SKM-ki będą dojeżdżać do nowego przystanku Gdańsk Śródmieście dopiero od 2014 roku. Przedłużają się formalności związane z dofinansowaniem unijnym, trzeba też dokonać zmian w projekcie. Jednak prace nad budową przystanku już trwają, wiadomo nawet, jak będzie wyglądał.
Firma Scott Wilson, która w zeszłym roku wygrała przetarg na wykonanie dokumentacji projektowej przedłużenia linii kolejowej od dworca Gdańsk Główny oraz samego przystanku
Gdańsk Śródmieście
, nie może zakończyć projektu, mimo że jest on prawie na finiszu.
- Trwają uzgodnienia dotyczące przebudowy peronu trzeciego na stacji Gdańsk Główny. Musieliśmy też "doprojektować" rozwiązania związane z rozbiórką muru oporowego oraz kładki nad torami kolejowymi w okolicach Gildii - wyjaśnia
Maciej Lignowski, prezes zarządu PKP SKM, która koordynuje przedsięwzięcie.
Okazało się też, że to SKM, a nie publiczno-prywatna spółka Gdańska i holenderskiej firmy Multi Development, musi zaprojektować płytę, która przykryje tory kolejowe pomiędzy wiaduktem Hucisko i al.
Armii Krajowej. To na tej płycie staną budynki, które uzupełnią nową zabudowę Targu Siennego i Rakowego. Ich inwestorem ma być właśnie spółka miasta i Holendrów. Problem w tym, że wciąż jej nie powołano, a kolejny termin jej zawiązania przesunięto na koniec października.
- Dlatego zadanie to przejęła SKM. Dokumentacja jest już opracowywana, a inwestycja będzie realizowana w uzgodnieniu z firmą Multi Development - zapewnia Lingowski.
Problem z zawiązaniem miejsko-holenderskiej spółki to nie ostatni powód opóźnienia inwestycji. Budowa przystanku Gdańsk Śródmieście była wpisana na listę inwestycji związanych z
Euro 2012 i miała otrzymać unijne dofinansowanie. SKM już rok temu złożyła w Centrum Unijnych Projektów Transportowych w Warszawie wniosek o zawarcie umowy na realizację projektu "Rozwój Szybkiej Kolei Miejskiej w Trójmieście". Poza budową przystanku zakłada on remont 21 składów, modernizację peronów oraz
inwestycje w systemy sterowania ruchem.
Jednak na początku marca tego roku Komisja Europejska uznała, że inwestycji powinni przyjrzeć się specjaliści z inicjatywy JASPERS. To eksperci, z których porad UE korzysta bardzo często, oni np. pozytywnie zaopiniowali budowę
Kolei Metropolitalnej.
tak, wyglądają przestrzennie i nowocześnie
50%
wygląda na funkcjonalny, dobrze że będą windy
30%
nie, powinny bardziej nawiązywać do tych na dworcu głównym
20%
- Prace nad wnioskiem SKM zostały zawieszone, do czasu wydania opinii przez JASPERS-ów. Spodziewamy się jej w październiku. Dopiero wtedy będziemy mogli podpisać umowę na dofinansowanie. To pozwoli odzyskać nam ok. 50 mln zł, które już zaangażowaliśmy w ten projekt. Dzięki temu będziemy mogli ogłosić kolejne przetargi, w tym na budowę linii i przystanku oraz modernizację taboru - zapewnia prezes Lignowski.
Koszt projektu budowy nowej stacji SKM szacuje się na 80 mln zł. Jego finansowanie pochodzi z kapitału własnego spółki PKP SKM, środków unijnych przyznanych w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko oraz Funduszu Kolejowego.
Już wkrótce kapitał własny PKP SKM zasilą udziałowcy spółki. W najbliższym czasie miasto Gdańsk planuje objąć nowe udziały warte 9 mln złotych, a samorząd województwa pomorskiego i Gdynia warte po 1 mln zł.
Gdańscy radni podejmą w tej sprawie uchwałę w przyszły czwartek. Gdańsk ma do tej pory blisko 10 proc. udział w spółce, po zmianie ten odsetek zwiększy się do 16 proc. Największymi udziałowcami PKP SKM są Polskie Koleje Państwowe SA, posiadające 47,92 proc. i Skarb Państwa z 22,64 proc. akcji.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
