- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (71 opinii)
- 2 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (26 opinii)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (294 opinie)
- 4 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (187 opinii)
- 5 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (47 opinii)
- 6 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (3 opinie)
Prognoza 2030 r. W Gdańsku przybędzie mieszkańców, w Gdyni i Sopocie - nie
Najnowsze prognozy demograficzne pokazują, że do 2030 r. Gdańsk zyska 9 tys. mieszkańców. Gdynia i Sopot nie będą mogły pochwalić się takim trendem, bowiem tam mieszkańców będzie ubywać.
- Każdą prognozę demograficzną opracowuje się na podstawie danych z ostatniego powszechnego spisu ludności i aktualizuje się je o dane dotyczące liczby ludności w późniejszych latach, w tym przypadku do 2016 r. - tłumaczy Zbigniew Pietrzak z Urzędu Statystycznego w Gdańsku.
Ważnym elementem nowej prognozy było uwzględnienie migracji kobiet w wieku rozrodczym. To ich przemieszczanie ma wpływ na prognozy dla poszczególnych samorządów.
Spośród 123 gmin województwa pomorskiego, przyrost liczby ludności w 2030 r. w stosunku do 2016 r., notowany będzie w 66 gminach, a ubytek w 57. W całym województwie pomorskim prognozuje się, że ubytek mieszkańców w ciągu najbliższych 12 lat wyniesie 4,9 proc. Tym samym województwo będzie na trzecim miejscu wśród najwolniej wyludniających się regionów - za województwem małopolskim i wielkopolskim.
W Gdańsku będzie przybywać mieszkańców
O rozwijającym się mieście można mówić nie tylko, gdy rośnie liczba miejsc pracy, powstają nowe ulice, czy oddawane do użytku są nowe budynki. Ważnym wskaźnikiem jest liczba ludności. Tak ma być w Gdańsku.
Z analizy opracowania przygotowanego przez Urząd Statystyczny wynika jednak, że za zwiększającą się liczbą mieszkańców nie będzie stał przyrost naturalny, choć w 2016 r. był on dodatni i wynosił 1,4.
- Rok 2022 r. będzie przełomowy, wtedy więcej osób zacznie umierać w Gdańsku niż rodzić się. Ma to związek ze starzejącym się społeczeństwem - zaznacza Pietrzak.
W 2030 roku przyrost naturalny ma niestety być nadal ujemny i wynosić -2,37.
Skąd zatem wzrost liczby ludności?
Służy temu niskie bezrobocie w Gdańsku i duże możliwości rozwoju zawodowego, które sprawiają, że miasto jest celem migracji wewnętrznych - przede wszystkim dla mieszkańców Kaszub i zachodniej części województwa warmińsko-mazurskiego.
- Gdańsk będzie w najbliższych latach przyciągał osoby w wieku produkcyjnym, dzięki czemu miasto będzie miało dodatnie saldo migracji - mówi Pietrzak.
Przypomnijmy, że w 2013 r. prognozy mówiły, że liczba mieszkańców będzie systematycznie spadać.
Gdynia: do 2030 r. liczba mieszkańców zmniejszy się o 11 tys.
Nieco gorzej wygląda prognoza demograficzna dla Gdyni. W ciągu najbliższych 12 lat liczba mieszkańców tego miasta spadnie z 246 991 do 235 840 - oznacza to roczny ubytek o ok. 900 osób.
Wynika to ze spodziewanego ujemnego salda migracji. Wielu mieszkańców Gdyni wyprowadzi się wtedy do gmin ościennych - Kosakowa, Rumi lub Szemudu. Warto tutaj nadmienić, że w 2016 r. gmina Kosakowo miała dodatnie, jedno z najwyższych w całym województwie sald migracji. Ta sytuacja ma się utrzymać do 2030 r.
Gdynia nie będzie mogła się też w 2030 r. pochwalić przyrostem naturalnym. Ma być on ujemny i wynieść -4,29.
Liczba mieszkańców Sopotu spadnie o ok. 16 proc.
O sytuację demograficzną w swoim mieście powinni zacząć martwić się poważnie włodarze Sopotu. Do 2030 r. liczba osób oficjalnie zamieszkujących kurort spadnie do 31 585. Według ostatnich danych mieszka tam 36 849 osób. To oznacza, że ubędzie 16 proc. obywateli.
Jeśli tempo się utrzyma liczba mieszkańców spadnie poniżej 30 tys. Sopot od wielu lat ma najniższy w regionie przyrost naturalny, który w 2030 r. ma wynieść -7,9.
Optymistyczne jest natomiast to, że Sopot notuje wysoki poziom migracji nienotowanych, związanych z czasowym, choć często długotrwałym pobytem nad morzem mieszkańców innych części kraju.
Miejsca
Opinie (297) ponad 20 zablokowanych
-
2018-02-13 06:49
Z tym Urzędem statystycznym to tak trochę z przymrużeniem oka . Nie ma co się nakręcać. Jest wiele osób takich Ja , którzy mają meldunek w Gdańsku, PIT rozliczają w Gdańsku , pracują w Gdańsku a mieszkają w Gdyni! I na odwrót również tak jest. Mnie pewnie ,, liczą " również w Gdańsku a tak na prawdę od prawie 5 lat mieszkam w Gdyni . Faktem jest , że więcej pracy jest w Gdańsku i szybciej znajdzie się pracę właśnie tam niż w Gdyni . ( branża magayznowo-dystrybucjna) Było by mi na rękę pracować również w Gdyni ale co zrobić jak Magazynów w Gdyni jest dajmy na to łącznie 10 a w Gdańsku 30 . Mniej-więcej to tak wygląda. Nie wszyscy chcą pracować w biurowcu lub w korporacjach. Ile Galerii jest w Gdańsku? Każda dzielnica ma swoją.. W Gdyni jest Riviera i chyba Szperk w , którym nic nie ma . Ale I tak wole Gdynię od Gdańska z racji na bulwar i , że nie jest tak ciasno jak w Gdańsku . I , że jest po prostu taniej :-) (.np. parkingi hahah)
- 1 3
-
2018-02-12 23:22
(2)
Co fajnego można kupić w Gdyni?
Bilet na SKM do Gdańska- 13 5
-
2018-02-13 04:44
ha ha haaa,ale się uśmiałam
- 3 1
-
2018-02-12 23:28
Karol Strasburger?
- 4 3
-
2018-02-12 19:03
Nic dziwnego ze Gdynia sie wyludnia.. (3)
Bo to brzydkie miasto, nic tam nie ma, ani pieknych zabytkowych uliczek, ani rozrywki, ani widokow.... Ja bym tam nie chciala mieszkac, nawet gdyby ktos mi zaplacil ..
- 28 13
-
2018-02-13 04:39
Ja bym w śmierdzącym bolkowie mieszkac nie chciała
te twoje stare uliczki cuchną butwą,do dziś pamietam jakim koszmarem była dla mnie wycieczka po bolkowie w podstawówce...dramat,nie cierpię tej starej wstrętniej wiochy
- 6 3
-
2018-02-12 22:45
pusta zawiść i zazdrość (1)
i bezsilny skowyt czerwonej stonki z PiS
- 1 9
-
2018-02-13 04:37
minus za PIS
to bolkowska zawiśc od {POmylonych
- 5 2
-
2018-02-12 18:09
(4)
Dla mnie nic nie zwiększy dzietności. Dziecko generuje jedynie koszty, nie można się łudzić, że pomogą na starość itp jak wyjada do Irlandii... Nie chcę mieć związku bez dziecka, ale jedno wystarczy. I tak pochłania mnóstwo czasu i wyrzeczeń, a chcą mu zapewnić dostęp do edukacji, pomoc w starcie w dorosłe życie to dam np 1 dziecku 100tys przed studiami kiedy wkracza w dorosłość, a tak ograbiam go np z połowy tego po co? na co? nie mam hektarów pola co mi ktoś musi za darmo obrobić. Ale wiadomo patologia mieć ma i będzie pełno dzieci, no i kilka matek polek co siedzenie w domu, a nie kariera i samowystarczalność w głowie a dziecko przy cycku.
- 15 22
-
2018-02-13 03:20
Lepiej wcale nie funduj sobie dziecka ,bo jak ma tak głupi jak ty to po co ma się rodzić
idiotów mamy za dużo
- 3 0
-
2018-02-12 18:38
Strasznie egoistyczna ta twoja wypowiedz ,lepiej nie decyduj się na żadne dziecko ,bo zbyt wiele od niego oczekujesz
- 9 3
-
2018-02-12 18:21
na co mu te 100 tys? na mieszkanie za mało, najprędzej to przechleje
- 6 2
-
2018-02-12 18:14
A, jak twoje dziecko nie będzie chciało studiować to co ?
- 3 6
-
2018-02-13 03:18
Wszystko żle ,wszystko be, przyjdzie Jaworski zrobi Amerykę
tak tu komentują Pisuary
- 1 11
-
2018-02-12 22:45
Kto się nie rozwija, umiera (1)
Tak powinien brzmieć wniosek dla Gdyni. A 2% wzrostu ludności dla Gdańska po 12 latach to co najwyżej wegetacja.
Z każdym powrotem z urlopu do Trójmiasta coraz bardziej dostrzegam jego miernotę i wielkie zaniedbania.- 4 7
-
2018-02-13 03:03
Zostań tam dokąd wyjeżdzasz miernoto
- 2 2
-
2018-02-13 02:58
Najlepsza wypowiedz Anny z 3 strony bije wszystkie na łeb
- 3 5
-
2018-02-13 00:56
drogi panie Macieju, może tak choćby jedna godziwa opcja w ankiecie?
Czy mógłby Pan zamieścić w ankiecie do artykułu chociaż jedną godziwą opcję, która nie wymaga rabowania ludzi z ich pieniędzy, i demoralizowania nimi innych? Mam nieco wyższe od Pana wymagania moralne względem władzy, i chciałbym również się wypowiedzieć w formie ankiety. Wierzę też, że nie tylko ja mam podobne wymagania.
- 6 1
-
2018-02-13 00:03
Gdzie przybywa/przybędzie
Tam gdzie rządzi lub przeważają tendencje PO_PiS. Czyli twardego elektoratu prostej kato-wsi. Ciemniactwo w ponad 85 % społeczeństwa wg najnowszych badań wierzy kaczystom i ich prostego zaufania księżom, którzy trzymają ich za pysk + sami korzystają pełnymi garściami z pieniędzy UE, a ta "wstrętna" Unia MUSI ich utrzymywać i żadne polskie wyskoki nie spowodują odcięcia wsiowych mieszkańców od unijnego żłoba. A dla Gdańska "się należy" mówią i przeprowadzają się tam z dumą!.
Propaganda jednych i drugich to wszystko, co napisałem wyżej, otumania mało zorientowanych i uświadamia wprost biednym owieczkom prowadzonym przez KK i kaczystów na tanie rejony wybrzeżowej metropoli.- 2 10
-
2018-02-12 23:20
do tego czasu wybuchnie wojna lub powstanie
i krzywa demograficzna nabierze innego kształtu
- 1 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.