• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prawie tydzień spędziliśmy w korkach w ubiegłym roku

Szymon Zięba
1 lutego 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • Kierowcy narzekają na korki w Trójmieście - te dają się we znaki zwłaszcza w godzinach szczytu.
  • Tak wyglądała al. Grunwaldzka na początku listopada zeszłego roku.
  • Korki często dokuczają kierowcom na obwodnicy. Na zdjęciu widać jak auta stały w wielokilometrowym korku w stronę Gdyni.
  • A tak al. Grunwaldzka wyglądała w grudniu zeszłego roku.

Sześć dni i siedem godzin - tyle czasu stali w ubiegłym roku trójmiejscy kierowcy w korkach, gdyby zsumować średni czas, jaki spędzili w zatorach. Z najnowszego raportu "TomTom Traffic Index" wynika, że nasza aglomeracja znalazła się w pierwszej setce najbardziej przytkanych samochodami miast z 416 przebadanych na całym świecie. Warto jednak zaznaczyć, że Trójmiasto - zajmując w ogólnopolskim zestawieniu 7. miejsce na 12 ujętych miast i aglomeracji - wcale nie wypada najgorzej na tle całego kraju.



Korki są problemem w Trójmieście?

W raporcie "TomTom Traffic Index" przeanalizowane zostały statystyki z 416 miast w 57 krajach, położonych na 6 kontynentach. W rankingu znalazło się 12 miejscowości z Polski. W każdej z nich - w porównaniu do ubiegłego roku - zwiększył się problem z korkami.

Zobacz też: Tak lepiej nie parkuj - galeria łosie na drodze

Trójmiasto (brane w raporcie pod uwagę jako aglomeracja), uplasowało się na 82. miejscu w ogólnym zestawieniu i na 7. miejscu w skali Polski.

Trójmiejscy kierowcy stali w korkach prawie przez tydzień



Z wyliczeń ekspertów wynika, że w 2019 roku spędziliśmy w korkach w sumie 151 godzin, co można przeliczyć na ponad 6 dni. Zakładając, że w normalnych warunkach, przebycie drogi z punktu X do Y zajęłoby pół godziny, gęsty ruch w godzinach porannych zabierał nam na trasie średnio 16 dodatkowych minut, a w popołudniowych - 23 "ekstra" minuty. O anomaliach na drodze codziennie informują nas czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta, dokumentując je zdjęciami czy filmami.

Tak wyglądał ubiegłoroczny paraliż na drogach na Witominie w Gdyni:


I choć dane te nie wyglądają najlepiej, to jednak Trójmiasto - zajmując w ogólnopolskim zestawieniu 7. miejsce na 12 ujętych miast i aglomeracji - wcale nie wypada najgorzej na tle całego kraju.

Łódź, Kraków i Poznań



Ranking najbardziej zatłoczonych miejscowości w Polsce otwiera bowiem Łódź, gdzie kierowcy przez ubiegły rok spędzili w zatorach łączny czas przekraczający 7 dni. Wystarczyło to, by wspomniane miasto mogło zająć 19. miejsce w ogólnym zestawieniu tych najbardziej zakorkowanych, ujętych w badaniu. Drugie miejsce - w skali kraju - przypadło Krakowowi (22. pozycja w całkowitym rankingu), a na trzeciej pozycji znalazł się Poznań (27).

Warto odnotować, że polscy kierowcy nie mają powodów do narzekania, jeżeli porównamy "lokalną" sytuację na drogach do tej panującej np. w Bengaluru. Mieszkańcy tej aglomeracji położonej w Indiach spędzili w ubiegłym roku w korkach czas odpowiadający ponad 10 dniom i to właśnie ta miejscowość otwiera ogólne zestawienie raportu.

Zobacz też: Korki w Trójmieście, galeria zdjęć

Z kolei w Europie najbardziej zakorkowanym miastem jest Moskwa, gdzie gęsty ruch "wyjął z życia" mieszkańcom w ubiegłym roku czas równy ponad 9 dniom.

A co, gdybyśmy w korkach nie stali?



Każdy z nas - stojąc w korku - na pewno niejednokrotnie zastanawiał się nad tym, co mógłby robić w czasie traconym na drodze. Co ciekawe, zwrócili na to uwagę również autorzy badania, którzy w swoim raporcie zamieścili takie humorystyczne podsumowanie. Wynika z niego, że mieszkańcy Trójmiasta przez wspomniane 151 godzin, które spędzili w korkach mogliby, np.:
  • przeczytać ponad 4,5 tysiąca stron książki "W poszukiwaniu straconego czasu" Marcela Prousta;
  • przesłuchać piosenkę "Imagine" Johna Lennona 2910 razy;
  • upiec ponad 4 tys. naleśników (albo 7 tys. ciasteczek);
  • obejrzeć 87 meczów piłki nożnej (albo 134 odcinki serialu "Gra o Tron");
  • zasadzić ponad 150 drzew.


Jedną z najbardziej zakorkowanych tras w Gdańsku są Długie Ogrody. Tak wyglądał tam korek w 2019 roku:



Opinie (296) ponad 20 zablokowanych

  • za dużo ludzi w Trojmieście i okolicach. (1)

    a zauważyliście jak dobrze się jeździło jak były ferie??? dlaczego ?? jest kilka czynników ale najważnieszym z nich jest fakt iż w tym czasie w Trójmieście było mniej ludzi (bo pojechali na ferie). Wniosek ?? W trójmieście i okolicach jest za dużo ludzi. Kto może niech się wyprowadza. Zachęcam :)))) Tak 100 000 jakby wyjechało to bym miał wtedy luz :)

    • 1 1

    • i jeszcze jeden ogromny minus tłoku w Trójmieście mianowicie że skoro jest tak duży popyt ( bo tyle ludzi chce tu mieszkać) to i jakość budynków budowanych spada ( bo wszystko co sie zbuduje i tak ludzie kupią) i stawiają nam teraz masę brzydkich pudełek. Komuna-BIS

      • 0 0

  • Chlopi zamiast ziemie uprawiac jezdza za robota do miasta.

    Dodac do tego tysiace sloikow,ktorym rodzice za doplaty z unii pokupowali mieszkania i tico w gazie i juz znamy powod korkow.

    • 3 1

  • (1)

    Wincyj przejść naziemnych, wincyj świateł, wincyj bezsensownych skrzyżowań torów tramwajowych (jak to przy forum Gdańsk) i wincyj buspasów wyznaczanych kosztem pasa ruchu samochodów... A patrząc na plany migistratu (przejście naziemne przy LOTcie, przejście naziemne przy Dworcu Głównym) to niedługo będziemy w czołówce. Na szczęście stojąc w korku nadal mogę być bogaty.

    • 4 2

    • Gdybys byl bogaty latalbys helikopterem.

      • 0 1

  • Władze Gdańska od lat lekceważą rozwój komunikacji drogowej w mieście

    Będzie, mimo paru spóźnionych dobrych pomysłów, coraz gorzej. Pierwszeństwo ma interes deweloperów i centrów biurowo-handlowych.
    To musi się zmścić bo nie da się w żaden sposób ukryć.

    • 1 1

  • Wiecej sygnalizacji na Podwalu Przedmiejskim dawna lenigradzka -korki znikna !!

    Wspanialy pomysl Adamowicza 5 tuneli a nad nimi przejscia z sygnalizacja swietlna oraz dodatkowe sygnalizacje miedzy zieleniakiem a lotem zlikwiduje korki w centrum !!Brawo brawo brawo !!!

    • 4 1

  • Efekt sygnalizacji świetlnej. A urzędnicy dalej dostawiają przejścia z sygnalizacją i tworzą nieprzemyślane drogi. Niektórzy narzekają na kulturę ale ona też się bierze skądś. W korkach się stoi godzinami to i nerwowym narodem jesteśmy. Niech w końcu urzędnicy i politycy biorą odpowiedzialność za to co robią. W Europie zachodniej jest spokojniej na drogach bo nie marnuje się tyle czasu na dojazdy.

    • 2 0

  • Raczej Gdańsk

    Pomimo, że jestem mieszkańcem Gdańska, muszę stwierdzić, że te statystykę korków psuje Gdańsk. Gdynia w porównaniu do Gdyni to pikuś. Połowa ludzi z aut mógłaby jeździć komunikacja miejska. Ale prościej jest w pojedynkę jechac aurtem pod sam cel niż autobusem, ale wtedy proszę nie narzekać na korki.

    • 0 1

  • uwaga uwaga

    Mieszkam na Przymorzu a pracuję w Sopocie, w korkach nie stoję, jadę 2 razy po maks 20min, rano właściwie 15 min, pozdrawiam

    • 1 0

  • Ja w korku nie marnowałem czasu

    Bo wysłuchałem piosenkę "Imagine" Johna Lennona 2910 razy;

    • 2 0

  • kłamliwy tytuł artykułu

    Proszę przeczytać informację ze ze zrozumieniem i nie popadać w nieuzasadnioną euforią. Tytuł artykułu sugeruje, że jest wspaniale a to g...o prawda. Jesteśmy na siódmym miejscu w Polsce!!!! Nie ma się czym chwalić, że w porównaniu z trzykrotnie większą od Trójmiasta Warszawą stoimy w korku o kilka godzin mniej. Pozdrawiam Pana Redaktora!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane