• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Proces prezesa

Alicja Kosicka
1 października 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat MARS przejmie kolejne udziały w stoczni Crist?
Kilkudziesięciu związkowców czekało przed budynkiem gdyńskiego sądu na rozpoczęcie procesu byłych szefów Stoczni Gdynia. Prezes Janusz Sz. i dwaj jego zastępcy Andrzej B. i Hubert K. są oskarżeni o narażenie firmy na straty w wysokości ponad 31 mln zł. Czytanie aktu oskarżenia zajęło prokuratorowi kilkadziesiąt minut.

Były prezes Stoczni Gdynia nie przyznaje się do winy. W swoich pierwszych słowach powiedział, że ma poczucie krzywdy zasiadając na ławie oskarżonych. Wywołało to rozbawienie wśród zgromadzonych na sali pracowników stoczni, przyglądających się rozprawie...

- Mam olbrzymie poczucie krzywdy stojąc tutaj, jako oskarżony... dla mnie, jako prezesa zarządu stoczni nie może być cięższego zarzutu... Pracowałem w stoczni siedem lat w czasie których, wraz z tysiącami stoczniowców miałem wielokrotnie odczucie wspólnego sukcesu - powiedział dziś przed gdyńskim sądem Janusz Sz.

Podobne stanowiska wygłosili pozostali oskarżeni. Zdaniem prokuratury przestępcza działalność była prowadzona w latach 1999-2003. Na proces byłych szefów stoczni niecierpliwie czekali działacze związkowi. Co czują widząc byłego prezesa przed wymiarem sprawiedliwości?

- Mógłbym powiedzieć, że satysfakcję, ale to jest satysfakcja przez łzy. Dzięki panom z zarządu stoczni byliśmy bez pracy i byliśmy szykanowani. Chciałbym zapytać prezesa dlaczego oszukał 6 tysięcy pracowników stoczni - powiedział nam jeden ze związkowców.

Przed budynkiem sądu były okrzyki i wybuchy petard. Policja nie interweniowała. Oskarżonym grozi do 10 lat więzienia.
Hit FMAlicja Kosicka

Opinie (13)

  • To i tak mają farta, że nie oskarżyli ich o pedofilię

    • 0 0

  • Przed budynkiem sądu były okrzyki i wybuchy petard. Policja nie interweniowała

    • 0 0

  • "W swoich pierwszych słowach powiedział, że ma poczucie krzywdy zasiadając na ławie oskarżonych"
    ze wzruszenia chyba uronie parę łez

    • 0 0

  • ośmieszajaca wypowiedz prezesa.Złodziej.

    • 0 0

  • należy mieć tylko nadzieję, że dzieci pana Huberta K. wyrosną na dobrych i prawy ch ludzi..

    chociaż jak spojrzeć na wyczyny Krzysztofa Kierkowskiego i jego kolegę na Olimpiadzie w Atenach to nie wróży to nic dobrego...(brak kapoków, pływanie pod prąd)

    • 0 0

  • Janusz Sz.

    Wzruszylam sie czytajac jaki to Pan Janusz jest biedny i niewinny! Ludzie, ktorych oszukal to dopiero maja poczucie krzywdy! Powinien oddac wszystko co do zlotowki. Idac na "drinka" do drogiej restauracji, bral fakture na Stocznie na 2000 zl-to byla miesieczna pensja jednego pracownika. Nie wiem jak tacy ludzie moga spac spokojnie...nie gryzie go sumienie? Przez niego tyle ludzi starcilo prace i srodki do zycia.

    • 0 0

  • antyszlanta i inni

    Ciekawe ile osób wypowiadających się tu pracowało w stoczni. Ja akurat pracowałem i nie jestem do końca przekonany o winie Szlanty.
    Każdego można wrobić szczególnie jeżeli kieruje dyżym zakładem z problemami finansowymi.

    • 0 0

  • NN ale coś w tym musi być, straty nie wzięły się znikąd, a jeśli prezesowi udowodni się winę to powinni zwrócić te pieniądze, bo tak napchane konta w banku za 10 lat przyniosą niezłe odsetki, wyjdą bogatsi niż są teraz.

    • 0 0

  • szkoda ze nie bylo szubienicy przed sadem

    i matek z dziecmi zadnych rozrywki

    • 0 0

  • szlanta nie jest ponad prawem

    Za wszystko przyjdzie nam zapłacić... Janusz chyba o tym zapomniał, choć tak naprawdę ON był tylko instrumentem w rękach prawdziwych decydentów - żeby tak chciał powiedzieć kto stał za nim to bym mu wybaczył wiele

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane