• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pożar statku w gdańskiej stoczni

neo
29 maja 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Dzięki szybkiej akcji strażaków, pożar udało się szybko ugasić. Dzięki szybkiej akcji strażaków, pożar udało się szybko ugasić.

Kolejny pożar w ten weekend w Trójmieście. Tym razem zapalił się remontowany statek w Gdańskiej Stoczni Remontowej.



W sobotę palił się pustostan na terenach stoczniowych oraz przeznaczony do rozbiórki pustostan przy stadionie PGE Arena, do małego pożaru doszło również w bloku na gdańskim Chełmie.

W niedzielę ok. godz. 9 zapaliła się natomiast nadbudówka w remontowanym w Gdańskiej Stoczni Remontowej statku, pływającym na co dzień pod banderą brytyjską. Ogień spowodował ogromne zadymienie, widoczne z wielu dzielnic w Gdańsku. Znacząco utrudnia to akcję ratowniczą.

Na szczęście nie ma zagrożenia dla ludzi, w remontowanej części statku nie ma robotników. Pożar gasi siedem zastępów straży pożarnej. Nie jest to łatwe zadanie, bo na miejscu jest tyle dymu, że momentami nie pozwalało to strażakom na dotarcie do ognia.
neo

Miejsca

Opinie (66) ponad 20 zablokowanych

  • to zdjęcie jest warte dużo !!! (1)

    pan który je zrobił został zwolniony z zakładu pracy !!!

    • 1 0

    • potwierdzam

      • 0 0

  • strażak (1)

    Pożar zgłoszono przez załogę zbyt późno!Załoga najpierw próbowała ok kilkanaście minut sama ugasić ale jak się zorientowali że nie dadzą radę to wezwali Zakładową Służbę Ratowniczą stoczni. Gdyby pożar został od razu zgłoszony do ZSR to strażacy na pewno by złapali go w jednej kabinie...a tak pożar się rozprzestrzenił bardzo szybko.
    W działaniach brali udział strażacy Zakładowej Służby Ratowniczej oraz PSP...Podziękowania.

    • 5 0

    • bzudra

      Zaloga probowala sama gasic przez okolo 1minute, jednoczesnie zostali wezawani strazacy i zadnych bzdur typu ze zgloszono pozar zbyt pozno, tym bardziej ze na burcie stale byl/jest strazak stoczniowy. Tutaj problemem byl zbyt gesty dym i zbyt duza temperatura, co utrudnialo podejscie do punktu zapalnego i walke z pozarem. Wiem bo tam bylem.
      Pozdrawiam wszystkich laikow, idiotow i tych co nie maja zielonego pojecia o temacie.

      • 0 0

  • bezpieczeństwo???

    ogólnie rzecz biorąc to służby zajmujące się bezpieczeństwem nie mają zbyt wiele do powiedzenia w stoczni! mówimy że najważniejsze jest bezpieczeństwo a tak naprawdę to liczą się zyski! w krajach cywilizowanych pracownik który zajmuje się bezpieczeństwem to jest KTOŚ...dużo może...dobrze zarabia...liczą się z jego zdaniem.

    • 1 0

  • JAK CZYTAM TE GŁUPIE KOMENTARZE TO MI SIĘ COŚ ROBI!!! (9)

    KTO NIE PRACOWAŁ W STOCZNI TO NIE WIE I PISZE JAKIEŚ GŁUPSTWA. BARDZO ŁATWO MOŻE DOJŚĆ DO POŻARU, TAM SIĘ PRACUJE Z RÓŻNYMI MIESZANKAMI GAZÓW, PALNIKAMI, SPAWARKAMI ITD.

    • 64 4

    • no to BOOMMM!! (1)

      • 2 6

      • Autor wyraźnie napisał, że "w remontowanej części statku nie ma robotników".

        Nie wiem,co prawda, jak można remontować statek bez udziału robotników (może roboty tam pracują?), tym bardziej nie wiem, jak bez robotników można zaprószyć ogień. Chyba samozapłon.

        • 0 0

    • A co Ci się robi? (5)

      • 4 7

      • Jak to co? Łatwo się domyślić. (4)

        Robia mu się różne mieszanki gazów w spodniach.

        • 5 7

        • W spodniach kolego miał byś pełno jak byś miał pracować wysoko na rusztowaniu (3)

          z palnikiem albo z migomatem.

          • 12 0

          • no peeewnie batmanie (2)

            do tego potrzeba specjalnych predyspozycji zwanych browarem albo bełtem opierdzielonym przed robotą

            • 0 6

            • Bełty to pijecie wy w gimnazjum (1)

              dziecino!!!

              • 3 0

              • szeby spafać na fysokości trzeba mieś kfalifikasje...

                szeby spafać na fysokości trzeba mieś kfalifikasje...
                i fypitą szklankie czerfinego diabła (czyt. deniaturacik) na odfagie.

                • 0 0

    • BHP,BHP,BHP!!!!!!!!!!!!

      • 0 0

  • student (1)

    Pożar na wrzeszczu na ul. Leczkowej. Paliła się prawdopodobnie piwnica. Mam wrażenie, że po wrzeszczu biega podpalacz.

    • 0 0

    • Do studenta- ucz się dziecko!!!!

      Hej studencie,
      nie ma takiej ulicy "Leczkowej" .Jest ulica Konrada Leczkowa.
      Konrad Leczkow był burmistrzem naszego miasta w pierwszych latach XV wieku i został zamordowany przez Krzyżaków.
      Polecam wikipedię abyś mieszkając w Gdańsku nie robił podobnych błędów.

      • 0 0

  • To Jurkowi tak robota paliła się w rękach...

    To Jurkowi tak robota paliła się w rękach...

    • 0 0

  • (1)

    to jest PSV - statek dostawczy do wiez wiertniczych. Wiem bo na nim pracuje :) Nikomu nie zycze pozaru - to b. powazna sprawa i glupie zarty nie sa na miejscu. Chwala ze nic nikomu sie nie stalo.
    Strazacy dzielnie walczyli z pozarem, niestety przeszkadzala im temperatura i gesty dym.
    Nie piszcie glupot jezeli nie znacie tematu.

    • 7 1

    • Dzięki że pouczasz bałwanów .
      Pozdrawiam

      • 0 0

  • wyglada na statek Sealiona (2)

    Toisa Crest albo Toisa Coral

    • 6 1

    • :(:(:(:(

      Tak to Toisa Crest

      • 0 0

    • :(:(:(

      • 0 0

  • BO PIC TO TRZEBA UMIĆ.

    • 0 1

  • do władz Remontówki (1)

    80 groszy podwyżki przez ostatnie 3 lata to możecie sobie wsadzić w te wasze tłuste d... Z tą ciężką naszą pracę należałoby dać trochę więcej.

    • 10 3

    • No to ....

      musicie "załatwiać" trochę mniej ! Z pustego i Salomon nie naleje !

      • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane