- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (28 opinii)
- 2 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (36 opinii)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (276 opinii)
- 4 Partyzantka roślinna okiem przyrodnika (56 opinii)
- 5 Pod prąd uciekał przed policją (266 opinii)
- 6 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (894 opinie)
Prezydenci z Trójmiasta połączyli siły
18 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat)
Prezydenci Gdyni, Sopotu i Gdańska wspólnie z władzami innych pomorskich gmin powołali stowarzyszenie "Samorządy dla Pomorza" i - jak mówią - zamierzają stawać przeciwko "destrukcyjnej polityce rządu".
Podobne ma już Pomorze Zachodnie, Mazowsze i Małopolska.
Pomysł narodził się po ostatniej, wspólnej demonstracji samorządowców w Warszawie, która odbyła się w ubiegłą środę pod Sejmem. Protestowano tam przeciwko założeniom rządowego programu Polski Ład. Zdaniem samorządowców uderza on w ich niezależność, gdyż dochody własne zastępuje subwencjami i dopłatami z budżetu centralnego.
Czytaj też: Polski Ład. Samorządy stracą czy zyskają?
Udział w demonstracji wzięli także prezydenci Gdyni, Gdańska i Sopotu.
Kilka dni później władze tych miast, wraz z samorządowcami reprezentującymi miasta, powiaty i gminy Pomorza, spotkali się w Gdańsku i zawiązali ugrupowanie "Samorządy dla Pomorza".
Jego szefową została prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Do zarządu weszli także: wiceprezydent Słupska Marta Makuch, starosta chojnicki Marek Szczepański, starosta sztumski Leszek Sarnowski, wójt gminy Potęgowo Dawid Litwin oraz wójt gminy Pruszcz Gdański Magdalena Kołodziejczak.
W sumie w skład ugrupowania wchodzi kilkudziesięciu wójtów, burmistrzów, prezydentów i starostów z pomorskich miast i wsi.
- Samorządy dla Pomorza to inicjatywa, w której każdy samorządowiec znajdzie dla siebie miejsce, niezależnie, czy jest z Powiśla, subregionu słupskiego czy okolic Chojnic - mówiła Aleksandra Dulkiewicz. - To, czym chcemy się zajmować, to przede wszystkim wspólna reprezentacja interesów przedstawicieli naszych lokalnych gmin, zarówno jeżeli chodzi o nową perspektywę unijną, zmiany podatkowe czy wreszcie politykę klimatyczną.
Główne cele "Samorządów dla Pomorza":
- sprawiedliwy podział funduszy w nowej perspektywie unijnej,
- równy dostęp do usług publicznych dla osób z niepełnosprawnościami i seniorów,
- edukacja samorządowa i klimatyczna,
- protest przeciwko destrukcyjnej polityce rządu, która uderza w mieszkańców.
Mimo tego ostatniego punktu liderzy organizacji podkreślają, że nie będą się skupiać na proteście, ale na "pokazywaniu pozytywnej wizji tego, co znaczy samorząd".
- To bardzo ważne, że takie stowarzyszenie powstało i jasno i dobitnie pokazuje, że nie uprawia polityki, ale zajmuje się najważniejszymi sprawami dla wspólnot lokalnych i reprezentuje mieszkańców - komentuje Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni.