• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pracownik policji uratował dziecko

mb
30 lipca 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 

We wtorek po południu na wysokości ul. Zakopiańskiej zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku 8 letnia dziewczynka została potrącona przez samochód.



Dziecko najprawdopodobniej wybiegło z posesji prosto na ulicę. Przechodzący w pobliżu pracownik policji udzielił jej pierwszej pomocy.

Były policjant, pracujący teraz jako pracownik cywilny, przywrócił nieprzytomnemu dziecku oddech i powiadomił pogotowie. Karetka zabrała dziewczynkę do szpitala.

Na miejscu wypadku przebadano kierowcę mercedesa, który potrącił dziewczynkę. Był trzeźwy.
mb

Opinie (66) 7 zablokowanych

  • (1)

    to się chwali oby więcej takich ludzi!!!

    • 0 0

    • zgadzam sie dokładnie !!!

      zato kierowcy powinni bardziej uwarzac i zwalniac jak widza dzieciaki przy ulicy albo trabic z daleka wiadomo ze dzieciakisa teraz mało rozgarniete
      lepiej zwolnic niz kogos zabic

      • 0 0

  • dobry (6)

    dobry stroz prawa-pomogl fajnie-pytanie: ilu z nas potrafiloby tego dokonac? niby prosta prawie bezwarunkowa postawa-ale... sadze ze dalbym sobie rade-bylem na takim wypadzie na kaszuby i koles z zarzadzania kryzysowego pokazywal co i jak

    • 0 0

    • co innego wiedziec (4)

      "co i jak" a co innego zachowac trzeźwość umysłu w kryzysowej sytuacji, w sumie nie wiem jak ja sam bym sie zachował

      • 0 0

      • (3)

        Dokładnie...
        większość z ludzi umie, mimo że tego nie robiła, przywrócić akcję serca... Większym problemem jest zachowanie przytomności umysłu i absolutny brak paniki... co już nie jest takie proste.

        Gratulacje dla tego Pana.

        • 0 0

        • (1)

          dokładnie. ale i tak powinno być więcej kursów pierwszej pomocy. w szkole, pracy. takie rzeczy trzeba wiedzieć! a na prawdę niewiele ludzi wie chociażby ile ucisków należy wykonać..

          • 0 0

          • uwierz mi, ze wiekszosc ludzi jednak nie wie jak ratowac, choc wszystkim sie wydaje, ze wiedza.
            Bralem udzial w organizowaniu pokazow kiedys - ogladac chcieli wszyscy, pocwiczyc (mimo nagrod) prawie nikt. ("a bo jestem za stary, bo kobieta, bo takie rzeczy to na filmach, bo kiedys mialem kurs i niepotrzebuje" itp)

            Szkoda, ze nasze wladze nie sa zainteresowane wdrozeniem ogolnokrajowego programu juz od podstawowki. Dzieciaki co prawda nie sa w stanie przeprowadzic prawidlowo akcji same, ale udowodniono, ze w doroslym zyciu nie boja sie podjac takiej akcji, a to chyba najwazniejsze.

            Ps. Pamietajcie, ze reanimacja to nie tylko wypadki! To takze czesto Wasi bliscy w domu, ktorzy w zwiazku z klopotami sercowymi moga takiej pomocy potrzebowac!!!

            • 0 0

        • Wlasnie. Ale zeby zadzialac w sytuacji stresowej to trzeba miec przecwiczone na tyle, ze w srodku nocy sie budzisz i polprzytomny potrafisz wykonac.
          Ja bym zglupiala, chociaz wiem co powinnam zrobic.

          • 0 0

    • niestety bardzo mało

      • 0 0

  • Brawo dla tego Pana... to jest bardzo niebezpieczna ulica - samochody zaparkowane wdłuż ulicy, blisko bloki... mam nadzieje że dziewczynka wróci do pełni zdrowia...

    • 0 0

  • brawa! prawdziwy policjant! (2)

    Oby kazdy policjant byl taki.

    • 0 0

    • to juz jest byly policjant

      • 0 0

    • Oby każdy obywatel był taki.

      • 0 0

  • no to kolego (10)

    co byś zrobił najpierw?
    ile wdechów na ile ucisków?co pierwsze-ucisk czy wdech?
    gdzie oceniłbyś na ciele czy ma puls ,albo że nie oddycha i jak długo bys to stwierdzał zanim zacząłbyś reanimacje?
    jak ułożyłbyś rannego?
    niby proste rzeczy ale bez konsekwentnego postępowania można wyrządzić wiekszą krzywdę..
    pokazywanie to nie wszystko-takie rzeczy trzeba ćwiczyć ,ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć,a przedewszystkim zachować zimną krew-osobiście widziałem zaawansowanych medyków którzy nawet na ćwiczeniach nie trzymali pary...
    niestety nikt nie wie jak się zachowa dopóki nie bedzie musiał uczestniczyć w takiej sytuacji.
    szkoda, ze na kursach na prawa jazdy nie ma takich pokazówek co i jak ,bo wtedy napewno mniej byłoby smiertelnych wypadków na drogach.

    • 0 0

    • (2)

      Zawsze możesz iść na kurs wtedy będziesz wiedział jak pomóc a co najważniejsze nie zaszkodzić poszkodowanemu.

      • 0 0

      • tak sie składa, że mam taki kurs... (1)

        i wiem jak ludzie nie trzymaja ciśnienia więc pisanie że ktos by sobie poradził jest mocno przesadzone.

        • 0 0

        • napisałem też że po takim kursie będziesz wiedział jak nie zaszkodzić a to już dużo
          poza tym nie pisałem o radzeniu sobie tylko o wiedzy na temat pomocy
          taka mała różnica

          • 0 0

    • ciśnienie, czy nie (3)

      zareagować trzeba. zatamowac krwawienie, ułożyć w pozycji bezpiecznej, a jak nie ma oznak życia to podjąć masaż serca i sztuczne oddychanie, a tu nie ma za bardzo czego spaprać.
      myślacy człowiek będzie wiedział, że robiąc masaż serca dziecku nie uciska tak mocno jak u dorosłego.

      • 0 0

      • (2)

        powiem ci tak w 9 na 10 przypadków i tak połamiesz kolesiowi żebra!! i sie nie ma czym przejmowac lepiej żeby koles miał połamane żebra a zył, zebra sa łamane poniewaz trzeba naciskac na klatke z wyczuciem ale mocno tak żeby klatka uginała sie około 5 cm.

        • 0 0

        • dokładnie (1)

          tez wychodzę z takiego załozenia. może to zabrzmi nieludzko, ale jak ktoś nie wykazuje oznak zycia, to co, mamy go tak zostawic, żeby skonał. a może właśnie te nasze nieumiejętne kilka uciśnienć wróci życie nieszczęśnikowi.

          • 0 0

          • widzisz, polamane zebra to pol biedy, najczesciej nic zlego z tego nie ma. Gorzej, ze widzialem juz przypadki kiedy koles moglby przezyc, gdyby ktos nieumiejetnie nie zmiazdzyl watroby podczas reanimacji, lub gdyby cala akcja miala na celu cokolwiek innego niz wlasnie miazdzenie zeber!! Od razu mowie, ze nieumiejetne ucisniecia to za malo!!

            Pamietajcie:
            1.Uciskamy na mostek swoim nadgarstkiem (na mostek, a nie po lewej stronie klatki! "tam przeciez serce" - nie wieksza czesc serca jest za mostkiem, a po lewej to tylko lamiemy zebra)
            2.Wykonujac wdech patrzymy czy podnosi sie klatka!! (czesty blad - zapominamy o rekoczynie czolo-zuchwa i podnosi sie nie klatka, a brzuch) Jezeli sie troche podniosla - wdech udany!
            3.wykonujemy ucisniecia na prostych ramionach ustawionych prostopadle do ciala (czyli ciezar naszego ciala bedzie pomagal nam przy ucisnieciu) - inaczej po 10 minutach reanimacji sami jej bedziemy potrzebowac ;)) Uwierzcie, ze nawet prawidlowo wykonane 10-15 minut reanimacji jest meczace, ale przy braku techniki padniecie po gora 5 minutach!
            4.Reanimacje zaczynamy od ucisniec!! Latwo zapamietacie jezeli skojarzycie, ze najczestsza przyczyna wymagajaca reanimacji sa przyczyny sercowe!
            5.Nie reanimujemy na miekkim lozku! Wbrew pozorom czesty blad.
            6.No i to co wszystkim daje przekonanie, ze potrafia reanimowac 2 wdechy i 30 usciskow z szybkoscia 100/minute. Pamietajcie tylko ze 1 dobry wdech jest wazniejszy niz 2 zle. jezeli stracicie 4 sekundy na dokladne ulozenie dloni to i tak bedzie lepiej niz gdybyscie mieli wykonac blednie kolejne 30 uciskow.

            Dlatego moim zdaniem warto regularnie uczestniczyc w szkoleniach. To naprawde nie jest trudne...ale naprawde sie z tym nie rodzimy, jak niektorym sie wydaje!!!

            • 0 0

    • (2)

      2 wdechy 30 uciśnieć. Nie sprawdzasz tetna, sprawdzasz jedynie czy koles oddycha przykładając ucho do jego twarzy. zaczynasz od ucisnieć. Jednak nasze prawo jest porypane bo nieudizelenie pomocy jak i nieumiejętne udizelenie jest karalne!
      ps. zgodnie z prawem powinny byc takie pokazówki.

      • 0 0

      • Jak to się zmienia.

        W pracy, na przestrzeni lat biorąc udział w szkoleniu pierwszej pomocy zauważyłem jak to postępowanie się zmienia. Teraz jest o wiele prostsze i łatwe do zapamiętania. Jeśli człowiek jest nieprzytomny i nie oddycha to od razu zakłada się że jego serce nie pracuje. Nie potrzeba już szukać pulsu i marnować przez to cenne sekundy.

        • 0 0

      • Jesli chodzi o dzieci, to reanimacje zaczyna sie od 5 wdechow, pozniej juz normalnie 30:2.

        • 0 0

  • Halo! (7)

    Ale w jakim mieście, przepraszam, że pytam???

    • 0 0

    • a zobacz na link do mapki

      • 0 0

    • w gdańsku (4)

      w gdyni nie ma takich policjantów

      • 0 0

      • Tym postem określiłeś/aś swój poziom inteligencji:(

        • 0 0

      • (1)

        w gdyni są inni ludzie, inni policjanci, inne domy, inne ulice, wszystko jest inne a granica jest narysowana grubą czerwoną linią w poprzek ulic...

        nie ma to jak myślenie zakompleksionego głąba

        • 0 0

        • Oj daj mu spokój, też by Cię frustrowało otoczenie Gdańska. Widać tylko tak umie wyrazić zawstydzenie i żal, że w Gdańsku jest ciut inaczej, niż w Gdyni.

          Tam też kiedyś będzie normalnie... przynajmniej mam taką nadzieję.

          • 0 0

      • ...i znalazł się pomysł

        a już było tak miło... Wszystkie posty na temat... Za nawiązanie do odwiecznych kretyńskich porównań GD-GA dla Pana/Pani w sytuacji zdawałoby się beznadziejnej - brawa! Dla Państwa, którzy nie potrafią powstrzymać komentarzy - brawa!

        • 0 0

    • readwithunderstanding

      do : zakopianski: przecież jest napisane, że przy ul. Zakopiańskiej w GDAŃSKU!!!

      • 0 0

  • I czy to ważne, czy był ZOMOwcem, czy nie?

    Chylę przed nim czoło.

    • 0 0

  • brawo

    gratulaacje dla tego Pana za trzeźwy umysł i szybką reakcje!

    • 0 0

  • Ja musze dodac , że ostatnio Policja nabiera zaufania od społeczeństwa. Są bardzo wyrozumiali i sympatyczni.Serdeczne (7)

    pozdrawiam Panów Policjantów.

    • 0 0

    • nie podzielam Twojego spostrzeżenia, uważam inaczej, bo niestety sam doświadczyłem..... (1)

      • 0 0

      • nam policjant zabrał dowód rejestracyjny (po złości, że wezwaliśmy go do kolizji do służbowego auta) a mieliśmy lekko pęknięty zderzak...z***...

        • 0 0

    • ja również (2)

      ostatni dzwoniąc na komendę główną pytam się dyspozytora, że jak tak może być, że na moim komisariacie (Kartuska) nikt nie odbiera? dyspozytor na to: "to norma, nie przyzwyczaił się pan jeszcze?!"

      do jasnej cholery, jak policjant w ogóle moze coś takiego powiedzieć?!!!

      • 0 0

      • (1)

        Pewnie nie trafiłeś na Policjanta, tylko na jakąś mentę udającą Stróża Prawa. Pełno takiego nasienia, skorumpowani i aroganccy. Na szczęście nie wszyscy. Niestety bardziej rzucają się w oczy i częściej się widzi tych ... prostackich i sprzedajnych.

        • 0 0

        • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • (1)

      to wskocz do radiowozu i przyklęknij

      • 0 0

      • a ty tak robisz?

        • 0 0

  • Powiem wprost,ze nie umiał bym pomóc temu dziecku....

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane