- 1 Jest data otwarcia Kauflandu na Karwinach (109 opinii)
- 2 Pościg za nastolatkami. Znaleziono pistolet (451 opinii)
- 3 Boże Ciało. Procesje w Trójmieście (875 opinii)
- 4 Mevo. Jest dobrze, ale nie idealnie (96 opinii)
- 5 Tyle będzie zarabiać Aleksandra Kosiorek (307 opinii)
- 6 Fontanny, które kiedyś zdobiły krajobraz (29 opinii)
Prawie 1800 interwencji w sprawie nielegalnego handlu ulicznego
Bielizna, koszule, pościel, swetry - wszystko co pacjentowi Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego może przydać się w szpitalu, znajdzie tuż za jego rogiem - na placu Stefana Michalaka. Tyle, że większość stoisk jest nielegalna i blokuje chodnik, z którego korzystają... pacjenci.
Dopóki nie przeszkadzali przechodniom, walczyły z nimi przede wszystkim władze miast wraz ze strażą miejską. Od jakiegoś czasu cierpliwość do nich stracili pacjenci, ich rodziny oraz mieszkańcy kamienic w pobliżu UCK przy ul. Dębinki 7 (przy placu Stefana Michalaka). Dlaczego? Bo nielegalne stragany blokują chodnik przed szpitalem.
- W środę rano próbowałem dostać się do UCK wraz z mamą, którą wiozłem na wózku inwalidzkim. Kiedy wjechałem na chodnik przy terenie szpitala, tuż przy placu Michalaka okazało się, jest on zawalony kilkunastoma straganami z tanimi rzeczami z Chin. Miejsca ledwo starczyło na sprawnego pieszego, który mógłby między nimi lawirować, a co dopiero na wózek - mówi nasz czytelnik. - Kiedy poprosiłem by handlarze nieco przesunęli, tak bym mógł z mamą przejechać, poradzili mi bym jechał ulicą. To jest niepoważne.
Nie od dziś UCK zmaga się z problemem nielegalnych stoisk. Niestety sam szpital nic z tym zrobić nie może, bo to teren należący do miasta.
- Z naszego punktu widzenia nie ma tam żadnego terenu, gdzie ktokolwiek miałby zgodę na handel - mówi Michał Piotrowski z biura prasowego gdańskiego magistratu. - W ubiegłym sezonie powołaliśmy specjalną grupę złożoną z pracowników UM, GZNK i Straży Miejskiej, która ma walczyć z nielegalnym handlem, i wielokrotnie urządzała pod UCK "naloty" na nielegalnych handlarzy. Udało się doprowadzić do sytuacji, że na chwilę zniknęli. Obecnie nasza "lotna brygada" nie działa, bo znów przepisy umożliwiają interwencję strażnikom miejskim i to oni powinni ten teren oczyszczać. Co więcej, poza wystawianiem mandatów mają prawo do rekwirowania towaru.
Nasz czytelnik jeszcze tego samego dnia poinformował Straż Miejską o incydencie. - Przyjęliśmy to zgłoszenie i wysłaliśmy patrol - mówi Miłosz Jurgielewicz, rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku. - Kiedy strażnicy przybyli na miejsce zastali dwa stragany. Wystawili dwóm handlarzom mandaty na 100 i 50 zł. Nie podjęli jednak decyzji o przepadku mienia.
Niskie mandaty mogą dziwić, zwłaszcza, że strażnicy mogą wlepić aż 500 zł, zdecydować o przepadku mienia, albo od razu skierować wniosek do sądu, a ten może ukarać handlarzy kwotą nawet do 5 tys. zł.
- Wystawiając mandat strażnik zawsze bierze pod uwagę, czy ma do czynienia z recydywistą, a to może sprawdzić na miejscu. W tym wypadku handlarze nie byli wcześniej karani, do tego wyrazili skruchę i od razu zlikwidowali stragany. Stąd tak niskie mandaty - tłumaczy rzecznik.
Mandaty odstraszą na chwilę. Strażnicy od czasu do czasu wysyłają więc patrole w ten rejon, jednak dużo zależy od samych mieszkańców. A ci, od początku tego roku zgłosili im jedynie sześć interwencji w związku z nielegalnymi straganami blokującymi chodnik.
W całym Gdańsku interwencji w sprawie ulicznych sprzedawców było w tym roku 1728, zgłoszeń od mieszkańców 397.
Miejsca
Opinie (228) 7 zablokowanych
-
2012-09-27 11:28
problem jest...
... w tunelu kolo dworca w Gdansku, nielegalne stragany i do tego ulotkarze, dramat
- 8 8
-
2012-09-27 11:16
gacie (1)
a ja lubie zakupic gacie na ulicy, mojemu starmu zawsze sie podoba
- 16 4
-
2012-09-27 11:26
Ściemnia ci.
Na kij facetowi "baba w gaciach" ;-P
- 1 0
-
2012-09-27 11:15
nie płacą podatków, ze czego załata się dziurę z kasie miejskej?
aby utrzmać nierentowny stadion którego roczna obłsuga wynosi 30mlz i dokończy się kolejne nietrafne inwestycje ? (Muzeum Solidarności ECS, Teatr Szhekspira i inne) A najbogatszy prezydnt mmiasta w Polsce Adamowicz też lubie dobrze zjeść na koszt miasta. Czekamy na Zarząd Komisaryczny zanim woda będzie po 20 zł za litr
- 34 11
-
2012-09-27 11:11
Nie podobaja mi sie takie stragany i majtki w tunelu i wam pewnie tez.
Z drugiej strony zwroccie uwage CO popycha ludzi do takiego handlu i nie jest to na pewno pasja, tylko desperacja. Winne są kolejne rządy, które wpuszczaja kraj w coraz wieksza biedę, pomimo miliardow euro pomocy z UE. Pomyslcie co by tu bylo budowane, gdyby nie dziesiatki miliardow euro pomocy. Odpowiem - nic. Totalne dziury, zrujnowana SKM i wirtualny Aquapark to sa nasze mozliwosci. Aha, moja 60 letnią matkę i jej koleżankę jakies ciecie ze Straży Miejskiej, które wybiegły spod filarów, szarpaly na Grunwaldzkiej przy Manhattanie, bo w polowie ulicy zrobilo sie czerwone. Chcieli wymusic 100 zl dla Adamowicza. W glowie sie nie miesci co za patologia w Polsce.
- 89 35
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.