- 1 Pod prąd uciekał przed policją (148 opinii)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (466 opinii)
- 3 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (52 opinie)
- 4 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (503 opinie)
- 5 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (285 opinii)
- 6 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (304 opinie)
Przyjechali do Sopotu na urlop, a ich kwater nie było
Gdy turysta z Kujawsko-Pomorskiego pojawił się przy ul. Okrzei w Sopocie, gdzie miało znajdować się mieszkanie, które wynajął, okazało się, że taki adres nie istnieje. Na miejscu natknął się na inną osobę, która szukała tej samej kwatery. W sumie w ostatnich dniach policja w Sopocie miała trzy podobne zgłoszenia.
W ostatnich dniach policjanci z Sopotu znowu otrzymali kilka zgłoszeń dotyczących oszustw przy wynajmie mieszkań. Za każdym razem osoba pokrzywdzona przekazała osobie podającej się za właściciela pieniądze jako kaucję, ale do wynajmu już nie dochodziło i kontakt urywał się.
Jako pierwszy na policję zgłosił się mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego, który poinformował funkcjonariuszy, że ogłoszenie o wynajmie mieszkania znalazł na jednym z portali. Wydało mu się ono wiarygodne, dlatego zarezerwował mieszkanie na kilka dni i wpłacił zaliczkę w wysokości ok. 600 zł.
Szukali tego samego adresu
Mężczyzna przyjechał na wakacje, odnalazł ul. Okrzei, przy której miał znajdować się jego apartament, po czym odkrył, że na tej ulicy nie ma w ogóle adresu, pod którym znajdować miało się mieszkanie, które wynajął.
Co więcej, szukając nieistniejącej kwatery natknął się na inną osobę szukającą dokładnie tego samego adresu. Okazało się, że drugi oszukany mężczyzna też wpłacił zaliczkę.
Kolejny, trzeci już pokrzywdzony, zgłosił się na policję po tym, jak wpłacił zaliczkę w kwocie ponad 200 zł na wynajem mieszkania w innej części miasta, a następnie stracił kontakt z fałszywym właścicielem kwatery.
- Apelujemy o ostrożność i przestrzegamy przed potencjalnymi oszustami, którzy mogą oferować noclegi w fikcyjnych pensjonatach, apartamentach oraz pokojach na terenie Sopotu. Zanim zdecydujemy się przelać pieniądze na wskazane konto lub przekazać je do ręki, należy zweryfikować właściciela obiektu - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Jak uniknąć oszustwa?
Pamiętajmy, że jeżeli nocleg kosztuje wyjątkowo mało a mieszkanie jest blisko morza i w pełni wyposażone, to trzeba takie ogłoszenie dokładnie zweryfikować. Większe kwatery i pensjonaty są z reguły wpisywane do rejestru w Urzędzie Miasta. Można tam zadzwonić i zapytać, czy taki pensjonat lub kwatera rzeczywiście istnieje.
Kiedy szukamy kwatery na krótki lub dłuższy wypad:
- każdy chce oszczędzić, ale zbyt niska cena za atrakcyjne lokum powinna nam zawsze dawać do myślenia,
- sprawdzajmy, czy dany adres w ogóle istnieje i czy faktycznie w danym miejscu znajdują się budynki, a nie np. park czy las,
- czytajmy komentarze innych internautów, korzystajmy ze sprawdzonych portali i pośredników,
- zachowujmy sms-y, maile i dowody wpłat, w razie oszustwa mogą się przydać i ułatwić pracę policji.
Opinie (216) ponad 10 zablokowanych
-
2019-07-22 07:26
My mieliśmy w zeszłym roku piekielne wakacje. Pani z noclegu nas oszukała, samochód nam się w Gdańsku zepsuł, wszystko ale to absolutnie wszystko było źle. Dobrze, że chociaż dobrego mechanika - Ring wtedy znaleźliśmy, bo nie wrócilibyśmy do domu.
- 0 0
-
2019-07-24 13:42
My też zostaliśmy oszukani. Mieszkanie za 270 zł na osiedlu Okrzei nie wzbudziło naszych podejrzeń niestety a policja nie chce przyjąć zgłoszenia. Mimo, że kontakt z najemcą urwał się a zgłoszenie dotyczy tego samego osiedla co w artykule powyżej. Czy możemy coś jeszcze zrobić?
- 0 0
-
2019-07-25 10:57
street
view
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.