- 1 Mapa pożarów aut w Trójmieście (69 opinii)
- 2 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (33 opinie)
- 3 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (606 opinii)
- 4 Z dworca na Jasień 80 zł (584 opinie)
- 5 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (41 opinii)
- 6 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (66 opinii)
Psy na sopockiej plaży? Tylko wieczorem
Władze Sopotu chcą umożliwić wejście na plażę z psem. Obecnie - przynajmniej w sezonie - jest to zabronione i grozi mandatem do 500 zł. Z pupilem będzie można przespacerować się wzdłuż brzegu tylko na wyznaczonym odcinku niedaleko granicy z Gdańskiem i tylko wieczorem, po godz. 18.
Niedługo później pojawiła się oddolna propozycja, aby podobną plażę stworzyć również w Sopocie. Władze miasta zainteresowały się projektem, ale temat nie wyszedł poza sferę "analizowania sytuacji".
W końcu jednak sprawa zyska swój finał. Na piątkowej sesji Rady Miasta pojawi się projekt uchwały, która zmieni przepisy i pozwoli na wprowadzanie psów na plażę. Do dyspozycji psów i ich właścicieli będzie odcinek od wejścia nr 43 (na wysokości ul. Hestii ) do wejścia nr 45, czyli do granicy z Gdańskiem . Propozycja władz miasta zakłada, że psy będzie można wprowadzać na plażę w godzinach od 18 do 24.
Czytaj też o kolejnej plaży dla psów, która powstała w tym roku w Gdyni
- Projekt uchwały to odpowiedź na liczne postulaty mieszkańców w tej sprawie. Wybraliśmy odcinek plaży dobrze skomunikowany, w bliskim sąsiedztwie parkingów. Uważamy jednak, że psy nie powinny biegać latem po plaży w czasie, kiedy korzystają z niej mieszkańcy i goście, często rodziny z małymi dziećmi. Dlatego pozwolenie dotyczy godzin wieczornych, do północy. Rano plaża będzie dokładnie sprzątana, postawimy także dodatkowe kosze na psie odchody - mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
Obecnie w Sopocie obowiązuje zakaz wprowadzania na plażę psów i innych zwierząt domowych w okresie od 1 kwietnia do 31 października. Zakaz nie dotyczy osób niewidomych korzystających z pomocy psów przewodników i psów asystujących osobom niepełnosprawnym, jeżeli są one trzymane na smyczy.
Opinie (360) ponad 10 zablokowanych
-
2013-06-20 00:50
helloł przeciez własciciele sprzataja po swoich pupilkach (2)
prawda???????????????????????? wiec po co tyle krzyku?
- 3 4
-
2013-06-20 08:09
NIE PRAWDA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 2 1
-
2013-06-20 14:13
helloł ja sprzatam!!!
po swoim piesku, ale ime wiekszy piesz tym ciężęj posprzątać!!!
- 2 0
-
2013-06-20 00:57
Pies jak pies ale ten na powyzszym
zdjeciu to obrzydliwe kundlisko. Wszedzie klaki i mokra sline po sobie zostawia.
- 10 4
-
2013-06-20 01:02
psy, koty, papugi, żółwie, itd. są dla mądrych ludzi, nie dla półgłówków (1)
a jest tak, że większość zwierząt domowych, 80 procent a może i więcej jest w posiadaniu ludzi nieodpowiedzialnych, śmierdzących leni, psycholi, głupków skończonych, ludzi bez wyobraźni, niedowartościowanych, popaprańców, którzy terroryzują innych swoimi pupilami. Tu jest pies czyli kot pogrzebany. Zwierzę domowe to 90% obowiązku i 10% procent przyjemności a nie odwrotnie. Jak można psa trzymać w bloku, nie mając swojego wybiegu, przestrzeni. Wychodzi taki z mieszkania leje już na klatce, w piaskownicy. Zgroza. Takim bolszewikom zwierzęta powinny być odbierane. Przykłady można mnożyć.
- 7 1
-
2013-06-20 01:10
wiesz... bo chyba w ogóle 80% ludzi jest 'nieodpowiedzialnych, śmierdzących leni, psycholi, głupków skończonych, ludzi bez wyobraźni, niedowartościowanych, popaprańców, którzy terroryzują innych'
ale to raczej nie wina psów- 2 0
-
2013-06-20 01:16
a plaża dla kóz (1)
owieczek, kiedy ?!
- 11 3
-
2013-06-20 14:38
Jak kurort to kurort
Jak kilku radnych będzie miało kozy, to też się dla nich wydzieli kawałek plaży.
- 0 0
-
2013-06-20 01:19
Popieram pomysł psy srają i szczają gdzie popadnie
A wlasciciele maja to w d..e
- 8 3
-
2013-06-20 07:22
No, tak ...
Psia kupa zrobiona na piasku wieczorem, to zupełnie inna kupa, niż ta zrobiona rano.
- 5 3
-
2013-06-20 07:29
Jak widze ile osob sprzata kupy swoich psow...
Zal d*pe sciska jak slysze takie pomysly. Jedni pseudo ekolodzy a drudzy z bzikiem na punkcie zwierzat. Niech im wydziala rezerwat pod kartuzami.
- 8 2
-
2013-06-20 07:32
Największe brudasy to ludzie. (1)
Syf jaki zostawiają po sobie ludzie na plaży można porównać tylko z Szadółkami.
- 9 4
-
2013-06-20 08:13
człowiek ma rozum nie zawsze z niego korzysta ale zawsze s****w toi toiu lub w krzakach a pies zawsze tam gdzie stoi człowiek inteligentny nie zaprowadzi psa tam gdzie ludzie się opalają bo ma 100% pewności że pies nas..a po całodziennym więzieniu domowym
- 1 0
-
2013-06-20 07:51
"Wychodzi taki z mieszkania leje już na klatce, w piaskownicy."
W windzie też, bo psiarze to często bardzo leniwi ludzie, wyprowadzają psa tylko z tego powodu, żeby im w domu nie narobił
Na zachodzie, żeby mieć psa w bloku, muszą wyrazić zgodę jego mieszkańcy. W Sopocie czy w Gdyni, wystarczy żeby kilku radnych miało psy to dla ich wygody zezwala się w okresie letnim na wyprowadzanie ich na plaże.- 8 4
-
2013-06-20 07:54
W gdynia na plazy dla psów jest czysto.
Sama jeżdżę do Gdyni z moim psem i jeszcze nie widziałam tam ani jednej kupy. Raz mojemu psu zdarzyło się załatwić w krzakach blisko plaży i oczywiście wszystko było posprzątane. Przejdźcie się tam i zobaczcie, jak jest czystko,a potem dopiero oceniajcie. Nie mierzyć wszystkich jedną miarą - to że ktoś jest flejtuchem i nie sprząta po psie, nie znaczy, że wszyscy tak robią.
- 10 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.