• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Runął spór o zabytkowy mur

km
16 grudnia 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Marian Kwapiński wojewódzki konserwator zabytków w Gdańsku Marian Kwapiński wojewódzki konserwator zabytków w Gdańsku
Tomasz Korzeniowski prezes Gdańskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami. Tomasz Korzeniowski prezes Gdańskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami.

Wojewódzki konserwator wygrał kolejną batalię z zarzutami stawianymi przez prezesa Gdańskiego Towarzystwa Opieki nad Zabytkami. Prokuratura Rejonowa w Gdańsku właśnie umorzyła postępowanie w sprawie ewentualnego zniszczenia zabytkowego muru w czasie prac archeologicznych przy ul. Kleszej w Gdańsku.



We wrześniu do Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście wpłynęło zawiadomienie o zniszczeniu podczas prac archeologicznych przy ul. Kleszej zobacz na mapie Gdańska zabytkowego muru. Zawiadomienie złożył Tomasz Korzeniowski, prezes gdańskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami.

- Prace archeologiczne odbywały się w standardowy sposób, zgodnie z procedurami i pod odpowiednim nadzorem konserwatorskim. Pan Korzeniowski nie zapoznał się w ogóle z dokumentacją badan archeologicznych - wyjaśnia Marian Kwapiński, wojewódzki konserwator zabytków w Gdańsku.

- Nie obawiałem się o wyniki postępowania prokuratury. Przy ul. Kleszej mogliśmy mieć jedynie dylematy natury konserwatorsko-archeologicznej, a nie prawnej. Dzięki rozebraniu mało wartościowych murków, archeologom udało dotrzeć się do bardzo ciekawych znalezisk z wcześniejszego okresu historii Gdańska, który nie był znany ze źródeł pisanych - tłumaczy Kwapiński.

Dzięki badaniom, na pięciu działkach historycznych archeolodzy znaleźli w sumie kilkadziesiąt zabytkowych przedmiotów ze szkła, ceramiki, metalu czy drewna, w tym taki rarytas jak XI-wieczną arabską monetę. Odkryto też najstarszą w Gdańsku latrynę z przełomu XV i XVI w.

Ustalono także, że XIV-wieczne domy kupców stały w zwartym ciągu, były przeważnie jednopiętrowe i miały zaledwie cztery metry szerokości. Te drewniane budynki zastąpiono w XV w. nieco wyższymi, o konstrukcji szkieletowej. Znacznie większe, murowane i kilkupiętrowe, pojawiły się tu u schyłku XV i w XVI w.

- Prokurator, który przecież nie jest specjalistą w dziedzinie zabytków, rozstrzygnął zagadnienie na podstawie dostarczonych dokumentów. Pan Korzeniowski, nie potrafi tego zrobić i nie po raz pierwszy kwestionuje nasze działania. Jedyne co powoduje, to szum medialny - mówi Kwapiński.

Dwa miesiące temu Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oddaliło zażalenie Tomasza Korzeniowskiego na projekt budowy Teatru Elżbietańskiego w Gdańsku.

Badania przy ul. Kleszej potrwają jeszcze około dwóch miesięcy. Teren był badany pod kątem planowanej inwestycji na tym obszarze. Powstaną tam kamienice z mieszkaniami i lokalami usługowymi.
km

Opinie (53) ponad 20 zablokowanych

  • i jeżdzi golfem:))))

    • 0 0

  • Witam serdecznie wszyskich zainteresowanych sprawą. (1)

    Gdańsk, 09.12.2008 r.

    Szanowny Pan Prokurator
    Ryszard Kaczorowski
    Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście
    ul. Piekarnicza 10/C
    80-126 Gdańsk

    Szanowny Panie Prokuratorze!
    Niniejszym składam zażalenie na postanowienie Prokuratora Prokuratury Rejonowej Gdańsk?Śródmieście w Gdańsku z dnia 26.11.2008 r. Sygn. akt 1Ds 2359/08 o umorzeniu dochodzenia w sprawie rozbiórki zabytkowych gotyckich murów kamienic i przedproży w Gdańsku przy ul. Kleszej i Piwnej w 2008 r. tj. o czyn z art. 108 ust. 1 ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, ze względu na stwierdzenie prokuratury, iż czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego.

    Uzasadnienie

    Zabytkowe mury średniowiecznych kamienic przy ul. Kleszej 2 w Gdańsku zostały odkryte w trakcie prowadzonych badań archeologicznych w bieżącym roku. Mury te prezentują wielką wartość zabytkową, historyczną i naukową ze względu na dobry stan zachowania oraz czas powstania, który można określić na XV lub XVI wiek gdy w obszarze Głównego Miasta w Gdańsku rozpowszechniało się świeckie budownictwo ceglane. Ze względu na cenną historycznie konstrukcję wspomnianych murów urozmaiconych wnękami z zastosowaniem łuków ceglanych i łuków kamiennych w interesie społecznym leżało zachowanie tychże zabytków i wykorzystanie ich w konstrukcji planowanej inwestycji, którą przygotowuje inwestor. Wymienione właściwości opisanych murów zgodne są z treścią art. 3.1. ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, który określa takie obiekty jako „zabytek - nieruchomość lub rzecz ruchomą, ich części lub zespoły, będące dziełem człowieka lub związane z jego działalnością i stanowiące świadectwo minionej epoki bądź zdarzenia, których zachowanie leży w interesie społecznym ze względu na posiadaną wartość historyczną, artystyczną lub naukową”.
    Dokonana we wrześniu 2008 r. rozbiórka wspomnianych zabytkowych murów przy ul. Kleszej spowodowała istotne uszczuplenie zasobów narodowego dziedzictwa kulturowego oraz przyczyniła się do obniżenia zabytkowej wartości terenu wpisanego do rejestru zabytków oraz uznanego przez Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej za Pomnik Historii. Zaistniała sytuacja przewidziana jest treścią art. 108.1. ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, w którym zapisano: „Kto niszczy lub uszkadza zabytek, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.”
    Ponadto złamano zapisy UCHWAŁY Nr XI/266/2003 Rady Miasta Gdańska z dnia 10 lipca 2003 roku w sprawie uchwalenia Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego ŚRÓDMIEŚCIA – REJON GŁÓWNEGO MIASTA W MIEŚCIE GDAŃSKU, gdzie zapisano, iż relikty dawnej zabudowy, odkryte podczas badań archeologicznych, stanowiące znaczące wartości dla dziedzictwa kulturowego należy chronić i wyeksponować.
    Trzeba pokreślić, że przy ul. Kleszej rozebrano przy pomocy koparki i wywieziono na wysypisko śmieci ponad 20 metrów sześciennych ceglanych murów pochodzących z okresu XV- XVI w. Ponadto rozebrano mur urozmaicony unikatowym na terenie Gdańska łukiem kamiennym. W mieście, które poniosło znaczne straty w zakresie zabytków architektury w wyniku drugiej wojny światowej, kontynuowanie niszczenia przez wyburzenie autentycznych zabytkowych murów w czasach obecnych jest skrajnym naruszeniem ustawy o ochronie zabytków oraz jest oczywistym przestępstwem o znacznej szkodliwości społecznej. Wynika to zarówno z ustawy o ochronie zabytków jak i z wielkiej roli jaką pełnią zabytki w życiu miasta Gdańska (zał.1).
    Z żalem należy stwierdzić, że podobna sytuacja zaistniała w przypadku prac budowlanych przy przedprożu przy ul. Piwnej 1-2 w Gdańsku, gdzie zabytkowe ceglane mury również rozebrano zamiast przeprowadzić ich naprawę i konserwację. W tym przypadku goryczy dodaje fakt, że mury ceglane po ich celowej i nieuzasadnionej pod względem konstrukcyjnym rozbiórce odbudowano z popularnych pustaków (bloczków silikatowych SILCA, tzw. gazobeton), co jest przykładem skrajnego odstępstwa od podstawowych zasad ochrony i konserwacji zabytków i jest przykładem tworzenia atrapy w miejsce celowo zburzonego zabytku architektury.
    Jeżeli Prokuratura nadal będzie miała wątpliwości co do charakteru opisanych wyżej czynów, lub co do zabytkowej wartości zniszczonych murów wnioskuję o zwrócenie się do rzeczoznawców Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w zakresie zabytków architektury, oraz skierowanie zapytania do Głównej Komisji Konserwatorskiej, która jest niezależnym ciałem opiniodawczym działającym przy Generalnym Konserwatorze Zabytków na podstawie ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.

    Mając nadzieję na podjecie przez Państwa szybkich działań pozostaję
    z wyrazami szacunku,


    Prezes Gdańskiego Oddziału
    Towarzystwa Opieki nad Zabytkami

    Tomasz Korzeniowski

    • 1 0

    • "Z żalem należy stwierdzić, że podobna sytuacja zaistniała w przypadku prac budowlanych przy przedprożu przy ul. Piwnej 1-2 w Gdańsku, gdzie zabytkowe ceglane mury również rozebrano zamiast przeprowadzić ich naprawę i konserwację. W tym przypadku goryczy dodaje fakt, że mury ceglane po ich celowej i nieuzasadnionej pod względem konstrukcyjnym rozbiórce odbudowano z popularnych pustaków (bloczków silikatowych SILCA, tzw. gazobeton), co jest przykładem skrajnego odstępstwa od podstawowych zasad ochrony i konserwacji zabytków i jest przykładem tworzenia atrapy w miejsce celowo zburzonego zabytku architektury."

      Z całym szacunkiem dla walczącego z zapałem Pana Korzeniowskiego :
      Bloczki SILKA to nie jest gazobeton w rozumieniu popularnego pojęcia gazobetonu dostępnego w tanich składach budowlanych. Jest to nowoczesny, mimo, że opatentowany w 1880 r (tak, tak - XIX wiek), materiał budowlany, tzw. sztuczny piaskowiec, składający się wyłącznie z naturalnych materiałów: piasku, wapna i wody. W porównaniu z cegłą rozbiórkową niewiadomej marki, z której odbudowano w latach 40-tych XX w przedproże na Piwnej, ma wyłącznie zalety - jest całkowicie mrozoodporny (nie grozi mu łuszczenie jak w przypadku wszystkich odbudowanych z cegły przedproży w Gdańsku), ściany wykonane z SILKI magazynują ciepło , dzięki czemu stanowią wkład w oszczędności energii, spełniają przy okazji współczesne wymagania normowew zakresie akustyki, ogniochronności i promieniotwórczości. Nazywanie ściany z SILKI "atrapą" stanowi tylko o dyletanctwie nazywajacego tak tę ścianę. Tym bardziej, że dotychczas istniejąca ściana, z jakiejś niewiadomego pochodzenia cegły, nie była odzwierciedleniem żadnego stylu w historii tego budynku. (Nawet stopnie nie były równe :)))). Czy napis "Uwaga stopień" na ostanim stopniu, na tle czarno-żółtych pasów, to była wartość historyczna??).
      Proponuję Panu Korzeniowskiemu, z całym szacunkiem dla jego dotychczasowej wiedzy, studia indywidualne w Zasadniczej Szkole Zawodowej Budowlanej na roku, gdzie przedmiotem są "Materiały budowlane".

      • 0 0

  • Dokumentacja filmowa, plan miejscowy, ustawa. (2)

    http://www.youtube.com/watch?v=ty1pM1fYqWU

    http://www.youtube.com/watch?v=4Cxa4Bi0FmU

    http://www.youtube.com/watch?v=F3Sw0C9rrdE

    UCHWAŁA Nr XI/266/2003
    Rady Miasta Gdańska
    z dnia 10 lipca 2003 roku
    w sprawie uchwalenia Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego
    ŚRÓDMIEŚCIA – REJON GŁÓWNEGO MIASTA W MIEŚCIE GDAŃSKU

    WARUNKI KONSERWATORSKIE DOTYCZĄCE ZAKRESU OCHRONY ISTNIEJ ĄCYCH OBIEKTÓW

    1. Wszelkie prace ziemne związane z głębokimi i szerokoprzestrzennymi wykopami (np: pod fundamenty, piwnice, parkingi podziemne) wymagają przeprowadzenia wyprzedzających ratowniczych badań archeologicznych. Pozostałe prace ziemne wymagają nadzoru archeologicznego.

    2. Relikty dawnej zabudowy, odkryte podczas badań archeologicznych, stanowiące znaczące wartości dla dziedzictwa kulturowego należy chronić i wyeksponować.
    ------------------------------------------------------------------------------
    USTAWA
    z dnia 23 lipca 2003 r.
    o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami

    Art. 7.
    Formami ochrony zabytków są:
    1) wpis do rejestru zabytków;
    2) uznanie za pomnik historii;
    3) utworzenie parku kulturowego;
    4) ustalenia ochrony w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.

    Art. 108.
    1. Kto niszczy lub uszkadza zabytek, podlega karze pozbawienia wolności od 3
    miesięcy do lat 5.
    2. Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 działa nieumyślnie, podlega grzywnie,
    karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
    3. W razie skazania za przestępstwo określone w ust. 1 sąd orzeka, a w razie skazania
    za przestępstwo określone w ust. 2 sąd może orzec, nawiązkę na wskazany
    cel społeczny związany z opieką nad zabytkami w wysokości od trzykrotnego
    do trzydziestokrotnego minimalnego wynagrodzenia.

    • 1 1

    • no i w czym niby problem (1)

      co ci człowieku dało wrzucenie tych artykułów?
      suche przepisy to możesz sobie...
      a interpretacja?
      przecież mur który jest pod ziemią nie jest w brzmieniu ustawy zabytkiem bo nie jest jako mur wpisany do rejestru
      w rejestrze figuruje obszar głównego miasta
      postępowanie na obszarze zabytkowym ładnie przytoczyłeś. no i ok wszystko się zgadza

      ja nie widzę żadnego przestępstwa
      prokurator również :)

      niech żyje autopromocja

      • 0 0

      • Allin the besciak

        Allin cieszymy się że nie widzisz żadnego przestępstwa ale przy okazji polecamy wizytę u okulisty :)

        • 0 0

  • hmm,

    a gdzie był koserwator, i TOnZ kiedy podczas remontu wałów robotnicy odkryli zabytkowe mury które w ciągu paru dni albo zakopali...?

    • 0 0

  • (1)

    Co jak co, ale pan Korzeniowski zna się na tym co robi i w czym działa.Popieram w całej rozciągłości i życzę powodzenia.

    • 1 0

    • na tym co robi

      czyli na pisaniu donosów do prokuratury. No tak na tym to na pewno się zna...

      • 1 1

  • Pomylił się

    Korzeniowski NIE CHCE niszczenia betonem gdańska

    • 1 0

  • mur jest tematem

    Kogo obchodza twoje osobiste rozgrywki z którymś z panów?
    Co do zdjęć do artykułu, zgadzam się, że mur byłby ciekawszy.

    • 0 0

  • Maniek

    wąsa se zafabuj bo ci od petów pożłókły:) a najlepiej idż na emeryture i oddaj stołek komuś na czasie.

    tak tylko proponuje;)

    • 1 0

  • Dekonserwator zabytków (4)

    Dziwna sprawa z tym murkiem (unikatowy kamienny łuk?), ale pan Konserwator jest niewątpliwie postacią szkodliwą dla naszego miasta, najwyraźniej nie ma pojęcia o duchu, formie ani charakterze Gdańska, i zwyczajną zbrodnią jest stawianie tak monumentalnej i burzącej cały historyczny pejzaż, budowli jaką jest ten szpetny teatr. Człowiek całkowicie niekompetentny przyczynia się do dalszej destrukcji tego co jeszcze można nazwać "historycznym" śródmieściem. Przypomnieć można sprawę bramy wyżynnej, którą większość roku można oglądać zasłoniętą reklamami... Znając tragiczne w skutkach decyzję oraz ich brak w przypadku wielu inwestycji w Gdańsku, skłonny jestem przypuszczać, iż ten epizod jest kolejną kompromitacją Pana Kwapińskiego.
    Nie ma co się dziwić że Ministerstwo Kultury oddaliło zażalenie apropo teatru, skoro nie jest obeznane ze specyfiką miejsca ani Gdańska i tym bardziej jego kontekstu historycznego. Jak do tej pory można odnieść wrażenie, że stanowisko konserwatora zabytków w naszym mieście nie istnieje.

    • 0 0

    • (3)

      historyczne śródmieście misiu to zniszczyła armia czerwona i w wielu miejscach powojenne władze Gdańska. Konserwator jest najbardziej kompetentnym z ostatnich trzech (wcześniejszych nie pamiętam). Jego poprzednik blokował na prawdę inwestycje w Gdańsku, jeszcze wcześniejszy przymykał oko na rozbiórki zabytkowych budynków, na co Kwapiński zgody nie daje. Poza tym wielu tutaj oczekuje od konserwatora działań jakby był właścicielem zabytków. Przypominam, że zabytki mają swoich właścicieli którzy są zobowiązani o nie dbać a konserwator jedynie wydaje decyzje administracyjne, nawet nie wlepia mandatów...

      • 1 0

      • (1)

        Historyczne śróddmieście było niszczone przez wiele wieków wspomnianej historii, najazdy Prusaków, wojny francusko-pruskie inne, pożary itp. ...

        • 0 0

        • no właśnie

          tak tylko skróciłem :)

          • 0 0

      • malo wiesz

        bo pewnie krotko zyjesz.

        w polsce jak i w gdansku, WIECEJ autentycznych budynkow rozebrano po wojnie mimo ze czesto staly prawie w calosci lub w ogole przetrwaly wojne nienaruszone, niz zniszczyla sama wojna. niemozliwe? a jednak. dzialo sie to latami, mnostwo rozebrala zwlaszcza wczesna komuna, wiec nie razilo tak w oczy. obecny konserwator ktory nie potrafi zadbac o niszczejaca brame nizinna (autentyk) czy o ksztalt wyspy spichrzow, nie wspominajac afer takich jak rozbieranie przedproza na piwnej aby zbudowac je na nowo z pustakow, nadaje sie do odwolania NATYCHMIAST. Dobrze ze ktos dobiera mu sie do skory, choc panu Korzeniowskiemu radzilbym tez zajac sie usunieciem skandalicznego podwyzszenia przed oltarzem Mariackiego, wylanego z zelbetonu pod dyktando jego szefa, ksiedza Bogdanowicza

        • 0 0

  • w dupie z tymi murami które zakopane były gdzies pod ziemią

    nikt ich nie oglądał a conajwyżej szczocha tam można było puścić, dobrze że zburzono, odkryto przy okazji coś nowego i miejsce będzie można zagospodarować normalnie a nie jak na slamsach

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane