• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prezes PKM-ki złożył rezygnację

Maciej Naskręt
16 maja 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Krzysztof Rudziński w towarzystwie marszałka województwa pomorskiego Mieczysława Struka. Po prawej członek zarządu województwa, Ryszard Świlski. Krzysztof Rudziński w towarzystwie marszałka województwa pomorskiego Mieczysława Struka. Po prawej członek zarządu województwa, Ryszard Świlski.

W poniedziałek Krzysztof Rudziński, prezes należącej do samorządu województwa spółki Pomorska Kolej Metropolitalna, złożył wypowiedzenie. Szefował spółce od 2010 r.



Aktualizacja, godz. 16:07 Małgorzata Pisarewicz, rzecznik marszałka województwa pomorskiego, potwierdziła nasze informacje, oraz podała nazwisko następcy Rudzińskiego. Został nim Grzegorz Mocarski, dotychczasowy przewodniczący Rady Nadzorczej Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, zastępca dyrektora Departamentu Rozwoju Gospodarczego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.



Decyzja Krzysztofa Rudzińskiego zbiegła się z informacjami o cięciach w rozkładzie jazdy PKM oraz naszym niedzielnym felietonem pt. "Blask linii PKM gaśnie z każdym dniem".

Zaznaczmy jednak, że kierowana przez Krzysztofa Rudzińskiego spółka nie odpowiada za użytkowanie linii Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, ani nie ma wpływu na ustalanie jej rozkładów. Prowadzone przez niego przedsiębiorstwo było odpowiedzialne za wybudowanie 18-kilometrowej i dwutorowej linii z Osowy do Wrzeszcza, a także dalsze zarządzanie linią. Projekt kosztował ok. 1 mld zł.

Władze województwa na razie ostrożnie wypowiadają się o decyzji dotychczasowego prezesa PKM. Zaznaczają, że decyzja prezesa musi zostać zaakceptowana przez radę nadzorczą PKM SA.

- Trwa rada nadzorcza i na tę chwilę nie mogę nic więcej powiedzieć - mówi Ryszard Świlski, członek Zarządu Województwa Pomorskiego.
Przypomnijmy, że Krzysztof Rudziński został prezesem spółki PKM w 2010 r. Wcześniej, w latach 2009-2010 był dyrektorem Departamentu Koordynacji Projektów Województwa Pomorskiego, a w latach 2002-2009 pracował w Urzędzie Miejskim w Gdańsku jako dyrektor w Wydziale Programów Rozwojowych. Jest absolwentem Uniwersytetu Gdańskiego.

Miejsca

Opinie (374) 1 zablokowana

  • zeby kolej metropolitarna sie oplacala

    trzeba ludzi do tego zeby jezdzili zachecic.a zachecic mozna cena i szybkim przemieszczaniem a takze dobrym rozkladem jazdy.nie ma innego wyjscia jak takie cos.budujac kolej metropolitarna.........czy ktokolwiek przeprowadzil jakiej obliczenia czy to wogole oplacac sie bedzie???zbudowali "COS" i kazali wrecz tym jezdzic pasazerom zapominajac sie zapytac...czy ktokolwiek bedzie tym jezdzil.to jest paranoja.tak jakby to nie bylo zbudowane po to zeby mialo sluzyc ludziom tylko na pokaz,zeby bylo.a teraz sie dziwia ze jezdza po torach kolejki typu ziemia-powietrze czyli po ziemi jedzie powietrze wiezie.wiekszosc ludzi ktorzy przylatuja z lotniska bo chyba po to tylko ta kolej zostala wybudowana i tak jedzie wczesniej zamowionym transportem a nie czeka na pociag.jakbym ja osobiscie mial czekac na pociag jadac do Gdyni,pozniej przesiadka nastepnie jeszcze jazda autobusem to bym sie w 4 godziny z lotniska nie wyrobil.ta budowa to zupelnie niepotrzebnie wydane pieniadze.to samo tyczy sie innych budowli w 3 city.jak na przyklad kolejka na kamienna gore w Gdyni czy tez infobox.naszych trojmiejskich wlodazy chyba za bardzo ponosi fantazja.niestety ale za ta fantazje zaplacimy my wszyscy z naszych podatkow.pozdrawiam

    • 13 2

  • Moim zdaniem za mało zainwestowano w rozleklamowanie PKM wśród dzików. Wyznaczanie trasy kolejki przez tereny zamieszkane głównie przez te zwierzęta wskazuje bowiem ewidentnie, że jej oferta skierowana była głównie do nich. Nie można jednak mieć do nich pretensji, że nie korzystały z takiego udogodnienia skoro nawet ludzie mają problemy w połapaniu się w rozkładzie pkm..

    • 23 1

  • jestem zadowolony (1)

    A ja jestem zadowolony z PKM-ki. Póki co czysta, wygodna i bliżej mam do domu, niż zdezelowana SKM-ka.
    Cały problem w tym, że zadowoleni nie bawią się w komentarze pod artykułami. Jedynie zgorzkniali, wiecznie pokrzywdzeni i najmądrzejsi non stop tylko narzekają.

    • 7 25

    • powiedz to prezesowi pkm - żeby był większym optymistą , a nie tu marudzisz :)

      • 4 0

  • Ale morda uśmiechnięta bo odprawa będzie.

    • 20 0

  • wincej różnych biletów, wincej wincej!

    • 9 0

  • Oligarchowie 3 miasta bójcie się, idziemy po was

    • 16 0

  • A moim zdaniem zupełnie o co innego chodzi.

    PKM nie powstało tak naprawdę tylko dla obsługi trasy, bo to stanowczo za mało dla tej spółki. Nie dawno Marszałek Struk zabiegał w rządzie o dalszą prywatyzację SKM na rzecz województwa. Dalsza prywatyzacja, a raczej przejęcie przez województwo pieczy miało doprowadzić na przejęcie SKM przez PKM i docelowo to właśnie ta spółka miała się wszystkim zająć.

    Ale rząd pokazał, że nie ma na to szans i kierunek będzie odwrotny. Z tego też powodu przewymiarowana spółka PKM nie miała już jak ukryć braku kasy, a raczej braku sukcesu toteż zaczęła szybko ograniczać koszty.

    • 13 0

  • Ale ich wych...lismy panie kolego, co? Daj spokoj nie tutaj, bo nie wyrabiam, phi.

    No dobra koniec zabawy, trzeba sciagnac nie prezesow tylko zwyklego managera z Niemiec albo Holandii, PKM -ke da sie rozruszac, wszystko rodzi sie w bolach.

    • 7 0

  • Trzeba zweryfikowac troszeczke ta fantastyke we wszystkich miastach 3City

    Kilkanascie lat temu w USA pewien Sekretarz Stanu wizytowal rodzaje sil zbrojnych, ktore wzajemnie nie palaly do siebie miloscia, a wrecz palaly niechecia. Kazdy z tych rodzajow dysponowal duzym potencjalem. Lecz nie bylo synergii. Wowczas padly slynne slowa do lotnictwa - No more white scarf flying - koniec latania drogimi mysliwcami z powiewajacymi bialymi szalikami romantycznych pilotow. Odtad macie wspierac sily ladowe w ich wysilku na ziemi. Teraz Gdynia Sopot i Gdansk jak powiedzialy A to niech usiada i znajda B. A nawet C. Tylko potrzebny jest ktos na miare Sekretarza Stanu z Pomorza, Warszawka ma to gdzies.

    • 4 0

  • I jeszcze jedno slowo do wiecznie usmiechnietych do siebie biznesmenow

    i politykow z Pomorza - zawsze uwazaliscie sie za lepszych od innych, los was szczodrze namascil, byscie mogli puszczac do siebie oko, w niby tajemnym kodzie oznaczajacym, kolejny interes zycia. Dobrze niech tak bedzie, skoro los was wybral i namascil. Tylko od czasu do czasu zrobcie cos do konca, tak zeby reszta mogla z tego pokorzystac. Tak da sie, tylko puszczanie oka odlozcie na pozniej.

    • 14 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane