• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Potrącił na pasach i uciekł. Pieszy nie żyje

piw
18 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
aktualizacja: godz. 12:51 (18 lutego 2016)
Zdjęcie wykonane przez naszego czytelnika tuż po wypadku. Zdjęcie wykonane przez naszego czytelnika tuż po wypadku.

Starszy mężczyzna poniósł śmierć na miejscu po tym, jak na przejściu dla pieszych na ul. Chrzanowskiego zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku potrącił go samochód. Sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia, szuka go policja.



Aktualizacja godz. 12:51 Jak dowiedzieliśmy się, potrącony mężczyzna to 93-latek z Gdańska. Policja poinformowała już o zdarzeniu jego rodzinę. Póki co, nie udało się niestety badającym sprawę funkcjonariuszom dotrzeć do żadnych bezpośrednich świadków wypadku (jeżeli tacy istnieją, to proszeni są o kontakt z najbliższym komisariatem). Niemniej zabezpieczany jest monitoring z całej okolicy, który może dać odpowiedź na kilka pytań. Wciąż nie jest znana marka samochodu, który potrącił 93-latka. Policja sugeruje jednak, iż mógł to być samochód dostawczy. Niejasny jest też sam przebieg zdarzenia - wiadomo tylko, że gdy potrąconego mężczyznę znaleziono, leżał on na pasach.




O wypadku poinformowali nas czytelnicy. Informacja początkowo znalazła się w naszym Raporcie z Trójmiasta. Do zdarzenia doszło około godz. 11:20.

- Niestety, w wyniku potrącenia śmierć poniósł starszy mężczyzna, który przechodził przez jezdnię w okolicy przejścia dla pieszych - mówi asekuracyjnie Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Póki co, policja nie podaje żadnych innych szczegółów, takich jak choćby marka auta, które potrąciło pieszego. Wiadomo tylko, że kierowca, po tym jak uderzył w człowieka, uciekł z miejsca zdarzenia. Obecnie jest poszukiwany przez policjantów.
piw

Opinie (379) 9 zablokowanych

  • (5)

    Niech się lepiej sam zgłosi na komisariat. Dla jego dobra.

    • 163 5

    • (4)

      Albo poseł , albo ksiądz albo adwokat albo policjant ... inny by nie ... potrącił

      • 7 8

      • (2)

        super wykminiłeś tylko, który z tej profesji porusza się autem dostawczym?

        • 3 0

        • Może być policjant na emeryturze w wieku 35 lat.

          • 0 0

        • Ksiądź dorabiający jako kurier :)

          • 1 0

      • albo syn któregoś z nich... dodał bym jeszcze jakiegoś prokuratora albo polityka

        • 6 1

  • Uderzenie boczne. (15)

    Istnieje też oczywiście możliwość ze starszy Pan odbił się od boku przejezdzajacego auta. To tłumaczy jego pozycję na przejściu, jak i to że (przyjmując że był to samochód dostawczy lub mała ciezarowka) kierujący mógł nawet nie zauważyć ani nie poczuć kontaktu.

    • 79 36

    • (10)

      Nie ma takiej mozliwości!Jesli kierowca jechał pasem gdzie stoi karetka to nie ma możliwości aby sprawca(czyni) nie widział(a) starca ! Przjrzyj się zdjeciu przeanalizuj go i odtwórz przebieg zdarzenia ! Istnieje duże prawdopodobieństwo ,że denat wychodził z apteki! Teren apteki jest pewnie monitorowany i na nagraniu powinna być widoczna ulica ! Biały Man nie ma wpływu na ewentualny zapis monitorigu , bo samochód nadjechał pasem gdzie stoi karetka .Więc chyba zakadka prosta jest do rozwiązania!

      • 9 6

      • Tak to zawodowo odtworzyłeś, że chyba byłeś na miejscu (3)

        • 1 1

        • (2)

          Na jaki grzyb sie nabijasz jak mam racje ! Dobry jestem :-D Teoretycznie jest jeszcze możliwość ,że denat został potracony na drugim pasie ,ale wtedy auto musiało by uderzyć z dużą prędkoscią ale mało prawdopodobne aby denat spadł równo z pasami po drugiej stronie. Przyczyną nie zatrzymania się sprawcy może być : Bycie pod wpływem narkotyków lub alkoholu , ukrywanie się przed organami ścigania, posiadanie w samochodzie broni lub narkotyków .Mało prawdopodobne aby przyczyną nie zatrzymania się był szok. Jesli sprawca był pijany to o ile jeszcze nie został zatrzymany, istnieje możliwość ,że zgłosi się sam gdy wytrzeźwieje i bedzie twierdził ,że doznał głebokiego szoku i uciekł :-D

          • 1 0

          • teoretycznie mógł wypaść ze śmigłowca i spaść na pasy

            • 3 0

          • a może nie miał prawka

            • 0 0

      • czy denat mógł wychodzić z apteki? (5)

        "Przjrzyj się zdjeciu przeanalizuj go" - jednak "Przjrzyj się zdjeciu przeanalizuj JE"

        • 2 0

        • (4)

          Jak już nie żył to był denatem ! Piszesz takie bzdury jak byś był z Piecek-Migowa. Ale z tym ,,go " masz racje . Ale zamiast mi to wypominać mogłeś zgłosić to moderatorowi aby poprawił ,,go" na ,,je" . Jak chcesz to mozesz być moim pomocnikiem i poprawiać moje literowki! :-D

          • 1 0

          • literówek Ci nie poprawiałem, lecz biernik rodzaju nijakiego (3)

            "kupiłem masło i przepakowałem je (nie go)". Co do denatów - czy można powiedzieć, że do TU134 weszło w Warszawie 96 denatów?

            • 4 0

            • (2)

              No to odmień przez przypadki nazwe piecki-migowo! Ty jak profesor Miodek . Mogłeś uczyć j.polskiego w szkole :-D

              • 0 0

              • Dzięki za porównanie (1)

                a Piecki odmienię, kiedy będzie o nich artykuł.

                • 2 0

              • Trzymam za słowo!

                • 0 0

    • (2)

      Lusterek też nie posiada?

      • 2 6

      • przeciez nawet gdyby zauważył ,ze dziadzia mu w bok wchodzi to co maiłby zrobić? (1)

        oczywiście ucieczka to najgorszy z możliwych reakcji ale jak miał uniknąć zderzenia? podnieść samochód siłą woli i przenieść?

        • 7 4

        • odtworzyć filmik z kamerki i udowodnić swoją niewinność

          przecież teraz każdy dostawczak je ma

          • 4 6

    • Rozwiń trochę twoją myśl, ok?

      • 3 5

  • Byle go złapali

    Śmierć za śmierć

    • 1 1

  • pewnie nawalony był (7)

    i teraz jak go znajdą, będzie się tłumaczyć, że wypił po zdarzeniu....

    • 158 11

    • Ten staruch pewnie był, ale dużo to już nie powie (5)

      • 3 16

      • Pamietaj ze bedziesz kiedys "staruchem" (3)

        • 9 2

        • jest szansa

          że w w. 40 lat wpadnie finalnie pod auto

          • 1 1

        • Yolo lamusie (1)

          • 1 6

          • Kto sie przezywa sam sie tak nazywa

            • 3 0

      • niestety nie dozyjesz takiego wieku

        mówi ci to wrózka bonita,

        • 4 2

    • kara za ucieczkę jest jak za pijaństwo.

      • 1 0

  • Uciekający powinien z miejsca drastyczniej być karany. (1)

    Uciekasz z miejsca wypadku? W takim razie zakłada się karę nie mniejszą niż dla pijanego, czy naćpanego plus kara za samą ucieczkę i brak pomocy.
    Takie to proste.

    • 6 1

    • OC chyba nie działa, gdy zbiegł z miejsca wypadku, tzn.działa wobec rodziny poszkdoowanego- zapłacą

      ale od sprawcy mogą ściągać regresem
      ( muszą sprawcę namierzyć, ale mam nadzieję, że to się uda)

      • 0 0

  • ehhh... (1)

    Przykre, bo każdego zycia szkoda. Komuś odebrano dziadka i pradziadka, ale niestety prawda jest taka, że starsze osoby za nic maja przepisy ruchu drogowego... Jestem kierowca i bardzo duzo jeżdżę po trójmieście i nie raz mialem sytuacje, w ktorej po prostu jak święte krowy pchają sie pod kola czy to na przejściu czy tez poza nim. Ludzie zapominają, ze samochod to masa ponad półtorej tony ktora ciezko zatrzymać w naglej sytuacji nawet przy 50km/h... Troche wyobraźni. Co do kierowcy to brak slow za ta ucieczkę.

    • 4 3

    • wypowiedź nie na temat

      ten pieszy szedł prawidłowo po pasach,
      ucieczka świadczy o czynie-gdyby nie czul się winny, nie uciekałby.
      A co do 50 km/h to można szybko zahamować (tylko, że prawie nikt tyle nie jeździ w mieście)- w dzień widzisz co się dzieje z boku jezdni, czy jakiś pieszy zbliża się i już trzeba uważać, gorzej nocą.
      Ulicą, gdzie występują często przejścia dla pieszych, szkoły obok, przychodnie, sklepy przy ulicy, bloki blisko - np. Kołobrzeską na odcinku od Chłopskiej
      do Dąbrowszczaków---jadę 40 km/h.
      Jakiś czas temu właśnie tam wybiegły mi dwie nastolatki, ale przy tej prędkości zahamowałam- owszem jedna oparła się o maskę.
      Takie drogi osiedlowe są dla mnie terenem szczególnej uwagi.

      • 0 1

  • Zmarły sam go znajdzie

    Będzie go odwiedzał regularnie aż kierowca sam się zgłosi w szoku:(

    • 0 1

  • To napewno auto ZUS

    z ZUSU tak popylają

    • 2 0

  • I oczywiscie

    Nikt nic nie widział?

    • 2 0

  • Hopek

    jechal dostawczym pewnie faktury przegladal i gadal przez telefon to jak auto podskoczylo to pomyslal ze to hopek i jechal dalej

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane