• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Psy muszą mieć kagańce, ale nie wszystkie

Katarzyna Włodkowska
28 lutego 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 22:11 (28 lutego 2008)
Pechowiec i szczęściarz - gdańscy radni ustalili, że niektóre psy muszą chodzić w kagańcach, a inne nie muszą się nimi przejmować. Pechowiec i szczęściarz - gdańscy radni ustalili, że niektóre psy muszą chodzić w kagańcach, a inne nie muszą się nimi przejmować.

- Wolę wdepnąć w psią kupę niż zostać pogryzionym! - grzmiał zastępca prezydenta Gdańska Maciej Lisicki na czwartkowej sesji Rady Miasta. Powód - uchwała nakazująca właścicielom wyprowadzanie psów w kagańcu i na smyczy - niezależnie od rasy, wieku i wielkości. Radni przyjęli jednak uchwałę łagodniejszą w treści.



- Lekarze weterynarii sami przyznają, że nie ma ras agresywnych. Jest po prostu pies, który może ugryźć lub nie. Rottweiler może być potulny, a mały york wbić zęby do samej kości - przekonywał radnych Maciej Lisicki. - Nie ma reguł. Właściciele niestety bywają nieodpowiedzialni, a ofiarą spuszczonego psa może być dziecko. Chcemy je ochronić.

W dowód wiceprezydent przedstawił szereg publikacji o pogryzionych maluchach i dorosłych z całego kraju oraz listę gmin (m.in. Włocławek, Białystok Lublin czy Ustka), które również wprowadziły obowiązek wyprowadzania czworonogów na smyczy i w kagańcu.

- To niepotrzebne utrudnianie życia mieszkańcom - atakował radny PiS Kazimierz Koralewski.

- Oczywiście! Chcę utrudnić życie właścicielom psów, by chronić tych, co zwierząt nie posiadają - ripostował Lisicki (PO).

Wtórował mu radny Jerzy Borowczak (też PO). - Każdy z nas obserwuje każdego dnia spuszczone ze smyczy psy biegające po podwórku. Nie ma innej alternatywy, bo ludzie są nieodpowiedzialni - przekonywał.

Pomysł kilka dni wcześniej skrytykował pomorski okręg Stowarzyszenia Opieki nad Zwierzętami oraz sopocki Zakład Kynologiczny w Polsce.

- Tego przepisu nie da się nawet wykonać - przekonywał Maciej Nowicki, prezes sopockiego ZKwP. - Nie wszystkie rasy mogą nosić kagańce. Weźmy choćby takiego boston teriera, który nosową część czaszki ma tak mocno skróconą, że nie sposób nałożyć mu czegokolwiek na pysk. Nie wspomnę o mopsach. Te mają całkiem płaskie mordki.

Władze Gdańska zgodziły się z tą argumentacją i w trakcie wczorajszej sesji wprowadzono autopoprawkę do projektu uchwały. Wiceprezydent Lisicki zaproponował, by z kagańca zostały zwolnione zwierzęta, u których występują przeciwwskazania autonomiczne lub zdrowotne, wykorzystywane są do celów specjalnych (np. przez straż miejską), oraz, te które nie skończyły 12 miesiąca życia. Nie przekonało to radnych.

- Obowiązuje już uchwała, która nakazuje wyprowadzanie psów na smyczy lub w kagańcu. Straż Miejska nie potrafi go wyegzekwować - dodała Agnieszka Pomaska (PO). - Wystarczy wybrać się na gdańską plażę, by się o tym przekonać. Wolę, byśmy skupili się na skuteczności prawa już istniejącego, niż tworzyli martwe przepisy.

Oliwy do ognia dolał Jarosław Gorecki (też PO). - Komisja samorządu i ładu publicznego dwukrotnie negatywnie zaopiniowała pański postulat - zwrócił się do Lisickiego. - Pozostaje pan głuchy na nasze propozycje!

Ostatecznie radni 21 głosami "za" przegłosowali poprawkę mówiącą, że "w miejscach publicznych na terenie miasta psa prowadzi się na smyczy lub w kagańcu, a psa rasy uznawanej za agresywną lub psa w typie tej rasy - na smyczy i w kagańcu". Za nieprzestrzeganie uchwały grozi mandat w wysokości 200 zł (zwolnione są zwierzęta do 12 miesiąca życia, wykorzystywane do celów specjalnych oraz, których właściciele udokumentują przeciwwskazania zdrowotne lub autonomiczne).

Nowa uchwała mówi też, że wyprowadzanie psów może odbywać się wyłącznie pod opieką osób "dających gwarancję opanowania ich w momencie rozdrażnienia".
Gazeta WyborczaKatarzyna Włodkowska

Opinie (400) ponad 20 zablokowanych

  • Kupy sprzatamy (1)

    Nie tłumaczac że to tylko mały piesek i robi mała kupkę, ponieważ i mała i duża śmierdzi jednakowo. Nie wspomnę o rozkładaniu się jej na czynniki pierwsze, co przyczynia się do zatruwania środowiska. Przynajmniej smycz. Jest wręcz nie odzowna bez względu na rasę i wielkość psa. Sama mam dużego psa i biegajace luzem małe pieski potrafią nie żle zakłucić spacer właściciela z psem spokojnie idącym na smyczy. Smycz tak, jednak nie koniecznie kaganiec o ile pies jest dobrze ułożony i własciciel panuje nad swoim psem. Smycz koniecznie ponieważ jest tylko zwierzę i tak naprawdę nie jesteśmy w stanie przewidzieć jego zachowań w róznych odmiennych c wydarzeniach na ulicy i nie tylko których przeciez też nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Jest to też zabezpieczenie dla naszego pupila przed czychajacymi na niego niebezpieczeństwami, chciaż by takimi jak rowery, samochody i ......

    • 0 1

    • kupy spłyną przy paru deszczach a foliowe woreczki na kupy rozkładają się kilkadziesiąt lat. Dziwi mnie , że mówimy o ochronie środowiska. Choć popieram w pełni sprzątanie kup z chodników i nie wyobrażam sobie wyprowadzania psa na plac zabaw . Ludzie też są nieprzewidywalni chociaż to homosapiens od słowa do rękoczynów i co dostają mandaty za agresję nie. Tez niesprawiedliwe a pies za to , że jest grzeczny i spokojny może dostać mandat.

      • 0 0

  • Życzenia (1)

    Wszystkim właścicielom życzę:
    - bolesnego pogryzienia przez wasze pociech ( bonus – seria zastrzyków przeciw wściekliźnie)
    - kilku mandatów (200zł)
    - kilku spraw z powództwa cywilnego o pogryzienie
    - wytarzania się latem na plaży w odchodach
    - wdepnięcia w odchody
    - by wasze dzieci i wnuki bawiły się (delikatnie powiem) w zanieczyszczonych piaskownicach.
    - pięknych widoków z okna (jak inni wyprowadzają psy a te kupki zostawiają pod ich balkonami)
    A jak życie wśród innych cywilizowanych ludzi wam nie pasuje to zamieszkajcie ze swoim pupilem w schroniskach. Będziecie mieli pełną symbiozę i radość życia.
    PS
    Drogie PIESKI
    Współczuje wam takich właścicieli.
    Panowie RADNI - gratuluje kolejnego głupiego / martwego (jak zwał tak zwał) pomysłu / przepisu.
    Podpisano
    Właściciel papugi

    • 0 1

    • chyba myślę, że to autor tego wpisu jest nieprzystosowany i zbyt sterylny. Nie pasujesz do normalnego świata, bo właśnie w normalnym świecie są ludzie i zwierzęta i wszyscy robimy kupy które potem zanieczyszczają środowisko, więcej człowiek produkuje gorsze chemikalia i rakotwórcze dziadostwa i jest dobrze... a ja panu życzę aby pan nie męczył się już na tym świecie i bez złośliwości żal mi pana dziwnego stanu umysłu. Któż pana tak skrzywdził, że nie lubi pan przyrody i zachodzących w niej normalnych zjawisk.

      • 0 0

  • Pies to istota żywa i myśląca

    Witam serdecznie . Myślę, na podstawie własnego 44 letniego doświadczenia życiowego, że ustawy niestety zawsze są dla kogoś krzywdzące i nie zadowolą wszystkich. Sama mam dwa psy jednego dużego 9,5 roku mieszańca owczarka z amstafem -uwierzcie mi pies plastelinka każdemu ustąpi, zchodzi z drogi a jego najlepszą zabawą jest aportowanie uwielbia ruch i jest mega posłuszny, drugi to 3-miesięczny york przezabawny i charakterny. Duży mimo, że był pierwszy w domu, jedynak pięknie przyjął małego (obie sunie). Powiem Państwu szczerze, z psem trzeba pracować , odpowiednio ułożyć i tu jest rola właściciela. Ja mimo że mam wspaniale ułożonego psa często w nieprzyjemny sposób łącznie z wyzwiskami jestem atakowana przez niektóre osoby i pouczana bez powodu, że oprócz smyczy to jeszcze kaganiec powinien mieć bo taki duży. Problem podkreślę mają niezrównoważeni i choleryczni ludzie, ale niestety tak ten świat jest zbudowany. Życzę wszystkim właścicielom czworonogów aby nasza Rada Miasta pomyślała jak najszybciej o wydzieleniu miejsc dla piesków na spacery, bo ja podciągnęłabym takie ograniczenia pod dyskryminację. Niby kochamy zwierzęta, zachęcamy do adopcji, a z drugiej strony wyzywamy właścicieli i ograniczamy życie psów. Pies musi się wybiegać tylko pytanie gdzie? Bez urazy w poważaniem Beata z Gdyni

    • 0 0

  • bzdura, mam własne zdania na ten temat (7)

    mam psa labradora i nigdy nie widziałem oznak agresji u niego, wprawdzie szczeka od czasu do czasu... chodz zawsze to zwierze. Było by miło najpier poznac statystki na temat pogryziionych osob w jakich okolicznosciach, czy z włascicielem czy jakies zabłakane. Powinny w takim razie byc miejsca wyznaczone np parki gdzie pieski na odpowiedzialnosc własciciela mozna poscic wolno bez kaganca jak to jest w USA, a miasto nie powinno ograniczac do maksimum wolnosci zwierzat bo do jest wyjscie po najłatwiejszej lini ... wkoncu jakby nie patrzec za podatek od psa trzeba płacic. To jest dosc szeroki temat i duzo by pisac i dyskutowac.

    • 10 1

    • Chcesz wupuszczać psa to na własnym podwórku !!!!!!!!!

      • 0 0

    • precz z psami z miasta

      Jak się decydowaliście na psy to mieszkaliście już w blokowisku więc nie miejcie teraz pretensji, że nie ma ich gdzie wyprowadzać. Jak chcesz hodować zwierzęta, które się muszą wybiegać i o****ć trawnik to się przeprowadź na ranczo za miastem a jak cię na to nie stać to nie męcz psa i sąsiadów! PROSTE?

      • 0 0

    • Przynajmniej smycz lub kaganiec

      Masz psa i spuszczasz go ze smyczy? To załóż mu kaganiec! Nie każdy musi wiedzieć, że on zwykle tylko szczeka. Spacerując lub biegając po lesie nie mam przyjemności przechodzić stresów zastanawiając się czy to lecące bydle tylko zaszczeka, czy też ugryzie. Tu chodzi o szacunek do innych ludzi.
      Sam mam psa, i chodzę z nim do lasu by się wybiegał. Ale gdy spuszczam go ze smyczy to zawsze ma założony kaganiec.
      A co do gazu na psy to słusznie jeśli leci taki bez kagańca. Jest coś w prawie o obronie koniecznej i na wielkie bydle nie ma co wyskakiwać z gołymi rękami.

      • 0 0

    • statystyka

      Jasne, statystyki..Ja nie chciałabym w tej statyscyce figurować jako choćby pól procenta pogryzionych!
      CHodzi o ludzi a nie os statystki. Pewnie, że rasy takie jak labrador czy golden nie sa agresywne, ale nie mozna tego założyć. No i wogóle o co ten cały hałas? Czy to tak trudno stosować sie do tego przepisu ?

      • 0 0

    • Waga kryterium

      po co czlowieku KLAMIESZ
      kiedy placiles za psa?
      prawda ze kazden pies moze ugrysc. Malego mozna odgonic lub zrobi mala krzywde. Duzy zrobi duza krzywde, Czesto zaatakuje niespodzianie. Duze psy musza byc tresowane, chodzic na uwiezi i ewentualnie z kagancem. Stac na duzego psa, to musi byc stac na tresera i zabezpieczenie innych. Nie ma co glowkowac o rasach. Malo osob wlasciwie zna rasy a u nas mieszanic to regula. WAGA /wzrost/- to miernik, ktory kazden moze zastosowac i okreslic.
      Dlaczego mamy tolerowac z...ane chodniki, trawniki, place itd. Przeciez sa one budowane dla ludzi. Stac na psa, nie brzydz sie, nie wstydz sie SPRZATNIJ. Trzeba zabronic wyprowadzania psow w miejscach publicznych o duzym nasileniu ruchu i w miejscach przezaczonych dla dzieci. Pies w miescie to klopot, ktory spada na wlascicieli. Masz kota - kup kuwete. Masz pasa musisz miec warunki dla jego utrzymania. Nie obciazaj sasiadow.
      Powodzenia milosnikom psow.

      • 0 0

    • jaki podatek za psa? (1)

      od tego roku podatku za psa nie ma, wiec sprzątajcie brudasy po swoich kundlach!!!!!!!!!

      • 0 0

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • Wszystkim tym pozakladac kaganice na pysk co duzo szczekaja i prowokuja biedne psy do agresji

    • 0 0

  • KAŻDY WŁAŚCICIEL PSA W MIEŚCIE, KTÓRY NIE SPRZĄTA PO SWOIM KUNDLU TO BURAK I CHAM (31)

    POLSCY WŁAŚCICIELE PSÓW TO BANDA CHAMÓW. Brak kultury, poszanowania czystości, myślenie tylko o własnej dupie.

    Jeden pies produkuje przeciętnie 300kg gówna rocznie

    Całe to gówno zalega na trawnikach, chodnikach i wszystkich miejscach dostępnych dla chama- właściciela psa i jego kundla.

    s****ą codziennie po dwa razy. Pod swoimi mieszkaniami, blokami.

    20 psów na blok produkuje 6 ton gówna rocznie, które zalega na trawniku pod tym blokiem.

    CHAMY ZACZNIJCIE W KOŃCU SPRZĄTAĆ SWOJE ODCHODY.

    A jak ktoś trzyma np 2 mastify, to ok 4kg gówna dziennie, czyli 1,3 tony gówna rocznie.

    CAŁE MIASTO JEST z****NE i TONIE W GÓWNIE A WY TU O KAGAŃCACH?



    KAŻDY WŁAŚCICIEL PSA POWINIEN ZBIERAĆ TO CO JEGO PIES NAWALI.



    WIECIE< ŻE NA ZACHODZIE I W USA POPULARNE JEST ROZŁOŻENIE KOCYKA W MIEJSKIM PARKU< ALBO PRZED DOMEM?

    ROZŁÓŻCIE KOCYK W POLSE A BĘDZIE WYGLĄDAŁ< JAKBY WPADŁ DO SZAMBA

    • 1 3

    • Juz sluchac

      • 0 0

    • a ja Ty

      szczasz w krzakach to kim jesteś

      • 0 0

    • Zgadzam się z opinią.

      Odnoszacą się do sprzątania po swoich pupilach. Z regóły to każdy własciciel czworonoga stara się nie zauważać, że to jego pies narobił lub po prostu nie przyznaje sie do psa który prawie zawsze jest bez smyczy w momencie załatwiania potrzeby fizjologicznej. Sama jestem właścicielką psa i muszę przyznać że nie podoba mi się wchodzenie w psią kupę i nie ma dla mnie znaczenia czy jest ona malutka czy duża, śmierdzi jednakowo a właśnie z takim tłumaczeniem się często spotykam że przecież to malutki piesek i taką małą kupkę robi. Już kary godne są z****ne chodniki, gdzie wręcz slalomem trzeba się poruszać pomiedzy kupami żeby nie wdepnąć. Powinno naprawde się solidnie wziąć za problem kup oraz bezkrytycznego rozmnażania się psów i kotów. Wynikiem tego są przepełnione schroniska, które muszą borykać sie z trudnosciami utrzymania zwierząt, które przyszły na Świat dzięki nie odpowiedzialnym właścicielom.

      • 0 0

    • Burak i cham (2)

      Ciekawy tekst!. Prosze powiedz mi jak sa wydawane moje (pieniadze) podatek za psa?!gdzie sa kosze na psie odchody!.Mam psa od 6 lat,i jakos nie widza tych koszy!

      • 0 0

      • KAŻDEGO CHAMA< KTÓREGO ZOBACZĘ W GDYNI s****ĄCEGO NA CHODNIKU I TRAWNIKU BĘDĘ ZGŁASZAŁ DO STRAŻY (1)

        >Ciekawy tekst!. Prosze powiedz mi jak sa wydawane moje (pieniądze) podatek za psa?!gdzie sa kosze na psie odchody!.Mam psa od 6 lat,i jakos nie widza tych koszy!



        KOSZE SĄ Do publicznych można wyrzucać!!! TYlko wam się, chamom nie chce.

        To, że ty płacisz podatek za psa oznacza, że ja mam żyć w twoim gównie?

        Płacisz 20 zł i myślisz, że to na sprzątanie gówien po twoim psie? może ktoś będzie za tobą łaził i sprzątał?

        Też niezłe podejście usprawiedliwiające buraków i chamów nie sprzątających po kundlach "płacę podatek", "nie ma koszy"/. K..fa, będą specjalne kosze, to nie będzie łopatek, co nie? albo trawa będzie za wysoka?

        A po co wam kanalizacja? Wyrzucajcie swoje gówno na ulicę!!!! przecież płacicie podatek drogowy!!!

        BAnda posaranych dosłownie hipokrytów



        Wystarczy tylko chcieć. ALe wy chamy wolicie szukać i usprawiedliwienia wszędzie gdzie się da, ZAMIAST WZIĄĆ I POSPRZĄTAĆ!!!!! A to nie ma koszy, a to nie ma torebek, a to łopatek, a to kajtuś "takie malutkie kupki robi"

        A kosze są -

        - "Sanepid potwierdził słuszność interpretacji ustawy o odpadach w zakresie wykorzystania koszy publicznych do składowania psich odchodów "



        KAŻDEGO CHAMA KTÓREGO ZOBACZĘ W GDYNI s****ĄCEGO NA CHODNIKU I TRAWNIKU BĘDĘ ZGŁASZAŁ DO STRAŻY MIEJSKIEJ ZA ZANIECZYSZCZANIE MIEJSCA PUBLICZNEGO.

        USTAWA PRZEWIDUJE KARY ZA NIE SPRZĄTANIE KUP< TYLKO NIKT TEGO NIE REALIZUJE> CZAS ZACZĄĆ!!!



        PROPONUJĘ ŻEBY WSZYSCY TAK ROBILI

        SZYBKO NAUCZYMY CHAMÓW SPRZĄTAĆ PO SOBIE!!!!!!



        a POWALENI z rady miasta też niech się tym zajmą.

        jednocześnie za brak kagańca dowalać 200zł za niesprzątanie!!!!

        • 0 0

        • kupa zostawiona na trawniku, np. w czasie deszczu, rozkłada się w ciągu paru godzin. a jak długo będzie zalegać na wysypisku, w foliowym worku? to będzie prawdziwa bomba ekologiczna! 300 kg zalegającej kupy rocznie od każdego psa!!! śmieci trzeba umiejętnie utylizować, więc albo powinny być kosze na psie odchody, albo niech kupa zostanie w krzakach... natomiast powinno sie bezwarunkowo sprzątać odchody z chodników.

          • 0 0

    • Potomku buraków i chamów.

      • 0 0

    • to se tam pojedz !!!!

      • 0 0

    • LUDZIE MAJĄ DZIWNE PRZEKONANIE, ŻE CALY ŚWIAT NALEŻY TYLKO DO NICH. ŚWIAT NALEŻY RÓWNIEŻ DO KUNDLA SĄSIADKI I RYB W WODZIE, GDZIE DLA ODMIANY TWOJE GÓWNA PŁYWAJĄ.

      • 0 0

    • Panie Burak (2)

      Pisze Pan zupełnie jakby ta psia kupa się nie rozkładała tylko zalegała przez cały rok. I myślę, że gorsza dla rozłożenia kocyka jest raczej możliwość trafienia na szkła, które są wszędzie i znacznie ciężej je ominąć niż psią kupę. Poza tym nie wyobrażam sobie ludzi plażujących pod blokiem. Zwłaszcza tych tłustych a takie staje się nasze społeczeństwo.

      • 0 0

      • (1)

        > Pisze Pan zupełnie jakby ta psia kupa się nie rozkładała tylko zalegała przez cały rok.



        Super, nie wiedziałem, że takie podejście przyświeca s****ącym na chodnikach. "przecież się rozłoży" Dlatego można s**** gdzie się da, bo "kiedyś się rozłoży" Takie same chamy jak właściciele tych kundli wyrzucają śmieci do lasu, "bo się rozłoży"



        skoro sie rozłoży, to s**** se paniusiu w domu na dywan.



        Szczególnie zimą się rozłoży, co nie? jak śniegi topnieją, to zamiast przebiśniegów i krokusów mamy polskie kwiatki po właścicielach kundli.



        A na z****nych trawnikach to nawet trawa nie chce rosnąć.

        • 0 0

        • Zimą to jest problem odśnieżania. Przeciętny odśnieżający robi ścieżkę ze stertą śniegu po bokach. Pies niegłupi, robi z boku. Z boku sterty. Tym sposobem kupa może znaleźć się na brzegu chodnika.

          • 0 0

    • (3)

      ohoho! jaki mądry się znalazł. a nie wiesz przypadkiem, gdzie psie kupy wyrzucać? nie ma specjalnych pojemników a wyrzucanie kup do koszy na śmieci jest niezgodne z przepisami sanitarnymi. współczuje ci - jak cieżko żyć ziejąc taką nienawiścią do zwierzaków i ich właścicieli....

      • 0 0

      • (2)

        Jakiś czas temu czytałam wypowiedź sanepidu, że wrzucanie kup psich do zwykłych pojemników jest całkowicie zgodne z przepisami.
        Poszukam, znajdę, wkleję.

        • 0 0

        • "Jakiś czas temu czytałam wypowiedź sanepidu, że wrzucanie kup psich do zwykłych pojemników jest całkowicie zgodne z przepisami."

          Wreszcie sanepid powiedział to, co oczywiste.

          Właściciele psów powinni zadbac o to, żeby ich pies nie był kłopotem dla innych. Ale żeby wymagać, trzeba stworzyć warunki. A tych nie ma. Produkuje się tylko dziwne, hm, uchwały.

          • 0 0

        • u nas to mają problemy - zawsze

          w cywilizowanych krajach ludzie chodzą z torebka foliową i zbierają kupki - a następnie wyrzucają do śmieci

          ale u nas cwaniaczki muszą szukać wybiegów - a to brak specjalnych torebek (elektronicznych???), a to brak specjalnych śmietników, a to brak specjalnych ubikacji

          swoją drogą często widzę buraka (człowieka) lejącego na oczach przechodniów, no bo żal mu zapłacić złotówkę na WC 20 metrów dalej!

          • 0 0

    • (3)

      Na zachodzie na kocyku przed domem widywalam jedynie Turkow i Arabow. Nie zebym byla rasistka, zycze Ci wszystkiego dobrego...

      • 0 0

      • Patrz, a ja na zachodzie widziałam ludzi w gajerkach (1)

        w przerwie na lunch jedzących kanapki na trawie w parku czy skwerku.
        Myślisz, że to byli Turcy i Arabowie?

        • 0 0

        • Jak tam, chamy, dotarlo coś do was, czy znowu nawalliście dzisiaj z rana pareset kilo gówien?

          >w przerwie na lunch jedzących kanapki na trawie w parku czy skwerku.

          Myślisz, że to byli Turcy i Arabowie?



          Wiesz, tym polskim burakom się wydaje, że na trawce w parku to siedzą tylko menele. "MY nie som chamy, my jemy jak ludzie"

          W tym kraju naprawdę trzeba zrobić rewolucje kulturalną, bo hipokryzja właściciela kundla, który się burzy o kaganiec, krytykuje wszystko i wszystkich, a sam s****pod własnym domem jest ogromna.

          • 0 0

      • on jest jak pakistan w londynie ;-) dlatego taki sfrustrowany

        • 0 0

    • zgadzam się - u nas brak kultury wyssany z mlekiem matki chyba (4)

      jak pojadą na zachód, to i sprzątać gówienka potrafią i pracować jak trzeba

      stąd wniosek jeden płynie :)) przed wydaniem dowodu osobistego, każdy Polak powinien odbyć 'praktykę' w jakimś cywilizowanym kraju

      • 0 0

      • hehe Gdy, pierwszy raz się ze mną zgadzasz:):) (1)

        zapomniałem się podpisać w poście

        • 0 0

        • yossarian - to jesteś założycielem wątku?

          znowu się nie podpisujesz?

          wiem, że tobie trudno to sobie wyobrazić, ale jak masz rację, to nie widzę powodu, dla którego nie miałbym się zgadzać

          ja nie biję piany jak ty

          • 0 0

      • (1)

        Znam niemal cala Europe dosc dobrze od dziecka, do sprzatania kupek nikomu nigdzie nie spieszno bez wzgledu na narodowosc. Inni maja lepsze sluzby porzadkowe.

        • 0 0

        • zależy gdzie, ale ogólnie sprzątają sami

          jeśli chodzi o Europę (zachodnią oczywiście), a w USA czy Kanadzie na pewno w 99%

          • 0 0

    • Widzę, że banda buraków się oburza. Uśiadomcie sobie wreszcie co robicie

      Bo tej świadomości brakuje właścicielom kundli. s****ie w mieście swoimi psami. Na każdym wolnym placyku, kawałku czegoś, co powinno być zielenią, słowem gdzie się da. Chodniki i trawniki to nie wasza prywatna toaleta, chamy.

      Czym się różni gówno psie od ludzkiego? Z jakiej paki inni ludzie mają chodzić w syfie którego narobiliście, roznosić bakterie? Bo wam się nie chce sprzątać po sobie?

      Karać was się powinno i tyle, za zanieczyszczanie miejsc publicznych, skoro nie dociera, że to niekulturalne zostawiać po sobie tony odchodów.

      Jakoś tak jest, że kiedy ktoś trzyma psa w ogrodzie i ma trawnik, który użytkuje to zbiera po swoim psiaku, bo nie chce żyć w gównie. A jak nie zbiera, to tylko on w nie włazi.

      Ale w mieście wszyscy właściciele psów widocznie chcą. A jak się burzą, kiedy zwrócić im uwagę. Stoi taki baran, a jego pies wali kupę na środku chodnika. Zostawi ten syf i lezie dalej. Potem włazi w gówno psa swojego sąsiada i przeklina..

      banda chamów i tyle.

      Pomyślcie o pracownikach zieleni miejskiej.

      Oni koszą te trawniki a po pracy są pewnie cali w gównie. Powinniście im za to płacić dodatkowe 500% pensji, buraki.

      • 0 0

    • alka

      jakbys wziął się za robotę to bys miał domek z ogródkiem do rozłożenia kocyka, a że czas tracisz na pisanie farmazonów to musisz się pogodzić z leżeniem na gównie!

      • 0 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • gdzie ty ten zachód i usa widziałeś? chyba w tv trwam !!!

      • 0 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • moje małe co nieco o psach (4)

    kłamstwem można nazwać stwierdzenie iż nie ma ras agresywnych..każda rasa została utworzona w określonym celu metodą długotrwałej selekcji i każda miała czemuś służyć..jedne rasy mają znacznie wyostrzony węch inne wytrzymałość, odporność na warunki atmosferyczne itd..także agresja właśnie poprzes sztucznę selekcję został ściśle ukierunkowana i wydobyta ba nawet wyeksponowana np.agresja w stosunku do zwierząt potrzebna do walk psów z innymi stworzeniami np. z borsukami, bykami, szczurami, innymi psami..agresja u wielu ras została zredukowana do minimum co oczywiwićcie nie znaczy że znikła całkowicie..np u bernardynów, labradorów i wielu innych ras..agresja u nowofunlanda nigdy nie będzie porźwnywalna z agresją tzw. psa bojowego np. pita..ogólnie nieuctwo i demagogia urządników aż głowa boli..a starczyŁo wziąść pod uwagę tylko jedną cechę swiata fauny, w którym przewaga uwarunkowań genetycznych zawsze przeważa i to po wielekroć nad czynnikami tzw. społecznymi czyli nad wychowaniem psa w danym środowisku..czyli pies agresywny ZAWSZE może nam sprawić niemiłą niespodziankę chociaż wychowujemy go od szczeniaka i chociaż jesteśmy takimi miłymi ludzmi..bo to zależy właśnie od selekcji i genów..niestety

    • 1 0

    • no właśnie- małe

      Jeśli pies sprawia komuś niemiłą niespodzinkę to znazy tylko tyle że ten ktoś dał d*py i nie zadbał odpowiednio o to by tak się nie stało.

      • 0 0

    • (2)

      dorze prawisz, ale pomysł lisickiego jest idiotyczny. on nie jest w stanie zrozumieć Twojego tekstu

      • 0 0

      • (1)

        Co byloby poniekad zrozumiale, w koncu kiedys dziabnal go ratlerek.

        • 0 0

        • skutki widać do dzisiaj, jakby go w łeb dziabnął

          • 0 0

  • polecam gaz w żelu (17)

    do dostania w dobrych sklepach "militarnych" od 12 zł w górę. Skuteczny, nie wrażliwy na wiatr. Dobry partner biegających w lesie, co to na własnej skórze (dosłownie) utwierdzili się w przekonaniu kak fałszywe bywają okrzyki właścicieli "on nie gryzie".

    • 2 9

    • (3)

      Za to biegajacy w lesie wykazuja sie wyobraznia i biegna po cichu prosto na mnie, jak jestem odrocony tylem i pochylony, a potem maja wielkie pretensje, ze pies uznal to za atak. Ludzie, troche rozsadku. Poza tym gdzies musze wybiegac psa, a was jest wszedzie pelno. Z kolei wybiegi dla psow to jakas kpina, wielkoscia to moze dla szczurow by sie nadawaly, no i poza tym ile ich obecnie jest - 3? Co jest na wybiegu oprocz trawy? - nic! Nie wszystko jest dla was, biegacze od siedmiu bolesci, nauczcie sie w koncu wspolzyc z innymi. Las jest glownie dla zwierzat, a nie biegaczy. Zakaz biegania w lesie!

      • 1 1

      • to kup se pole i z nim biegaj, nie rób sobie jaj że ktos po cichu nadbiega. Jest czlowiekiem i ma do tego prawo, co ma biegac i krzyczeć albo walic w bęben.

        • 0 0

      • zakaz wyprowadzania psów do lasu

        co? zagotowałeś się głupolu?
        no widzisz...
        to teraz jak będziesz wyprowadzał psa to na smyczy i biegaj razem z nim, ciamajdo. Dobrze ci to zrobi na zdrowie.

        • 0 1

      • No już nie majacz, taki biegacz w lesie tak sapie i stęka że słychać go z kilometra, to pieski wyskakują z nienacka z krzaczorów bo po prostu lubią rzucać się biegnących ludzi, nie wiem dla zabawy czy nie ale właśnie dlatego prawo nakazuje trzymać te potwory na smyczy.

        • 1 0

    • (1)

      żeby nie było sam mam psa
      jak facet chce sobie biegać po lesie, a zostaje zaatakowany przez psa i pogryziony, to chyba nikt mi nie powie że nie może sie bronić. a jak taki pitbul sie rzuci, to co? ma go ręką odpędzić i powiedzieć "akysz!"
      jak właściciel sie decyduje na zakup psa który może stwarzać zagrożenie, to niech go dobrze "wychowa", a jeżeli mu się nie uda, to niech go ze smyczy nie spuszcza tam gdzie mogą być ludzie, bo stwarza zagrożenie
      proste!

      • 4 0

      • pies w lesie

        PSY W LESIE muszą być na smyczy, inaczej leśniczy ma prawo psa odstrzelić bo jest zagrożeniem dla zwierząt leśnych, tyle w temacie

        • 3 1

    • dobre (2)

      Jak ktoś nieodpowiedzialny prowadzi na spacer psa bez kagańca i do tego go spuszcza ze smyczy, a wie, ze zachowuje się on agresywnie, to każdy ma prawo się bronić. Ludzie się naprawdę boją, jak duży pies na nich zaszczeka, więc gazem takiego psa! I jeszcze bym na policję zadzwonił. Sam lubię bardzo psy, ale te które już znam, lub znam ich właścicieli. W miejscach publicznych psa powinno się pilnować! A każdy wałęsający się pies bez właściela powinien być wyłapywany i uśpiony

      • 2 0

      • gazem to właściela

        też tak uwazam, i lubie psy które zman (wiem ze nie są agresywne),
        a gazem naipierw własciciela o pozniej psa

        • 1 0

      • pies

        a czy ty zostales kiedys pogryziony..
        moj pies to terrier ale jest wychowany na psa zabawke i nie ma mozliwosci zeby komukolwiek krzywde zrobil!

        poprzedniego psa musialem uspic bo pogryzl go malutki pinpek ktory prezbiegal i dziabnal mojego w pachwine i rozerwal;C

        nie ma reguly!!LUDZIE ZROZUMCIE ZE TO LUDZIE SA WINNI A NIE ZWIERZETA!!

        poza tym rozpedzony pies calkiem sporo krzywdy przypadkiem prezbiegajac moze zrobic kagancem iedy uderzy...

        • 0 2

    • (1)

      Miałam kiedyś sąsiadkę, która straszyła użyciem takiego gazu właścicieli psów. Przestała jak policja wytłumaczyła jej że jest to groźba karalna.

      • 0 2

      • Nauczka dla sąsiadki nie straszyć tylko psikać.

        • 3 0

    • asda (1)

      a moze siebie nim przetestuj?
      to wlascicieli taki psow agresywnych 3ba nawracac..psy nie sa niczemu winne!!

      a dzieci nieodpowiedzialnych rodzicow tez gazujesz??

      • 0 2

      • jak dorosnie to tak

        • 2 0

    • Gaz w żelu to dobry pomysł. Ja osobiście wybrałbym granat ale te ciężko dostać.
      Sam uważam że powinien być zakaz w ogóle posiadania psów, chyba że służbowe dla policji czy obronne na teren własnej posiadłości i NIGDZIE poza nią.

      • 0 1

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • założę się (3)

    że Ci radni tzw 'obroncy milusińskich' mają psa. Szkoda, że dla nich wygoda psiaka znaczy więcej niz bezpieczenstwo mieszkanców..

    • 0 1

    • qwe

      idiotą jesteś i tyle

      • 0 0

    • a ja bardziej boje sie takich jak ty

      niz ratlerka ,labradora ,szkota ,yorka

      • 0 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • wszystkie kundle winny chodzic w kagancach (9)

    to chyba oczywiste

    • 2 15

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • KUNDLU

      SAM SOBIE ZAŁUŻ KAGANIEC

      • 0 0

    • KUNDLU

      SAM SOBIE ZAŁUŻ KAGANIEC

      • 0 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Ależ skąd ! W każdym towrzystwie znajdzie się osoba upośledzona wypowiadające takie słowa. Jasnym dla mnie jest, że tego typu wypowiedź jest jawnym przejawem agresji do zwierząt. Opiniodawcy winno się założyć kaganiec a nie "kundlowi".

      • 0 0

    • Myślałam, że takie teksty można usłyszeć tylko na youtube w kategorii: kretyńskie odzywki szczeniaków

      • 1 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane