- 1 Rozporządzenie ws. zakazu wstępu do lasów (112 opinii)
- 2 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (782 opinie)
- 3 2,5 roku więzienia dla rosyjskiego szpiega (47 opinii)
- 4 Majówkowe świętowanie, ale bez parady (59 opinii)
- 5 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (311 opinii)
- 6 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (120 opinii)
Potykacze na drodze rowerowej. Kto jest winny takich sytuacji?
- Przy przystanku SKM Wzgórze św. Maksymiliana pojawiły się nietypowe "znaki drogowe". Znajdujący się przy stacji bar szybkiej obsługi wystawił potykacze informujące, że nie ma tam ścieżki rowerowej. Taka "partyzantka" nie wydaje się wynikać z konfliktów między pieszymi i rowerzystami, lecz jest świadectwem ignorancji ze strony miasta w zakresie komunikacji rowerowej - pisze Maciej Karpowicz ze Stowarzyszenia Rowerowa Gdynia.
Rowerzyści po błocie i popękanych płytach
Infrastruktura rowerowa węzła Wzgórze to już zupełny żart. Ciągłości w zasadzie brak. Wzdłuż ul. Władysława IV trasa rowerowa biegnie przez teren prywatny, po klepisku lub błocie oraz krzywych płytach chodnikowych. Natomiast w stronę Działek Leśnych i Witomina rowery w zasadzie powinny jechać po jezdni. Znalezienie odważnego rowerzysty, który by wybrał taką trasę, graniczy z cudem.
O ile miasto po dziewięciu latach zamierza naprawić błąd projektowy wzdłuż Władysława IV (ostatnio ogłoszono przetarg na budowę krótkiego odcinka drogi rowerowej), to w kierunku Witomina i Działek Leśnych rowerzyści nie mają sensownej alternatywy i przeciskają się obok pieszych tunelem pod torami, przejeżdżając także przy barze z zapiekankami. Nie robią tego ze złośliwości. Robią tak, bo inaczej nie mają jak bezpiecznie dojechać do pracy czy domu. W inwestycji za miliony miasto zapomniało o ścieżkach rowerowych.
Urzędnicy ucinają kolejne drogi rowerowe
Dziewięć lat po otwarciu węzła Wzgórze miasto Gdynia ogłasza przetarg na projekt i realizację kolejnej ogromnej inwestycji - węzła Karwiny. I mimo upływu lat nie potrafi uczyć się na własnych błędach.
Przetarg obejmuje aktualizację wykonanego (i opłaconego) projektu, która to aktualizacja ma uciąć zaprojektowane 4,3 km dróg rowerowych do ledwie 600 m. Z inwestycji znika m.in droga rowerowa po południowej stronie ul. Wielkopolskiej, która ułatwiłaby mieszkańcom Wielkiego Kacka, w tym osiedla na Fikakowie, dojazd rowerem do stacji Gdynia Karwiny i do centrum.
Tym razem w inwestycji za miliony miasto nie zapomina o ścieżkach rowerowych, lecz z premedytacją usuwa je z projektu.
Pan prezydent w kampanii wyborczej 2018 roku obiecał gdynianom, że "ukończymy gdyński system dróg rowerowych, tak aby był w pełni spójny, a rower stał się wygodną i szybką formą transportu".
Biorąc pod uwagę regres w realizacji tego zobowiązania, gdynianie mają prawo czuć się co najmniej zawiedzeni.
Jeżeli kogoś irytują rowerzyści na chodnikach, to niech ma w pamięci te dwa przykłady. Pozostaje czekać, aż na Karwinach któryś z lokali także wystawi potykacz z informacją "tu miała być ścieżka rowerowa, ale jej jednak nie ma".
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Miejsca
Opinie (396) ponad 20 zablokowanych
-
2020-09-05 13:29
A moze tak ścieżki rowerowe na torowiska dać
niech suną po prostej wzdłuż Gdyni. Oczywiście gdzie się da. A nie na siłę buduje się ścieżki rowerowe gdzie popadnie. Gdzie się nie da to trudno. Jezdni i chodników tez nie ma wszedzie
- 22 1
-
2020-09-05 13:36
Jacy jesteśmy ?
Ten bar nie powinien tam być.Blokuje chodnik.
- 15 8
-
2020-09-05 13:43
Budziny
Bar to są budziny jak to nazywane jest barem to nic dodać nic ująć. Warzywa tam sprzedawane obok też fajne ceny mają wystrzałowe. Trzeba dużej odwagi by kupować jedzenie w takich przybytkach choć w restauracjach nic nie lepiej jak opowiadają niektórzy tam pracujący włos się jeży.
- 17 4
-
2020-09-05 14:39
(1)
Jeżeli ja kurde o taki potykacz się potknę i coś mi się stanie to zażądam wysokiego odszkodowania od właściciela tego obskurnego baru. Kurde prawda jest taka że tam wolno jechać rowerem i co zatkało kakao
- 13 11
-
2020-09-05 21:57
co ma kakao do roweru?
- 1 3
-
2020-09-05 14:45
"Tu się kończy ścieżka rowerowa" (1)
Jak nie ma jezdni i ścieżki rowerowej to rowerem można jechać pochodniku.
Ale właściciel szpetnej żółtej budy tego nie wie. Buda do rozbiórki. Szpeci miasto.- 11 11
-
2020-09-05 14:55
Trzeba na tę budę nasłać najlepiej sanepid
- 1 6
-
2020-09-05 14:59
To nie jest chodnik
Przynajmniej nie wg. Kodeksu Drogowego. Chodnik jest częścią pasa drogowego dla pieszych, a tu nie ma żadnej drogi. Może to się wydawać śmieszne, ale takie jest prawo.
- 11 11
-
2020-09-05 15:13
Powtórzę poraz setny (2)
W Gdyni rowerzyści czują się jak święte krowy.
- 19 8
-
2020-09-05 16:42
Proponuję oddać jeden pas z Władka IV, przecież rowerki są najważniejsze.
- 9 1
-
2020-09-05 17:23
Popracuj nad ortografią.
W języku polskim nie ma słowa "poraz". Do szkoły Czacza wróć.
- 8 1
-
2020-09-05 18:00
albo jest droga rowerowa albo nie
ciemnogród
- 11 11
-
2020-09-06 00:01
Może choć raz...
UM w Gdyni, pochylił by się nad stanem podjazdów dla inwalidów i wózków dla dzieci?
- 18 1
-
2020-09-06 07:29
My chcemy
Zobaczcie jak wygląda nawierzchnia w całej Gdyni więc co oczekujecie żeby ścieżka była zrobiona ja należy ! Więc pytanie co te szczury robią w tym tak zwanym urzędzie !
- 18 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.