- 1 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (244 opinie)
- 2 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (108 opinii)
- 3 Pomorze za 36 lat: kobiece i... stare (82 opinie)
- 4 Napad na bank czy głupi żart? (91 opinii)
- 5 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (732 opinie)
- 6 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (109 opinii)
Przechodnie i policjanci pomogli nieprzytomnemu na ulicy
Leżał na chodniku nieopodal wiaty przystankowej w centrum Gdańska, był nieprzytomny i zakrwawiony - rannego wypatrzyli policjanci w przejeżdżającym radiowozie i udzielili mu pomocy. 38-latek trafił do szpitala.
Kiedy widzimy kogoś leżącego na ulicy, chodniku czy trawniku - nie ignorujmy go, szczególnie w okresie jesiennym i zimowym. Być może szybki telefon po służby uratuje komuś życie. I to niezależnie, czy ktoś stracił świadomość przez alkohol lub używki, czy też z powodu problemów zdrowotnych (jak to miało miejsce w opisywanym przypadku).
O akcji ratowania leżącego na ulicy mężczyzny informowali we wtorek po godz. 17 czytelnicy Raportu z Trójmiasta.
Chwilę wcześniej koło wiaty przystankowej na ul. Podwale Grodzkie, obok której leżał nieprzytomny mężczyzna, przejeżdżali radiowozem dzielnicowi ze Śródmieścia: asp. Mateusz Głodek, asp. Mariusz Zieliński oraz sier. sztab. Marcin Kurek.
Jeden z nich zauważył leżącego mężczyznę. Policjanci zatrzymali radiowóz i podbiegli do nieprzytomnego, zakrwawionego człowieka.
- Policjanci sprawdzili jego funkcje życiowe i ułożyli w pozycji bezpiecznej, pozwalającej na utrzymanie drożności górnych dróg oddechowych. Mężczyzna był cały czas nieprzytomny. Policjanci wezwali pogotowie ratunkowe i do czasu przyjazdu ratowników medycznych monitorowali jego stan. 38-letni mieszkaniec gminy Sierpc został zabrany do szpitala - mówi Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Policjanci sprawdzają, co było przyczyną tej bardzo niebezpiecznej sytuacji. Najprawdopodobniej 38-latek upadł po prostu w wyniku problemów ze zdrowiem, po czym stracił przytomność.
Przypadkowy świadek uratował życie mojej mamie. Dziękuję!
Zawsze dzwoń po pomoc
- Funkcjonariusze apelują, aby reagować na każdy taki przypadek. Szczególnie podczas niskich temperatur, kiedy ciało szybko się wychładza, należy zareagować i powiadomić służby. Na wychłodzenie organizmu są szczególnie narażeni bezdomni, osoby starsze i osoby nietrzeźwe przebywające na dworze, jednak nie tylko oni. Utrata przytomności może się przytrafić każdemu - mówi Chrzanowski.
Tu znajdziesz defibrylatory AED na ulicach Trójmiasta
Jeżeli widzimy takiego człowieka, nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy, aby powiadomić o tym policję czy pogotowie lub straż miejską. Każde takie zgłoszenie jest sprawdzane.
Kursy pierwszej pomocy
Posłuchaj, jak operator numeru 112 ratuje życie dziecku
Opinie (108) ponad 10 zablokowanych
-
2019-12-04 20:06
...
Znieczulica to.najgorsze jest co może być w człowieku. Zastanówmy się na.tym że też mamy rodziny i oczywiście każdy by zadawał sobie pytanie czemu nikt nie pomógł.naszej bliskiej osobie... Ludzie więcej wiary w siebie uczmy się pomagać sobie bezinteresownie...
- 5 3
-
2019-12-04 18:39
Policjanci nikogo nie wypatrzyli
to właśnie przechodnie zareagowali i podeszli do policjantów którzy byli nieopodal
- 6 1
-
2019-12-04 18:11
Jak wyglada udzielanie pierwszej pomocy?!
Dobra nie patrz, pewnie pijany. Idziemy dalej ...
:(- 3 1
-
2019-12-04 18:06
to bedziecie kazda sytuacje opisywac z udzialem herosow z policji?
- 2 4
-
2019-12-04 18:03
Super !!!
- 0 0
-
2019-12-04 14:22
wykluczono udział osób trzecich? (3)
wolne sądy nie mają czasu zajmować się sprawami.
- 24 13
-
2019-12-04 17:56
Gdzie wyczytałeś 'wykluczono udział osób trzecich"? Na pasku w TVPiS Info?
I co mają do tego sądy? - "Policjanci sprawdzają, co było przyczyną tej bardzo niebezpiecznej sytuacji. Najprawdopodobniej 38-latek upadł po prostu w wyniku problemów ze zdrowiem, po czym stracił przytomność" - policjanci bucu, nie sądy.
- 3 1
-
2019-12-04 15:10
trzecich może i wykluczono a co z osobami drugimi? uwielbiam tą milicyjną nowomowę XD (1)
- 9 2
-
2019-12-04 15:26
i miał uderzyc..
skoro policja mu nakazala.. iksde
- 2 1
-
2019-12-04 17:11
opowiem krotką chistorię o reakcji mojego pieska..leżał czlwoeik na ławce..ludzie przechodzili obojętnie..ja chyba tez tak przeszłabym..ale piesek pobiegł do człowieka,a,że rece zwisały mu...lizał je..i szczekal glosno na mnie...podeszłam -bałam się-ale zdziwiłam się ,że człowiek nie reaguje na lizanie i szczekanie pieska...szturchnęłam za ramię..człowiek otworzył oczy...spytałam...dobrze się pan czuje...kiwnął głową,że nie..zawołałam pogotowie..piesek go nie opuszczał..lizał i szczekał..przyjechali..zabrali człowieka...a piesk odprowadził go do samej karetki..potem wrocił do ławki..obwąchał i znow wrócił do swoich zabaw...ach...czy człowiek ten wie kto go uratował? nie ważne..ważne ..mam nadzieję..,ze w czasie piesek wszczął larum...
- 9 0
-
2019-12-04 17:10
Widze teks poprawiony
Bo wcześniej to była kołomyja.
- 1 0
-
2019-12-04 15:17
"Przechodnie i policjanci pomogli nieprzytomnemu na ulicy" (1)
Artykuł na pierwszej stronie. Brzmi jak coś niebywałego.
- 5 2
-
2019-12-04 16:55
bo to jest niebywałe, jak ludzie widzą że kogoś biją to obecni zaraz uciekają
- 2 0
-
2019-12-04 16:42
w Gdańsku pełno zakrwawionych ludzi, nikt nie reaguje
- 1 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.