- 1 Sześć dzielnic Gdyni bez ciepłej wody (35 opinii)
- 2 Trwają wybory. Głosowanie do godz. 21 (465 opinii)
- 3 Małe kłamstewka serwowane turystom (234 opinie)
- 4 Zobacz, jak myje się tramwaje i autobusy (34 opinie)
- 5 Skąd się wziął hamburger w lesie? (30 opinii)
- 6 Kapliczki - folklor w miejskim krajobrazie (89 opinii)
Przemyt papierosów na żaglowcu Dar Młodzieży
Pracownicy Izby Celnej w Gdyni natrafili na papierosy bez akcyzy podczas kontroli przeprowadzonej w niedzielę na pokładzie Daru Młodzieży, który wrócił z rejsu po europejskich portach. Do próby przemytu 37 tys. sztuk towaru o wartości 25 tys. zł nie przyznał się nikt z przebywających na pokładzie.
Po przywitaniu przypływających przez rodziny i znajomych, wieczorem na pokład weszli funkcjonariusze Wydziału Morskiego Zwalczania Przestępczości Izby Celnej w Gdyni. O tym, że na pokładzie mogło dojść do przemytu, czytelnicy informowali nas w poniedziałek rano.
- Wczoraj wieczorem będąc na skwerze zauważyłam pracowników służby celnej wychodzących z żaglowca Dar Młodzieży. Następnie robili zdjęcia dużej ilości papierosów wyniesionych że statku w czarnych workach - informowała jedna z czytelniczek.
Tego samego dnia o próbę przemytu zapytaliśmy celników, ale nie uzyskaliśmy odpowiedzi. Oficjalne potwierdzenie pojawiło się dopiero we wtorek.
- W magazynach żagli, szwalni i maszynowni jednostki funkcjonariusze wykryli w sumie 37 tys. sztuk papierosów o wartości prawie 25 tys. zł, które nie zostały zgłoszone w trakcie odprawy wejściowej żaglowca. Nielegalny towar ukryty był w pomieszczeniach ogólnodostępnych - informuje mł. asp. Marcin Daczko, rzecznik Izby Celnej w Gdyni.
I dodaje, że żadna z osób obecnych na pokładzie jednostki nie przyznała się do próby przemytu. W sprawie zostało więc wszczęte postępowanie karne skarbowe.
W środę Dar Młodzieży wypłynie w kolejny rejs, tym razem do Świnoujścia.
Zobacz jak wyglądał niedzielny powrót Daru Młodzieży do Gdyni
Miejsca
Opinie (280) ponad 10 zablokowanych
-
2016-05-17 19:19
Ile osób było na Darze?
O tym celnicy nie napisali, bo by wyszła siara. Chłopacy kupili sobie w Kanale Kilońskim, w wolnej strefie po dwa kartony na łeb i wyrośli w Trójmiasto.pl na przemytników jak jakiś Masa lub Dziad. Wszyscy marynarze tak robią wracając do kraju. Powtarzam, wszyscy, jednak głodnych "sukcesów" celników nie zawsze się spotyka, bo to żaden sukces.
- 15 2
-
2016-05-17 19:23
A to w ogóle przemyt był? :D
ca 190 osób załogi x wagon (10) x 20 papierosów w paczce to 38000 fajek - to na własne potrzeby przecież...
- 13 2
-
2016-05-17 19:31
co Wy gadacie,,,,,,
to wszystko przez biede w kraju..........!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!jakos trzeba sobie radzic jak wladza nam nie pomaga........
- 5 3
-
2016-05-17 19:37
ankiete układali pracownicy izby celnej???
- 10 0
-
2016-05-17 19:46
Pan H. S. - prowadzi dar i uczelnie na dno (1)
H.S. - SDK - firemka ktora prowadzi platne kursy na sprzecie panstwowym, nie ppozwalajac studentom dotykac sprzetu
H.S. - DAR - statek bankietowy i szmuglerski. Wszystko by zasilic kieszen H.S.
- 18 1
-
2016-05-17 19:50
Gdzie sie podzial Dar M.
Dziekujemy Panie H.S. za doprowadzenie tego pieknego statku do ruiny. Wszystko w imie swoich cyganskich biznesow.
- 10 0
-
2016-05-17 19:59
Co za wstyd.
Obciach na całego, ale to dzielni są nasze Polskie celnicy. 37 tyś, papierosów to 185 sztuk lasek, niecałe 4 kartony, koszt tego w sklepie wolnocłowym to nie całe 6 tyś. złotych a oni tu że aż dwadzieścia parę klocków. Celnicy powinni zająć ścigać przemytników a nie że ktoś sobie fajki kupił.
- 13 0
-
2016-05-17 20:08
a to ciekawe, bo z reguły to obcokrajowcy od nas kupują, bo u nich droższe ;)
- 3 1
-
2016-05-17 20:09
Jak to mówią:Podróż musi sie zwrócić
- 7 2
-
2016-05-17 20:14
no i fajnie
- 4 1
-
2016-05-17 20:14
Dar - Upadek fregaty
Pan H.S. przejmujac najwyzsza wladze nad jednostka szkoleniowa doprowadzil do jej zaglady. Przeprowadzanie bankieto za pieniadze uczelniane w celu rozwijania swoich prywatnych interesow. Przewozenie papierosow i alkoholu. Najwyrazniej nie wystarczaja mu dochody z pseudo-panstwowej firemki, ktora robi lody na panstwowym sprzecie dedykowanym dla studentow. Szkola dostaje sprzet dla studentow a Pan H.S. bierze go do swojej firmy i prowadzi na nim platne kursy? Taki kraj.
Program studiow mowi o konkretnych kursach realizowanych przez firemke Pana H.S. Niestety kursy nie sa realizowane dla studentow a Panstwo za nie placi. Gdzie idzie kasa? Do kieszeni H.S?
To samo Dar. Jeden wielki biznes H.S.- 18 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.