• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pożar we Wrzeszczu

cyg
24 stycznia 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Przez kilka godzin w sobotni wieczór strażacy gasili pożar drewnianego baraku przy ulicy Klinicznej we Wrzeszczu. Nieznana jest na razie przyczyna, ale nie wyklucza się podpalenia.

Zgłoszenia dotarło do straży pożarnej po godzinie 19. Palił się drewniany budynek, tuż obok szpitala Akademii Medycznej przy ulicy Klinicznej. Barak był zamieszkiwany jedynie przez jedną rodzinę, która została ewakuowana. Do szpitala trafiła kobieta z objawami zaczadzenia. Większa część budynku była niezamieszkana, był on bowiem przeznaczony do rozbiórki. Według nieoficjalnych informacji zdarzało się, że koczowali tam bezdomni.

Ogromny pożar zwabił w okolice Klinicznej wielu mieszkańców Wrzeszcza.

- W akcję gaśniczą zaanagażowanych było 13 jednostek Państwowej Straży oraz 3 zakładowe. Sytuację udało się opanować po godzinie 21. Akcję utrudniało duże zadymienie, ponieważ budynek był kryty papą. To drewaniana konstrukcja, więc pożar bardzo szybko się rozprzestrzenił - poinformował "Głos" asp. Jan Żminko, rzecznik prasowy pomorskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.

Na razie nie wiadomo co było przyczyną wybuchu pożaru. Jak dowiedzieliśmy się, strażacy nie wykluczają podpalenia.
Głos Wybrzeżacyg

Opinie (30)

  • Gapie...

    "(...) Ogromny pożar zwabił w okolice Klinicznej wielu mieszkańców Wrzeszcza..."

    Gapie to plaga wszelkiego rodzaju wypadków, pożarów, etc...

    • 0 0

  • podpalenie

    jestem pewien że to podpalenie w celu pozbycia sie pozostałych lokatorow którzy nie chcieli brać gorszych mieszkań niż te ...

    • 0 0

  • Ogień i urzędnicy a "zabytki".

    W Górkach zachodnich była sobie zabytkowa,dawna szkoła.Zamurowano okna, gdy z powodu bliskości zbiorników z paliwem wyprowadzono z niej ludzi.Ogniem strawiono wnętrze i w ciągu jednego dnia zabytek rozebrano i wczoraj wywieziono.Podobnie zlikwidowano chodnik z Górek Zachodnich do Krakowca.Płyty zerwano(,terenu nawet nie wyrównano) a płyty wykorzystano do umocnienia drogi przy Stoczni Wisła.
    Dzioeciom zabrano wcześniej "nową" szkołę w Górkach Zachodnich (aktualnie czeka chyba na ...j/w) i jeśli chciały by dojść do niej pieszo to jezdnią.Ze starej nieczynnej i rozsypującej się wędzarni nad Martwą Wisłą chciałem zrobić tawernę dla żeglarzy i rybaków i wybudować przystań na trasie Wisły.Substandardy przydzielane były w/g kolejności zgłoszeń.Mój wniosek był pierwszy lecz uznany został za bezzasadny:"wędzarnia ta stanowi część zespołu surealistycznej,zabytkowej wsi rybackiej i została przydzielona osobie,która będzie tam prowadziła przetwórstwo rybne..." a więc wiosek ten nie mógł być rozpatrywany.-Wędzarnia ta wcześniej PADŁA.Dziś po "części
    zabytkowej surealistycznej wsi rybackiej" w postaci wędzarni nie ma śladu,urzędnicy czują się jednak świetnie.
    Kominy starej wędzarni zdobiły by tawernę i przystań,żeglarze mieli by gdzie pływać z dziećmi na lody a i biała żegluga...Ja 30 lat mieszkam w lesie i nie boję się wygwizdowia a więc znowu próbuję.Wymyśliłem nadmorski plener marynistyczny dla rękodzielników-marynistów oraz uczniów skół i zakładów wychowawczych.Na końcu świata-wyspy Stogi miało powstać schronisko nadmorskie dla spacerowiczów,którzy dotarli do ujścia Wisły Śmiałej zmarźnięci"z lekka".Miał tam powstać oddział Muzeum Współczesnego Rękodzieła Marynistycznego ukazujący np. dorobek kilkuset twórców pomorskich i kaszubskich do których dotarłem przez pewne stowarzyszenie...-Stoi sobie i rozsypuje się dom przy plaży,właściciel tego domu zachwycony pomysłem przekazał go na TĄ RZECZ Urzędnikom Gdańskim...-Och i ach nie było końca.I to by było na tyle. Chętni do sponsorowania już o pomyśle zapomnieli.Nie będzie ŻADNEGO SCHRONISKA,nie będzie sceny i widowni w formie Kogi Gdańskiej,nie będzie też muzeum łodzi i kutrów rybackich w których młodzież mogła by urządzić mieszkalne kabiny,nie będą w kabinach kutrów-w ciepełku-oglądali Gdańszczanie i goście sztormu i zawieruchy.Nie będzie turystów zimą i rekreacji dla Gdańszczan,nie będzie gdzie zaśpiewać szant.Będzie dacza lub,nie daj boże,ogień.

    • 0 0

  • czy bezdomni muszą koczować??

    wszak koczują koczownicy
    bezdomni bezdomnieją
    i tak proszę ÓW problem przy okazji instalacji z cyklu "światło i dźwięk" opisywać
    koczowanie bezdomnych...

    • 0 0

  • Pożar to betka

    Przeczytajcie ludzie jaką żabę będziemy musieli połknąć: http://www.gdansk.pl/gdansk/files/other/87/84_file.pdf
    Jest to strategia dla krewnych królika p. A., czyli jak wyciągnąć z UE forsę dla siebie.

    • 0 0

  • Ogien oczyszcza

    Moze to dobrze ze ten barak splonal,na to miejsce powstanie nowy ladniejszy przytulek.
    Panu ktory tak usilnie probuje zrobic interes nad Motlawa czy u ujscia Wisly radze zmienic sie wewnatrz.Cale zycie myslalem ze ludzie maja sie zmienic wokol mnie,to jest niemozliwe prawda bo kazdy czlowiek jest inny.I kazdy z nich reaguje identycznie na mnie.Wniosek prosty chcesz zeby ludzie traktowali Cie lepiej przebuduj swoje wnetrze.
    Kupcie sobie ksiazke Luise Hay "Jak uzdrowic swoje zycie" oraz cwiczenia do ksiazki o takim samym tytule.Powiem wam w sekrecie ze
    pozbedziecie sie roznych dolegliwosci i los zacznie wam sprzyjac,nie wpsominajac o ludziach.

    • 0 0

  • z moich wad jestem rad

    to kryptoreklama jakiejś kolejnej cudownej książki, która zmieni nasze życie
    moje życie zmienić może tylko wygrana w totka, innych zmian sobie nie życze:)
    wypraszam sobie zmienianie sie w sobie

    • 0 0

  • a u mnie w nocy posypalo sniegiem, pierwszy raz tej zimy.

    • 0 0

  • Jestem zdecydowanie orędownikiem

    ... tezy, w myśl której: "pieniądze szczęścia nie dają, pozwalają jedynie wybrać takie nieszczęście, na jakie ma się ochotę".
    Cała reszta zatem - to jedynie kwestia szerokiego wachlarza nieszczęść, które dotykają tzw. "posiadaczy wielkich pieniędzy" (w tym Pana Kulczyka, Rywina i im podobnych) - najczęściej - choć nie zawsze - bez ich woli a czasami - również winy.
    A jakie to nieszczęścia ? Dzisiaj najlepszą odpowiedzią są słowa J.N.Jeziorańskiego (pochylam głowę, serce i myśli) - NAJWIĘKSZYM WROGIEM POLSKI - SĄ POLACY !!!
    Ot ... i wszystko :)
    P.S. Tekst ten poświęcam marzeniom tych interlokutorów, którzy śnią o tzw. "wielkich pieniądzach" - nawet wygranych w toto :)

    • 0 0

  • nieszczęściem pana nowaka była skleroza jaką był nabył na starość:)
    jeden kurier z londynu wojny nie wygrał choć jak czytam nekrologii to wygląda, że wygrał
    a co robili czterej pancerni i pies??

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane