- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (245 opinii)
- 2 Partyzantka roślinna okiem przyrodnika (39 opinii)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (257 opinii)
- 4 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (843 opinie)
- 5 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (80 opinii)
- 6 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (119 opinii)
Kobiecy protest przeciwko przemocy
Kilkadziesiąt osób protestowało w Gdańsku przeciwko przemocy seksualnej
Grupa Dziewuchy Dziewuchom z Trójmiasta zorganizowała w niedzielę manifestację pod hasłem "Droga przez męki". Wszystko w ramach światowej akcji przeciwko przemocy seksualnej.
Protest miał formę marszu, który przebiegł pomiędzy siedmioma symbolicznymi stacjami. Każda z nich dotyczyła innej formy przemocy seksualnej. Spod Katowni protestujący przeszli na ul. Tkacką, w okolice kawiarenki internetowej, gdzie mówiono o cyberprzemocy. Na ul. Piwnej, przy komisariacie policji, poruszony został kolejny trudny temat - gwałtów w małżeństwie.
- Nie wiecie co czuje gwałcona kobieta, jak ucieka w nocy z dziećmi od męża. Wiele z tych kobiet popełnia samobójstwo, nie mogąc sobie poradzić z przemocą i z mężem, który, gdy jest trzeźwy, ją bije, a gdy jest pijany - gwałci. O tym trzeba głośno mówić, one same nie mają odwagi - podkreślała jedna z uczestniczek manifestacji.
Inne przystanki na Głównym Mieście dotyczyły molestowania na randce, imprezie czy w pracy. Podczas marszu rozdawano ulotki z informacjami w jaki sposób kobiety mogą się bronić i gdzie uzyskać pomoc.
Happening pod nazwą "Droga przez męki" został zorganizowany w związku z akcją światową, zainicjowaną przez pisarkę Eve Ensler - "Nazywam się Miliard/One Billion Rising". 14 lutego, o godz. 19, podobna manifestacja odbędzie się także w Gdyni na placu Kaszubskim .
Wydarzenia
Opinie (232) ponad 50 zablokowanych
-
2017-02-12 16:37
Uwaga
Genderowskie oddziały Sorosa.
- 34 17
-
2017-02-12 16:49
Popieram protest! (1)
Kobiety wychowujcie empatycznych mężczyzn! Chłopcom trzeba dużo czytać. Czytanie uczy empatii. Musimy brać sprawy we własne ręce, bo Państwo i Kościół mam nigdy nie pomogą.
- 30 21
-
2017-02-12 16:54
Sport wpływa na kształtowanie charakteru, a dzień kobiet to deprawacja ducha
Od najmłodszych lat zniewalano nas ideologią kultu kobiet (jak komuniści ideologią socjalistyczną). Wpajany cmoknonsens i lansowany dzień kobiet miały oswoić nas wszystkich z podziałem ludzi na wyższe, godniejsze kobiety i podlejszych mężczyzn. Ewentualni niepokorni, w wyniku powszechności dla kultu kobiet poparcia, mieli - nawet wbrew sobie - uznać jej priorytet i moc. Ten model, sposób zniewalania mężczyzn feministki skopiowały od komunistów, a zwłaszcza Żydów-masonów.
- 4 5
-
2017-02-12 17:02
Feministek-facetek przemoc jest innego rodzaju (5)
Ja nie twierdzę, że nie ma przemocy, która nie ma płci. Przemoc Polek jest innego rodzaju - one używają swojego pięknego ciała by wymusić na mężczyźnie posłuszeństwo, /wg mnie nieliczni/ oni swojej siły. Jeśli tak czynią oboje to oboje są bydlakami. Ale tutaj chodzi o coś jeszcze. Sugestia, że bicie kobiet przez mężczyzn jest w Polsce normą, jest czymś powszechnym. Feministki w swoich mediach twierdzą, że 800 tysięcy Polek jest ofiarami domowych katów!?
Ja w swoim otoczeniu nie mam bydlaków. A Ty?- 11 17
-
2017-02-12 17:27
Może już nie normą - na pewno nie tak powszechną, jak jeszcze kilkanaście lat temu. (1)
Natomiast nadal normą jest społeczne przyzwolenie, odwracanie oczu, brak reakcji, podobnie jak w przypadku wsiadania za kółko po kielichu - niby wiemy, że nie wolno, że skutki bywają tragiczne, ale jednak wciąż bagatelizujemy temat , traktujemy pobłażliwie, z przymrużeniem oka.
Ps. Tak, mam w swoim otoczeniu bydlaków - za ścianą innych mieszkań, wśród znajomych i kontaktów zawodowych. Biją, poniżają przy postronnych, opowiadają chamskie dowcipy i są szczerze zdumieni, że kogoś to nie bawi, nie docenia ich końskich zalotów i - horrendum! - otwarcie nimi pogardza i bez ogródek im to okazuje...- 12 2
-
2017-02-12 18:15
Przemoc - słowo pojemne - dotyka nas wszystkich
Męska (analogicznie kobieca) duma i wstyd jest często dla nas samych pułapką - zwłaszcza młodzi, zapędzeni w kozi róg są gniewni. Ale tutaj po tym poznajemy, czy on mężczyzna, czy tylko facet (analogicznie kobieta - facetka), że mężczyzna (jak i kobieta) nigdy nie jest gniewny w tym sensie, że nigdy nie użyje siły czy innej formy agresji przeciwko jakiejkolwiek osobie. Ale fakt, że w świecie powszechnego egoizmu wszyscy mieliśmy różnorakiego typu osobiste doznania; fakt, że nikt Mężczyzną (tak jak Kobietą) nie stanie się od razu, bo ten proces samowychowania, szlifowania swojej osobowości trwa praktycznie całe życie. Początkiem tego nie/czynienia z siebie M. (K.) jest nie/zrozumienie tego faktu, że wszyscy ludzie mają jednakową godność.
- 0 2
-
2017-02-12 18:36
(1)
rzeczywiście, "używanie swojego pięknego ciała by wymusić na mężczyźnie posłuszeństwo" i pobicie i gwałt to dokładnie ta sama waga czynu. identyczna.
- 4 1
-
2017-02-12 18:40
Przede wszystkim kobieta to nie tylko ciało
- 1 0
-
2017-02-12 22:13
A ja mam.
Znam tylko cztery małżeństwa, gdzie faceci są ok. Reszta - dziesięciokrotnie więcej- stosuje przemoc fizyczną i psychiczną. Z wiedzy z mojej pracy takich przypadków mogę przytoczyć stokrotnie więcej.
- 1 1
-
2017-02-12 17:13
Bohaterowie forum (2)
Mężczyźni, którzy boją się kobiet, przynajmniej na tym forum mogą się wyżyć i obrzucić błotem kobiety. Ale kto was anonimowi frustraci słucha? Pi drugiej stronie macie piękne, silne kobiety, które waszym jazgotem na tym forum się nie przejmują.
- 23 18
-
2017-02-12 19:09
(1)
Babo-jad w treści i formie.
- 4 6
-
2017-02-12 21:42
Uderz w stół, nożyce się odezwą, właśnie to do takich mężczyzn jak ty jest ten komunikat.
- 2 1
-
2017-02-12 17:25
Statystyki pokazują skalę przemocy seksualnej (2)
Około 3 i pół miliona kobiet w Polsce, przynajmniej raz w swoim życiu, padło ofiarą przemocy fizycznej i / lub seksualnej. Jednocześnie, jak wynika z danych za rok 2013 zbieranych przez Policję w ramach działań podjętych w procedurze Niebieskie karty, liczba kobiet - ofiar przemocy, wyniosła około 58 tysięcy. Statystyki sądowe za ten rok identyfikują zaś jedynie 13.782 kobiet jako pokrzywdzone przestępstwami kwalifikowanymi w ramach przemocy w rodzinie. Zestawienie tych danych pokazuje nam jak duża liczba kobiet pozostaje sama, bez pomocy i wsparcia w świetle doznawanej krzywdy.
źródło: https://przemoc.gov.pl/przemoc-seksualna/statystyki-i-badania- 18 11
-
2017-02-13 07:57
mhm
zaproście więcej uchodźców z afryki, to się wtedy statystyki poprawią.
- 1 1
-
2017-02-13 09:18
Są kłamstwa, bezczelne kłamstwa i statystyki.
- 0 0
-
2017-02-12 17:26
(3)
CI faceci to ze związków partnerskich?
- 12 3
-
2017-02-12 18:19
Zniewalamy siebie lub innych, świadomie lub nie (2)
Feministek-facetek przemoc jest innego rodzaju - tutaj jesteśmy określani jako "płeć brzydka", a przez dziesięciolecia narzucana ideologia kultu kobiet?! ...a od chłopięcych lat wpajany cmoknonsens?! ...a presja, by obchodzić bałwochwalczy dzień kobiet?! Przykładów egoizmu Polek, tego narzucania nam swojego światopoglądu nie tylko w moralności dziesiątki... przemoc, zniewalanie, wykorzystywanie - słowa pojemne - dotykają nas wszystkich.
Przemoc - słowo pojemne - dotyka nas wszystkich. Mężczyzna nigdy nie skrzywdzi osoby innej, faceci często. A zgłoszenia dotyczące tzw. "przemocy w rodzinie" odnoszą się prawie zawsze do konkubinów.- 2 3
-
2017-02-12 18:34
widzę, że przeprowadziłeś szeroko zakrojone badania? niech zgadnę, na sobie, szwagrze i sąsiedzie?
- 1 0
-
2017-02-12 18:43
Ja jestem za równouprawnieniem. Dlatego mówię nie zarówno gwałtom jak i dniom kobiet, ale głośniej gwałtom, bo robią więcej krzywd.
- 0 0
-
2017-02-12 17:35
Słaby odzew (4)
Szkoda, że było tak niewielkie zainteresowanie protestem wobec przemocy seksualnej. Niestety - mści się podejście "nie moja sprawa"... Musi dojść do nieszczęścia w najbliższym otoczeniu lub szału medialnego by niektórzy z nas ocknęli się z obojętności. A szydercom komentującym temat protestu podpowiadam, by pomyśleli o swojej żonie, siostrze, córce, dziewczynie - obmacywanej przez szefa, zgwałconej na prywatce, poszturchiwanej lub pobitej. Też by Was to bawiło? A osoby "mało atrakcyjne wiekowo" to rodzice - którym zależy. I jeszcze jedno - molestowanie dotyczy i kobiet, i mężczyzn. Zamiast głupio rechotać, warto trochę pomyśleć. To nie boli.
- 22 11
-
2017-02-12 18:07
95 procent facetów myślenie boli - niestety. Widać po tych komentarzach ktore z siebie wyrzygali. (1)
- 5 3
-
2017-02-12 18:47
Nie bądźmy seksistami ;-)
- 0 0
-
2017-02-12 18:17
Swoje to swoje
Obce to obce
- 0 0
-
2017-02-12 18:46
Dziękuję za twój komentarz, Ewo. Już traciłam wiarę w ludzi :3
- 2 0
-
2017-02-12 17:44
Dobra inicjatywa
W komentarzach siedzą naziści z różnych ruchów narodowych i onrów i stare pierniki z pisu i jęczą i plują, bo nie podoba im się, że kobiety wyrażają swoje zdanie. Nie, mój drogi narodowcu i pisowcu z poplamionym potem podkoszulku z oddechem śmierdzącym cebulą, nie jesteś królem Polski, ani swojego mieszkania. Jesteś smutnym, zakompleksionym, sfrustrowanym worem. Jesteś reliktem przeszłości.
- 18 24
-
2017-02-12 17:47
trzeba głośno mówić o problemie, brawo dziewuchy !
- 12 14
-
2017-02-12 18:12
Najpierw lewica propaguje pełne "wyzwolenie" człowieka z wszelkich więzów, w tym moralnych, a więc i tych dotyczących sfery (1)
seksualnej, a później protestuje przeciw "przemocy seksualnej". To prawda co powiedział prof. Wolniewicz - głupota jest wyróżnikiem lewactwa. Przecież te same osoby można zobaczyć na zdjęciach z pe**iowskich parad, gdzie skromność w stroju i zachowaniu jest rzeczą nieznaną. Teraz te same osoby lamentują, bo ktoś poczuł się "wyzwolony" w lewicowy sposób i stwierdził, że seksualności nie wolno pętać jakimiś "średniowiecznymi kajdanami moralności".
- 19 4
-
2017-02-12 18:53
Ten marsz jest dla kobiet i mężczyzn nie tylko z lewicy :-)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.