• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowery w PKM. Początek rozmów o lepszej kolei

Kamil Gołębiowski
20 lutego 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Podobnie mógłby i u nas wyglądać wagon rowerowy, doczepiany w sezonie letnim i w dniach imprez rowerowych lub większych wydarzeń np. kulturalnych. Podobnie mógłby i u nas wyglądać wagon rowerowy, doczepiany w sezonie letnim i w dniach imprez rowerowych lub większych wydarzeń np. kulturalnych.

Rozpoczęły się konsultacje urzędników i przewoźników z pasażerami, dotyczące przewożenia rowerów na trasie Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Na pierwszym spotkaniu w tej sprawie pojawiły się propozycje, których przedstawiciele rowerzystów nie uznali za zadowalające.



Czy 10 zł opłaty i konieczność dokonywania rezerwacji rozwiążą problem przewozu rowerów w PKM?

W zeszłym roku wielokrotnie opisywaliśmy problemy z przewozem rowerów w pociągach PKM oraz nie zawsze zrozumiałe dla pasażerów tłumaczenia przewoźnika.

Co dobre, urzędnicy samorządowi mają świadomość, że w kwestii uczynienia lokalnych połączeń kolejowych bardziej przyjaznymi dla pasażerów trzeba jeszcze sporo poprawić. Dlatego też niedawno ruszyły konsultacje z udziałem przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego, urzędów miast Gdańska i Gdyni, stowarzyszenia Obszar Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot, spółek-przewoźników kolejowych oraz przedstawiciele organizacji rowerowych.

Za nami pierwsze spotkanie w tej sprawie. Przedstawiamy wstępne, robocze propozycje, które się podczas niego pojawiły. Podkreślmy, że to dopiero materiał do dalszej dyskusji.

Dodatkowe opłaty dla rowerzystów i konieczność rezerwacji miejsc przed podróżą

- "Najoptymalniejszym" rozwiązaniem byłoby wprowadzenie opłat rezerwacyjnych na wybranych liniach komunikacyjnych, które są najtrudniejsze z punktu widzenia obsługi turystycznego ruchu rowerowego. Chodzi o relacje Gdańsk-Kartuzy, Gdańsk-Port Lotniczy-Gdynia oraz Kościerzyna-Gdańsk-Gdynia. Dla czytelności taryfy opłata rezerwacyjna powinna być taka sama, jak w Przewozach Regionalnych - przekonywał Jakub Cichosz z departamentu infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego.
Przypomnijmy, że wynosi ona obecnie 10 zł.

Za mało pojazdów, by zaspokoić potrzeby na linii PKM.

- Mamy świadomość dużego zainteresowania trasą PKM w relacji kartuskiej i kościerskiej, szczególnie od maja do początku października. Mając ograniczoną liczbę pojazdów szynowych nie jesteśmy jednak w stanie zaspokoić potrzeb [pasażerów - dop. red.]. Stąd propozycja wprowadzenia płatnej rezerwacji, aby dać gwarancję realizacji podróży - argumentował Ryszard Świlski, członek zarządu Województwa Pomorskiego.
Urzędnicy pytali natomiast producentów szynobusów, czy można w nich zwiększyć liczbę uchwytów rowerowych o 4-5 sztuk na pojazd. Stwierdzili jednak, że większe przeróbki nie będą możliwe ze względu na konieczność utrzymania tzw. "trwałości projektu" do 2020 roku.

Pytani o możliwość częściowej rearanżacji wnętrza taboru, przedstawiciele przewoźników wskazywali na kwestie certyfikacji, klasyfikacji typów pojazdów oraz na ewentualne związane z tym koszty.

Poręcze do przewozu rowerów to rozwiązanie wygodne, bezpieczne i ergonomiczne. Na zdjęciu wnętrze tramwaju PESA "Krakowiak", Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne S.A. w Krakowie, listopad 2015. Poręcze do przewozu rowerów to rozwiązanie wygodne, bezpieczne i ergonomiczne. Na zdjęciu wnętrze tramwaju PESA "Krakowiak", Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne S.A. w Krakowie, listopad 2015.
Siedzenia składane i hierarchia priorytetów przewozu.

Jakub Furkal z Urzędu Miasta Gdyni sugerował, by rozważono zamianę części miejsc siedzących na miejsca rowerowe lub miejsc stałych na składane. Jego zdaniem "na krótszych dystansach wieszaki się nie sprawdzają, gdyż zabierają zbyt dużo miejsca".

- Przykładem jest SKM, gdzie rowerzyści sami się organizują i przy trzech wieszakach, są w stanie przewieźć kilkanaście rowerów - przekonywał.
Przedstawiciele przewoźników zwracali uwagę na to, że sytuacje konfliktowe często powstają, gdy miejsca do przewozu rowerów są już zajęte przez wózek inwalidzki lub dziecięcy. O tym jednak pasażer z rowerem przekonuje się dopiero wtedy, gdy znajdzie się w pociągu.

400 zł dopłaty miesięcznie?

Na problem znaczenia ostatniego pociągu każdego dnia, zwracał uwagę Kajetan Lewandowski, przedstawiciel Stowarzyszenia Rowerowa Gdynia. Przypomniał, że podczas gdy z Helu da się wrócić jeszcze pociągiem Intercity, to z Kościerzyny już nie. Podkreślał, że sytuacja się komplikuje, gdy dojdzie do nagłego załamania pogody. Prosił o większą życzliwość ze strony kierowników pociągu, aby przewieźć w miarę konieczności więcej rowerów.

Wicemarszałek Ryszard Świlski przekonywał, że jako organizator przewozów zobliguje przewoźników do życiowego podchodzenia do tematu, czytaj: nie odmawiania jazdy wyłącznie ze względu na regulamin.

Zupełnie inaczej niż urzędnicy, Kajetan Lewandowski ocenił pomysł wprowadzenia opłat rezerwacyjnych na aglomeracyjnym odcinku PKM. Jego zdaniem próba rozwiązania problemów turystyczno-wakacyjnych, uderzy w pasażerów którzy z kolei miejskiej korzystają na co dzień.

- 20 dni roboczych w miesiącu, to dla przewożącego rower pasażera konieczność dokonania nawet 40 rezerwacji, co przy koszcie rezerwacji wynoszącym 10 zł oznacza 400 zł dodatkowych kosztów miesięcznie. Jednocześnie nadal nie da mu to gwarancji przejazdu, bo możliwa będzie sytuacja, że pociąg będzie pełen i pasażer zostanie na peronie.
W pracach nad ułatwieniem przewozu rowerów w pociągach PKM udział biorą przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego, Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot, Miast Gdańska i Gdyni, spółek kolejowych, organizacji rowerowych. W pracach nad ułatwieniem przewozu rowerów w pociągach PKM udział biorą przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego, Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot, Miast Gdańska i Gdyni, spółek kolejowych, organizacji rowerowych.
Sytuacje skrajne: całkowity zakaz przewozu rowerów

Spore emocje wywołała deklaracja urzędników, że być może, w niektórych pociągach i godzinach kursów, wprowadzą, ze względu na wysoką frekwencję, całkowity zakaz przewożenia rowerów. Powoływali się przy tym na chęć zapobieżenia ewentualnym konfliktom między pasażerami.

Propozycje internautów: elastyczność, likwidacja wieszaków, przyjazny tabor, żadnych rezerwacji, darmowy przewóz rowerów i kultura.

Roger Jackowski z Rowerowej Metropolii, przedstawił podczas spotkania opinie, jakie przesłali czytelnicy portalu jego stowarzyszenia. Około 100 z nich przekazało swoje refleksje.

Oto podsumowanie ich uwag:

  1. Elastyczność: Wprowadzić zapis o możliwości przewozu roweru pod warunkiem dostatecznej ilości miejsca z priorytetem dla przewozu osób, osób z wózkami dziecięcymi i inwalidów na wózkach, a następnie osób z rowerami. Oceny ilości miejsca będzie dokonywał kierownik pociągu i będzie mógł wyprosić rowerzystów tylko w sytuacji zatłoczenia i braku miejsca dla pasażerów. Należy to czytelnie opisać w rozkładzie jazdy, regulaminie oraz w pojazdach. W sytuacji wyproszenia z pojazdu należy wprowadzić obowiązek automatycznego wystawiania formularza odmowy przewozu, uprawniającego do natychmiastowego zwrotu 100% kosztów biletu.
  2. Wagony rowerowe: Do wybranych i oznakowanych w rozkładzie jazdy kursów porannych, popołudniowych i wieczornych sieci PKM, sezonowo od kwietnia do października oraz w dni imprez rowerowych, dołączać wagon rowerowy. Przykładem takich większych imprez rowerowych jest Cyklo, Kaszebe Runda, czy Wielki Przejazd Rowerowy.
  3. Poręcze i stojaki zamiast wieszaków: W pociągach SKM i PKM dopuścić przewóz rowerów pod opieką podróżnego, bez konieczności umieszczania ich na wieszakach. Zmienić zapisy regulaminów, które tego zabraniają. Zdemontować wszystkie wieszaki i zastąpić je wydzielonymi przy bokach wagonów z poręczami i ewentualnie pasami do mocowania rowerów lub ergonomicznymi stojakami w podłodze. Konieczność wieszania dyskryminuje część podróżnych i powinna być zlikwidowana.
  4. Przyjazny rowerom tabor: Przy przetargach na nowy tabor wprowadzić zapisy SIWZ (specyfikacja istotnych warunków zamówienia) do wydzielenia odpowiedniej ilości przestrzeni na rowery, wyliczonej na podstawie szacunków i konsultacji z mieszkańcami oraz organizacjami rowerowymi.
  5. Żadnych rezerwacji: Ten system nigdy nie działał dobrze ani w regio ani w intercity. Na przykład dlatego, że osoby z biletami miesięcznymi wykupują rezerwacje, a potem z nich nie korzystają i nieliczne stojaki jeżdżą puste, co dodatkowo frustruje podróżnych.
  6. Bezpłatny przewóz rowerów: Całoroczny, darmowy przewóz rowerów w pociągach PKM. Frekwencja na wielu relacjach regionalnych częściej wskazuje na konieczność szukania podróżnych, niż na potrzebę ich zniechęcania i tracenia.
  7. Kultura: Wystosować przeprosiny i przeszkolić personel SKM z zachowania kultury wobec pasażerów z uwagi na wielokrotne, udokumentowane i skandaliczne uwagi personelu pod adresem podróżnych.


Roger Jackowski stwierdził, że oczekiwania przewożących rowery pasażerów rozmijają się z tym, co urzędnicy przedstawili i planują zarówno teraz, jak i w przyszłości. Odrzucił argument dotyczący naruszenia trwałości projektów, cytując przepisy, które mówią o "istotnej zmianie, wpływającej na charakter projektu, jego cele i warunki realizacji, która mogłaby doprowadzić do naruszenia jego pierwotnych założeń". Jego zdaniem przeróbka kilku siedzeń pojazdu nie zalicza się do tej kategorii.

Marszałek Ryszard Świlski obiecał, że Urząd Marszałkowski odpowie na wszystkie uwagi, jakie dostanie na piśmie.

O dalszym rozwoju sytuacji i prac nad rozwiązaniem przewozu rowerów będziemy informować.

Samorząd Województwa Pomorskiego zachęca w swoich broszurach do turystyki z wykorzystaniem Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Wiele z opisanych atrakcji nie jest położonych przy stacji i dobrze można się do nich dostać właśnie rowerem. Samorząd Województwa Pomorskiego zachęca w swoich broszurach do turystyki z wykorzystaniem Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Wiele z opisanych atrakcji nie jest położonych przy stacji i dobrze można się do nich dostać właśnie rowerem.


Komentarz autora:

Linia PKM okazała się sporym sukcesem pod względem frekwencyjnym. Niestety, powodów do radości nie maja pasażerowie z rowerami, bo dla nich korzystanie z PKM kojarzy się przede wszystkim z brakiem pewności czy i w jakich warunkach będą podróżować.

A. Wprowadzenie rezerwacji nie zlikwiduje problemu

Nadal będą zdarzać się odmowy przejazdu osobom, które nie będą mogły zarezerwować miejsca. Dodatkowo w pociągu będą jechać puste stojaki, co nieuchronnie spotka się z niezrozumieniem podróżnych i lawiną uzasadnionej krytyki. Zaproponowana podwyżka kosztów prędzej zlikwiduje przewozy rowerów, niż je ułatwi. Po co forsować rozwiązania z góry skazane na porażkę?

B. Rower Metropolitalny nie zastąpi przewozu własnego

System Roweru Metropolitalnego wyposażony będzie w rowery miejskie, które ze względu na typowo miejskie ogumienie, geometrię ramy, wagę i niewystarczające przełożenia przerzutek nie są pomyślane do turystycznego zwiedzania Kaszub i dlatego nie zastąpią przewozu własnego roweru pociągiem. Wprost nie wolno będzie nimi wyjeżdżać poza wyznaczoną, miejską strefę użytkowania. Nieznajomością tego tematu wykazali się marszałkowscy urzędnicy od infrastruktury. Stawiamy na edukację i liczymy na przyjęcie merytorycznych argumentów specjalistów i użytkowników-praktyków.

C. Nowy tabor nie będzie lepszy od dotychczasowego

Nie ma podstaw przypuszczać, że nowe pociągi będą miały więcej miejsc do przewozu lub że to miejsce będą lepiej wykorzystywały. Przykładem urzędniczej ignorancji potrzeb podróżnych są składy planowane do obsługi linii Elbląg-Słupsk, które mają mieć zgodnie ze specyfikacją tylko 10 miejsc na rowery. Dodatkowo, regulaminowe wymaganie od rowerzystów podnoszenia rowerów i wieszania ich, w niedopuszczalny sposób dyskryminuje pasażerów fizycznie słabszych i drobniejszej postury, w szczególności kobiety, dzieci i osoby starsze. To grozi uszkodzeniem ubrania, jest nieefektywne i niebezpieczne w poruszającym się pojeździe.

Czy przejęcie kontrolnego pakietu udziałów w PKP SKM w Trójmieście przez samorząd województwa w zamian za nowe pociągi załatwiłby sprawę? A może potrzeba założyć konkurencyjną spółkę dla PKP SKM, aby poprawić jakość usług?

Nie wiemy, ale w każdym przypadku problem przewozu rowerów można docelowo rozwiązać, jeśli zainteresowane strony się porozumieją. I to rozwiązać tak, aby zachować priorytet przewozu "zwykłych" pasażerów, wózków dziecięcych, inwalidów, a jednocześnie wygodnie dla rowerzystów.

Opinie (359) 10 zablokowanych

  • Odlot kosmiczny. Fajnie się żyje na cudzy koszt. (6)

    Dla pięciu rowerzystów przez dwa miesiące w roku reorganizować kolej i ponosić ogromne koszty z podatkow. Ciekawe czyich ? Jeśli proporcjonalnie do wkładu , to rowerzystom możemy zafundować jedynie napis : "Z rowerami do wagonu wstęp wzbroniony "
    A urzędnikowi który odważy się wydawać moje podatki na paru krzykaczy stawiam krechę na wyborach.

    • 11 13

    • Dla kilku samochodziarzy budować specjalnie drogi ,mosty,wiadukty i po kilka pasm w jedna stronę.Ciekawe z czyich podatków

      • 0 0

    • (4)

      Nie wiedziałem że tylko Ty podatki płacisz ,a reszta żyje na Twój koszt ,przepraszam za niewiedzę

      • 4 3

      • Czytaj ze zrozumieniem. To podstawowy element (3)

        edukacji w podstawówce.

        • 0 2

        • (2)

          pytanie do ciebie ty tępy idioto czy rowerzyści są ludźmi którzy a) nie pracują b) nie płacą podatków?Do tej oszczanej PKMki dokładamy się wszyscy pacanie zrozum to wreszcie i przestań robić z siebie debila

          • 3 0

          • Ty tępy idioto (1)

            jeżdżących na rowerach jest tylu że ich podatki można wydać jedynie na papier toaletowy do jednego wagonu w PKMce i to na 1 dzień i. Sezon rowerowy to 2 gora 3 miesiące w roku, więc przelicz sobie kretynie na co cię stać . Bo matole cena 1km ścieżki rowerowej w mieście to koszt 3 mln , zl , wydawane po to aby 2 krzykaczy dziennie nią przejechało. Albo i nie , bo go w d... kłuje i jedzie obok .O restrukturyzacji kolei , a może jeszcze i portu lotniczego nawet nie myśl bo to kompletny odlot. A najwięcej na ten temat jazgoczą ci którzy NIC nie wkładają do budżetu a żądania mają jak paniska z Księżyca.

            • 2 5

            • sprawdź kubusiu dane z liczników rowerowych

              i generalnie przestań się miotać jak wróbel na sznurku.

              Lepiej zajmij się zarabianiem na podatki na infrastrukturę drogową.

              Jak będziesz myślał tylko o jeździe samochodem, jej produktywność będzie bardzo niska: przez 11 godzin na dobę pusta, przez pozostałe godziny zakorkowana.

              • 0 0

  • Pkm problemy komunikacyje

    Ludzie nie mieszcza sie w szczycie wiec niech rozwiążą ten problem, nastepnie niech dopasuja rozklad jazdy autobusow do pkm, a nastepnie mozna sie zastanowic nad rowerzystami.

    • 0 0

  • Paweł (2)

    Jak można zmusić osobę(kierownika pocìągu)odpowiedzialną za pasażerów oraz cały skład na łamanie przepisów i ustalonego regulaminu z względu na nagłą zmianę pogody.Jak dojdzie do nieszczęśliwego zdarzenia kto będzie odpowiadał za to?

    • 8 1

    • ten, który jest określony w dobrym regulaminie przewozów (1)

      czyli właściciel bagażu / roweru

      • 1 0

      • nie trzeba w "dobrym" przewozów
        wystarczy w "normalnym"

        a nie "patologicznym", "chorym", lub "pisanym przez kolejarskie związki zawodowe"
        z rażącym lekceważeniem przepisów międzynarodowych i zobowiązań RP

        Ta ostatnia uwaga dotyczy też innych niż "przewóz rowerów" aspektów much w nosie polskich kolejarzy. Np. kompensacji/odszkodowań za spóźnienia i inne nawalanki. Np praw inwalidów. Np. stanu sanitarnego.

        • 0 0

  • Rowerem się jezdzi a nie go wozi !!!! (2)

    precz z pe*alarskim lobby , w D wsadzcie sobie te rowery

    • 13 6

    • A to jedyny taki przypadek? Ogladam raz na TVN TURBO "Megatransporty" i pokazuja jak wiozą z Niemiec z Fabryki do Polski betoniarkę(ciężarówkę) i pokazuja jak się z nią pieprzą żeby przejechać pod mostem i to samo pytanie to nie można było wysłać tam kierowcy żeby ja przywiózł na jej własnych siłach bo ja rozumiem żeby był to pojazd gąsienicowy albo betoniarka zawożona do naprawy.
      Inny przykład Pendolino przyjeżdża do Polski ciągnięte lokomotywą bo jakiś atestów nie ma.Dobrze że to wogle mogło w takim razie po torach jeździć a nie również przyjechać na platformie.

      • 0 0

    • Nogami sie chodzi, a nie je wozi

      • 4 2

  • kurrrr, znow te rowery.... (1)

    Co to za czub ten Roger? Kolejny kalesoniarz, który by chcial pociagi dla rowerów zamiast ludzi? Weź posadź okalesoniony tylek na siodlo i pedaluj, a nie wozisz instalacje pociągiem i sie chwalisz ile to nie przejechałeś..ludzie chca spokoju i komfortu placac za ten bilet, a nie smrodu spoconego kalesoniarza, tloku i przepychania sie z instalacjami..zero tolerancji dla rowerzystów w pociągu!!!

    • 0 2

    • i co - mamusia nie nauczyła jeździć rowerkiem?

      rowery nie zamiast ludzi, ale rowery obok ludzi. Naprawdę nie możesz tego ogarnąć?

      Spocony to ty pewnie bywasz po wejściu na pierwsze piętro.
      Rowerzysta zużywa 1/6 energii potrzebnej do pokonania tego samego przejścia piechotą.

      Ale co ty możesz wiedzieć, jak ci żółć płynąca z zazdrości zaślepia wzrok.

      • 1 0

  • Rower to nie bagaż (1)

    podobno środek transportu .

    • 9 2

    • ale

      wystarczy zlozyc skladany rower do torby i jest bagazem. w latach 70-tych polskie skladaki sprzedawano z torba!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

      • 1 0

  • jak taki cyklista to niech zapitala na rowerze a nie wpycha się do autobusu, tramwaju, kolejki!! (1)

    • 3 2

    • jak taki kierowca, dlaczego się domaga parkingów park and ride?

      jak taki piechur, dlaczego nie zapitala jak w dniu pieszego pasażera sam po chodniku (jeśli nie jest zastawiony samochodami przez "tolerancyjnych" "normalnych" ludzi?

      Bareja to pikuś

      • 0 0

  • Towar przewozi się towarowym wagonem (7)

    i placi za cargo.Ja jak chcę pojeżdzić na rowerze , pakuję go na dach samochodu , jadę w plener , a nie wku......wiam wszystkich naokoło. Trzeba być mentalną amebą aby tego nie rozumieć

    • 10 16

    • (1)

      jadąc autem tworzysz korki smród hałas i wku.... więcej ludzi niż ci się wydaje

      • 5 4

      • Chyba ty...

        • 0 0

    • a ja wolę pojechać w plener na rowerze (1)

      I czym dalej zajadę, tym lepiej, bo poznaję nowe, bo jestem szczęśliwy z obcowania z przyrodą, Potem jednak trzeba wrócić i z różnych przyczyn, najczęściej zmian pogodowych, nie zawsze się to udaje tak jak sobie zaplanowałem, a czasem wręcz odwrotnie, dla niektórych rozumiane niesłusznie jako z premedytacją, zakładam skorzystanie z pociągu

      • 7 4

      • mierz siły na zamiary

        gdybyś wypłynął wpław na jezioro i nie miał sił wrócić to też motorówka się należy?

        • 3 4

    • Widac ze doskonale sie orientujesz jak sie jest taką amebą bo nieą jestes. (1)

      Potwierdziłeś to właśnie wpisem bo trzeba być ekstremalnym głupkiem by tak sie chwalić głupotą :)

      • 5 4

      • Zależy z której strony się patrzy

        ameba przekonana o swojej nieomylności i wszystkich uważająca za głupków nadal pozostaje amebą.

        • 2 1

    • jesteś pierwszą amebą jeżdżącą na rowerze!

      • 1 2

  • Rowery (10)

    O ile pamięć mnie nie myli to rower służy do jeżdżenia a nie wozenia go w pkm dystans do Kościerzyny można pokonać rowerem a nie mieć roszczenia sam jeżdżę rowerem i jest okej

    • 14 28

    • (1)

      pokonaj go debilu z dziećmi i wróć jeszcze te 70 km

      • 4 0

      • To zostaw bachory w domu, proste, nie?

        • 0 0

    • Gościu zawodowcu... (2)

      Nie wszyscy ma tej planecie są w wieku małolata i mają "końskie" zdrowie, a rower też uwielbiają...

      • 6 2

      • to dla ciebie emerycki rowerek stacjonarny (1)

        • 0 7

        • O ktoś tu wysilił szare komórki, ha ha ha

          • 1 0

    • A głupota ma to do siebie ze lubi sie nią chwalic.Nogi są do chodzenia wiec przestan wozić (2)

      swoje 4 litery i zacznij chodzić :) Albo walinij sie najpierw młotkiem jak bedziesz chciał cos kolejny raz napisac:)

      • 8 3

      • (1)

        skoro nogi są do chodzenia to spróbuj jeździć na rowerze bez pomocy owych nóg.

        • 0 3

        • z góry nie ma problemu - rower toczy się sam

          • 0 1

    • ile razy jechałem mondziole do Kościerzyny rowerem?

      • 6 0

    • A nogi służą do chodzenia.

      Po co wozić pieszych? Lepiej palety, które nóg nie mają. ;-)

      • 15 6

  • Nie rozumiem tego!!! (2)



    cholera jasna, niby urzednicy walczą o rozwoj transportu publicznego, chca zachęcać do przesaidki z samochodow do pociagow, autobusow, trmawajow i trolejbusów.

    to po jakiego..... Zniechęcacie ludzi, którzy jeszcze chcą korzystać z transportu publicznego, dlaczego? Nie zachęcicie tych co jeżdżą samochodami i deklarują, że się nie przesiądą, a jeszcze zniechęcacie tych, którzy wierzą w ten transport. Ludzie w urzędach obudźcie się, bo sami nie wiedziecie co wyprawiacie. Rozwinięcie sieć transportu publicznego, bedą nowe pojazdy, tylko nie bedzie już chętnych, bo każdy bedzie miał was w d...Pie za takie traktowanie, brak elastyczności, brak dostosowania się do potrzeb rynku i archaiczne przepisy i porządkowe i taryfowe, bo to wszystko kuleje i mając 34 lata mama nadzieję, że dożyje czasów, kiedy faktycznie transport publiczny bedzie na dobrym poziomie organizacyjnym.

    oby typowe urzędnicze "nie da się" kiedyś zniknęło....

    ....Tak wiem, nie da się :)

    pozdrawiam

    • 17 3

    • Bo tu chodzi o transport dla ludzi, nie durnych rowerów, ciołku..

      • 0 0

    • A ja rozumiem. Pociągiem mają jeździć ludzie. Ma być dla nich miejsce. Mają jechać komfortowo, a nie stłoczeni przy paru obłoconych rowerach, które jadą jak pączki w maśle.

      • 7 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane