• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Remonty kolejowe w Trójmieście wkroczyły w ostatnią fazę

Piotr Weltrowski
16 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Zmodernizować udało się już dużą część torów między stacjami, m.in. w okolicy Gdyni Głównej. Zmodernizować udało się już dużą część torów między stacjami, m.in. w okolicy Gdyni Głównej.

Modernizacja linii kolejowej z Gdyni do Warszawy zbliża się powoli do końca. Chociaż w niektórych miejscach opóźnione, prace - przynajmniej w Trójmieście - mają się w większości wypadków zakończyć jeszcze w tym roku, czyli tak, jak zapowiadali to kolejarze kilka lat temu, przed przystąpieniem do realizacji projektu.



Obecnie kończą się prace przy budowie przejść podziemnych pod torami w Sopocie. Obecnie kończą się prace przy budowie przejść podziemnych pod torami w Sopocie.
Cała inwestycja obejmuje modernizację trasy o długości ponad 350 km i zakłada, że podróż z Gdyni do Warszawy trwać ma poniżej trzech godzin. Póki co jednak, pod koniec tego roku, pozytywne skutki remontów odczujemy tylko częściowo, bo do Warszawy jeździć będziemy koleją w czasie około czterech godzin. Dopiero pod koniec roku 2014 czas podróży stanie się optymalny.

Wszystko w związku z tym, iż trasę podzielono na osiem różnych części, z których każda remontowana jest oddzielnie. Część odcinków jest gotowa już dziś, na innych prace wciąż się toczą. Dla mieszkańców Trójmiasta najważniejsze są remonty prowadzone na dwóch odcinkach: gdańskim i gdyńskim. Ich modernizacja pochłonie ok. 1 mld 167 mln zł.

Powodują one już od dłuższego czasu utrudnienia nie tylko na liniach dalekobieżnych, ale także - głównie przez wyłączenia poszczególnych torów - na liniach obsługiwanych przez SKM. Dobra wiadomość jest taka, że praktycznie wszystkie z nich zakończą się zgodnie z planem, bo jeszcze w tym roku.

Czy po remoncie linii z Gdyni do Warszawy częściej będziesz korzystać z usług kolei?

Prześledźmy więc, co udało się już zrobić i co jeszcze pozostało do zrobienia

Odcinek gdański (patrząc od strony Warszawy) zaczyna się w Pruszczu. Tu udało się już wyremontować jeden z peronów wraz z połową torów. Obecnie modernizowany jest drugi peron oraz pozostałe tory. Całość zostać ma oddana do pełnej eksploatacji pod koniec maja.

Całkowicie gotowa (wraz z torami) jest już stacja rozrządowa Gdańsk Południowy. W Gdańsku Głównym z kolei jeden z modernizowanych w ramach inwestycji torów jest już gotowy, prace nad przebudową drugiego rozpoczną się w marcu, tuż po tym, jak definitywnie zakończą się prace torowe między Gdańskiem Głównym i Wrzeszczem.

W tym miejscu jednak zaczynają się schody. Przebudowa torów i peronu we Wrzeszczu ma niestety około 2-letnie opóźnienie. - Prace ruszą tu dopiero od lutego lub od marca. Wcześniej wszystko było wstrzymane, bo czekaliśmy na projekt zastępczy. Nie mieliśmy na to wpływu, bo musieliśmy czekać na projekt Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Szacujemy, że w tym akurat miejscu wszystkie prace uda nam się zakończyć do połowy przyszłego roku - mówi Andrzej Krawczyński, dyrektor projektu na odcinkach gdańskim i gdyńskim.

Podobnych problemów nie było na szczęście na kolejnych odcinkach. Tory z Wrzeszcza do Sopotu będą w pełni gotowe do końca maja. Wcześniej, bo w lutym, oddane mają zostać do użytku wszystkie przejścia pod torami w Sopocie.

Jeżeli zaś chodzi o sam peron w Sopocie, to trudno się oprzeć wrażeniu, że remontowany jest nad wyraz długo. PKP PLK twierdzi jednak, iż szybciej wykonywać prac się nie dało i w dalszym ciągu nie da.

- Peron objęty jest ochroną konserwatorską, więc jest to inwestycja trudna i szczególna. Obecnie zaczęliśmy zabudowywać go drobną kostką granitową. Jej układanie jest bardzo żmudną pracą i potrwa jeszcze kilka miesięcy, bo wszystko musi się odbywać w odpowiednich warunkach atmosferycznych. Jeżeli chodzi o wiatę peronową, to słupki już stawiamy, z całością powinniśmy się uporać do połowy roku - zapewnia Krawczyński.

Dopiero teraz, od lutego, PKP PLK zacznie też remontować tory między Sopotem a Gdynią Orłowem. Wcześniej spółka nie uzyskiwała zgody na wyłączenie ich z ruchu. Kolejarze zapewniają jednak, iż wszystkie prace na tym odcinku skończą się do listopada.

Szybciej, bo już za około dwa miesiące, zakończyć ma się remont torów i przebudowa kładki nad torami w samym Orłowie. Już teraz za to gotowe są tory między Orłowem a Gdynią Główną.

W samej Gdyni Główniej prace również mają się już ku końcowi. Zmodernizowane są już trzy z czterech peronów wraz z przylegającymi do nich torami. Do wyremontowania został najmniejszy z nich, 200-metrowy. Tu prace zakończyć mają się najpóźniej w maju.

Nieco gorzej sytuacja wygląda między Gdynią a Gdynią Chylonią. Do tej pory zakończono wszystkie prace towarzyszące i dopiero teraz przyjdzie czas na wybudowanie - w tym wypadku od podstaw - toru łączącego obie te stacje na odcinku ok. 10 km. Ma być on gotowy do końca roku.

Opinie (107) 3 zablokowane

  • moja opinia (1)

    PKP jadą coraz szybciej... NA DNO.
    Żałosny koszmar!

    • 53 10

    • już nie płacz, bo nudzisz

      • 0 1

  • ZBYT DŁUGO (1)

    Moim zdaniem zbyt długo to trwa. Mam okazję obserwować prace szczególnie na odcinku Wrzeszcz - Gdańsk Główny. jeżdżąc codziennie do pracy. Krotko mówiąc: pracy dużo tylko robotników mało. Co najwyżej kilku z łopatami w kaskach chodzi, patrzy na jeżdżące ciężarówki itp...Za mało ludzi pracuje i za wolno.

    • 8 0

    • Dokładnie

      I praca od 8 do 14 z godzinną przerwą

      • 2 0

  • (1)

    A co z planami przedłużenia PKM do lotniska w Kosakowie?

    • 2 2

    • tam będzie metro

      • 2 0

  • 2014rok 350km w 3godziny. Wyczyn.Rekord świata. (1)

    Obecnie 500km/h pociągiem da się wykonać. Może tylko z ciut większą kasę. Ale nie w starej przedwojennej technologii z 1mld200mln. Z reszta jak pomyślę o pluskwach robi mi się słabo, nigdy nie wsiądę do pociągu.

    • 1 2

    • jakby chcieć, żeby zbudować KDP np. z Wawy do Gdynii, to bilet w jedną stronę kosztowałby pewnie z 300 zł. Wszyscy się podniecają tą prędkością, ale nikt nie patrzy na to, że zużycie energii w takich pociągach jest olbrzymie.

      • 1 0

  • Czemu nie można palić na peronach ? (1)

    od kiedy nie można jeżdżę wszędzie samochodem

    • 1 6

    • na zdrowie

      • 1 0

  • Kolej (1)

    A mnie się wydaje,że teraz po remoncie w Sopocie jest
    o jedną parę torów mniej,dawniej na peronie drugim patrząc w kierunku Gdańska było dwie pary torów,a teraz
    jest tylko jedna.Z tej zewnętrznej pary torów korzystały
    przeważnie pociągi dalekobieżne.W związku z tym mam
    pytanie czy my koleją to już nic nie mamy do
    przewożenia

    • 4 2

    • poszerzony peron

      Jest o jeden tor mniej, a nie o parę torów. I to tylko wzdłuż peronu 2.

      W Sopocie peron jest szerszy i dlatego nie było miejsca na dodatkowy tor (a nie parę torów!). Ten dodatkowy tor nie służył pociągom dalekobieżnym, tylko do postoju składów towarowych. Ciągnął się aż do nastawni koło przystanku SKM Sopot Wyścigi, gdzie niegdyś była ładownia towarowa (obecnie tor kartingowy).

      I w dalszym ciągu ten tor istnieje, jest nawet przebudowany, tyle, że jest nieco krótszy: zaczyna się dopiero tam, gdzie kończy się peron, czyli w pobliżu wiaduktu nad ul. 3 Maja. Sopot już dawno nie pełni funkcji stacji towarowej, składy towarowe będą tu zatrzymywane co najwyżej w celu przepuszczenia pociągów pasażerskich i taki tor do tego celu zupełnie wystarczy.

      • 3 0

  • Uwielbiam rozpiździel w Gdańsku Głównym - nie wiadomo z kótrego peronu SKM odjedzie

    a najlepsze jest to czekanie pod pociągiem w mrozie, by wejść do nieogrzewanego środka na 2 minuty przed odjazdem.
    Brawo, kolejarze.

    • 13 2

  • PKP - jeszcze nie słychać, a już jedzie...

    • 3 0

  • .... nie za szybko ???? .... czasami ???!

    .... co nagle to "po diable" - żeby przez ten pośpiech - BUBLI ! - nie narobić.... :DDD

    • 3 0

  • Fajnie by było mieć taką kolej ,ale

    mierzmy siły na zamiary. Róbmy choć małe kroki do przodu a póki co to robimy duże do tyłu. Przynajmniej jeśli chodzi o czas przejazdów. O informacji PKP nie wspomnę bo nie istnieje.

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane