- 1 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (74 opinie)
- 2 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (145 opinii)
- 3 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (137 opinii)
- 4 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (139 opinii)
- 5 Remont przed budową Drogi Zielonej (165 opinii)
- 6 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (362 opinie)
Prawie tydzień spędziliśmy w korkach w ubiegłym roku
Sześć dni i siedem godzin - tyle czasu stali w ubiegłym roku trójmiejscy kierowcy w korkach, gdyby zsumować średni czas, jaki spędzili w zatorach. Z najnowszego raportu "TomTom Traffic Index" wynika, że nasza aglomeracja znalazła się w pierwszej setce najbardziej przytkanych samochodami miast z 416 przebadanych na całym świecie. Warto jednak zaznaczyć, że Trójmiasto - zajmując w ogólnopolskim zestawieniu 7. miejsce na 12 ujętych miast i aglomeracji - wcale nie wypada najgorzej na tle całego kraju.
Zobacz też: Tak lepiej nie parkuj - galeria łosie na drodze
Trójmiasto (brane w raporcie pod uwagę jako aglomeracja), uplasowało się na 82. miejscu w ogólnym zestawieniu i na 7. miejscu w skali Polski.
Trójmiejscy kierowcy stali w korkach prawie przez tydzień
Z wyliczeń ekspertów wynika, że w 2019 roku spędziliśmy w korkach w sumie 151 godzin, co można przeliczyć na ponad 6 dni. Zakładając, że w normalnych warunkach, przebycie drogi z punktu X do Y zajęłoby pół godziny, gęsty ruch w godzinach porannych zabierał nam na trasie średnio 16 dodatkowych minut, a w popołudniowych - 23 "ekstra" minuty. O anomaliach na drodze codziennie informują nas czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta, dokumentując je zdjęciami czy filmami.
Tak wyglądał ubiegłoroczny paraliż na drogach na Witominie w Gdyni:
I choć dane te nie wyglądają najlepiej, to jednak Trójmiasto - zajmując w ogólnopolskim zestawieniu 7. miejsce na 12 ujętych miast i aglomeracji - wcale nie wypada najgorzej na tle całego kraju.
Łódź, Kraków i Poznań
Ranking najbardziej zatłoczonych miejscowości w Polsce otwiera bowiem Łódź, gdzie kierowcy przez ubiegły rok spędzili w zatorach łączny czas przekraczający 7 dni. Wystarczyło to, by wspomniane miasto mogło zająć 19. miejsce w ogólnym zestawieniu tych najbardziej zakorkowanych, ujętych w badaniu. Drugie miejsce - w skali kraju - przypadło Krakowowi (22. pozycja w całkowitym rankingu), a na trzeciej pozycji znalazł się Poznań (27).
Warto odnotować, że polscy kierowcy nie mają powodów do narzekania, jeżeli porównamy "lokalną" sytuację na drogach do tej panującej np. w Bengaluru. Mieszkańcy tej aglomeracji położonej w Indiach spędzili w ubiegłym roku w korkach czas odpowiadający ponad 10 dniom i to właśnie ta miejscowość otwiera ogólne zestawienie raportu.
Zobacz też: Korki w Trójmieście, galeria zdjęć
Z kolei w Europie najbardziej zakorkowanym miastem jest Moskwa, gdzie gęsty ruch "wyjął z życia" mieszkańcom w ubiegłym roku czas równy ponad 9 dniom.
A co, gdybyśmy w korkach nie stali?
Każdy z nas - stojąc w korku - na pewno niejednokrotnie zastanawiał się nad tym, co mógłby robić w czasie traconym na drodze. Co ciekawe, zwrócili na to uwagę również autorzy badania, którzy w swoim raporcie zamieścili takie humorystyczne podsumowanie. Wynika z niego, że mieszkańcy Trójmiasta przez wspomniane 151 godzin, które spędzili w korkach mogliby, np.:
- przeczytać ponad 4,5 tysiąca stron książki "W poszukiwaniu straconego czasu" Marcela Prousta;
- przesłuchać piosenkę "Imagine" Johna Lennona 2910 razy;
- upiec ponad 4 tys. naleśników (albo 7 tys. ciasteczek);
- obejrzeć 87 meczów piłki nożnej (albo 134 odcinki serialu "Gra o Tron");
- zasadzić ponad 150 drzew.
Jedną z najbardziej zakorkowanych tras w Gdańsku są Długie Ogrody. Tak wyglądał tam korek w 2019 roku:
Opinie (296) ponad 20 zablokowanych
-
2020-02-02 13:35
jeden szczegół.
Stojąc w korku można też oglądać Grę o Tron- 0 1
-
2020-02-02 14:00
dziwne zachowanie-jak to nazwać?
są tacy którzy celową przedłużają ruszanie aby ci za nimi nie zdążyli
- 0 0
-
2020-02-02 14:05
Bardzo się cieszę że jesteśmy lepszą metropolią niż bengaluru
Bardzo budujące.
- 1 0
-
2020-02-02 14:09
Kiedy Oleksandra nowa ul. Swietokrzyska bo tam horror mam od czasów Budynia?
- 2 1
-
2020-02-02 14:19
Ja w zeszlym roku jechalem obok baby,ktora na kolanach miala wlaczonego laptooa i kierowala autem. (1)
Czarny suw.Czytasz to i**otko?
- 4 1
-
2020-02-02 18:47
Takich i**otek i i**otów jest więcej,nawet przybywa.
- 0 0
-
2020-02-02 14:26
Mam rozwiazanie problemu.
Przerobic wszystkie ulice na sciezki rowerowe i korki znikna.Dodatkowo drastycznie spadna ceny samochodow.
- 1 0
-
2020-02-02 15:28
Najwyzsze OC w POLSce wszystko wyjasnia!Trójmiasto rajem najwiekszej ilosci buraków za kierownica!
- 2 0
-
2020-02-02 15:30
z oruni do wrzeszcza komunikacją to 40 minut minimum
czyli 14 dni w roku na dojazd do pracy. Wybieram tydzień samochodem.
- 3 0
-
2020-02-02 15:47
I tu się mylicie
Już kiedyś o tym pisałam. Samochodem w jedna stronę bez korków z ujesciska do ppnt jadę max 30 minut. Bez korków, czyli w okresie ferii, wakacji i innych dni wolnych. W pozostałym okresie jazda zajmuje max 50 minut, czyli uwzględniając korki. Kosztuje mnie to jakieś 400 zł, jeździmy we 2 z mężem. Oczywiście nie wliczam w to amortyzacji, częstszych przeglądów itp. A tramwajem, później skmką i pieszo wycieczka w jedną stronę to przynajmniej 65 minut. Nie zależnie od tego czy są wakacje, ferie itp. Do tego bilety kosztują już ponad 200 zł. Od momentu kiedy zaczęliśmy jeździć samochodem każde z nas było chore po jednym razie. I to po trzech dniach przechodziło. Wnioski same się nasuwają. Nie zrezygnujemy z komunikacji, choćby była darmowa.
- 2 0
-
2020-02-02 16:10
Jak juz tu napisal jeden z przedmowcow,korki pojawily sie jednoczesnie z uruchomieniem systemu tristar.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.