• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przez trzy lata ukrywał się przed policją

piw
17 września 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
26-latek za kratkami spędzi przynajmniej trzy najbliższe lata. 26-latek za kratkami spędzi przynajmniej trzy najbliższe lata.

Siedem listów gończych oraz 13 innych nakazów zatrzymania wystawiły sądy w ciągu ostatnich kilku lat za 26-latkiem, którego zatrzymano w środę we Wrzeszczu. Mężczyzna był poszukiwany głównie za oszustwa. Od 2017 roku ukrywał się przed policją.



Twój znajomy ukrywa się przed policją, co robisz?

Powiedzieć o 26-latku, że ma bogatą kartotekę, to nic nie powiedzieć. Jego nazwisko przewijało się w sprawach dotyczących oszustw, również kredytowych, fałszerstw, kradzieży i przestępstw narkotykowych. W 2017 roku został zresztą skazany prawomocnym wyrokiem na karę więzienia. Wtedy też zniknął.

Mimo aż siedmiu listów gończych i 13 innych nakazów zatrzymania mężczyźnie udawało się przez długi czas unikać policji. Często zmieniał miejsce zamieszkania, meldował się pod fałszywymi danymi, a pracował głównie dorywczo. Ostatecznie jednak kryminalnym z Gdańska udało się go namierzyć.

- Kryminalni zdobyli informację, że poszukiwany mężczyzna ma przebywać w mieszkaniu na terenie Wrzeszcza. Funkcjonariusze podczas swojej pracy potwierdzili tę informację i dokładnie sprawdzili, kogo jeszcze mogą się spodziewać w mieszkaniu podczas zatrzymania 26-latka. Kryminalni wiedzieli, że poszukiwany mężczyzna ma w mieszkaniu dwa psy i podczas czynności muszą być przygotowani na ewentualne zagrożenie - mówi Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
W środę, tuż po godz. 15, policjanci weszli do mieszkania, w którym przebywał mężczyzna. W lokalu w tym momencie znajdowała się także jego partnerka. Ostatecznie 26-latka udało się ująć bez komplikacji.

W czwartek mężczyzna został odtransportowany do aresztu śledczego. Tylko w związku z zakończonymi już postępowaniami sądowymi za kratkami spędzi przynajmniej trzy najbliższe lata.
piw

Opinie (79) 7 zablokowanych

  • Ktoś go sprzedał i tyle... (3)

    • 9 7

    • Był do kupienia?

      • 1 0

    • Bardzo dobrze jego miejsce jest w pudle. Jednego cwaniaka i pasożyta żyjącego na cudzy koszt mniej (1)

      • 7 0

      • Ty myślisz ze taki bank ciebie nie okrada? Acha tylko legalnie

        Ale dla takiego społeczniaka jak ty, to nic , takie prawo

        • 2 4

  • (4)

    Zdania z artykułu : ,, W 2017 roku został zresztą skazany prawomocnym wyrokiem na karę więzienia. Wtedy też zniknął" . Jak to możliwe , że po odczytaniu wyroku na sali sądowej , skazany znika . To co , miał na głowie czapkę niewidkę ? Faktycznie jak do tej ucieczki doszło ?

    • 29 4

    • (2)

      Odpowiadał z wolnej stopy, przecież nikt z sali sądowej nie idzie prosto do więzienia. Idziesz do domu i dostajesz wezwanie do stawienia się w konkretnym zakładzie karnym w celu odbycia kary. Ale skąd Ty miałbyś o tym wiedzieć :)

      • 6 1

      • No, jest to i**otyzm. (1)

        Od razu z sali rozpraw powinno się trafiać do ZK.

        • 7 1

        • Oskarżony doprowadzony na sprawę z aresztu, po ewentualnym wyroku wraca do niego. Odpowiadający z wolnej stopy, już nie.

          • 1 0

    • Orientujesz się ?

      Jest coś takiego jak odpowiadanie z wolnej stopy

      Uprawomocnienie wyroku itd

      • 4 1

  • jego sprawa

    • 1 0

  • Co to za ankieta? Odpowiedź 4: nie zawieram takich znajomosci

    • 11 0

  • Partnerka...

    Masakra, pewnie nie inna od tego dzbana.

    • 5 2

  • Uwielbiam te ankiety w stylu:

    "Gdyby babcia miała wąsy, to by..."

    • 4 1

  • 3 lata XD

    3 lata XD genialny wyrok, proponuje na poczet kary zalicz okres, w którym sie ukrywał!

    • 7 0

  • Informator policji

    Informator (policyjny )Otrzymał za to wynagrodzenie
    Z funduszu policji działający pod pseudonimem

    • 0 1

  • partnerka to znaczy kto, partnerka w gangu czy zwykla konkubina?

    • 4 0

  • Jamniki?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane