• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przebywasz na kwarantannie? Nie możesz odmówić badania

Ewa Palińska
9 maja 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Jeżeli ktoś jest w kwarantannie/izolacji na mocy decyzji Inspektora Sanitarnego, nie może odmówić poddania się badaniu na obecność koronawirusa. Jeżeli ktoś jest w kwarantannie/izolacji na mocy decyzji Inspektora Sanitarnego, nie może odmówić poddania się badaniu na obecność koronawirusa.

Wszyscy, którzy odbywają kwarantannę na podstawie decyzji Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego (czyli mieli kontakt z osobą zakażoną SARS-CoV-2) przynajmniej raz w okresie swojej kwarantanny są badani w kierunku SARS-CoV-2. Jeśli ktoś nie wyrazi zgody na poddanie się takiemu badaniu, PPIS może wydać decyzję o egzekucji tego obowiązku, w razie konieczności nawet z zastosowaniem środków przymusu bezpośredniego.



Czy w razie potrzeby mógłbyś skorzystać z badania w punkcie drive-thru?

Prace legislacyjne w kierunku tego, aby osoby przebywające na kwarantannie, najprawdopodobniej w 12 dobie, mogły własnym samochodem podjechać do punktu pobrań drive-thru w Ministerstwie Zdrowia trwały od kilku tygodni.

- Chodzi o to, żeby osoby kończące kwarantannę miały 100 proc. pewność, że są zdrowe - mówił Wojciech Andrusiewicz, rzecznik MZ, podczas odbywającej się 27 kwietnia konferencji prasowej.
Aby usprawnić badanie osób przebywających na kwarantannie, otwierane są w sąsiedztwie szpitali mobilne punkty pobrań. W Trójmieście mobilne punkty pobrań wymazu do badań na obecność koronawirusa, w postaci namiotów, otwarto przy Szpitalu Marynarki Wojennej (czynne od godz. 9 do 12) oraz przy szpitalach spółki Copernicus: im. Mikołaja Kopernikaśw. Wojciecha na Zaspie (czynne w godz. 10-12). Mobilny punkt pobrań działa już też w Kościerzynie.

Pierwsze mobilne punkty pobrań dla osób na kwarantannie



Zwolnienie z kwarantanny na czas wykonania badania



Za złamanie kwarantanny domowej może zostać nałożona kara nawet 30 tys. zł. Co zatem z osobami, które przed jej zakończeniem mają udać się do mobilnego punktu pobrań wymazu na zlecone przez sanepid badania?

- Zgodnie z aktualnie obowiązującymi przepisami właściwy PPIS ma możliwość zwolnienia osoby odbywającej kwarantannę na czas wykonania testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2 oraz na czas niezbędny do dojazdu z miejsca obowiązkowej kwarantanny do miejsca wykonania tego testu i z powrotem - wyjaśnia Anna Obuchowska, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Gdańsku.
To chwilowe zwolnienie z kwarantanny nie zwalnia nas jednak z konieczności stosowania się do zasad bezpieczeństwa.

- W obecnej sytuacji epidemiologicznej najważniejsze znaczenie przeciwepidemiczne ma właściwe stosowanie maseczek ochronnych, higiena rąk oraz zasada przestrzegania minimum 1,5 metrowych odległości pomiędzy ludźmi - tłumaczy Anna Obuchowska. - Dojazd do punktu pobrań może nastąpić wyłącznie pojazdem samochodowym, którego posiadaczem jest osoba odbywająca obowiązkową kwarantannę lub osoba wspólnie z nią zamieszkująca. Osoby, które nie mają swojego samochodu, zostaną przebadane w miejscu odbywania kwarantanny. Nie mogą jechać taksówką, a tym bardziej korzystać z komunikacji publicznej.

Przebywasz na kwarantannie? Nie możesz odmówić poddania się testom



Zgodnie z Ustawą z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi osoby, które były narażone na zakażenie przez styczność z osobami zakażonymi, chorymi lub materiałem zakaźnym podlegają obowiązkowym badaniom sanitarno-epidemiologicznym. Jeśli więc sanepid skieruje nas na badania, nie ma co się opierać, bo w przypadku braku naszej zgody, realizacja tego nakazu i tak zostanie wyegzekwowana.

- Jeżeli ktoś jest w kwarantannie/izolacji na mocy decyzji Inspektora Sanitarnego - nie może odmówić wykonania badania - podkreśla rzecznik WSSE w Gdańsku. - W bardzo drastycznych przypadkach - PPIS może wydać decyzję o egzekucji tego obowiązku, włącznie z decyzją o zastosowaniu środków przymusu bezpośredniego. Takich sytuacji na szczęście jeszcze nie było.
Zdarza się też, że na badania "kierują" pracodawcy.

- Pracujemy w dwóch zmieniających się zespołach. Mój pracodawca zapowiedział, że będzie nas wyrywkowo wysyłał na testy komercyjne, za które sam zapłaci - opowiada nasza czytelniczka. - Czy muszę się na to zgodzić? To badanie jest bardzo nieprzyjemne i nie chcę go robić, jeśli nic mi nie dolega.
- Jeżeli chodzi o badania profilaktyczne pracowników, pracodawca ma możliwość zaproponowania dodatkowych badań profilaktycznych, ale te badania nie są obowiązkowe - odpowiada Anna Obuchowska, rzecznik WSSE w Gdańsku.
Warto pamiętać, że wykonując badania komercyjnie w punktach drive-thru laboratoriów Diagnostyka czy Invicta, sanepid zostanie poinformowany o ich wyniku.

Koronawirus Gdańsk - Gdynia - Sopot - wszystko o COVID - 19 w Trójmieście


Kogo dotyczy obowiązek kwarantanny?



Obowiązek kwarantanny dotyczy:
  • osób, które miały kontakt z chorym z potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2 - decyzję o kwarantannie wydaje odpowiedni ze względu na miejsce odbywania kwarantanny właściwy PPIS,
  • ich współdomowników, jeżeli kwarantanna odbywana jest w miejscu zamieszkania,
  • osób, które przekroczyły granicę państwową (Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 2 maja 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii),
  • ich współdomowników, jeżeli kwarantanna odbywana jest w miejscu zamieszkania.

Wszyscy, którzy odbywają kwarantannę na podstawie decyzji Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego (czyli mieli kontakt z osobą zakażoną SARS-CoV-2) przynajmniej raz w okresie swojej kwarantanny są badani w kierunku SARS-CoV-2.

Materiał do badań pobierają też zespoły wyjazdowe



Osoby, które są objęte kwarantanną w związku z przekroczeniem granicy są badane zawsze w przypadku zgłoszenia pogorszenia stanu zdrowia. Poza tym osoby z tzw. "urzędowej kwarantanny" badane są profilaktycznie, na zasadzie losowego wyboru. Materiał biologiczny do badania w kierunku SARS-CoV-2 9 (wymazy) pobierane są przez mobilne zespoły w miejscu odbywania kwarantanny.

Zespoły, poza osobami objętymi kwarantanną, kierowane są również do poboru materiału od osób chorych na COVID-19 leczonych w domu oraz chorych z podejrzeniem COVID-19.

- Obecnie w województwie pomorskim pobór wymazów realizuje dziewięć cywilnych, trzy wojskowe zespoły i osiem zespołów Wojsk Obrony Terytorialnej, z tym, że liczba zespołów nie jest stała (w niektóre dni są do dyspozycji cztery zespoły, w inne dni - 17) - informuje Anna Obuchowska, rzecznik WSSE w Gdańsku.
Wszystkie osoby, które podejrzewają u siebie zakażenie SARS-CoV-2, w tym te, które przeszły kwalifikację do badania w drive-thru, a nie mają samochodu, powinny zgłosić się do lekarza POZ, najlepiej w ramach teleporady. Lekarz, który podejrzewa COVID-19 powinien zgłosić ten fakt właściwemu PPIS, najlepiej e-mailowo. Na tej podstawie, PPIS zleca wykonanie badania w domu pacjenta (czyli zleca przyjazd mobilnego zespołu).

Opinie (118) ponad 20 zablokowanych

  • Proponuję jeszcze, aby nosiciele covido-gedonu byli ubrani na pomarańczowo (4)

    oraz obowiązkowo wyposażeni w dzwonki i kołatki, żeby ostrzegać przed sobą nawet osoby niewidome. Do tego jakiś rejestr covidowców wzorem przestępców seksualnych aby każdy mógł sprawdzić, czy sąsiad to covidowiec i żeby było wiadomo, komu zdemolować auto.

    • 102 8

    • popieram (1)

      Pomarańczowe kombinezony i tu jeszcze dorzuciłbym flagę na kijku przymocowaną do pleców co by można taką osobę z daleka zobaczyć w tłumie

      • 15 0

      • i odstrzał

        oraz wypalać numery na przedramieniach

        • 2 0

    • alba zamknąć w obozach, zacząć nimi palić w piecu

      a majątki tradycyjnie kościół i jego kolaboranci przejmą

      • 1 0

    • Recze,ze przypadkowo by wyszlo,ze ci na pomaranczowo to z opizycji!!

      • 0 1

  • 777 ofiar smiertelnych na 38 mln mieszkańców Polski. (1)

    To farsa a nie epidemia.
    Po prostu farsa.

    • 24 0

    • Jakie 777? To byli z chorobami wspolistniejacymi! Na korone jest zero w Polsce.

      • 5 0

  • Niekompetencja Sanepidu (11)

    Ciekawe, ale problem leży w niekompetencji Sanepidu, a konkretnie w całkowitym chaosie, który wywołują pracownicy Stacji. Musiałem trzykrotnie podawać swoje dane, ponieważ wszystkie poprzednie "zaginęły". Pomylili daty, nie wpisali do badań, zapomnieli wysłać decyzję. Kiedy kolejny raz się dodzwoniłem i zmyłem głowy, to lekko przyspieszyli. A potem znowu cisza.

    Sami generują problemy, zagrażające zdrowiu i życiu, w prostej procedurze, absolutnie nie trzymają minimalnego poziomu profesjonalizmu, co jest szokujące, bo mowimy o czasach pandemii o zasięgu globalnym.
    Kwarantannę podjąłem sam, bo Sanepid zauważył mnie dopiero po 8 dniach przypominania.

    • 44 5

    • To za rządów Tuska uchwalono ustawy dot. przymusowych szczepień i nadano wielkie kompetencje Sanepidowi (2)

      Wlepianie gigantycznych kar administracyjnych na ludzi niestosujących przepisów, wykonywanie przymusowych szczepień z zastosowaniem środków przymusu fizycznego, to też kompetencje jakie nadał Sanepidowi POwski rząd. Aktualna zgraja tylko z entuzjazmem to stosuje by straszyć naród. Sanepid to archaiczna instytucja, która nigdy nie była mentalnie i organizacyjnie wydolna. Oni co najwyżej mogli szukać salmonelli w barach i stołówkach.

      • 5 3

      • Co za dla problem dla pisbolszewii zmiemic ustawe? 2 godz. Jedna noc i po krxyku.

        • 2 0

      • Jak każda instytucja państwowa

        Jedyne co umie dobrze robić to nakładać kary finansowe

        • 0 0

    • A z czego to wynika? (3)

      Pracuje tam garstka słabo opłacanych ludzi a roboty w ch. To nie ich wina że mamy instytucje z tektury.

      • 7 3

      • Wynika

        To z braku kompetencji władz miejskich i wojewódzkich. Administracja państwowa (urząd miejski, wojewódzki) powinien z automatu przekierować pracowników do sanepidu do pomocy w ,,papierkowych" robotach,a nie wolne,zdalne roboty. Z brakiem personelu mamy taki bałagan formalny. A to są tylko pracownicy budżetu państwa.

        • 1 0

      • No tak, biedny Sanepid ma dużo roboty w czasie, uwaga, epidemii :D (1)

        • 2 2

        • Sanepid istnieje po to żeby robić kontrole ma niby

          Zapowiada że przyjdzie i na kontroli jest jedno wielkie udawanie, że wszystko działa zawsze tak jak podczas kontroli, a pani udaje że w to wierzy.
          No i jeszcze sanepid dobrze radzi sobie z kałem na nosicielstwo

          • 0 0

    • Był taki artykuł na onecie

      Pracownicy sanepidu. Oni to wszystko robią na piechotę w wordzie i excelu. Wysyłają to mailami do laboratoriów itp. Maile giną lub trafiają do spamu. Nie ma żadnego centralnego systemu. Sanepid wysyła skierowania na badania ale zwrotnie nie wie kto był przebadany. Taka chałupnicza robota. I to nie wina pracowników tylko odgórnego zarządzania.

      • 1 0

    • Ktoś zrzucił na sanepid obowiązki nie zwiększająć kadr, takie są skutki. (2)

      Wiadomo było, że pandemia się zbliża, a jedyne co zostało zrobione to zaprojektowano szpitale jednoimienne i wydrukowano ogłoszenia z numerami telefonu do Sanepidu. To, że szpitale jednoimienne działają w większości dobrze to w zasadzie zasługa pracowników tychże.

      • 5 1

      • Raczej braku chorych (1)

        Zanim politycy zaczęli akcję przenoszenia do tych szpitali ludzi z DPSów to było niecałe 20 hospitalizowanych w całym Pomorskim, zresztą podstawowym argumentem były nie względy medyczne, lecz fakt, że szpital jednoimienny bierze kasę a stoi pusty :D Polecam wywiad z Dulczesą w tej sprawie.
        Prawdziwa epidemia by nas zmiotła w 5 minut, ta obecna to raczej kiepskie ćwiczenia niż prawdziwe zagrożenie. Mam nadzieję, że rządy krajów wyciągną z tego jakieś wnioski, bo mam wrażenie, że cofnęliśmy się do średniowiecza nieco.

        • 8 0

        • W średniowieczu zawsze byliśmy

          • 0 0

  • Jedynym sposobem jest walka

    Lepiej umrzeć walcząc niż żyć na kolanach.

    • 3 1

  • Jasne w Tanzani sprawdzili to teze i wyszlo ze owoce tez choruja np papaja

    Czarny lad daje rade ale przekupna EU juz nie.
    Przeczytajcie o Tanzani: Testy na koronawirusa wycofane. Dały wynik dodatni u kozy.
    Teraz gornicy zaczeli sie burzyc i cyk i juz maja koronawirusa. Dobre nie

    • 9 1

  • śmiać się czy płakać - póki co to o badania trzeba błagać bo inaczej się nie doczekamy i liczyć na dobrą wolę czy zrozumienie sanepidu

    • 2 0

  • nie ma takiego przymusu (1)

    Nie jesteśmy niewolnikami a ludzmi wolnymi i nie ma takiej opcji i spróbujcie mnie wziąść to będą ofiary śmiertelne wśród tych co spróbują to wam obiecuję i przysięgam.

    • 18 5

    • wolni ludzie...własnie się przekonujesz baranie jaki jestes wolny...zajrzyj do dowodu i zobacz jak napisane jest twoje imie i nazwisko a potem poczytaj o prawie morskim, moze cos dotrze do twojego zakutego łba

      • 2 0

  • (1)

    Kłamstwo, oszustwo i bzdury. Mąż był na kwarantannie nie møgł się doprosić badania. Ponoć lista układana jest na chybił trafił. Pan z sanepidu doradzał zrobienie testu za prywatne pieniądze. Dopiero po skończonej kwarantannie. Wróciłam do domu nie wiedząc czy będziemy zdrowi. Jestem pacjentem onkologicznym i nikogo to nie interesuje. Nie mają testów, pieniędzy, niczego. A bębnem do losowania naszego życia kręci prezes.

    • 6 1

    • jak bydło jest głupie i bez wiedzy to się boi...bój sie dalej

      • 0 0

  • przepraszam, co to za klaun na zdjęciu w przebraniu?

    • 1 1

  • Może u nas też warto by było ? (1)

    Reuter podał, że 4 maja Tanzania zawiesiła szefa krajowego laboratorium zdrowia odpowiedzialnego za testy na koronawirusa i zarządziła dochodzenie, dzień po tym, jak prezydent John Magufuli zakwestionował dokładność testów. Magufuli powiedział w niedzielę, że zaimportowane zestawy testowe były wadliwe, ponieważ dały pozytywne wyniki badania kozy i owocu pawpaw (papaja chyba). Próbki te były wśród próbek ludzkich poddanych testom, a technicy celowo nie zostali poinformowani o ich pochodzeniu. Nie poinformowano prasy, skąd zostały zaimportowane zestawy ani dlaczego te osoby są podejrzane. Catherine Sungura, pełniąca obowiązki szefa ds. Komunikacji w ministerstwie zdrowia, powiedziała w poniedziałek w oświadczeniu, że dyrektor laboratorium i kierownik ds. Zapewnienia jakości zostali natychmiast zawieszeni, aby utorować drogę dochodzeniu.

    • 15 2

    • Tylko testy genetyczne za ok 2000 zł

      Dają w miarę dobre wyniki. Ale taki test też trzeba powtórzyć i to kosztuje. Rząd na pewno się na nie nie zdecyduje. Te testy za 500 zł z wymazów są niewiele warte. Chyba że masz już wyraźne objawy.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane