- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (45 opinii)
- 2 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (69 opinii)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (260 opinii)
- 4 Masz interes? Zostaw kartkę (138 opinii)
- 5 Od soboty spore utrudnienia na A1 (65 opinii)
- 6 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (201 opinii)
Pożar targowiska na Przymorzu
Tuż po północy zapaliły się stoiska kwiatowo - przemysłowe na "Zielonym Rynku" na Przymorzu. Straty wstępnie oszacowano na ok. 150 tys zł. W pożarze nikt nie zginął.
Cztery zastępy straży pożarnej gasiły przez dwie godziny ogień, który wybuchł na największym gdańskim targowisku przy ul. Chłopskiej na Przymorzu.
- Zapaliły się dwa kompleksy stoisk, o wymiarach 5 na 20 metrów, które pokryte były blachą ocynkowaną. Na razie nie znamy dokładnej przyczyny pożaru. Jednak nie wykluczamy, że ktoś mógł zostawić włączoną farelkę, która mogła spowodować ogień - mówi oficer operacyjny Rafał Bińkowski z Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.
Policja, która bada teraz sprawę, nie wyklucza także, że ktoś mógł umyślnie podpalić stoiska. - W pożarze spłonęło w sumie 14 wiat kwiatowo - przemysłowych. Właściciel ocenił straty na ok. 150 tys zł. Badamy przyczyny zdarzenia. Nie wykluczamy działania osób trzecich - mówi asp. Magdalena Michalewska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
W pożarze nikt nie ucierpiał.
Opinie (149) ponad 10 zablokowanych
-
2009-02-01 15:21
co za czubki tu wypisuja te bzdury jokoś kupuje kwity na przymorzu jestem bardzo zadowolona swierze ladnie przybrane w kwiacirni tak nie zrobią a cena trzy razy taka
- 0 0
-
2009-02-01 15:53
Lorem ipsum
Lorem ipsum
- 0 0
-
2009-02-01 16:02
"ale o co ci chodz?. po prostu dobre zdjęcia, koleś ma talent i potrafi dobrze pstryknąc, a nie jak gap jakiś małpkę wyciągnie i tylko flesza bezmyślnie używa"
To niech podpali swój dom i robi artystyczne foty. Też uważam że fotografia artystyczna czyjegoś nieszczęscia jest niesmaczna.- 0 0
-
2009-02-01 16:04
biedne kwiatki szkoda
- 0 0
-
2009-02-01 16:19
Czego sie czepiacie fotografa
- 0 0
-
2009-02-01 16:25
Jak można pisać"i bardzo dobrze,że się spaliło".Czy tak ciężko zrozumieć,że właściciele boksów stracili nie tylko swój cały towar,ale też swoje miejsce pracy?
- 1 0
-
2009-02-01 16:34
a ubezpieczenie wypłaci?
- 0 0
-
2009-02-01 16:41
TO PSY OGRODNIKA!!! SAM NIE MA TO NIKOMU NIE ODPUŚCI!!!! KTOŚ ZAZDROŚCIŁ DOBRYCH UTARGÓW!!
- 0 0
-
2009-02-01 16:52
Szkoda, że cał rynek sie nie spalił... (27)
Przez ten głupi rynek, jak wracam z pracy po południu to nie mam gdzie kupić świeżych warzyw i owoców. Najbliższy warzywniak wart uwagi jest 15 minut z buta w jedną stronę. Mozna iść do Zatoki na Czerwonym Dworze, ale tam sprzedają zgnilce a nie warzywa. Ci handlarze z rynku zwijają się - teraz zimą o 14. Mohery i bezrobotni się zaopatrzą a reszta? Totalny bezsens. Powinni tam zbudować normalne pawilony handlowe, z normalnymi warzywaniakami, spożywczakami, mięsnymi i kwiaciarniami. Co oni tam odwalili - jakiś pseudo-dach, który stoi na cieniutkim palikach. Po co to? Dodam jeszcze, że nie tylko mi to przeszkadza - co najmniej połowa sąsiadów i znajomych, którzy mieszkają w okolicy ma takie zdanie.
I nie mówcie, że tak nie można bo ludzie stracą pracę - g.. prawda - te same osoby mogłyby otworzyć w tych normalnych pawilonach, czynnych do 18.00 lub 19.00, normalne sklepy. I nie mówice, że na rynku tanio....- 0 0
-
2009-02-01 17:28
(5)
a najlepiej zgódźcie się ze mną bo ja i tylko ja mam rację i nie mówcie, że nie
- 0 0
-
2009-02-01 17:48
(4)
Czyli co wnosisz swoją mądrością to wątku?
- 0 0
-
2009-02-01 18:44
(3)
Rynek rządzi się takimi a nie innymi prawami. To, że one Tobie nie odpowiadają nie oznacza od razu, że powinno być inaczej.
- 0 0
-
2009-02-01 18:52
(2)
Niestety. Te prawa w większości akceptują tylko emeryci i osoby bezrobotne, ewentualnie pracujący zmianowo. Pozostali albo kupują tandetę w Zatoce, albo jeżdża dalej.
Nie zmienia to faktu, że jest tam syf, szczególnie jak się tam pójdzie około godz. 15 w dniu targowym. Siatki i kartony w wietrzny dzień zaśmiecają teraz w promieniu kilkuset metrów.- 0 0
-
2009-02-01 18:52
"Siatki i kartony w wietrzny dzień zaśmiecają teraz w promieniu kilkuset metrów." - miało być 'teren' :)
- 0 0
-
2009-02-01 20:00
Ktoś narzeka, że ma daleko do sklepu a ktoś inny, że ma daleko na rynek.
- 0 0
-
2009-02-01 18:54
(1)
to moze powinienes chlopaczku zmienic prace,wtedy zdardzysz kupic warzywa.Albo najlepiej sie wogole zwolnij.po co pracujesz...
- 0 0
-
2009-02-02 07:19
Chłopaczku, spakuj tornister bo jutro do szkoły. I nie wypowiadaj się, bo Tobie mamusia zakupy zrobi, a ty na Neo+ śmigasz...
- 0 0
-
2009-02-01 20:13
podaj proszę definicję "mohera"... zobaczymy jak się zbłaźnisz.
- 0 0
-
2009-02-01 20:32
To może Ty jesteś podpalaczem? (10)
Masz motyw.
- 0 0
-
2009-02-02 07:20
(9)
Mam motyw ale ja bym tego nie podpalił tylko od razu całe w powietrze wywalił, co by się od razu dziura na przyszłe podpiwniczenie zrobiła :)
- 0 0
-
2009-02-02 15:13
Rozumiem, że zasponsorujesz kupcom halę (8)
bo skoro miasto nie ma na to pieniędzy, a kupców tez na to nie stać, to Ty im zrobisz prezent.
- 0 0
-
2009-02-02 15:31
(7)
Słuchaj - to pseudo zadaszenie kosztowało zarząd rynku ponad milion złotych! (1 000 000zł). Za takie lub niewiele większe pieniądze mieliby właśnie to o czym mówię - czyste, schludne pawilony.
Wtedy owocki i warzywka oraz bananki miałbym nie tylko ja, ale 80% pracujących mieszkańców najbliższej okolicy rynku.- 0 0
-
2009-02-02 15:57
Pokaż mi papier, (3)
który mówi o tym milionie złotych za tę wiatę.
I drugi, który zaswiadczy że wybudowanie czegoś takiego jak na Chełmie zamknie się w 1 mln PLN. Bo moim zdaniem starczy to na projekt i fundamenty.- 0 0
-
2009-02-02 16:00
(2)
Poszperaj w archiwum trojmiasto.pl - chyba nawet oni tak pisali.
- 0 0
-
2009-02-02 16:25
Owszem, (1)
napisali że zadaszenie kosztowało 5 mln PLN.
Skoro taki dach kosztował 5 mln, to ciekaw jestem ile by kosztował bydunek, i czy kupców byłoby na to stać? Hmm?
Poza tym to żadne pseudo-zadaszenie, tylko całkiem porządna konstrukcja. Deszcz i śnieg na głowę nie pada, a to już coś.
Targowiska są potrzebne niezamożnej ludności i niezamożnym okolicznym kupcom. Wspomaga to lokalny handel, okoliczni rolnicy mają większe szanse na przeżycie. Takie jest zadanie zielonych rynków i niech działają, a Ty banany możesz kupować przed pracą, wystarczy wcześniej wstać.- 0 0
-
2009-02-02 16:35
"Pieniądze zebraliśmy od kupców, nie braliśmy żadnego kredytu." - za 5 milionów na pewno coś by się wyskrobało ładniejszego niż ten dziwny dach :).
A przed pracą też nie kupię, bo to z kolei za wcześnie... jak nie urok to sr.czka- 0 0
-
2009-02-02 18:32
(2)
A ty myślisz ze te owocki i warzywka o godz 19 byłyby świeższe i lepsze niż te z supermarketu? :D
- 0 0
-
2009-02-02 22:20
(1)
Nie - byłyby 'pod ręką' i nie trzeba organizować wyprawy po kartofle, tylko ubrać się, pójść kupić i wrócić. Bez zbędnego szlajania się 2 km do warzywniaka.
- 0 0
-
2009-02-03 20:20
2 km? Chyba na Zaspę po te kartofle jeździsz
- 0 0
-
2009-02-02 15:19
Jak mi przykro (6)
Swoją drogą, tak mi przykro z Twojego powodu. Biedaczku, nie możesz kupić świeżych owocków i warzywek...
I musisz podgniłe jeść, bo mohery wykupują wszystko, a te wredne przekupy nie chcą do wieczora marznąć na mrozie, byś mógł mieć świeżego bananka.
Jakie to smuuutne...
To faktycznie dobry powód, by spalić to targowisko. I urządzić... hmmm... Kolejny market? Bo hale targowe (takie zamknięte) i tak są czynne tylko do 15-16-tej.
Pomysł debilny, ale w swej debilności perfekcyjny.- 0 0
-
2009-02-02 15:28
Nie market, tylko zwykły mini centrum handlowe, takie jak masz np. na Chełmie na Cieszyńskiego lub we Wrzeszczu na Kościuszki vis a vis SP 52. Czyste, schludne, a ceny identyczne jak na rynku...
- 0 0
-
2009-02-02 18:29
(4)
Ale ty nie rozumiesz całego dramatyzmu sytuacji i tragedii jego położenia! On PRZEZ ten straszny, paskudny rynek był pozbawiony warzyw i owoców, biedaczek! Bo gdyby nie było rynku to świeże warzywa prosto z grządki by mu dostarczono pod drzwi o 19 kiedy łaskawie raczyłby wrócić z pracy - rolnicy by je specjalnie zrywali na drugą zmianę o 15.
- 0 0
-
2009-02-02 22:25
(3)
Sam dramatyzujesz. Widocznie nigdy nie mieszkałeś w sąsiedztwie takiego rynku i przyjeżdżasz tu tylko w sobote, jak masz wolne. To Ci się podoba. Zrobisz sobie większe zakupy na kilka dni. A w tygodniu jak czegoś zabraknie to wyskoczysz gdzieś 'za róg' do warzywniaka, bo masz go pod nosem i kupisz co trzeba. Mimo, że będzie to gdzoina np. 17:00.
Ani razu nie wspomniałem, że to ma być super świeże, zbierane tego samego dnia. Przysięgam Ci, jakbyś poszedł do takiej Zatoki i któryś raz z rzędu chciał kupić głupiego pomidora albo kartofle (bo po prostu zabrakło) - przebierasz, przebierasz a tam sama zgnilizna, to też byś joba dostał.- 0 0
-
2009-02-03 20:18
(1)
No to sam nie wiesz czego chcesz, formuła rynku jest taka, że warzywa są świeże, bo na rynku nie ma magazynów do ich przechowywania. Nie mam warzywniaka pod nosem, a i tak chodzę dość daleko po świeże warzywa - NIEMOŻLIWE?
- 0 0
-
2009-02-03 20:18
Tzn rynku nie mam
- 0 0
-
2009-02-03 21:14
Wiesz co Siwy?Ty się po prostu wyprowadz.I to jak najdalej od rynku.Najlepiej w pobliże jakiegoś warzywniaka.A skoro pracujesz tak długo,że rano o 7 nie możesz zrobić zakupów,a wieczorem wracasz o 18-19 to wyskakuj z pracy w przerwie do warzywniaka,albo nie jedz wcale.Jedzenie o tak póżnej porze jest niezdrowe.
- 0 0
-
2009-02-01 17:47
Co wnosisz swoją mądrością to wątku?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.