• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rozbudowa ul. Kartuskiej: ostatnia szansa na unijne wsparcie

Maciej Naskręt
9 grudnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Najdłuższa ulica w Trójmieście widziana z góry
Ulica Kartuska w Gdańsku to obecnie jedna jezdnia. Władze miasta chcą ją poszerzyć do dwóch jezdni. Ulica Kartuska w Gdańsku to obecnie jedna jezdnia. Władze miasta chcą ją poszerzyć do dwóch jezdni.

Niespodziewane kłopoty w staraniach o unijne dofinansowanie wartej 160 mln rozbudowy ul. Kartuskiej w Gdańsku zobacz na mapie Gdańska. Miasto liczyło na 132 mln wsparcia z UE, ale urzędnicy rządowi twierdzą, że wniosek zawierał błąd. Czy samorządowcom uda się przekonać władze centralne, że mimo wszystko warto wesprzeć gdańską inwestycję?



Czy miastu uda się pozyskać dotację na rozbudowę ul. Kartuskiej?

Chodzi o projekt, w ramach którego przebudowany miałby zostać 2,8-kilometrowy odcinek ul. Kartuskiej, od ul. Otomińskiej zobacz na mapie Gdańska do granicy miasta z gminą Żukowo zobacz na mapie Gdańska. Istniejąca dziś jednopasmowa ulica miałaby zostać zastąpiona dwiema dwupasmowymi jezdniami, na których dopuszczalna prędkość wyniosłaby 70 km/h. W ramach tej samej inwestycji miałyby powstać drogi dojazdowe do rozbudowanej ulicy wraz ze skrzyżowaniami.

Wniosek o 132 mln zł dofinansowania

By zrealizować ten cel, urzędnicy postanowili ubiegać się o dofinansowanie w wysokości 85 proc. kwalifikowanych kosztów tej inwestycji. Ponieważ koszt projektu oszacowano na 160 mln, miasto ubiegało się o 132 mln zł unijnej dotacji.

Na początku maja gdańscy urzędnicy złożyli do Centrum Unijnych Projektów Transportowych (CUPT) wniosek o dofinansowanie. Pieniądze miały zostać przyznane w ramach konkursu pod nazwą "Zwiększenie dostępności transportowej ośrodków miejskich leżących w sieci drogowej TEN-T i odciążenie miast od nadmiernego ruchu drogowego" (działanie 4.1).

Planowany przebieg ul. Kartuskiej w Gdańsku. Planowany przebieg ul. Kartuskiej w Gdańsku.


Przez wiele miesięcy miasto dostawało sygnały, że wniosek jest złożony poprawnie i nie ma do niego żadnych zastrzeżeń. Co więcej, szansa na dofinansowanie rosła, ponieważ do podziału było 1,4 mld zł, o które ubiegało się pięć inwestycji z całego kraju, wartych łącznie jedynie 642 mln zł.

Jednak jesienią okazało się, że gdański projekt nie spełnia wymagań konkursu.

Jak to możliwe?

By to zrozumieć, trzeba wytłumaczyć, czym jest wspomniana w nazwie konkursu sieć TEN-T. W dużym uproszczeniu to spis najważniejszych połączeń (drogowych, kolejowych i wodnych) w Europie, które mogą liczyć na największe wsparcie z funduszy europejskich.

Jej kształt ustalili w rozporządzeniu członkowie Parlamentu Europejskiego. Jednak ten kształt co jakiś czas się zmienia: sprawiają to powstające nowe drogi, które z sieci mogą "wyrzucić" sąsiednie połączenia.

Aktualną sieć TEN-T można znaleźć na stronach prawnych UE.

CUPT odrzuca wniosek. "To nie jest sieć TEN-T"

Na początku listopada do gdańskiego magistratu wpłynęło pismo z Centrum Unijnych Projektów Transportowych. Poinformowano w nim, że wniosek o dofinansowanie rozbudowy ul. Kartuskiej został rozpatrzony negatywnie.

- Zgodnie ze stanowiskiem ministra właściwego ds. transportu, odcinek drogi krajowej nr 7 objęty wnioskiem o dofinansowanie nie znajduje się w sieci TEN-T - czytamy w piśmie CUPT.
W skrócie: ten odcinek ul. Kartuskiej nie znajduje się w sieci TEN-T, więc nie może ubiegać się o środki na rozbudowę dróg będących w tej sieci.

W jeszcze większym skrócie: pieniędzy nie będzie.

Cupt pismo z 8 listopad do miasta from Trojmiasto.pl

Miasto: przekonywano nas, że to jest TEN-T

Władze Gdańska nie ukrywają zaskoczenia.

- Byliśmy pewni, że przeznaczony do rozbudowy odcinek ul. Kartuskiej znajduje się w sieci dróg TEN-T. Nawet niedawna konferencja zorganizowana przy Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa, poświęcona sieci bazowej TEN-T w Polsce, potwierdzała, że ul. Kartuska ujęta jest właśnie w tym korytarzu - tłumaczy Andrzej Bojanowski, zastępca prezydenta Gdańska ds. inwestycji.
Miasto przesłało nam dokumenty przekazane prelegentom ze wspomnianej konferencji. Ich treść umieszczamy w całości poniżej.

Tent - materiał z konferencji prof. Piotra Rosika from Trojmiasto.pl


Co to jest "odcinek ostatniej mili"?

Autorem prezentowanego podczas konferencji opracowania jest prof. dr hab. Piotr Rosik z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania Polskiej Akademii Nauk. Poprosiliśmy go o opinię w tej sprawie.

- Interesujący nas odcinek ul. Kartuskiej w Gdańsku, to tzw. odcinek ostatniej mili, czyli droga, która zapewnia bezpośrednie połączenie zrealizowanych i planowanych węzłów autostrad i dróg ekspresowych sieci TEN-T. Ale takie odcinki, nawet jeśli mają status drogi krajowej, nie należą do sieci TEN-T. Zaszło jakieś nieporozumienie z wnioskiem - przekonuje Piotr Rosik.
Gdańscy urzędnicy bronią jednak swojego stanowiska i przypominają, że kilka lat temu rozbudowywali ul. Kartuską właśnie za pieniądze z programu na korytarz TEN-T. W 2009 r. miasto dostało w ten sposób środki na budowę trasy W-Z, na odcinku ul. Kartuska-Otomińska. Wtedy CUPT nie miał żadnych zastrzeżeń.

Ministerstwo: TEN-T w Trójmieście się zmienił. Trzy lata temu

O wyjaśnienia poprosiliśmy urzędników Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa, pod które podlega CUPT. Spytaliśmy, czy coś zmieniło się w kwestii polskiego korytarza TEN-T od 2009 r.

Okazało się, że tak.

- Po oddaniu do użytkowania 30 września 2013 r. odcinka drogi ekspresowej S7 Gdańsk - Koszwały [Południowa Obwodnica Gdańska - dop. red.], uległ zmianie przebieg sieci TEN-T w Gdańsku. Z chwilą oddania S7, stary przebieg drogi nr 7 od wschodniej granicy miasta do węzła Karczemki [Trasa W-Z - przy red.], stracił kategorię drogi krajowej i jednocześnie przestał pełnić rolę szlaku drogowego w sieci TEN-T - wyjaśnia biuro prasowe Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa.
Innymi słowy: póki nie było Południowej Obwodnicy Gdańska i Trasy Sucharskiego, a do portu prowadziła W-Z-etka, wtedy zaliczała się ona do sieci TEN-T. Ale od trzech lat już się nie zalicza.

- Obecnie sieć TEN-T w rejonie Trójmiasta to wyłącznie autostrada A1 oraz drogi ekspresowe S7 i S6 - precyzuje biuro prasowe MIiB.
Korytarz TEN-T Bałtyk Adriatyk nie pokrywa się z ul. Kartuską. Korytarz TEN-T Bałtyk Adriatyk nie pokrywa się z ul. Kartuską.
Gdańsk: będziemy się odwoływać, spotkamy się z ministrem

Gdańscy urzędnicy planują bronić złożonego przez siebie wniosku o dofinansowanie dla rozbudowy ul. Kartuskiej.

- W tej sprawie nie tylko odwołujemy się od decyzji CUPT, ale także będziemy spotykać się z ministrem infrastruktury. Chcemy wyjaśnić wszelkie wątpliwości - tłumaczy Andrzej Bojanowski.
Urzędnicy są pełni nadziei, że ich argumentacja spotka się ze zrozumieniem w CUPT i wniosek o dofinansowanie zostanie jednak zaakceptowany. Gdyby jednak pracownicy CUPT pozostali niewzruszeni, miasto będzie mogło (choć nie wiadomo, czy z tej możliwości skorzysta) walczyć o swoje racje w sądzie administracyjnym.

Na koniec trzeba nadmienić, że Gdańsk wydał na opracowanie dokumentacji tej inwestycji 3,5 mln zł.

Komentarz: Zamieszanie z unijną dotacją dla przebudowy ul. Kartuskiej trudno wyjaśnić racjonalnie.

Widzę dwa możliwe wytłumaczenia tej sytuacji.

Pierwsze - gdańscy urzędnicy pomylili się, składając wniosek nie do tego konkursu, do którego powinni, stąd odmowa przyznania dofinansowania.

Ale w takim przypadku rodzą się co najmniej dwa dodatkowe znaki zapytania. Pierwszy: dlaczego o tak oczywistym błędzie nie poinformowano ich jeszcze w maju? Drugi: jak mogło się to przydarzyć ekipie, która w ciągu kilkunastu lat zapewniła Gdańskowi kilka miliardów złotych dotacji unijnych?

Drugie - CUPT zmienił zdanie w sprawie ul. Kartuskiej.

Jestem w stanie sobie wyobrazić, że eksperci CUPT zachęcali gdańskich urzędników do udziału w konkursie na środki dla sieci TEN-T tłumacząc choćby, że odcinki "ostatniej mili", a więc i ul. Kartuska, zaliczają się do niej.

Po co mieliby to robić? Każdy rząd, niezależnie od opcji politycznej, chce pochwalić się jak największym odsetkiem wykorzystanych dotacji unijnych. Wbrew pozorom o dobrze przygotowane projekty nie jest łatwo i sytuacji, w których projektów jest mniej, niż środków, jest całkiem sporo. Dlatego każdy jest na wagę złota.

Oczywiście, gdyby projekt był nieco naciągany istniałoby ryzyko, że unijni kontrolerzy zakwestionują taką dotację, ale i ich dałoby się przekonać odpowiednimi ekspertyzami.

Dlaczego jednak CUPT miałby zmienić zdanie w ciągu kilku miesięcy? Na to pytanie racjonalnej odpowiedzi już nie znajduję.

Michał Stąporek
zastępca redaktora naczelnego Trojmiasto.pl

Opinie (243) ponad 10 zablokowanych

  • Dezinformacja czy przymykanie oka na fakty? (21)

    Z artykułu wynika, że CUPT niesłusznie dawało nadzieję Gdańskowi na dofinansowanie, bo już 3 lata temu ta droga wypadła z sieci TEN-T. Ale, skoro o tym wiadomo od 3 lat, to dlaczego Gdańsk w ogóle składał wnioski o to dofinansowanie, robił pod tą inwestycję dokumentację, itd.?

    • 93 14

    • połatać DZURY i naprawić ulice (8)

      Czy Urząd Miasta GDAŃSKA mógłby wreszcie chociaż raz pomyśleć też o mieszkańcach Gdańska i połatać DZIURY i naprawić ulice, które od 1945 nie widziały brygady remontowej?

      • 7 7

      • Pa, pa!

        Nie! Kasa poszła na iluminacje w Parku Oliwskim.

        • 0 0

      • chyba jesteś ślepy (6)

        bo ja jeżdżę po Gdańsku i jest dużo remontów i przebudowy ulic, a starówka rozkopana jak nigdy. Nie da się wszystkiego naraz

        • 9 2

        • Pojedź na ul.Lema albo ul. Ujeścisko (4)

          To boczne od Kartuskiej. Może najpierw te ulice zrobić a potem gdzieś na obrzeżach miasta. Przy tych ulicach ludzie mieszkają.

          • 2 5

          • a to nie jest tak, że drogi osiedlowe powinna łatać spółdzielnia (3)

            albo deweloper?

            • 5 2

            • Drogi osiedlowe tak...miejskie nie (1)

              Dziury są i tu i tu...z przewagą na miejskie
              Ale ogólnie nie przesadzajmy...w porównaniu do tego co było 15-20 lat temu to jest kosmos

              • 2 1

              • A o które tobie chodzi

                Większość bocznych i sama kartuska była robiona. Chyba, że ktoś mówi o drogach przy których właśnie powstają bloki, magazyny i domy przy kartuskiej to nie, bo dopiero co powstały razem z tymi inwestycjami. Część z nich to nawet nie drogi, a raczej ścieżki ziemne, ale tu pretensje raczej do inwestorów.

                • 0 0

            • Jaka spółdzielnia? Usług remontowych czy co.?

              • 1 1

        • mówisz, że w Gdańsku nie da się?

          • 1 0

    • (2)

      Były dwa konkursy: priorytet 4.1 drogi w sieci TEN-T i priorytet 4.2 drogi poza siecią TEN-T. Gdyby urzędnicy z ministerstwa zgłaszali, że jest problem z tym projektem miasto mogłoby zgłosić projekt do konkursu 4.2. PiS wolał udawać, że wszystko jest OK dopiero gdy było już za późno na zmiany to odrzucili projekt. PiS wyciął miastu wyjątkowo chamski numer.

      • 4 1

      • Regulamin

        Nie PIS, a regulamin Unii! Trzymamy się zasad, albo mamy burdel w papierach.

        • 0 0

      • Ale do drugiego konkursu zgłoszono

        Wiadukt Biskupia Górka

        • 2 0

    • Kolega koledze

      Pewnie myśleli, że będzie jak dawniej...

      • 0 0

    • To wygląda na zemstę dojnej zmiany (5)

      • 45 19

      • Budyń sieje ferment, robi zadyme peowską (2)

        • 18 20

        • co to ma do dotacji? (1)

          chyba że faktycznie rządowi chodzi o zemstę

          • 11 4

          • Tak czy owak

            są kryteria na stronie funduszy unijnych i jest podane, ze droga musi być w TEN-T.

            • 0 0

      • wniosek był przygotowany przed zmianą rządów (1)

        może Gdańsk był nauczony że swoi wszystko przyklepią?

        • 28 15

        • To jest też częściowa odpowiedź na pytanie autora.

          "jak mogło się to przydarzyć ekipie, która w ciągu kilkunastu lat zapewniła Gdańskowi kilka miliardów złotych dotacji unijnych?"
          Kanałem politycznym większość szło, a tu nagle coś się zacięło.

          • 19 10

    • Jarek no daj tę kasę! (1)

      Nie bądź taki patologiczny. Tam są niesamowite korki, dużo ludzi z kościerzyny i żukowa oddało na ciebie głos. I co teraz?

      • 14 8

      • p. nas nie lubia

        boki zrywam ze smiechu w komentarzach przeczytalem nawet apel do Jarka mieszkanca kartuz ze zaluje ze na Niego glosowal i dalej bedzie stal w korkach.
        Bardzo ciekawy i obiektywny komentarz red naczelnego co autora to kolejny raz po -pis- al sie "stylowo". Dlaczego nie zapytal ile jest kasy na ten TENT w rzadzie i ile wnioskow tak komplentnie przygotowanych zgloszono, dlaczego nie zaiteresowal sie iz ta droga jest dostepem tak samo waznym jak Slowackiego do lotniska i strefy przemyslowej w jego okolicy.

        • 7 1

  • Poszerzać czy zwężać, oto jest pytania

    Pozostała część ul. Kartuskiej została już skutecznie spowolniona - a jakże, za pieniądze UE. Po co więc poszerzać lejek/ Chyba, że szykują się nowe tereny dla zaprzyjaźnionych deweloperów, a nikt nie kupi już mieszkania bez solidnego dojazdu przynajmniej do obwodnicy.

    • 1 3

  • Czyli jak Gdansk przestanie dostawac kase z UE Budyn juz nie bedzie mogl pochwalic sie "swoimi" kolejnymi osiagnieciami... (1)

    Jego niegospodarnosc w koncu wyplynie.
    W tej chwili jedyne co robi to wydaje bez sensu kase z unii i ta, ktora dostaje od deweloperow za wyprzedaz Gdanska...

    • 1 3

    • cóż za zjadliwość - czyżby miał prawo do "chwalenia się" tylko tymi inwestycjami, na które miasto zebrało pieniądze od podatników? albo może z jego prywatnej kieszeni?
      rozsądne zagospodarowanie ( i to zaczynając od pozyskania jak największej kwoty ) pieniędzy unijnych nie należy do właściwego władania miastem? Czyżby?

      Nie należę do fanów Adamowicza, absolutnie, ale ten wpis jest po prostu niegodziwy, tyle.

      • 0 0

  • (14)

    Gdańsk korzysta z unijnych dotacji, moźe w końcu czas na Gdynię?! To naprawdę ostatnia chwilą źeby wsparte kasą z Unii ruszyły inwestycje w mieście!

    • 54 48

    • To z tym do Szczurka (2)

      Gdańsk planuje i zakłada cele i nie boi się wypełnić wniosku o kasę. A Szczurek to tylko o lotnisku marzy...

      • 28 4

      • Gdynia już miała swoją szansę - lotnisko

        • 3 0

      • nie lotnisko tylko kosmodrom!!!

        • 12 0

    • (1)

      a nie zadałeś sobie pytania, że może my, gdynianie, nie chcemy inwestycji ?

      • 7 10

      • Nie chcecie inwestycji? Bez łaski, ale później nie płaczcie, że drogi dziurawe albo, że korki są. Zapraszamy inwestycje do Gdańska, w Gdynia was nie chcą :D

        • 4 0

    • szczur obrażony na ue za lotnisko, nie korzysta z ich pieniędzy. (1)

      • 9 1

      • jakich ich pieniędzy ty socjalisto jeden? to są nasze pieniądze

        • 5 2

    • Zatroszcz się o Gdańsk i gdańskich urzedników. Jesteście liderem i największym miastem w województwie, więc na was jest presja.. (2)

      żebyście byli liderami w wydatkowaniu środków z UE.

      • 2 8

      • To nie znaczy, że Gdynia ma być gorsza od kilkudziesięciu innych miast (w tym wielu mniejszych od siebie). (1)

        • 11 2

        • Macie swoje władze, to one mają planować i pozyskiwać środki. Tu zadne lokalne animozje nie mają znaczenia. 3miasto to trzy odrębne miasta, a nie jedno. I tak są traktowane.

          • 8 0

    • Środki z UE? Chyba propaganda z UE!

      • 1 15

    • Gdańszczanin zatroskany o dotacje unijne w Gdyni? Patrz do czego to doszło. (1)

      Chyba każdy czytający komentarze na trójmiasto.pl wie, że pierwszy komentarz, po kilku minutach od ukazania się artykułu, zawsze należy do stałego trolla z Gdańska, który wychwala swoje, a krytykuje Gdynię i Szczurka. Zawsze podkreśla to co gdańskie, a neguje to co gdyńskie. I jak zawsze, artykuł o Gdańsku, a on zawsze musi wrzucić kamyczek za gdyńską miedzę i podkreślić, jaki to Gdańsk jest och i ach, a w tej Gdyni nic się nie dzieje. I pamiętajmy też o stałym argumencie w debacie o wykorzystywaniu środków z UE. Gdańsk jest w czołówce rankingów wykorzystania środków z UE, a Gdynia na 40-którejś pozycji. Ten argument musi się pojawić w komentarzach.

      • 10 12

      • Czy wy razem napieracie codziennie na rowerach do biurowca w Oliwie?

        • 10 3

    • Nie da się!

      Ja chcę ale nie da się. Musi być kasa na opener w Kosakowie.

      • 15 3

  • i słusznie

    OPAT jest w osi TEN-T

    • 0 0

  • I kuj w babki strzelil.Dotacji nie bedzie...a co stac nas.

    Tak wyglada wlasnie ta dobra zmiana...Po co unowoczesniac Polske...jak mozna pokazac kto tu rzadzi...

    • 4 2

  • Naskręt jak zwykle robi wszystko by wybielić pisiorów (2)

    Brak dofinansowania to jest zwykła zemsta polityczna pisiorów Kasy im brakuje to tną inwestycje na pomorzu

    • 17 8

    • "ponieważ do podziału było 1,4 mld zł, o które ubiegało się pięć inwestycji z całego kraju, wartych łącznie jedynie 642 mln zł" - a resztę tracimy? czy może przechodzi na następny termin aplikowania? i czy jest następny termin? Z tego można wywnioskować jak bardzo gospodarna jest całą Polska tracąc (najprawdopodobniej) tylko w tym jednym programie 758 mln zł...

      • 1 0

    • przecież to kasa z UE, a nie z budzetu

      Więc tej akurat kasy nie zabraknie.
      budżetowej oczywiście zabraknie, ale to są inne pieniadze

      • 2 0

  • No to kolejne inwestycje w Gdańsku blokuje PIS. (7)

    13 grudnia idę ich wygwizdać i krzyczzeć "precz z komuną" i "precz z marionetką".

    • 117 70

    • Wszystko na PiS

      gdzie się podział Donald. Już dawno wyjechał do Brukseli i teraz z takich jak ty się śmieje. Jak by jemu zależało na Polsce a nie własnej kieszeni, to by nie uciekał. Zdrada.

      • 1 4

    • To po co budyń się sadzi? Zamiast przełknąć temat, ugryżć się w język to popiera Peło chociaż niby nie należy do partii (1)

      • 13 4

      • że co?

        PIS coś da?

        • 2 1

    • (3)

      boś cep i tyle.

      • 17 13

      • jarek płaci ci za pisanie?

        a może dyżurny z RM?

        • 5 4

      • (1)

        ubek

        • 15 6

        • Nie ma się teraz podpisywać

          • 2 1

  • Po co ta rozbudowa? (24)

    Żeby więcej ludzi wyprowadziło się do Leźna i Żukowa?

    Czy żeby były większe korki na WZ?

    Jest PKM i niech dojeżdżają koleją, a nie miliard w błoto, a za nasze pieniądze urzędnicy dają kolejny raz zarobić miliony lobby drogowemu.

    Rozbudowa dróg nic nie zmieni, a kosztuje krocie ich utrzymanie.

    • 62 99

    • a dlatego Drogi Kolego, że w Kokoszkach rozbudowała się strefa inwestycyjna ( oczywiście najwięcej aut to biedronkowe). Od węzła Karczemki do Leźna jest pernamentny korek...i powinna być tam dobry dojazd.

      • 2 0

    • ale PKM jeździ jeden raz na godiznę. (4)

      poza tym chcesz żeby towary i inne rzzeczy jeździły PKM?
      Ja jestem rowerzystą ale rozwój dróg też musi zachodzićc. Nie ma innego wyjścia.
      Natomiast jestem za tym, zeby zupełnie zamknąć wjazd dla pojazdów w ścisłych centrach miast i żeby np. z Grunwaldzkiej na wysokości wrzeszcza zrobić tunel i podobnie na wysokości budowanego forum radunia i starefo miasta.

      ale sam rozwój dróg z dala od miasta musi być zapewniony.

      • 9 12

      • (3)

        a co wyprowadziłeś się do Żukowo i chciałbyś żeby PKM chodziła taktem 10 minut

        tak dobrze to nawet nie ma w większości dzielnic w Gdańsku

        • 8 6

        • Z Moreny jaką autobusy chyba najrzzadziej cco 5 min. (2)

          co chwilę tramwaje, na dole PKM. Ludzie na górnym tarasie powinni mieć tak jak na Morenie.

          • 1 1

          • Slusznie - przeciez cena za metr obiecywala, ze ma sie pelna infrastrukture ;) (1)

            O ile zgadzam sie, ze nalezy poprawic jakosc komunikacji miejskiej to moze jednak wartu to zdefiniowac, co dokladnie mamy na mysli.

            Czy rozbudowa Kartuskiej za obwodnica ma dla Gdanska sens? Moim zdaniem nie.

            • 2 2

            • dziękujemy już za głupią odpowiedź.

              dodamy ją do naszego Kosza.

              • 0 0

    • (1)

      A nie chcesz wygodniej i szybciej wyjezdzac w stronę kaszub

      • 2 2

      • ale jak skoro za granicą miasta będzie zwężenie?

        Po prostu teraz korek jest przed Otomińską, a będzie przed Będomińską

        • 0 1

    • PKM to mit (3)

      Korzystam z PKM. Robi sie duzo, zeby nie zachecic mieszkancow do korzystania z PKM. ZMieniajace sie rozklady, zmniejszanie kursow porannych i wieczornych, zmniejszanie liczby kursow do Gdyni. Brak mozliwosci szybkiego podjechania do przystankow PKM z dzielnic na gornym tarasie.
      Jak osoby mieszkajace za Kokoszkami maja korzystac z PKM? Na skrzydlach? Ja mieszkam w tych okolicach i musze podjechac na przystanek PKM samochodem. Inne opcje sa bardzo niekorzystne. Podejsc do przystanku 167 i czekac nawet pol godziny? Autobus nie jedzie jednak dalej za Kokoszki...Chyba, ze 801... TO nie jest dobre rozwiazanie, bo takiego nie ma. Jezeli musze podjechac samochodem pod przystanek, to dlaczego nie mam pojechac do pracy w centrum samochodem?

      • 3 5

      • (1)

        nic mnie nie skłoni do korzystania z PKM/ZKM/SKM/. Wieczne awarie, nerwy, drogo i niewygodnie. Nawet jak jadę autem i jest korek to zawsze mam możliwość objechać, zajechać po drodze do znajomych, zrobić zakupy, skoczyć na trening czy cokolwiek innego żeby korki przeczekać. W komunikacji miejskiej niestety tak szybko reagować się nie da. Auto już nie jest żadnym luksusem tylko narzędziem pracy i sposobem na poruszanie się w weekendy. Z żoną raz wybrałem się PKM do rodziców. Rezultat? 2x8 zł w jedną stronę czyli 32 zł na przejazd. To jest jakaś kpina a do tego brak możliwości płacenia kartą (na tymczasowym przystanku brak możliwości kupienia biletów w kasie czy też w automacie) dla mnie dyskwalifikuje ten środek transportu. Całe szczęście miły młody człowiek wyłożył za mnie pieniądze w jedną stroną podał mi numer konta a ja odesłałem mu należną kwotę. Dzięki jeszcze raz !! :)

        • 1 6

        • i obudziłem się

          • 1 0

      • trochę racji masz. PKM2 nalezaloby nie skreslac bo może bylby to dobry pomysl

        • 2 1

    • (4)

      Gdzie ty masz w Leżnie PKM??! Ogarnij się, sprawdź i dopiero mów. Chętnie byśmy jeździli nią, gdyby była. Ale nie ma. I nie będzie pewnie. Dlatego zostaje auto, by do Wrzeszcza np. dojechać. Bo nic bezpośrednio nie jeździ stamtąd w tą stronę. Tylko przez Gdańsk Główny. A to trochę bez sensu.

      • 8 7

      • (3)

        Jadąc do Wrzeszcza z Lezna można np. zostawić auto na PKM Kiełpinek i proszę - problem rozwiązany.

        • 11 2

        • Nie po to mam samochód żeby jak wieśniak komunikacja miejską jeździć. (2)

          • 2 16

          • nie wiem, czy trolling wiec daje minusa

            na wszelki wypadek, jakby ktos naprawde byl tak glupi.

            Nie bedziesz jezdzil jak wiesniak komunikacja, ale jak wiesniak zamieszkales poza miastem, od ktorego oczekujesz, ze zorganizuje ci odpowiednia droge.

            Ciekawe podejscie

            • 5 1

          • jak wieśniak, to chyba komunikacją gminną

            • 13 1

    • (2)

      Przede wszystkim w tym miejscu jest park przemysłowy i kilka firm które się rozbudowują wiec Kartuska, Nowatorów i Budowlanych to bardzo ważny układ dla przemysłu nie zas transportu indywidualnego:)

      • 13 3

      • No i tą trasą dojeżdża z Kaszub do pracy w Trójmieście wiele osób, bo miejscowi wolą pisać bzdety w internecie zamiast pracować za "grosze".

        • 4 1

      • baza Biedronki i DHL to nie przemysł hahaha

        • 7 10

    • (2)

      Z jednej strony masz rację, z drugiej strony kartuska w tym miejscu to prowizorka i trzeci świat

      • 7 6

      • Prowizork i trzeci świat to wiele ulic w centrum Gdańska a nie gdzieś za tydzień obwodnicą

        Przejedź się takimi ulicami jak Sobótki, Hynka, Biała, Szeroka, Uphagena, itd wtedy zobaczysz mix Rosji z Maroko

        • 6 2

      • Niemożliwe!! W supernowoczesnym Gdańsku jedna z ważniejszych ulic to prowizorka i trzeci świat? Szok!!!

        • 7 6

    • Dokładnie

      Widać że GD nie ma spójnej konsekwencji tylko chce misie budować z naszej kasy

      • 14 9

  • (3)

    Jasne,unijne wsparcie...Wpierw się wpłaca szmal do centrali w Bruksela później się żebrze kasę jako środki UE!Nie lepiej napisać środki finansowe podatnika z Brukseli jako wsparcie?UE to jedna wielka propaganda.propaganda tłumaczy,ze przez tyle lat Polska dostawała więcej niż wpłacała,owszem ale odda to jako płatnik netto.Nikt nie pisze o chorym prawie jakie UE narzuca Polsce nikt nie pisze o karachnfinansowych nakładanych na Polskę.Jednym słowem UE to chory utopijny socjalizm któremu trzeba powiedzieć stanowcze nie!

    • 14 18

    • jak wyglądały nasze samodzielne inwestycje przed wstąpieniem do Unii?

      kraje takie jak Polska są skazane na UE

      • 1 0

    • (1)

      Jestem ograniczony umysłowo

      • 3 2

      • Jeśli się idiotycznie podszywasz pod kolegę Szpilka, to faktycznie jesteś ograniczony umysłowo

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane