• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Runął podnośnik z dwoma robotnikami. Są w szpitalu

piw, neo
13 września 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
aktualizacja: godz. 11:57 (13 września 2011)
Przewrócony podnośnik hydrauliczny na ul. Wajdeloty. Przewrócony podnośnik hydrauliczny na ul. Wajdeloty.

Na ulicy Wajdeloty zobacz na mapie Gdańska we Wrzeszczu doszło do wypadku na wysokości, w którym poszkodowane zostały dwie osoby.



Na tym zdjęciu widać jak niedbale "wypoziomowany" był podnośnik. Pod jego kołami umieszczono fragmenty płyty pilśniowej. Na tym zdjęciu widać jak niedbale "wypoziomowany" był podnośnik. Pod jego kołami umieszczono fragmenty płyty pilśniowej.
Aktualizacja godz. 11:55 Rozmawialiśmy z okolicznymi mieszkańcami, którzy słyszeli huk, gdy przewracał się podnośnik. - Myślałem, że gaz wybuchł, hałas był ogromny - mówi pan Maciej.

Aktualizacja godz. 11:34 Według reportera trojmiasto.pl Michała Sielskiego, który jest na miejscu zdarzenia, przyczyną wypadku mogło być niewłaściwe przygotowanie wysięgnika do pracy na wysokości. Mężczyźni instalowali alarm w jednym z mieszkań.

- Miejsce, w którym stał wysięgnik, jest bardzo nierówne, chodnik spada tu w kierunku jezdni. Urządzenie nie było zabezpieczone w profesjonalny sposób, pod kołami widziałem kilka płyt i nierównych desek. Na stabilność wysięgnika na pewno wpływ miał też dość mocno wiejący wiatr - informuje Michał Sielski.

Aktualizacja godz. 11.28 Okazuje się, że robotnicy nie pracowali na rusztowaniu, lecz na hydraulicznym wysięgniku, który się przewrócił. Sprzęt leży na ul. Wajdeloty. Wysięgnik zostanie podniesiony, gdy na miejsce zdarzenia dojedzie specjalistyczny dźwig.

Mężczyźni pracowali na wysokości wysokiego pierwszego piętra, czyli mniej więcej 8 metrów nad poziomem ulicy. Montowali na fasadzie budynku alarm, gdy podnośnik, na którym się znajdowali, osunął się ze ściany.

Po upadku na ziemię jeden z mężczyzn stracił przytomność. Obaj doznali otwartych złamań. Na miejscu zdarzenia pojawiła się karetka pogotowia, która ok godz. 11.15 zabrała obu poszkodowanych do szpitala.

Film naszego czytelnika.



***


- O godz. 10:51 dostaliśmy informację, że dwóch mężczyzn spadło z 15-metrowego rusztowania. Policjanci jadą na miejsce. Na razie nic więcej nie wiemy - powiedziała nam ok. godz. 11 podkom. Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
piw, neo

Opinie (166) ponad 20 zablokowanych

  • (2)

    Pewnie się pobili o to kto ma trzymać styropian

    • 13 49

    • kilka słów od brata jednego z poszkodowanych

      Na wstępie mówię że byli trzeźwi i proszę tu nie pisać plotek wyssanych z palca...A do tych pajaców co piszą o styropianach mam pytanie... was to k..... bawi!!!??Jak wy byście się czuli gdyby coś wam się stało a ktoś inny pier....ił takie głupoty!!! zastanówcie się nad tym co piszecie bo słabo mi się robi jak czytam na wasze komentarze... takie kabareciarze z was?? to piszcie gdzie indziej takie głupoty... zwłaszcza że jeden z nich walczy teraz o życie!!!

      • 4 1

    • ahahah

      a ty nawet tego styropianu nie wiedzialbys jak przykleic ! : D

      • 2 0

  • Opinie... (3)

    Jak dużo opiniii po artykule składającym się z jednego zdania bez żadnych szczegółów...

    • 31 5

    • (2)

      każdy chce byćna pierwszej stronie

      • 4 1

      • (1)

        i kazdy wie najlepiej

        • 4 1

        • Nie "każdy", ....

          ...tylko ja!

          • 0 1

  • zadziwiające...

    po przeczytaniu większości komentarzy jestem w ciężkim szoku... racja. każdy ma prawo wyrażać swoją zdanie, ale dlaczego wiekszośc osób dodająca swoje opinie jest taka zawistna wzgledem ofiar tego wypadku. ? kolejny raz przekonuje sie o tym, że polskie społeczeństwo woli krytykować, niestety nie znając szczegółów wydarzenia, na którego temat się wypowiadają... zaden z robotników nie był pijany ani pod wpływem nawet minimalnej dawki alkoholu ... myślę, że od ustalania przyczyn wypadku jest policja, a nie telewizja czy innego typu media, a tym bardziej osoby postronne. mam nadzieje, że obaj panowie szybko powróca do zdrowia czego im serdecznie życze:)

    • 12 0

  • Inspekcja Pracy

    Coś ani słowa w tekście o PIP. Czy ktos powiadmił Inspekcję...? Przecież to ciężki wypadek przy pracy...!!!

    • 5 2

  • A

    gdzie były spadachrony ????

    • 1 2

  • jak tak możecie krytykować nie znając sytuacjii!!! (5)

    A co wy sobie myślicie - żaden alkohol byłam na miejscu zdarzenia i życzę tym co krytykują takiej tragedii.Ja winię pracodawcę bo taki sprzęt udostępnił i tylko spróbój nie wykonać pracy.Tak żyje się w Polsce ,niestety też kiedyś pracowałam u prywaciarza Ci to dopiero umieją obejść przepisy.Przykro czytać takie rzeczy jak się widziało ten wypadek.

    • 24 6

    • Prosze cie jak cie pracodawca powie wskocz w ogien to wskoczysz....

      • 1 3

    • Droga Iro! (3)

      Owszem, winny jest pracodawca jak piszesz. Każdy ma jednak swój rozum, skoro weszli wiedząc w jakim stanie (kiespkim?) był sprzęt, bez kasków i ewentualnych zabezpieczeń wiedziali co robią.Mój mąż był kiedyś w podobnej sytuacji. Szef kazał mu wejść na oblodzony dach bez jakichkolwiek zabezpieczeń. Mąż nie miał umowy, bo "księgowa jest na urlopie", więc nie był też ubezpieczony. Odmówił pracy, został natychmiast zwolniony. Trudno. Najważniejsze jednak, że POMYŚLAŁ, nie naraził zdrowia i życia, dzięki czemu możemy się taraz sobą cieszyć.

      • 9 2

      • (2)

        wiecie, no trudno jest tu nad czymkolwiek dyskutować, poza faktem, że wydarzyła się tragedia - dwoje ludzi miało bardzo poważny wypadek. Cieszę się, że twój mąż miał taka możliwość i się nie narażał. Pamiętajmy tylko, że ludzie są w stanie zrobić naprawdę dużo dla swojej rodziny...nie wiemy w jakiej sytuacji byli ci pracownicy. I tyle...

        • 14 0

        • (1)

          Lichwiarko masz rację. Dla rodziny jesteś w stanie zrobić wszystko. Moim jednak zdaniem nie warto się tak bardzo narażać, bo jako np. jedyny żywiciel rodziny możesz skończyć na wózku lub cmentarzu. Nikomu tego nie życzę. Sama długo pracowałam na czarno, by mieć jakiekolwiek pieniądze i wiem do czego człowiek bez środków do życia jest zdolny. Czasem naprawdę nie warto.Poszkodowanym panom dużo, duuuuuużo zdrówka życzę.

          • 10 0

          • a no jasne, że nie warto, ale często jest tak, że człowiek kieruje się emocjami a nie zdrowym rozsądkiem :(

            • 2 1

  • fachowcy...

    dziś każdy kto ma pędzel jest malarzem, każdy kto ma komputer i umie coś więcej niż włączyć i wyłączyć go jest informatykiem, każdy kto ma lustrzankę już jest fotografikiem...O kolejnych dwóch "fachowców" mniej.(z mojego podwórka... panowie właśnie ocieplają 4-pietrowy budynek w którym mieszkam, żaden nie ma kasku)

    • 5 4

  • tanio tanio najtaniej

    ot i przyczyna

    • 4 1

  • (2)

    Pewnie dewastowali styropianem kolejna kamienice.

    • 10 71

    • " Montowali na fasadzie budynku alarm..." (1)

      Nieee, masz rację, to na pewno chodziło o styropian

      • 8 2

      • ...która to informacja pojawiła się o 11:34.

        • 2 3

  • przyczyny (1)

    Może niesprawny podnośnik, może krzywizna, wiatr, a może zapadnięcie się gruntu pod kołem? Jeśli podnośnik stał na płytkach i deskach, to znaczy, że robotnicy starali sie go wypoziomować. Zakładając, że nie sa samobójcami, starali się dobrze ułożyć pdpórki pod koła. Według mnie prawdopodobna przyczyna, to nieprzewidziane zapadnięcie się gruntu pod jednym z kół, które wywołało zachwianie wysokiego i wąskiego podnośnika.

    • 7 0

    • podnosnik był sprwany, uwierzcie wiem co mówię

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane