- 1 Były wiceprezydent Gdańska skazany (125 opinii)
- 2 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (504 opinie)
- 3 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (90 opinii)
- 4 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (321 opinii)
- 5 Kredkami w kierowców przy przejściu (87 opinii)
- 6 Napadał ludzi przy bankomatach. Złapali go (48 opinii)
Prokuratura bada sprawę pożaru na Oruni
Po środowym pożarze na Oruni sprawę badają śledczy. W czwartek na miejscu pojawili się policjanci i biegli
Prokuratura bada sprawę pożaru, który wybuchł w środę rano w Gdańsku, przy Trakcie św. Wojciecha na Oruni. W czwartek od rana na miejscu działają policjanci, technicy kryminalistyki oraz biegli. Mają ustalić przyczynę pożaru
Przypomnijmy: w halach przy Trakcie św. Wojciecha na Oruni w Gdańsku ogień pojawił się w środę, 26.06.2019 r., we wczesnych godzinach porannych. Walka z żywiołem trwała kilka godzin, w akcji brało udział kilkadziesiąt zastępów służb: zarówno z Gdańska, jak i powiatów ościennych.
Spaliło się ok. 4 tys. m kw. hal. Udało się uratować część biurową i w pewnym stopniu produkcyjną.
- Teraz potrzebujemy wsparcia aby móc uruchomić to co jest możliwe i uporządkować teren - mówi Agnieszka Bartków z rady dzielnicy Orunia - Św. Wojciech - Lipce. Przypomina, że miejsce, w którym wybuchł pożar, to też miejsce pracy dziesiątek osób.
Pożar na Oruni: zagrożenie życia lub zdrowia
Tymczasem, sprawą pożaru zajmą się śledczy. Jak się dowiedzieliśmy, prokuratura prowadzi czynności w kierunku artykułu 163 Kodeksu karnego. Chodzi o "sprowadzenie zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach"; w tym przypadku mowa o pożarze.
Jak na razie działania śledczych prowadzone są "w sprawie", a nie "przeciwko" komuś, to znaczy, że nikt nie usłyszał zarzutów ani nie ma podejrzanego.
Pożar na Oruni: biegli badają pogorzelisko
Z informacji udzielonych nam przez asp. Karinę Kamińską z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku wynika, że w czwartek - pod nadzorem prokuratora - odbywają się oględziny miejsca zdarzenia.
- Biorą w nich udział technicy kryminalistyki, grupa dochodzeniowo-śledcza - wymienia asp. Karina Kamińska.
Służby chcą zabezpieczyć ślady, które pomogą wyjaśnić przyczynę pożaru. Niewykluczone, że zostanie ściągnięty dron - nie wiadomo bowiem, czy w każde miejsce spalonej hali będzie można wejść. Chodzi o kwestie bezpieczeństwa; pożar - o ile nie zniszczył - to najpewniej naruszył konstrukcję w wielu miejscach.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska: normy nie zostały przekroczone
Wczorajszy pożar objął kilka hurtowni: przede wszystkim z materiałami stolarskimi i farmaceutykami. Mieszkańcy Gdańska informowali nas w Raporcie z Trójmiasta o silnym zadymieniu, widocznym z różnych miejsc miasta. Z przekazanych nam wyników analizy WIOŚ, której to inspektorzy badali skutki pożaru wynika jednak, że do większych "środowiskowych" szkód nie doszło.
- Analiza aktualnych wyników pomiarów parametrów powietrza uzyskanych ze stacji pomiarowych z Nowego Portu, Śródmieścia, i Stogów w Gdańsku wykazała, że poziomy stężeń tlenku węgla, dwutlenku siarki i tlenków azotu pozostają na porównywalnym poziomie i nie przekraczają norm. Natomiast zaobserwowano dalszy spadek poziomu PM 10, który aktualnie utrzymuje się na poziomie 10-20 µg/m sześc., co oznacza brak przekroczenia dopuszczalnych norm - mówił w środę Radosław Rzepecki, zastępca Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska.
WIOŚ podał także, że wstępne analizy uzyskanych wyników pomiarów poziomu LZO (lotnych związków organicznych) w powietrzu w trzech lokalizacjach, to jest w okolicach ulicy Okopowej, w okolicach miejsca pożaru oraz na Olszynce, wskazują również na niewielki wpływ pożaru na jakość powietrza w Gdańsku w badanych parametrach.
Opinie (121) 7 zablokowanych
-
2019-06-27 16:55
(1)
Gibon wykrakał
- 3 0
-
2019-06-27 17:08
haracz
Jeśli np, udowodniono by np. próbę wymuszenia haraczu to jestem za dożywociem dla takich d**ili..
- 3 0
-
2019-06-27 13:57
(2)
Gdańsk miasto deweloperów i płonących budynków,to jest wolne miasto nikt za nic nie odpowiada
- 31 7
-
2019-06-27 16:45
Z płonącymi samochodami oraz fekaliami w Motławie... Taka Ukraina północy.
- 3 0
-
2019-06-27 16:37
Idź do prokuratury, jeśli masz dowody, a nie kocopoły pleciesz na forum
- 0 2
-
2019-06-27 15:42
Aha... (1)
Czyli jak ktoś pali gałęzie na ogrodzie to mandat lub kolegium za zatruwanie środowiska , ale jak płonie hala o powierzchni 4 tysięcy metrów z chemią to jest wszystko ok. Urzędasy to największe kłamliwe bydło na tej planecie.
- 35 6
-
2019-06-27 16:41
"Kolegium"? Człowieku, czy ty wiesz, który mamy rok?
- 3 2
-
2019-06-27 13:05
w trójmieście mozna spotkać seryjnego anonimowego podpalacza, czyści teren z zabytków lub niepotrzebnych budynków:) (1)
- 55 18
-
2019-06-27 16:39
Tylko tu akurat masz teren przemysłowy i prosperującą firmę, a nie starą zajezdnię senatora PiS
- 8 4
-
2019-06-27 13:35
Niech zbadaja czemu droga zamknieta byla (2)
Czas pokazal, ze mozna bylo jezdzic nie bylo wybuchow a tysiace ludzi sie pospoznialy albo spedzily godziny w autach
- 10 26
-
2019-06-27 16:16
nie pisz głupot jak nie wiesz
Droga była zamknięta ponieważ straż brała wodę z Raduni ,chyba ciężko by było jeździć samochodom po tych wężach ,jak nie wiesz to nie pisz głupot
- 15 0
-
2019-06-27 14:29
Po to, by takie łosie jak ty miały na co marudzić...
Bo przecież wersja że zadymienie, toksyczne opary i węże czerpiące wodę z kanału Raduni to zbyt małe argumenty dla Jaśnie Pana w Passacie...- 19 2
-
2019-06-27 15:02
Miast cudów i afer
- 14 2
-
2019-06-27 13:05
Po co badać? Wystarczy zapytać komentujących. Oni już wszystko wiedzą. Wskazali winnych, ukarali. (1)
- 120 9
-
2019-06-27 14:56
Jeszcze nei ukarali. Na razie domagają się surowej kary:)
- 14 1
-
2019-06-27 13:09
Fajnie, że bedzie tam nowe osiedle mieszkaniowe a prokurator niech sie weźmie za uczciwą pracę! (5)
- 32 60
-
2019-06-27 13:18
taktak (4)
Tam osiedle. Niezwykle atrakcyjny teren w bezpośrednim sąsiedztwie torów i dzielnicy przemysłowej.
- 28 5
-
2019-06-27 13:41
skoro powstały osiedla prawie na wysypisku to dlaczego tam mają nie powstać?? (2)
- 18 4
-
2019-06-27 14:27
Bo prawie przy wysypisku to co innego niż przytorach... Poza tym, teren prywatny?
- 6 1
-
2019-06-27 14:22
Bo wysypisko się ucywilizuje
A torów nie przeniosą
- 9 3
-
2019-06-27 13:39
poza tym hale nie są na terenie miejskim, żeby miasto mogło handlować działką z deweloperem.
- 7 4
-
2019-06-27 14:04
Trzeba zapytac developerow
- 14 6
-
2019-06-27 13:37
Nie zdziwiłbym się
Jak po tym pożarze powstałaby na tym terenie nowoczesna fabryka luksusowych Szwedzkich okien z Izraelskim kapitałem.
- 24 19
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.