- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (168 opinii)
- 2 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (39 opinii)
- 3 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (85 opinii)
- 4 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (238 opinii)
- 5 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (44 opinie)
- 6 Ławka robi za śmietnik w centrum Gdańska (13 opinii)
Prowadził, mając 4 promile we krwi. Próbował się nawet tłumaczyć policji
4 promile alkoholu w organizmie miał zatrzymany w środę wieczorem pijany kierowca. Dla niektórych takie stężenie alkoholu bywa śmiertelne, tymczasem 35-latek z Gdańska nie tylko dojechał w ten sposób pod swój blok, ale też próbował tłumaczyć policjantom, że faktycznie pił wcześniej wódkę i może być "nieco pijany".
Lekarze przyjmują, że stężenie alkoholu w organizmie może być śmiertelne, gdy sięgnie od 4 do 5 promili. To oczywiście dawka orientacyjna, bo zdarzały się przypadki, gdy nawet u kierowców stwierdzano znacznie wyższe stężenie.
Rekordzista trzykrotnie przekroczył dawkę śmiertelną
Oficjalny rekord Polski to zresztą 14,8 promila. Tyle miał Tadeusz S., który w 1995 r. pod Wrocławiem wsiadł pijany do samochodu i spowodował poważny wypadek. Badano go aż pięciokrotnie, bo początkowo lekarze i policjanci nie wierzyli, że taki wynik jest w ogóle możliwy. Za każdym razem jednak liczba promili była taka sama.
I choć kierowca trzykrotnie przekroczył dawkę śmiertelną alkoholu we krwi, to przeżył. Choć to może złe słowo - bo Tadeusz S. zmarł, tylko dwa tygodnie później, głównie na skutek odniesionych w wypadku ran.
Rekord "nieoficjalny" jest jeszcze bardziej okazały. W 2012 r. pod Ostrołęką pijany kierowca wjechał pod ciężarówkę. Zginął na miejscu. Z ran nieboszczyka pobrano krew do badania. Wynik to 22,3 promila. W tym przypadku policjanci przyznają jednak, że mogło dojść do zanieczyszczenia próbki, więc dane te są traktowane bardziej jako ciekawostka.
Już przy 2 promilach można mieć problem z wysłowieniem się
W tym kontekście 4 promile w organizmie 35-letniego kierowcy zatrzymanego w środę po południu nie robią aż takiego wrażenia, niemniej warto wziąć pod uwagę to, że większość ludzi, już mając 1,5 promila w organizmie, ma poważne zaburzenia równowagi. Przy 2 promilach pojawiają się z kolei problemy z wysłowieniem się i senność mogąca skutkować tzw. urwaniem filmu.
Według klasyfikacji medycznej 4 promile to granica, za którą na pijącego czeka możliwość zapadnięcia w śpiączkę, mogącą skończyć się nawet zejściem.
Tymczasem 35-latek z Gdańska, mając w organizmie 4 promile alkoholu, nie tylko był w stanie przyjechać pod blok, w którym mieszkał, ale też wytłumaczyć czekającym tam policjantom, że faktycznie pił wcześniej wódkę i może być trochę pijany.
Świadek spisał numer, policjanci czekali pod blokiem
Stróże prawa czekali na niego, bo około godz. 17 jeden ze świadków zadzwonił na komisariat i poinformował, że al. Żołnierzy Wyklętych jedzie audi, którym najprawdopodobniej kieruje osoba po alkoholu. Co prawda samego audi patrol już nie zastał na miejscu, ale świadek podał jego numery rejestracyjne.
- W policyjnej bazie danych funkcjonariusze ustalili miejsce zamieszkania właściciela samochodu. Kiedy pojechali pod ten adres, zauważyli kierowcę audi, który akurat podjeżdżał pod blok. Policjanci natychmiast zatrzymali go do kontroli - mówi Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Opinie (164) 10 zablokowanych
-
2021-09-23 14:13
(1)
Rozumiem, że zabiorą mu prawko i zapłaci dotkliwy mandat w postaci wygórowanych 500zł? Na pewno nigdy więcej nie wsiądzie za kółko.
- 4 5
-
2021-09-24 00:45
Nic nie rozumiesz
- 1 0
-
2021-09-23 14:11
Dlatego jestem za bezwzględnym zabieraniem aut takim "kierowca" - konfiskata majątku!!! (1)
Nie nie interesują mnie wasze wymówki i usprawiedliwienia. Jak zabił by wasze dziecko idące po chodniku to wtedy mi możecie wytłumaczyć że był niewinny a nie teraz.....
- 13 11
-
2021-09-24 00:45
Ale to nie tedy droga. Taki alkus tez wie, że wsiadanie za kółko po pijaku jest złe
Do czasu aż się nie napije
- 1 0
-
2021-09-23 23:16
Wyjatek
I to sa czynności operacyjne. Brawo policja
- 0 0
-
2021-09-23 21:14
Kiedy podniesienie kar elektoratu PiS
4 promile to z automatu 4 lata odsiadki , a ręczę szybkie ograniczenie pijanych za kierownicą .
Ale jakoś morawieckim i ziobrom na tym nie zależy .- 1 2
-
2021-09-23 21:14
patologia na drogach
samochodem jezdza osoby ktore nie powinny miec prawo jazdy lub w ogole saidac za kierownica
- 0 0
-
2021-09-23 15:11
(1)
Kiedyś jeden z wykładowców powiedział na kursie na prawo jazdy , organizm przeciętnego człowieka spala 30 gr 40% alkoholu na godzinę . wyliczenie jest proste , po wypiciu 6 setek 20 godzin nie oglądam kierownicy i tak trwa to od 1972 roku
- 1 1
-
2021-09-23 21:02
No po pół wieku te twoje wyliczenia mogły się zdeaktulizować.
- 0 0
-
2021-09-23 20:05
Znowu jakis wnuczuś Walesy. (1)
Hahahaa
- 3 5
-
2021-09-23 20:57
Buacjachachachaca, a minusuje pewnie drugi wnuczek
- 0 1
-
2021-09-23 20:33
mógł wracać z pracy taxi jak był tak pijany
- 1 2
-
2021-09-23 20:13
Zatem licytacja!
- 0 2
-
2021-09-23 19:52
A malo dzbanow jezdzi po drogach
Po pijaku.po tym co nieraz widze to chyba połowa nawalona lub nacpana jezdzi
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.