrzałem całe Trójmiasto.pl (4)

                Jakoś artykułu o rowerzyście, który śmiertelnie potrącił pieszego nie znalazłem. A w cywilizowanych krajach piesi i rowerzyści mają prawo przechodzić na czerwonym świetle, bądźmy poważni.

                • 12 33

              • że co? (2)

                w cywilizowanych krajach również kierowcy mogą przekraczać prędkość łamać przepisy, przedsiębiorcy nie płacić podatków a jak ktoś cię zdenerwuję możesz strzelić z procy. Eh ten zachód..kiedy dotrze do nas

                • 9 4

              • W cywilizowanych krajach przechodzenie na czerwonym nie jest wykroczeniem (1)

                O ile droga jest wolna.

                • 8 5

              • Zapomniałeś napisać o pewnym fakcie..

                Owszem, wykroczeniem nie jest, ale tylko kiedy pasy ruchu świecą pustkami. Staje się wykroczeniem w momencie wtargnięcia przed nadjeżdżające/ruszające auto.. I zawsze w takim przypadku winny jest pieszy, który płaci z obowiązkowego ubezpieczenia OC, a w przypadku braku OC z własnej kieszeni plus kara za brak ubezpieczenia...

                • 4 0

              • Póki co, to u nas nie mogą, więc niech tego nie robią..

                W wielu krajach można kogoś bezkarnie zabić...więc hmmm..

                • 12 3

            • wina infrastruktury

              jedziesz sobie DDR która nagle się kończy, masz do wyboru: zsiąść z roweru i prowadzić; jechać nielegalnie chodnikiem; jechać legalnie po jezdni. Co wybierasz?

              poza tym kierowcy też jeżdżą i parkują jak im wygodnie!

              • 12 8

      • Hmm (1)

        Prawo Ruchu Drogowego. Taryfikator itp

        • 4 2

        • sorki, miał byc + !

          • 0 0

      • na przejsciu dla pieszych ma pierwszenstwo (2)

        I nalezy ustapic miejsca. Koniec.

        • 7 9

        • (1)

          nie wg nowego zmienionego prawa , pieszy jest tak samo uprzywilejowany na pasach jak kierowca , tak jest to chora zmiana !!! No ale jak nawet patrol 0078 nie ustępuje pieszym na przejściu w okolicy ronda Sobieskiego to co tu wymagać od zwykłych ludzi.

          • 3 5

          • no to nie ustępuje zgodnie z przepisami, czy niezgodnie?

            • 0 0

    • a mnie uczyli

      że jak chcę przejść przez ulicę to mam się zatrzymać rozejrzeć czy nie jedzie blisko samochód i jeśli nie jedzie albo się zatrzyma przed przejściem to mogę iść.

      Uważam że słusznie mnie nauczyli, a myślenie i dbanie o swoje bezpieczeństwo nie boli. To czy ja bezpiecznie przejdę przez drogę zależy ode mnie a nie od kogoś innego.

      Żeby nie było w drugą stronę jak widzę że przed przejściem ktoś stoi to go przepuszczam

      • 0 0

    • Nie chce byc morderca. (3)

      Nie rozumiem tej dyskusji.

      Ja po prostu jezdze tak, zeby kogos nei przejechac.
      Dzieci, kobiety z dziecmi, osoby starsze to dla mnie absolutne swiete krowy.

      W miejscach gdzie jest duzo ludzi, albo przejsc dla pieszych jade na tyle wolno, ze zawsze zahamuje.
      Co mi to po tym, ze racja bedzie po mojej stronie i to nie ja bede trupem??

      Ale bede morderca.

      Nie chce byc morderca.
      I bez znaczenia dla mnie kto ma pierwszenstwo.

      • 13 0

      • "Dzieci, kobiety z dziecmi, osoby starsze to dla mnie absolutne swiete krowy" (2)

        ...nic dodać nic ująć.

        • 4 0

        • (1)

          Powinno byc kazdy czlowiek a nie segregacja.

          • 2 1

          • Serio? To nie segregacja, tylko logiczne rozumowanie - dzieci są nieprzewidywalne, kobieta/rodzic z dzieckiem - zabijesz dwie osoby na raz, osoba starsza również nie jest do końca przewidywalna, do tego może upaść, potknąć się. Naprawdę musiałeś się uczepić jednego fragmentu, żeby komuś dopiec? Niedorzeczne.

            • 0 0

    • (1)

      Witam No z tym zawsze mają pierwszeństwo to bym uważał. Jest jeszcze wtargnięcie na jezdnię. Owszem piesi mają pierwszeństwo pod warunkiem że zasygnalizują lub wejdą na pasy w odległości od nadjężdżającego pojazdu umożliwiające kierowcy zatrzymanie.

      • 3 0

      • jak siedzisz w cieple na pupie w swoim autku to zwykłą ludzką rzeczą i czystą uprzejmością jest puścić pieszego na przejściu - on marznie , na niego pada i witr mu wieje a ciebie 10 sekund w ciepełku nie zbawi

        • 1 0

    • Piesi to jak święte krowy (1)

      Wejdą nawet bez upewnienia sie czy nic nie nadjeżdża bo przecież mają pierwszeństwo .. ;/ Tyle ze kilkoma tonami raczej sa na przegranej pozycji..

      • 3 3

      • A ty biedny musisz się namęczyć i przyciskać pedał hamulca, pewnie jeszcze deszcz na łep ci pada , wiatr zacina i zimno w budzie a tu w dodatku ci wredni piesi marnują twoje cenne siły na jakieś bzdurne hamowanie przed przejściem... biedaczku, może jeszcze mamusia karmi i mamusia ubiera byś się w życiu przez przypadek nie zmeczył ?

        • 1 0

    • na pasach tak (2)

      ale jeśli jeszcze na nich nie jesteś to nie. więc wejście w ostatniej chwili, bez możliwości hamowania dla samochodu to wtargnięcie.

      • 11 1

      • (1)

        Moim zdaniem pieszy ma prawo domniemywac, ze kierowca jedzie z odpowiednia predkoscia, ktora pozwoli mu wyhamowac. Pieszy nie ma rentgena czy licznika w oczach.
        Jesli kierowcy poruszaliby sie z predkoscia nie wieksza niz dozwolona i zachowali czujnosc przy przejsciach to praktycznie zawsze mogliby wyhamowac.

        • 7 7

        • No ale jak ktoś ma prypcia na podeszwie to mu ciężko hamować , albo laski z haluksami , wiesz jak ją to boli jak musi hamować przed przejściem ?!?!
          Trochę wyrozumiałości dla blond pustych piękności !!!

          • 0 0

    • Ile masz żyć? :)

      • 0 0

    • chodzi o to,że zachowałam ostrożność (4)

      Kierowca widział mnie z daleka,jak juz mu upadłam na maske okazało się,że to jakiś 90 dziadek z brylami większymi od głowy.Drugi to taksówkarz.

      • 17 3

      • ale nie możesz takich stwierdzeń rzucać na wiatr, że kierowca cię widział! (1)

        to jest największy błąd jaki mogłaś zrobić,
        założyć, bez żadnych dowodów i przesłanek, że kierowca cię widzi,
        tak właśnie piesi powodują wypadki, zakładają błędnie, że kierowca ich widzi,
        kierowca cię nie widzi!

        dlaczego myśłisz, że kierowca cię widzi,
        że niby skoro ty go widzisz to on ciebie też?
        Nieprawda!

        • 4 1

        • Nie rozumiem,To jak kierowca może jeździć nie widząć?

          Czytając niektóre komentarze nie wiem czy śmiac sie czy płakać.Zdawałam prawo jazdy w innym kraju.Uczono mnie tam,że to człowiek jest najważniejszy.To ty jesteś samochodem w trakcie jazdy i to ty masz 100% uwagi i podzielności.Skoro piszesz mi,że kierowca nie widzi człowieka ,oznacza,że więszkośc komentujących nie powinno miec prawa do jazdy.
          ps.Jeszcze żyje.

          • 0 0

      • (1)

        weź ty lepiej patrz gdzie chodzisz, bo po twoim opisie wynika że myślisz o niebieskich migdałach a nie o sytuacji na przejściu... oby ci się nic nie stało

        • 7 5

        • ok.spoko.do zobaczenia na drodze.

          • 1 1

    • Czemu my pieszych traktujemy jak idiotów?

      Przecież również oczy mają i rozum też powinni mieć.

      • 0 2

    • naucz sie chodzić i nie wbijac pod rozpędzone auta (5)

      tobie łatwiej sie zatrzymać a nie bezmyślnie wbijać pod koła bo mam pierwszeństwo, w niebie sa takich na pęczki co mieli pierwszeństwo...

      • 36 18

      • Jedź prędkością jaką nakazują znaki (4)

        To z zatrzymywaniem nie będziesz miał problemów.

        • 22 19

        • a ty w to wierz że nawet jak będą jeździć przepisowo to nikt sie nie zagapi (3)

          wolisz mieć pierwszeństwo czy zyć?

          • 19 13

          • Co to znaczy "zagapić"? Prowadząc 1 tonową maszynę masz być cały czas skoncentrowany! (2)

            I to właśnie mi chodzi: o zaprzestanie ściągania odpowiedzialności z kierowców i przerzucania jej na innych uczestników ruchu. Kierowca ma w czasie jazdy koncentrować się na sytuacji na drodze, a nie podziwiać widoki. A o przejściach dla pieszych również informują znaki a kodeks nakazuje szczególną ostrożność, a nie gapiostwo.

            • 19 16

            • (1)

              ufffffffffff, jak dobrze, ze ktos mysli tak jak ja.
              Dla mnie pieszy to swieta krowa, zblizajac sie do przejscia wypatruje pieszego, dlatego nikt nigdy mi nie wyskakuje. A ja zawsze zdaze wyhamowac i przepuscic.

              Ale to wlasnie trzeba zmienic w swojej glowie. Nastawienie....
              Zdjac korone z glowy kierowcy i nagle okazuje sie, ze sie DA.

              • 11 4

              • coś w tym jest

                no bo kto jest pieszym,
                przeważnie dziecko albo osoba starsza
                czyli od razu nie ufamy w zdolność tej osoby do oceny sytuacji
                (ja sobie wyobrażam, że to są owce, kangury albo inne zwierzęta pałętające się po chodnikach bez ładu i składu)
                kto jeszcze jest pieszym, często osoba nie posiadająca prawka, np. rowerzysta,
                znów, nie ufamy takiej osobie, wyobrażamy sobie, że to fretka, kuna lub osioł
                i zachowujemy szczególną ostrożność

                • 4 0

    • nie patrzysz, nie rozglądasz się, to się potem nie dziw, że prosto pod jadące auto włazisz

      • 7 3

    • Drodzy piesi! Nawet jak macie pierwszeństwo, to miejcie też instynkt samozachowawczy! (2)

      O rozum już nie apeluję, ale o instynkt!!
      Bo w końcu nigdy nie wiadomo co za idiota może jechać... No chyba że chcecie mieć na nagrobku napisane "tu leży ten, który miał rację"

      • 24 6

      • logika katowanej żony (1)

        "co z tego że bije... przecież mnie kocha"

        czyli kierowcy łamią prawo no ale przecież mogą nas rozjechać, to niech je sobie łamią...

        • 7 12

        • piękne opisanie Twojej postawy

          'samochód zrobi ze mnie krwawą miazgę, ale co z tego, ja mam pierwszeństwo' .

          zresztą nie masz go, gdy na pasach jeszcze nie jesteś, a tylko się do nich zbliżasz. ale mowa o instynkcie, nie o prawie.

          • 9 2

    • (2)

      Art. 14. Zabrania się:
      1) wchodzenia na jezdnię:
      a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
      b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi;
      2) przechodzenia przez jezdnię w miejscu o ograniczonej widoczności drogi;
      3) zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko;
      4) przebiegania przez jezdnię;
      5) chodzenia po torowisku;
      6) wchodzenia na torowisko, gdy zapory lub półzapory są opuszczone lub opuszczanie ich rozpoczęto;
      7) przechodzenia przez jezdnię w miejscu, w którym urządzenie zabezpieczające lub przeszkoda oddzielają drogę dla pieszych albo chodnik od jezdni, bez względu na to, po której stronie jezdni one się znajdują.

      • 16 6

      • Zauważ dorobną, prawną różnicę

        Opisane przez ciebie sytuacje zakazują pieszemu wejścia na przejście, ale nie decydują o pierwszeństwie na przejściu. Jeżeli pieszy znajduje się na przejściu, to bez względu na to, czy zrobił to legalnie, czy nie: ma pierwszeństwo.

        • 9 8

      • Raczej: sobiepan kierowca

        • 2 11

    • a ja wpadłem dzisiaj pod młyńskie koło cztery razy...

      i dzięki temu mogę iść do urzędu załatwiać sprawy będąc jednocześnie w pracy. Dla naszych petentów pracujemy w godzinach pracy naszych petentów.

      • 4 4

  • No to (21)

    Na przejściu dla pieszych czy w okolicy?

    • 150 27

    • Na przejściu dla pieszych (6)

      Czy w okolicy przejścia dla pieszych? Zdecydujcie się, bo różnica jest ogromna.

      • 41 9

      • widać na zdjęciu, że na środku przejścia (5)

        ale milicja jak zwykle musi mieć d*pochron

        • 22 14

        • leży na przejściu, czyli nim nie szedł (4)

          po potrąceniu zazwyczaj człowieka odrzuci

          • 34 11

          • (1)

            Co za różnica czy na czy obok - 93 latek raczej nie wbiegł na jezdnię

            • 5 2

            • ta drobna różnica przesądza o winie

              • 0 1

          • (1)

            A skąd wiesz ze nie przechodzil obok przejścia i jak go pie....l to wylądował na przejściu... ? Wielki ku...a expert

            • 13 25

            • ..no skoro szedł obok przejścia to znaczy, że nie szedł przejściem, mam nadzieję że troll bo nie chcę mi się wierzyć że ktoś jest takim idiotą

              • 15 5

    • policja jak zwykle się asekuruje (10)

      bo będą kombinować, że szedł na ukos, żeby tylko kierowca był święty, a pieszy WTARGNAŁ

      • 19 32

      • Tyle, że starcy często lezą przez ulicę nie zważając na światła, pasy, czy ruch (8)

        • 34 12

        • Dziwne, w takiej np Szwecji "starcy lezą" i nikt nie ginie, a kierowcy są w stanie zatrzymać się przed wtargniętym (4)

          • 21 5

          • (2)

            Daruj sobie przykład Szwecji. Śmieszny kraj, w którym obcy ma więcej praw niż gospodarz. Na tej samej zasadzie uczynili pieszych świętymi, mającymi więcej praw od samochodów na jezdniach przeznaczonych dla pojazdów. Tam kierowcy po prostu nie mają żadnych praw, a tylko obowiązki i widmo kar. Ale spoko, za 20 lat na drogach w Szwecji będą panowały obyczaje rodem z Afryki.

            • 7 13

            • raczej nie, imigranci starsznie narzekaja na klimat w Szwecji

              chorują na reumatyzm, dzieci ich wciąż chorują na infekcje,
              i wielu wraca z powodu zimna, tzn.jedzie do Europy tam, gdzie trochę słońca.
              Złożyli nawet pozew do sądu o "zadośćuczynienie" z powodu częstych chorób- przyczyna zimno w Szwecji( autentyk).

              • 5 1

            • znów nieprawda, nie zmyślaj

              • 1 1

          • to akurat nieprawda

            a przynajmniej nie cała,
            Szwecja inaczej urbanistycznie wygląda

            • 5 6

        • niena temat, nie dotyczy tej sytuacji

          • 0 0

        • tak, sama tak robię bo szybko biegam choc mam 60 lat ...

          • 3 2

        • I to jest powód żeby uciec z miejsca wypadku?

          • 20 6

      • sugeruję, że dla policji pieszy jest bardziej święty ...
        tym bardziej, ze nie żyje
        a na kierowcy mozna jeszcze jakiś wyrok zrobić ...

        • 2 1

    • Do debila.

      No to debilu człowiek zginął.

      • 3 4

    • Pewnie był pod wpływem alkoholu

      • 3 6

    • Trochę to nie ma znaczenia, kiedyś pielęgniarka potracila pieszego (starszego pana) który przechodził przez ulicę w niedozwolonym miejscu na wysokosci Leroy Merlin w Oliwie. Została oskarżona bo pomimo że starała się go reanimowac, zadzwoniła po karetkę, w momencie zdarzenia jechala o 10 km za szybko niż nakazują znaki.

      • 18 4

  • To nie pierwsza ofiara tego przejścia a rada dzielnicy z tym nic nie robi tylko stawia fontannę za 3-y miliony na kwadracie

    • 1 0

  • Takie pytanie (1)

    A czy ktokolwiek tego kierowcy szuka ?

    • 2 1

    • Pewnie jak to bywa kwity o umorzeniu wypełnili razem z tymi o wszczęciu dochodzenia.

      Czasem się mylą i za szybko wyślą o umorzeniu, potem dochodzi dopiero info o wszczęciu i nie jest śmiesznie. Chyba, że ktoś przyprowadzi sprawcę plus przekaże wyraźne nagranie zdarzenia i auta z numerami oraz twarzą kierowcy. Bo niestety niebiescy zawsze mają coś ważniejszego.

      • 0 0

  • W okolicy jest kilka firm, wiem ze monitoring czesci z nich obejmowal ulice (1)

    W okolicy jest kilka firm, wiem ze monitoring czesci z nich obejmowal ulice

    • 6 1

    • czy już to zgłosiłeś na Policję cyz zatajasz ważne informacje?

      • 0 1

  • Co za bzdety wymyslacie ludzie.. (7)

    Ten wypadek widzialo ok 4 osoby w tym ja. Staruszek sie nie przewrocil, auto jechalo dosc szybko, facet wszedł na pasach prosto pod pedzace auto. Widocznosc byla dobra ciezarowka nie zaslaniala ani kierowcy, ani dziadkowi. To bylo z innej strony. Wywalilo go ok 5 metrow w bok. Kierowca uciekl. Byliśmy zajeci udzielaniem pomocy temu panu. Wkurzaja mnie te spekulacje, ze ten pan sie potknal , czy byl pijany. Facet go przejechal jak psa i po prostu zwial. Caly dzien ciezko było sie pozbierać, pan przy nas umierał. Msm nadzieje ze znajsa sprawce, tam sa kamery napewno gdzies, wystarczy przejzec jakie auta jechaly ok 11.00 ...

    • 8 1

    • :/ (1)

      4 osoby widziały to zdarzenie i żadne z tych 4 osób nie zapamiętało ani marki ani koloru auta ani nr.rejestracyjnych nie rozśmieszajcie nas auto było i się zmyło

      • 1 2

      • polecieli ratować pana, a nie wyciągać komórki i focić na fejsika.

        Poza tym, jak auto szybko jedzie i coś się zdarzy to często nie ma szans, żebyś zdążył cokolwiek poza piardem ze strachu.

        • 2 0

    • Wypadek widziały 4 osoby... (1)

      ...a sprawca po prostu odjechał i nikt nic nie wie. Ciekawa historia. Zamiast pojechać za mordercą wszyscy ratowali bezskutecznie Starszego Pana .

      • 0 3

      • tak, pieszy miał wsiąść w autobus czy zamówić taxi? weź się puknij. Nikt nie napisał, że był wtedy autem

        • 2 0

    • nie wierzę, że nie widzieliscie marki auta, koloru, części numeru rej. (1)

      skoro wszedł pod pędzące auto a kierowca uciekł, mimo braku winy,
      to musiał być pijany

      • 4 2

      • a ty co, wyciągasz komcia foncia i robisz fotki na fejsika, zamiast ratować ofiarę wypadku?

        • 0 2

    • pan wtargnął na pasy takie życie jak się ma ponad 90 lat to się nie powinno samemu chodzić po ulicach niedawno 93 letni dziadek gdzieś z Polsce wypuścił się rowerem na ulicę i spowodował wypadek w którym zginął

      • 2 1

  • I co dorwali mordercę? Jak by było z winy dziadka, to by nie zwiał.,,,

    • 2 0

  • Co trzeba mieć w głowie, żeby stawić na środku drogi wysepki....

    ...przez które kierowcy głupieją.

    • 0 0

  • [*]

    Piękny życiorys! Cześć Jego pamięci! : http://gumed.edu.pl/31569.html

    • 3 0

  • Tam sie nikt z wlasnej woli nie zatrzymuje. Przejscie przez pasy jak jedzie sznur aut graniczyz cudem. A jak ktos wolniej drepcze jak 93 letni dziadek - to gwarantowane, ze dla "postraszenia" beda mu pod nogi podjezdzac ale sie nie zatrzymaja.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane