• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przyłapani na nielegalnym wydobyciu bursztynu

Katarzyna Moritz
1 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

Bursztynnicy zostali w czwartek przyłapani na gorącym uczynku. Film - Zbigniew Klawikowski, Straż Leśna



Nielegalni wydobywcy bursztynu w Gdańsku wpadli w czwartek w zasadzkę, zastawioną przez Straż Leśną i Straż Graniczną.



Bursztynnicy są najczęściej wyposażeni w długi wąż strażacki, pompę i metalową rurę, którą wypłukują grunt. Ciśnienie powoduje wydostanie się bursztynu, ale też olbrzymie zniszczenia lasu. Bursztynnicy są najczęściej wyposażeni w długi wąż strażacki, pompę i metalową rurę, którą wypłukują grunt. Ciśnienie powoduje wydostanie się bursztynu, ale też olbrzymie zniszczenia lasu.

Czy znalazłeś kiedyś bursztyn na plaży?

Głębokie na kilka metrów dziury, zapadające się olbrzymie jamy, zniszczona ściółka na kilku hektarach lasu - to efekt działalności nielegalnych bursztynników. Dlatego parol zagięła na nich m.in. Straż Leśna.

- "Bursztynnicy" zostali złapani na gorącym uczynku w lesie nieopodal rafinerii. Na miejscu zostały zatrzymane trzy osoby. Ich proceder trwał od dłuższego czasu - wyjaśnia Zbigniew Klawikowski, komendant Straży Leśnej.

Walka z osobami nielegalnie wydobywającymi ten cenny bursztyn, trwa od lat. Proceder ten ostatnio stał się nagminny także w innych rejonach Trójmiasta, nawet w rezerwacie Ptasi Raj na wyspie Sobieszewskiej widać ich ślady działalności.

- Koszty rekultywacji zniszczonych połaci lasu sięgają setek tysięcy złotych. Wypłukiwanie bursztynu pod ciśnieniem powoduje powstawanie niebezpiecznych, kilkumetrowych dziur w ziemi, przewracanie się okolicznych drzew, niszczenie ściółki leśnej - wyjaśnia komendant.

Sprawcom tego wykroczenia grozi konfiskata sprzętu oraz grzywna do 5 tys. zł. Sprawa została przekazana policji i trafi do sądu.

- Proceder ten ostatnio jest coraz częstszy, z powodu m.in. uszczelnienia wschodniej granicy, przez którą przemycano bursztyn. W efekcie na rynku brakuje surowca, a popyt jest niezmienny - wyjaśnia Klawikowski.

Wydobywanie złóż z kopalin wymaga posiadania dwóch osobnych koncesji. Przedsiębiorca, który chce wydobywać bursztyn musi przejść długą drogę. Procedura uzyskania zezwolenia trwa nawet kilka lat. Obecnie na Pomorzu żadna firma nie posiada koncesji na wydobycie bursztynu.

Legalne jest jedynie zbieranie bursztynu na plaży. Za kilogram nieprzebranego, drobnego bursztynu można dostać około 120 zł. Ceny większych kawałków dochodzą nawet do 2 tys. zł za kilogram.

Opinie (141) ponad 20 zablokowanych

  • "Koszty rekultywacji zniszczonych połaci lasu sięgają setek tysięcy złotych.'

    "Sprawcom tego wykroczenia grozi konfiskata sprzętu oraz grzywna do 5 tys. zł"

    GENIALNIE.

    • 14 2

  • Na filmie pokazane jest, że bursztyniarze do wypłukiwania czerpią wodę z jakiegoś rowu. Pamiętam, że kiedyś czerpali wodę z wodociągów miejskich a także kradli prąd do uruchamiania pomp elektrycznych na koszt podatnika.

    • 6 1

  • wczoraj znalazłam na plaży bryłę bursztynu ok. 0,5 kg

    • 3 3

  • Jak to jest? (1)

    Jak nie zapłacisz za koncesję to niszczysz przyrodę. A jak zapłacisz to już jej nie niszczysz?

    • 11 2

    • Koncesji na wydobycie bursztynu w lesie nigdy nie otrzymasz. To by było nawet nieopłacalne bo rekultywacja jest wielokrotnie kosztowniejsza niż wydobyty surowiec. Zniszczonego środowiska naturalnego w postaci lasu do stanu pierwotnego nie doprowadzisz. Trawa i krzewy szybko wyrosną ale drzewa rosną wolno. Pozostają jedynie nieużytki ale tam wszystko jest już wydobyte więc pozostał las. Więc bursztyniarze tam walą.

      • 4 1

  • wreszcie odpowiednie służby ocknęły się z letargu, ale to chyba jednorazowa akcja do nastraszenia najsłabszych

    • 9 2

  • w tym mieściew kazdy musi sobie radzić jak potrafi. kazdy orze co może i jak może.

    • 4 0

  • Pozwolenia...

    Skoro nikt na pomorzu nie ma zezwoleń na wydobycie to może zająć się przepisami itp. aby firmom opłacało się zdobyć pozwolenie, skrócić czas jego wydania i pozwolić legalnie i w sposób kontrolowany wydobywać to co naturalne. Głupota rządzi w tym kraju bez ograniczeń! Dlaczego w naszym kraju zawsze trzeba rzucać ludziom kłody pod nogi zamiast pomagać. Nic tylko wyzysk i brak jakichkolwiek form rozwoju i pomocy w tego typu przedsięwzięciach.

    • 6 0

  • bzdura

    A żony skąd mają wisiorki i naszyjniki

    • 2 0

  • Dziury, doły po bursztyniarzach

    Owe doły dają schronienie zwierzaczkom, małym jaszczurką itp,
    Sam lubię chodzić po lasach, wydmach zbierać ręcznie bursztyn, jestem przestępcą ? To są Dary Ziemi z Przed Wielu Milionów Lat a nie dary PRL itp :(((

    • 7 6

  • bo w życiu nie liczy się pompa, lecz cicha pompa.

    • 9 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane