Tuż po północy zapaliły się stoiska kwiatowo - przemysłowe na "Zielonym Rynku" na Przymorzu. Straty wstępnie oszacowano na ok. 150 tys zł. W pożarze nikt nie zginął.
na Przymorzu.
2009-02-01 18:55
moim zdaniem podpalila to konkurencja
2009-02-01 21:27
To straszne ,znam ludzi ,którzy tam ciężko pracują.Szkoda ludzi,pieniędzy i pracy włożonej w to miejsce .Jak łatwo stracić coś co dla wielu , którzy tam pracowali , mogło być dorobkiem życia.
2009-02-01 21:38
dzieki ci za modre slowo
2009-02-01 22:02
Pani Krysiu, niech się Pani trzyma! Pozdrawiam
2009-02-01 22:07
Czy Pani Krysia pracowała w budce na rogu? Tam zawsze były najładniejsze kwiaty i najsympatyczniejsza obsługa. Mam nadzieje, że stoiska zostaną szybko odbudowane, bo lepszych kwiatków nigdzie nie ma!
Pozdrowienia od małej Zuzi i mamy
2009-02-01 22:50
tak, zgadza sie
2009-02-01 22:12
to pseudotargowisko nikomu nie było potrzebne. Brudne, zardzewiałe i odrapane budy i wszędobylski syf na tym placu. Najlepiej to miejsce zaorać, ludzi wywieźć w pole a w to miejsce postawić jakiś ładny estetyczny budyneczek.
2009-02-01 22:42
Sam się wywiez w pole.Może twoje miejsce pracy(o ile pracujesz)też zaorają.I też będzie bardzo dobrze.
2009-02-02 18:39
Gdyby nikomu nie było potrzebne to kupcy nie mieliby żadnego utargu. Tak się składa że było potrzebne ludziom, którzy chcieli mieć ładne kwiaty, swieże warzywa a nie spleśniałe leżące tydzień w supermarkecie, a choćby i gacie i skarpety po normalnych cenach. A także tym, którzy tam pracowali i żywili z tego swoje rodziny.
2009-02-02 18:39
Miało być do (pseudo)normalnego, oczywiście :).
2009-02-01 22:47
co za prostak......brak słow...
2009-02-02 15:36
To jest nas dwóch o podobnym zdaniu.
Niestety, widocznie większość wypowiadających się nie mieszka w bezpośrednim sąsiedztwie rynku i nie wie co to znaczy nie mieć blisko warzywniaka.
2009-02-01 22:45
Tym, którzy się cieszą z cudzego nieszczęścia najserdeczniej życzę stracenia całego dorobku i niech wszyscy na was plują. Pod most na żebry!!!
2009-02-01 22:51
2009-02-01 23:06
Ludzie czy wy zanim napiszecie komentarz zasnatowicie sie chociaz przez chwile o czym wogole piszecie ????!!!!! Bo po waszych wypowiedziach wnioskuje ze raczej nie. Żal mi tych którzy tak bezgranicznie negatywnie osądzaja Ludzi zwiazanych z rynkiem jak i samo miejsce. Jezeli nie zauwayliscie to jest targowisko i targowiskiem powinno pozostac bo caly w tym urok.Nie zastanowiliscie sie ani przez chwile ile moze byc wad w momencie gdy rynek zostanie przeistoczony w zamknieta hale??? Ceny napewno wzrosna i to o wiele gdyz juz teraz opłaty eksploatacyjne sa wysokie i co za tym idzie sprzedawcy musza zwiekszac ceny sprzedazy. A popyt przy konkurencji jest coraz mniejszy.Kiedys rynek byl pod gołym niebem odbywal sie w pogode i nie pogode i nikt nie narzekal a teraz ludzie coraz wygodniejsi sie zrobili... I jedno mnie zastanawia z skad by mialy sie znalesc pieniadze na budowe lepszego obiektu bo od miasta napewno nie , a sprzedawców napewno na to nie stac. A co do pana ktory pisze ze nie daje rady zdazyc zrobic zakupow to nawet jezeli bylby rynek czynny do 22 to i tak o tej godzinie towar bylby juz przebrany i sam by nie chcial nic kupic. bo niech sie nie dziewi ze o 14 juz tam nikogo nie ma bo na rynku przynajmniej kupi sie swieze i smaczne produkty a nie tak jak w hipermarkecie produkty niezdatne do konsumpcji, wiec na co sprzedawcy maja tam jeszcze czekac. Na marginesie ludzie tez maja zycie prywatne i rodziny i nie wiem czy pan by chcial pracowac do nocy za marne pieniadze....AAAA co do pana jak pan sie okresla "normalny" to owe targowisko jest wielu ludziom potrzebne i wiele osob wklada w to wszystko ogrom wysilku i serca.... a co niektorzy umieja tylko krytykowac i komentowac w chamski sposob
2009-02-02 07:29
Jeszcze nie widzałem sprzedawcy na rynku, który wkładałby w swoją pracę serce... Poza tym piszesz, że 'kiedyś było w pogodę i w niepogodę'. No właśnie kiedyś. Czasy się zmieniły. Wszystko można kupić. Nie potrzeba rynku, gdzie spada popyt. To relikt komuny, gdzie w tamtych czasach cwaniaki wykorzystywały tłum i kręcili lewe interesy. Zresztą tak jest do dziś. Cała sterta filmów, gier i pornoli. Nie raz kradzione radia samochodowe (z powyrywanymi kablami). To dla mnie nie jest normalne. Znajomi we Wrzeszczu czy na Chełmie nie mają takich problemów i rzaden sprzedawca nie narzeka, że ma otwarte do 18 czy 19 bo zarabia pieniądze i wie jakie. Stoi sobie w ciepełku, poppija herbatkę i słucha radia. A tu? Ja tam nic nie mam do komfortu pracy, ale ja dziękuję stać w pizgawicy kilka godzin dziennie w 4 parach kalesonów, 5 swetrach i 2 kurtkach...
2009-02-02 14:38
Popieram Twoja wypowiedz w 100%.
2009-02-02 14:42
Ta odpowiedz miała byc wyżej !!!
2009-02-02 15:05
Ja tez doznaję przykrych uczuć czytając niektóre komentarze.
2009-02-02 20:28
widac ze nie masz co robic w domu, swiata nie naprawisz
2009-02-01 23:07
czy ktoś to ubezpieczył?!
2009-02-02 01:48
W pożarze nikt nie zginął.
2009-02-02 02:56
ludzie (sklepikarze), czy Wy nie macie za grosz poczucia smaku, kultury, szacunki do kupujacych itd itd itd? Tylko kasa?
2009-02-02 08:53
Jak coś Ci się nie podoba to nie chodz na rynek.Zapraszam do Galerii Bałtyckiej.Będziesz miał(a)poczucie smaku,kulturę i szacunek do kupującego(pod warunkiem że przyjdziesz z grubym portfelem)
2009-02-02 18:34
Zgniłe warzywa i spleśniałe mięso, ale za to jaka kultura!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
