Autobusem nad jezioro, na plażę i do ZOO - gdyńska komunikacja miejska rozpoczyna sezon letni. Uruchamia też infolinię "czy dzisiaj jest dzień plażowy?", bo tylko w takie dni kursują autobusy sezonowe. Wprowadza całodobowy bilet od Wejherowa po Oliwę.
Letnie autobusy ruszą w sobotę. Oferta obejmie trzy linie plażowe
M,
309 i
365. Wszystkie będą funkcjonować w dni plażowe. "M" to linia pośpieszna z Rumi (dworzec PKP) na plażę w Rewie. "309" jedzie z Gdyni Obłuża Leśnego na plażę w Gdyni
Babich Dołach. "365" zawiezie nas z Gdyni Chyloni (Krzywoustego) do Rewy.
- O tym, czy akurat przypada dzień plażowy dowimy się dzwoniąc na jednoimpulsową infolinię. To ewenement w skali kraju - mówi
Marcin Gromadzki z
Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni.
- Telefon 0 801 174 194 jest czynny całą dobę. Doradca klienta rozwieje wszelkie wątpliwości jak korzystać z gdyńskiej komunikacji miejskiej. Polecamy również serwis internetowy www.zkmgdynia.pl gdzie każdego dnia od godz. 9 można będzie sprawdzić czy mamy dzień plażowy, czy też nie.Na lato przedłużona zostanie trasa niektórych kursów linii
"Z", z Gdyni nad jezioro w Borowie pod Kartuzami - przystanki zlokalizowano przy samym brzegu jeziora, a jednocześnie na początku szlaku turystycznego "Jar rzeki Raduni". W każdą niedzielę można będzie dojechać linią pośpieszną
"N" do ZOO w Oliwie oraz podróżować linią specjalną
"500" - to gdyński autobus turystyczny docierający w najciekawsze miejsca Gdyni.
- Naszym pasażerom proponujemy również bilet 24-godzinny w cenie 9 zł - bilet normalny i 4,5 zł - bilet ulgowy. Umożliwia on korzystanie ze wszystkich środków komunikacji miejskiej przez 24 godziny od momentu skasowania bez żadnych ograniczeń - zachwala Marcin Gromadzki.
- Co to oznacza? Nasza sieć rozciąga się od szpitala w Wejherowie aż do Oliwy, oraz od plaży w Rewie aż do Borowa w gminie Kartuzy. To ogromny obszar, dostępny za jedyne 9 zł. Te bilety można kupić w każdym autobusie. Ulotki i plakaty są w 100 proc. sfinansowane przez Unię Europejską, a więc nie obciążają kieszeni gdyńskiego podatnika.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
