- 1 Nielegalne śmietniska zmorą mieszkańców (103 opinie)
- 2 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (906 opinii)
- 3 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (77 opinii)
- 4 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (358 opinii)
- 5 Róże w Cisowej, głazy w Wielkim Kacku (17 opinii)
- 6 Wybory europosłów: głosuj, gdzie chcesz (155 opinii)
Podczas budowy Kartuskiej zniszczono młode drzewa. Będą nowe nasadzenia
Na rozbudowywanym odcinku ul. Kartuskiej w Gdańsku wykonawca wykopał z ziemi posadzone kilka lat temu drzewa i porzucił je na placu budowy. Na usychające nasadzenia natknął się Piotr Odya z Rady Dzielnicy Kokoszki. Urzędnicy wyjaśniają, że zieleń w tym miejscu była przewidziana do wycinki, a w jej miejsce pojawi się prawie 90 nowych drzew.
- Jeszcze kilka dni temu na rozbudowywanym odcinku Kartuskiej rosły małe drzewka. No, nie aż tak małe, bo były sadzone jakieś osiem lat temu (w ramach poprzedniego etapu rozbudowy). Ale teraz już ich nie ma. Po co je przesadzać, lepiej wykopać i wrzucić na stertę piachu - napisał na jednej z grup na Facebooku Piotr Odya, radny Kokoszek.
W środę rano zapytaliśmy prowadzącą inwestycję DRMG o los posadzonych, a następnie wykopanych drzew. Czy naprawdę nie można było ich przesadzić, zamiast kończyć ich, raptem kilkuletni, żywot?
- Wspomniane drzewa kolidowały z realizowaną rozbudową ulicy Kartuskiej i były przewidziane do wycinki. Niestety z uwagi na uszkodzony system korzeniowy drzewa nie nadają się do przesadzenia. W ramach tzw. kompensacji przyrodniczej dla tej inwestycji przewidziano nasadzenia 4,5 tys. sztuk krzewów ozdobnych i 88 drzew - wyjaśnia Agnieszka Zakrzacka z DRMG.
Trzeba jednak zadać pytanie, czy prac ziemnych nie można było prowadzić w ten sposób, by nie uszkodzić systemów korzeniowych drzew? Zapewne było to możliwe, ale wymagałoby od wykonawcy większego nakładu pracy.
Budowa za 37 mln zł ma być gotowa jesienią 2021 r.
Rozbudowa Kartuskiej między Otomińską a Nowatorów ruszyła przed miesiącem i obejmuje odcinek liczący ok. 1,2 km. Zakres zadania przewiduje, że na wspomnianym odcinku kierowcy będą mieli do dyspozycji po dwa pasy jezdni w każdym kierunku. Ponadto zostaną wybudowane nowe chodniki, oświetlenie, a na fragmencie także droga rowerowa. Wykonawcą prac jest firma Kruszywo sp. z o.o.
Inwestycja obejmie również budowę sieci podziemnych, w tym kanalizacji deszczowej i sieci wodociągowych. W ramach zadania zostanie wykonana również sieć gazowa. Na poszczególnych odcinkach ulicy pojawią się także ekrany akustyczne.
Trasa ma być gotowa w listopadzie 2021 r. Koszt budowy to ponad 37 mln zł. Inwestycja otrzymała również finansowanie z Ministerstwa Infrastruktury w wysokości 13,5 mln zł.
Wideo z sierpnia 2020 r.
Opinie (167) ponad 10 zablokowanych
-
2020-09-24 09:14
I tak prawie na każdej inwestycji
Te drzewa, których nie wytną, zniszczą im korzenie, przez co umrą za kilka lat. Gdzie jest nadzór?
- 8 0
-
2020-09-24 09:18
Nie przesadzać zniszczyć
Radny to porządny i logicznie myślący gość, a ci co tak potraktowali te młode drzewka to powinni na własny koszt zakupić i posadzić takie same okazy jakie zniszczyli,a ponadto po posadzeniu co dzień podlewać żeby się szybciej przyjęły,a radnemu dziękujemy i cieszymy się że są jeszcze normalni ludzie wsród radnych,obojętnie z jakiej opcji.
- 10 1
-
2020-09-24 09:30
Inne podejście
Tych drzew tam nie powinno po prostu być. Jeśli wiadomo było o planowanych pracach (plany tworzy się na lata a nie ad-hoc), to nie powinno się sadzić tych drzew. Zniszczone drzewa to strata tego co w nie zainwestowano, a przesadzanie drzew jest zapewne kosztowne.
- 5 1
-
2020-09-24 09:45
(1)
a gdzie ekolodzy? przy liczeniu padniętych ryb przez ścieki z czajki też ich nie ma... czyżby też padli ?
- 6 1
-
2020-09-24 12:25
Nikt nie płaci za takie akcje to i nie ma ekologów
Już oni wiedzą na jakie akcje się stawić! ;)
- 0 0
-
2020-09-24 10:10
Pomysly takie tylko w Polsce
Właśnie tak działamy w Polsce, bez planu ... jaka władza takie pomysły
Zadziwia mnie pseudo ekologia a potem niszczenie drzew, pseudo remonty a następnie za 2 lata ten sam odcinek drogi dobudowany zostaje chodnik bądź droga rowerowa- 6 1
-
2020-09-24 10:21
Rozdać?
Przed rozpoczęciem inwestycji można było je przeznaczyć do samodzielnego wykopana dla chętnych. Pozbyli by sie niepotrzebnych drzewek na korzyść mieszkańców. Ale po co sobie robić dodatkową robotę... tak było prościej.
- 5 0
-
2020-09-24 10:53
Dzisiaj to się licza tylko pieski, kotki i inne zwierzątka, drzewka i inne roślinki, ekologia najwazniejsza, a człowieka często się gorzej jak psa traktuje. W kagancu musi łazić, do lekarza się dostać nie może, na siłę chcą go szczepić, pracy sie go pozbawia. Co za czasy;/
- 0 5
-
2020-09-24 12:20
bo władza może.
i nikt nic nie zrobi.
nikt w gdańsku nie pomyślał nawet że można je przesadzić. przykry widok. co za ludzie,szkoda gadać.- 4 0
-
2020-09-24 12:23
W Gdańsku myślenie boli,najważniejsze tam to tęczowe chusty na wszystkim czym się da.
- 2 2
-
2020-09-24 12:38
Bo zniszczyc jest latwiej prawda? Do wycinki to nadaja sie urzedy!!!! Przygarnelabym te drzewka na dzialke
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.