Umarłych wieczność póty trwa,
Póki pamięcią im się płaci.
Krucha waluta. Nie ma dnia
By ktoś wieczności swej nie tracił./Wisława Szymborska/
Początek listopada to czas poświęcony pamięci o zmarłych. Czas modlitwy i zadumy. Przed świętami zmarłych prezydium Rady Kombatantów i Osób Represjonowanych zaznajomiło się ze stanem cmentarzy wojennych i miejsc pamięci.
Członkowie prezydium odwiedzili 4 gdańskie cmentarze - żołnierzy francuskich, niemieckich, radzieckich oraz ofiar terroru niemieckiego. Później w Urzędzie Wojewódzkim spotkali się wicewojewodą
Krystyną Gozdawą-Nocoń. Podczas spotkania omawiano prawne aspekty utrzymywania cmentarzy i miejsc pamięci, a także zasady współpracy pomiędzy radą a Pomorskim Wojewódzkim Komitetem Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Spotkanie prowadził sekretarz komitetu Konstanty Rosener.
Pod opieką wojewody pomorskiego znajduje się 256 miejsc pamięci - 52 cmentarze wojenne żołnierzy polskich, armii sprzymierzonych, jeńców wojennych i ludności cywilnej ofiar terroru; 13 kwater wojennych na cmentarzach cywilnych, 132 mogiły zbiorowe i 59 grobów indywidualnych. 1 cmentarz żołnierzy niemieckich objęła opieką Fundacja "Pamięć". Fundacja ta finansuje też ekshumacje żołnierzy niemieckich. Na utrzymanie i renowację miejsc pamięci w budżecie wojewódzkim rokrocznie rezerwowane jest od
300 do 580 tys. zł. Poza tym konkretne zadania bywają dotowane przez Radę Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa. W tym roku przyznano już dotacje na uporządkowanie i remont 12 miejsc pamięci (w sumie 154 tys. zł). Urząd wojewódzki patronuje publikacjom popularyzującym miejsca pamięci. Już wydano książki "Piaśnica" i "Szpęgawsk". W najbliższym czasie planowane jest wydanie przewodnika po miejcach związanych z "Marszem Śmierci". Natomiast wdzydzki skansen myśli o stworzeniu izby pamięci partyzantów "Gryfa Pomorskiego".
Członkowie prezydium byli zadowoleni z wojewodzińskiej opieki nad cmentarzami wojennymi. Postulowali stworzenie ewidencji pomników i tablic pamiątkowych. W województwie kilka instytucji prowadzi takie spisy, ale żadne z tych zestawień nie jest kompletne. Zgłoszono też postulat, by przy okazji prac na gdańskim placu Piłsudskiego odsunąć od ulicy kamień węgielny przyszłego pomnika, tak, by odbywające się tam uroczystości nie kolidowały z ruchem drogowym. Ale to już wniosek do prezydenta
Adamowicza.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
