- 1 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (56 opinii)
- 2 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (802 opinie)
- 3 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (323 opinie)
- 4 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (438 opinii)
- 5 Zwężenie na Estakadzie Kwiatkowskiego (28 opinii)
- 6 15-latek autem na minuty uciekał policji (115 opinii)
Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie rajdu motocyklisty "Azina"
Szalony "rajd" ulicami Trójmiasta na motocyklu
Prokuratura nie będzie dalej zajmować się sprawą motocyklisty, który jadąc wieczorem przez Gdańsk i Sopot rozpędzał się do 250 km na godzinę. Choć biegli stwierdzili, że doprowadził do zagrożenia zdrowia i życia innych kierowców, to śledczy nie dopatrzyli się w tym przestępstwa. Policja i prokuratura nie umieją ustalić, kto tego dnia prowadził motocykl.
- Prowadziliśmy postępowanie przygotowawcze w sprawie spowodowania bezpośredniego zagrożenia katastrofą drogową w ruchu lądowym. W jego trakcie zleciliśmy przygotowanie opinii biegłego, który dopatrzył się aż trzykrotnego ryzyka zderzenia z innym pojazdem - przyznaje prokurator Renata Klonowska z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście.
Na podstawie filmu ustalono, że za pierwszym razem mogło to stworzyć zagrożenie bezpieczeństwa dla sześciu osób jednocześnie, a w dwóch kolejnych sytuacjach zagrożonych było pięć osób.
Co zaważyło o umorzeniu sprawy? Zdaniem prokuratury, posiłkującej się m.in. orzecznictwem sądów, o zagrożeniu katastrofą w ruchu lądowym można mówić w sytuacji, gdy jednocześnie zagrożone jest życie minimum 10 osób.
Teraz sprawę będzie prowadzić policja, pod warunkiem jednak, że ustali, kto pędził motocyklem przez Gdańsk. Bo, choć dane właściciela motocykla - Macieja W. - podaliśmy policji w dniu publikacji pierwszego artykułu na ten temat, to - trudno w to uwierzyć - funkcjonariusze do dziś nie wiedzą, kto siedział wtedy za kierownicą Suzuki.
- Prokuratura przesłuchała Macieja W. w charakterze świadka. Skorzystał on z przysługującego mu prawa i odmówił odpowiedzi na pytanie, czy to on prowadził motocykl. Dalsze działania znajdują się już w kompetencji policji - mówi Renata Klonowska.
Szalona jazda ulicami Trójmiasta
Przypomnijmy: na początku października mieszkaniec Gdańska zamieścił w serwisie Youtube film z szalonej i bardzo niebezpiecznej jazdy ulicami Gdańska i Sopotu. Swój wyczyn zatytułował: "Nocny spacerek po Gdańsku".
W czasie 7-minutowego nagrania "Azin" kilkukrotnie jedzie na jednym kole, wielokrotnie przejeżdża skrzyżowania na czerwonym świetle. Szczytem głupoty jest jazda al. Zwycięstwa z centrum do Wrzeszcza z prędkością ponad 250 km/h. Nagranie kończy się wątpliwym popisem na al. Niepodległości w Sopocie, gdzie kierujący przejeżdża dwa razy na czerwonym świetle, a między nimi rozpędza się na jednym kole.
Wszystkich tych wyczynów dokonuje na motocyklu Suzuki GSX-R 1000 K5, o którym branżowy portal scigacz.pl pisze, że "łączy w sobie cechy psychopaty z nożyczkami w ręku i pomocnego bernardyna z beczułką na szyi".
Miejsca
Opinie (289) 6 zablokowanych
-
2014-11-25 14:33
hahaha, czemu mnie to nie dziwi ???
Moj kraj, taki piekny....
- 8 0
-
2014-11-25 14:32
jaja
zakladać kominiarki w osobówkach zamiast kasków.fotki nie wskażą kierowcy,a na pytanie kto był kierowcą odpowiedzieć"korzystam z prawa odmowy odpowiedzi" i mogą skoczyć
- 21 0
-
2014-11-25 14:31
to jest przecież popie******** w naszym prawie
Motocykl należy do konkretnego gościa. Nikt mu go nie ukradł. Jest dalej w jego posiadaniu i odmawia składania zeznać i sprawa do umorzenia. Skoro odmówił tzn. przyznał się do prowadzenia. Tak powinno być w KAŻDEJ sprawie tego typu.
- 11 3
-
2014-11-25 13:55
Tylko w POwskiej POlsce ... (2)
- 23 6
-
2014-11-25 14:31
jakis PiSi leming ma znowu urojenia jak wódz jego
- 7 5
-
2014-11-25 13:58
...
tak, tylko w niej można PISać takie pie.doły...
- 9 10
-
2014-11-25 14:14
Prokuratura i Policja nie umią....
- 9 1
-
2014-11-25 14:12
jak cie o cos pyta Policja to najlepiej
się nie odzywać!
- 14 0
-
2014-11-25 14:04
BIegłych ubiegł
- 11 0
-
2014-11-25 14:00
prokuratorów powyp... ze swoich stanowisk
- 26 0
-
2014-11-25 13:57
Trudno sie w sumie dziwic,
ze po takich decyzjach sadu szalencow tego typu ciagle przybywa.
Rece opadaja...- 23 0
-
2014-11-25 13:56
jakbym
tu wrzucił zdjęcie krzaka marihuany to w ciągu godziny miałbym wytrzepaną chatę ze strychem włącznie i pozew do sądu za posiadanie zabójczej roślinki, która w każdy weekend wieczorem niesie zagrożenie życia mnie i mojej dziewczynie
- 27 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.