- 1 Sternik przyznał policji, że ma kokainę (58 opinii)
- 2 Trasa Kaszubska: półmetek ostatniego odcinka (187 opinii)
- 3 Trzy auta zaangażowały służby z trzech miast (55 opinii)
- 4 Plastikowa palma w centrum Gdańska (55 opinii)
- 5 Skąd pochodzą mieszkańcy Trójmiasta? (391 opinii)
- 6 Urzędnicy skrupulatni czy nadgorliwi? (91 opinii)
Przerażający brak pracowników
Region ma szanse na szybki rozwój, a EURO 2012 może w tym tylko pomóc. Największe wyzwanie to spójny rozwój całej aglomeracji. Największy problem - brak wykwalifikowanych pracowników. To opinie trójmiejskich przedsiębiorców zawarte w raporcie pt. "Trójmiasto - dlaczego warto?", opracowanego przez firmę doradczą KPMG.
Mimo ogólnego zadowolenia, obraz Trójmiasta ma również ciemne strony. Firmy narzekają na infrastrukturę drogową i kolejową, na niedobór zaplecza biurowo-konferencyjnego w sezonie letnim, a przede wszystkim na brak wykwalifikowanej siły roboczej.
Jak wynika z publikacji, prawie 80 proc. pracodawców poszukuje przede wszystkim robotników z wykształceniem zawodowym, inżynierów, informatyków i techników. Okazuje się, że najmniej pożądani są ekonomiści, prawnicy i absolwenci nauk społecznych.
Nie wszystkie problemy Trójmiasta można rozwiązać na miejscu. Według Wiesława Byczkowskiego, członka zarządu województwa pomorskiego, kwestia ulg, zwolnień i wysokich kosztów pracy wymaga zmiany ustawy o finansach publicznych. Również problemy infrastruktury mają źródła ponadlokalne.
- Warszawa na szczęście jest bardzo przyjazna Trójmiastu - mówi Piotr Karczewski, wicewojewoda pomorski. - Ułatwi nam to realizację takich priorytetowych inwestycji, jak autostrada A1, droga E-65 i S-7, Trasa Sucharskiego, Obwodnica Południowa, rozbudowa lotniska w Rębiechowie i w Babich Dołach, rozbudowa portów morskich w Gdyni i Gdansku.
Wicewojewoda nie wspomina jednak o tym, że odbierając koncesję firmie budującej autostradę A1, minister transportu postawił pod znakiem zapytania przyszłość tej najważniejszej na Pomorzu inwestycji drogowej.
Celem raportów przygotowywanych przez KPMG jest ocena atrakcyjności i specjalizacji poszczególnych regionów Polski.
- Trójmiasto to nie tylko stocznie, porty czy rafineria - przekonuje Mirosław Proppe, dyrektor KPMG i m.in. autor polskiej aplikacji o Euro 2012. - To również doskonały rynek dla rozwoju nowych technologii, dla firm informatycznych i biotechnologicznych. Żeby jednak rozwijać te inwestycje, trzeba wspierać szkolnictwo. Żeby marzyć i być kreatywnym, trzeba myśleć.
Według Jacka Karnowskiego, prezydenta Sopotu i Marcina Szpaka, z-cy prezydenta Gdańska ds. polityki gospodarczej, Trójmiasto powinno skonsolidować siły i wspólnie poprawiać swoją atrakcyjność w oczach inwestorów. Dlatego między innymi Gdańsk wraz z Sopotem już w maju zorganizują w Londynie tzw. roadshow, czyli objazdową promocję skierowaną do największych inwestorów. Gdynia nie weźmie udziału w tej kampanii.
Pierwszym miastem zbadanym przez KPMG był Wrocław. Na jego tle Trójmiasto wypada jako mniej dynamiczne, mniej nowoczesne i mniej innowacyjne. Po Trójmieście firma przyjrzy się Poznaniowi, Łodzi i Warszawie.
Opinie (95) 2 zablokowane
-
2007-04-27 22:35
Co anjbardziej powstrzymuje rozwoj 3miasta ?
Magistrowie wola ukladac towar na polkach w supermarketach w Anglii i zyc jak czlowiek, niz pracowac za 1000zl brutto i zyc jak pies we lasnym kraju. Ale niedlugo mam nadzieje, ze sie to zmieni i nasi polscy pracodawcy dostrzega co traca i podniosa stawki, bo to az wstyd by mi bylo proponowac takia pensje komus, kto w studia wlozyl tylke wysilku i takze przeciez kasy...
- 0 0
-
2007-04-27 22:57
Normalne niewolnictwo,
za 1000zł -rodziny nie wyżywisz, mieszkania nie utrzymasz.Jedyne wyjście to karton i tani dywan na wolnym powietrzu. Niewolnik miał wyżywienie dla siebie i dzieci i dach nad głową w czworakach czyli MIAŁ LEPIEJ!!!
TAM DOBRZE GDZIE JEST CHLEB...- 0 0
-
2007-04-28 06:42
polska "efektywność"...
Tak sobie czytam te Wasze posty...i ogarnia mnie "przerażenie" !
Piszący to w dużej mierze ludzie trochę "ponad przeciętnie"
wykształceni ... podobno o nieco szerszych horyzontach,
myślący przyszłościowo... a nie tylko o konsumpcyjnym
dniu dzisiejszym...
Podobno.
W rzeczywistości jest to tylko roszczeniowe podejście do pracodawcy ... i do życia.Mogę zrozumieć frustrację młodego człowieka który włożył kilka lat faktycznej pracy w wykształcenie /nie mylić proszę ze "studiowaniem"/
i rozpoczyna pracę za mierne wynagrodzenie,
gdzie wokół tyle kosumpcyjnych pokus.
Ale tak naprawdę jaka jest efektywność wykonywanej przez Was pracy ?
Tak a propo's... jestem trzydiestokilkuletnią Kobietą,
właścicielką niewielkiej firmy budowlanej ...
jedyną rzeczą jaka przyprawia mnie o frustrację jest "podejście" pracowników do wykonywanej pracy,
a przede wszystkim ich solidnośc i efektywność...
nawet za 2500zł.netto przy normalnym czasie pracy.
Krótko mówiąc w tym kraju nie ma faktycznego bezrobocia,
jest za to bardzo pokazna rzesza leniwych nieudaczników,którym się nic nie opłaca !
A jak słyszę o "angielskich karierach" to śmiech mnie ogarnia.
Kiedys byli jeszcze Mężczyzni,którzy zamiast narzekać po prostu brali sprawy w swoje ręce...
dzisiaj mamy generację Piotrusia Pana,
ciągle w "krótkich spodenkach"...- 0 0
-
2007-04-28 23:21
Ludzie !
W naszym kochanym kraju umowa o prace to nagroda za skrupulatne wykonywanie polecen, pensja (1000zl za 10h 6 dni/tydz) jak wyprosisz.
- 0 0
-
2007-04-29 10:02
polska
pracuję "na zachodzie" - maksymalny zysk pracodawcy zatrudniającego do kilkunastu pracowników to dwie średnie pensje jego pracowników, to reguła której polski pracodawca długo nie zrozumie.
- 0 0
-
2007-04-29 10:51
rebel7
mam jak najgorsze zdanie o kobietach-szefowych. widza listek, nie widza drzewa. zle zorganizowane, nadasane, humorzaste i przekanane, ze pelnia misje dla swiata, ktorego sa ofiara!
bycie pracownikiem nie panujacej nad swoja praca meczennicy to ciezki los dla pracownikow.
pracownikom skladam wyrazy wspolczucia.- 0 0
-
2007-04-29 15:51
nareszcie sos sie zmienia!
Pracowalem dla Polski 37 lat. Trafilo mnie ktoregos dnia i wyjechalem z kraju. Teraz za 200 godzin w miesiacu otrzymuje 2000 euro NA REKE. Codziennie dzekuje Bogu ze moge w koncu czuc sie szczesliwy, ze nie pracuje dla jakiegos OSZUSTA PODATKOWEGO ktoremu ciagle malo.Niech sie w koncu sami wezma do uczciwej pracy. Zycze wszystkim powodzenia!
- 0 0
-
2007-04-29 20:36
do rebel7
Podpisuję się pod tym obiema rękoma :)
- 0 0
-
2007-04-30 17:22
Road show czyli szol drogowy.....
Trzeba byc ostro szurnietym by sadzic ze "inwestorzy" kieruja sie w wyborach miejsc do zainwestowania pieniedzy w duze inwestycje jakimis chodnikowymi szolami prezydenta Adamowicza. Plakaciki i kocia muzyczka, wydzwanianie dzwoneczkami - to dobre dla turystow a nie dla ludzi ktorzy kieruja sie kalkulacjami finansowymi oraz przejrzystoscia stosunkow z lokalna wldza. Nic dziwnego ze Szczurek nie wszedl w ten "show". Ciekawe czy show zlecono znow jednej z firm reklamowych pana D. Tuska, Fortuny i innych.
- 0 0
-
2007-04-30 17:28
Inzynier kontruktor z uprawnieniami
chetnie zatrudnie na umowy-zlecenia, nie za 1500 zlotych o ktorych tu sie pisze i na ktore narzeka? Gdzie ci inzynierowie ktorzy nie moga znalezc pracy?????????????
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.