Mężczyzna, który we wtorek i środę zasłaniał folią tablice z nazwą ulicy "Prezydenta Lecha Kaczyńskiego", został zatrzymany przez policję, przesłuchany na komisariacie, a następnie zwolniony do domu.
nie, to zmiana łatwa do usunięcia, jedynie trwałe uszkodzenie powinno być karane64%
tylko wtedy, gdy taka zmiana doprowadzi do nieszczęścia, np. karetka nie trafi pod właściwy adres14%
tak, to świadome łamanie prawa i stawianie się ponad nim22%
Policjanci nie mieli problemu z dotarciem do "sprawcy" zamieszania z tablicami na Przymorzu, ponieważ na swoim profilu facebookowym już we wtorek wieczorem zamieścił on pełną informację na temat swoich działań.
Oto co napisał Krzysztof Adamski (jego profil jest publicznie dostępny, dlatego podajemy jego nazwisko), mieszkaniec Gdańska:
"Nie zgadzam się na zmianę ul. Dąbrowszczaków w Gdańsku na ulicę Lecha Kaczyńskiego. Nie oceniam tu zasług, lub ich braku, zmarłego tragicznie prezydenta, jednak nie podoba mi się forma tej zmiany.
1. Zmiana nastąpiła wbrew mieszkańcom, którzy nie akceptują nowego patrona. 2. Zmiana wbrew Radzie i Prezydentowi Miasta Gdańska 3. Ustawa o zmianie nazw ulic, tzw. dekomunizacyjna, odbiera samorządom ich kompetencje, jasno określone w Ustawie o Samorządzie. 4. Uważam, że nie powinno się honorować poprzez nadanie ich imienia miejscom publicznym, postaci niejednolitych. Z całym szacunkiem dla prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jest on postacią negatywnie postrzeganą przez znaczną część Polaków i zdecydowaną większość Gdańszczan.
W związku z powyższym nie uznaję zmian ulic Dąbrowszczaków, Kruczkowskiego, Zubrzyckiego, Wassowskiego, Buczka, Sołdka i Pstrowskiego w taki sposób, w jaki to miało miejsce."
Przy swoim oświadczeniu zamieścił kilka zdjęć, które przedstawiały tablice z nazwami ulic już po zasłonięciu czarną folią i biało-czerwoną taśmą. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie było na nich tablic pomazanych białą i czarną farbą - bo i w ten sposób potraktowano w nocy z wtorku na środę tablice z nową nazwą.
Przed godz. 21 w środę mężczyzna zamieścił kolejną informację. Tym razem opisał, jak został zatrzymany i przesłuchany przez gdańską policję.
"Wczoraj i dziś w ramach protestu przeciwko sposobowi zmiany 7 nazw ulic w Gdańsku zasłoniłem stretchem tablice z nazwą Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i odsłoniłem te z nazwą Dąbrowszczaków. Dziś o 17:40 przyjechała po mnie policja. Przeszukali mieszkanie i samochód, po czym zabrali na przesłuchanie celem postawienia zarzutów. OK, taka ich robota, ale zastanawiam się, dlaczego nie działają tak szybko gdy komuś ukradną auto. Albo gdy na mieście jest bójka. Może to dlatego, że w tak błahych sprawach nie dzwoni Komenda Główna Policji z ponagleniem, że to priorytetowa sprawa?"
Policja poinformowała, że mężczyzna usłyszał pięć zarzutów popełnienia wykroczenia.
- Około godziny 17.00 policjanci z Przymorza postawili zarzuty 34-letniemu mieszkańcowi Gdańska, który zasłonił folią tablicę z nazwą ulicy Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, czyniąc ją przez to niewidoczną - informuje Karina Kamińska z gdańskiej policji. Za wykroczenie z art. 85 kodeksu wykroczeń może grozić areszt, ograniczenie wolności albo grzywna. Policjanci skierowali w tej sprawie wniosek do sądu o ukaranie mężczyzny.
Art. 85. kodeksu wykroczeń
§ 1. Kto samowolnie ustawia, niszczy, uszkadza, usuwa, włącza lub wyłącza znak, sygnał, urządzenie ostrzegawcze lub zabezpieczające albo zmienia ich położenie, zasłania je lub czyni niewidocznymi,podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. § 2. Tej samej karze podlega, kto samowolnie niszczy, uszkadza, usuwa lub ustawia znak turystyczny. § 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 lub 2 można orzec obowiązek zapłaty równowartości zniszczonego lub uszkodzonego przedmiotu albo obowiązek przywrócenia do stanu poprzedniego.
***
Przypomnijmy: z początkiem tygodnia w Gdańsku rozpoczęto montaż 18 nowych tablic na siedmiu ulicach, których nazwy zostały zmienione z powodu ustawy dekomunizacyjnej. We wtorek dokonywano zmiany przy byłej już ul. Dąbrowszczaków, która zmieniła swoją nazwę na ul. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Montaż tablic ul. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego
Pracownicy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni starych tablic nie odkręcali, a jedynie je zasłaniali, a pod nimi zawiesili nowe tablice z dodatkową informacją: "Zgodnie z zarządzeniem zastępczym Wojewody Pomorskiego z 13 grudnia 2017 w sprawie nadania nazwy ulicy."
W nocy z wtorku na środę część nowych tablic została zasłonięta workami lub taśmą, a część z nich zamazana białą i czarną farbą.
Nasza zdolna milicja..typ sie przyznal do tego co zrobil, zamieścił zdjęcia, podpisał z imienia i nazwiska, więc go znaleźli..wszystkim zloczyncom trzeba nakazać to samo, a skuteczność niebieskich wzrośnie do 200%...
6 lat
22
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-02 18:22
haha
zarzuty dla gostka są śmieszne. te tablice to nie są żadne znaki ani drogowe ani turystyczne pfffyy
6 lat
13
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-02 19:19
mamy komune
mo
6 lat
11
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-07 14:46
Tablica
Ile jeszcze ulic Kaczyńskiego będziemy mieli w Polsce?on jest przyczyną tej katastrofy. Nie zgodnie z prawem załadował ten samolot,i za późno wylecieli. Jakoś tam będzie. No i jest. Za co mam go czcić?
6 lat
30
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-09 11:52
Z
Zmiany nazw ulic
Mieszkanka
6 lat
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-09 11:59
Zmiany nazw ulic
Nie powinno się na siłę w całej Polsce wciskać Kaczyńskich:parki ulice skwery pomniki dlaczego?Stało się nieszczęście zginęli w wypadku samolotowym ale gdyby to się nie stało dzisiaj nikt by o nich nie pamiętał.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
