• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rusza wyprawa w poszukiwaniu ORP Orzeł

Robert Kiewlicz
5 lipca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Płyną na pole minowe szukać ORP "Orzeł"
ORP Heweliusz spędzi na Morzu Północnym tydzień na poszukiwaniach wraku legendarnego okrętu podwodnego ORP Orzeł. ORP Heweliusz spędzi na Morzu Północnym tydzień na poszukiwaniach wraku legendarnego okrętu podwodnego ORP Orzeł.

Okręt Dywizjonu Zabezpieczenia Hydrograficznego Marynarki Wojennej w Gdyni wyruszy 6 lipca na poszukiwanie wraku ORP Orzeł. To już druga wyprawa, mająca na celu odnalezienie legendarnego okrętu podwodnego. Poprzednia odbyła się w 2008 roku.



Jak poinformował nas kmdr ppor. Ireneusz Hryciuk, oficer prasowy Dywizjonu, ORP Heweliusz w rejon zatonięcia ORP Orzeł dotrze 7 sierpnia. - Na Morzu Północnym statek spędzi tydzień na poszukiwaniach - mówi Hryciuk. - Już wcześniej nasza jednostka poszukiwała Orła wraz z okrętami holenderskimi i brytyjskimi.
Jedno z ostatnich zdjęć ORP Orzeł. Jedno z ostatnich zdjęć ORP Orzeł.

Rejon poszukiwań jest bardzo duży, więc zadanie, jakie stanie przez marynarzami, będzie bardzo trudne. - Nie ukrywam, że przyda nam się dużo szczęścia - dodaje kmdr ppor. Hryciuk. - Warto jednak przypomnieć, że w maju 2004 roku inny okręt naszego dywizjonu, ORP Arctowski, odkrył na wodach Bałtyku wrak poszukiwanego od 59 lat legendarnego niemieckiego transportowca Steuben.

ORP Heweliusz wyruszy 6 lipca z Gdyni z grupą podchorążych, którzy na jego pokładzie odbędą praktyki morskie. Okrętem dowodzić będzie kmdr. ppor. Grzegorz Kokosiński. ORP Heweliusz jest przeznaczony do prowadzenia prac sondażowych przybrzeżnych i pełnomorskich oraz wykonywania prac hydrograficznych, meteorologicznych i oceanograficznych.

Pierwsza wyprawa w celu odnalezienia Orła odbyła się w 2008 roku. Ekspedycja, w której skład wchodzili członkowie Morskiej Agencji Poszukiwawczej, przygotowywała się do niej przez około trzy lata.

Statek badawczy Instytutu Morskiego w Gdańsku, r/v IMOR, przepłynął ponad 2,5 tys. mil morskich. Przeszukał przy pomocy sonarów, sondy i zdalnie sterowanego podwodnego robota obszar o powierzchni 866 km kw.

Ekspedycja znalazła m.in. wrak parowego statku handlowego z czasów II Wojny Światowej oraz wrak metalowego żaglowca. Jednak miejsce spoczynku ORP Orzeł i jego bohaterskiej załogi nadal pozostaje nieznane.

Legenda polskiej Marynarki Wojennej

ORP Orzeł, o numerze taktycznym 85A, zwodowany został 15 stycznia 1938 roku. Jednostka zbudowana była w holenderskiej stoczni De Schelde. W momencie wybuchu II wojny światowej należała do jednych z najnowocześniejszych na świecie. Okręt uzbrojony był w 12 wyrzutni torpedowych, podwójne działko przeciwlotnicze i jedną armatę przeciwlotniczą Bofors. Załoga składała się z 63 osób.

ORP Orzeł i jego załoga wsławili się wieloma bohaterskimi czynami. Dzięki nim okręt stał się legendą jeszcze podczas II wojny światowej. Bez map nawigacyjnych uciekł z internowania w Tallinie, przepłynął Bałtyk, cieśniny Sundzkie i dotarł do Anglii. W czasie służby w Royal Navy osłaniał konwoje i patrolował wyznaczone obszary. Zatopił transportowiec "Rio de Janeiro", demaskując tym samym plany inwazji Niemiec na Norwegię. Po krótkiej, ale intensywnej służbie, w połowie 1940 r. zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach na Morzu Północnym.

Miejsca

Opinie (53) ponad 10 zablokowanych

  • Fajna Idea odnaezienia wraku ORP Orzeł (8)

    Mam nadzieje ze szczescie dopisze poszukiwaczą i znajda legende polskiego morza.Tydzien na poszukiwania to chyba mało czasu ale może dopisze szczeście i łódz zostnie odnaleziona...
    Moze tym razem równiez zostana odnalezione inne wraki leżace na dnie Bałtyku
    Trzymam kciuki za poszukiwaczy ...

    • 6 2

    • "łódź" ?! (2)

      Łódź to masz mniej więcej w środku Polski; to takie miasto. "Orzeł" to był OKRĘT podwodny a nie łódź. Owszem wszystko co pływa z definicji można nazwać statkiem ale w prawidłowej klasyfikacji okrętu podwodnego nie można nazwać łodzią! (widziałem kiedyś nad jeziorem łódź podwodną tuż pod powierzchnią była drewniana z dziesięciu pewnie desek, dziurawa i wioseł już przy niej nie było ;-)

      • 1 1

      • do cassandry.. (1)

        wielokrotnie w pismiennictwie jaki i mowie potocznej używa sie nazwy " Łódz podwodna " nazwa okręt zastapiła nazwe łódz w pózniejszym czasie !!!! Tyczy sie to równiez okreslenia łajba ktora potocznie w slangu żeglarskim okresla łodke,jacht,statek itd...
        Mysle ze twojego przemadrzałego tekstu nic nie wynikło a jedynie filozofia czepiania sie słowek...

        • 0 2

        • To prawda, że wielokrotnie można się spotkać z mniejszymi lub większymi błędami ale o ile w mowie potocznej nie ma w tym nic złego to w piśmiennictwie świadczy to już amatorszczyźnie piszącego.

          Warto starać się stosować prawidłowe nazewnictwo. Zwłaszcza jeżeli piszemy coś co może dotrzeć do osób tylko powierzchownie znających daną dziedzinę.

          Inna sprawa że, cassandra zwróciła uwagę tak jak by chciała tylko podbudować swoje ego (co przecież też można skomentować) ale nie zmienia to faktu, że miała racje.

          • 1 0

    • ??

      "Moze tym razem równiez zostana odnalezione inne wraki leżace na dnie Bałtyku"

      Piszesz o legendzie polskiego morza, jak widać legendę tą znasz tylko z tego artykułu, którego i tak nie doczytałeś do końca ze zrozumieniem :)

      • 1 1

    • nie łódź a okręt, to raz

      i nie na dnie Bałtyku a na dnie Morza Północnego, to dwa

      również mam nadzieje, że dopisze szczęście to po trzy :)

      • 2 0

    • Do wszsytkich matołów !!!!!!!!!!!!!!! (2)

      El.mariano ma w stu procentach racje - łodz podwodna to pierwotne okreslenie okretu podwodnego lub nawet statku podwodnego...
      Sami poligloci sie tu wypowiedzieli za 10 groszy..widac kto zna historie morza
      Cassandra i Analogia musz sie wybrac do szkoły na nauki ....
      Do wiadomosci wszsytkich znawców morza,jezyka polskiegi itd,kazda szanowana instytucja używa zwrotu ŁÓDZ PODWODNA!!!!!!!!!
      dla wszystkich matołow do wiadomosci ,pracuej sie juz nawet nad latajaca łodzia podwodna -
      http://odkrywcy.pl/kat,1013297,title,Latajaca-lodz-podwodna,wid,12446859,wiadomosc.html?smg4sticaid=6a795

      pewnie autor też sie pomylił !!!!!!!!!?

      • 0 1

      • co z tego, że pierwotne jak nieaktualne?

        W obecnej nomenklaturze poprawną nazwą jest okręt podwodny! Używanie innej nazwy jest błędem i historia morza tego nie zmieni.

        • 0 0

      • Ech o zgrozo...

        Matoł to Ty jesteś. Czy Marynarka Wojenna RP to nie jest szanująca się instytucja? Nie używa nazewnictwa "łódź podwodna" a okręt podwodny. Nie wprowadzaj zamętu

        • 0 0

  • W zeszłym roku też robili sobie wyprawę po Orła (1)

    chyba znów wycieczka dla jakiegoś kolesia..........

    • 0 1

    • a umiesz mózgu czytać ? czy tylko po tytule komentujesz jak zwykle ?

      • 0 0

  • Gdyby te poszukiwanai zleciliby Robertowi Ballardowi to juz dawno bylby odnaleziony.

    Po prostu jedni wiedza jak sie do tego zabrac, zeby szukac tak, aby znalezc. Za to inni jak nasze rodzime wycieczki plyna tam dla rozrywki, jednak o prawdziwych poszukiwaniach raczej pojecia nie maja skoro do tej pory nie udalo im sie tego wraku zlokalizowac.

    • 2 2

  • okret podwodny

    by sie przydal okret podwodny oni wiedza jak szukaci gdzie

    • 0 0

  • Poszukiwania "Orła".

    Wyjście w morze 6 lipca - na Morzu Północnym 7 sierpnia. To chyba będą "szli" na wiosłowym napędzie. Mimo wszystko, życzę powodzenia w poszukiwaniach.

    • 3 0

  • a Slunzaki ?

    zdaje sie ,że dwa lata temu "BOSE ANTKI' zWejherowa z firmy ;- Blachi na dachi tytż szukali i co ???

    • 0 2

  • ORP "ORZEŁ"

    Życzę powodzenia w poszukiwaniach.Trudna to akcja,bo za dużo jest hipotez co do zaginięcia Orła.Mojego taty brat (mó stryj)był bosmanem na tym okrecie i zginął tak młodo!Chciałabym bardzo kiedyś usłyszeć prawdę.Z całego serca życzę szczęścia.M.M

    • 3 0

  • przeznaczyliby te pieniądze na prace z młodzieżą, na popukaryzację naszej morskiej historii, bo to robią teraz to jest jak (2)

    poszukiwanie zaginionej arki nie wiadomo nawet w jakich okolicznościach okręt zatonął, podobno storpedował go kanadyjski okręt podwodny
    mogą sobie wziąć mape morza północnego i rzucać kostką, gdzie się zatrzyma tam niech szukają
    okręt podwodny w czasie akcji bojowej/patrolu unikał kontaktów radiowych, bo to ujawniało jego pozycję, zatem jego pozycja jest trudna, a może nawet niemożliwa do określenia
    szkoda czasu
    lepiej wydać te pieniądze na coś bardziej pożytecznego

    • 2 5

    • dlaczego Ty nie przeznaczysz swoich pieniędzy na coś bardziej pożytecznego ?

      jakbys umiał czytać ze zrozumieniem to może byś doczytał że to rejs SZKOLENIOWY!!, a szukanie "Orła" jest niejako przy okazji.

      • 0 0

    • k... sr@lluks przeznacz swoją kasę "na coś pożytecznego" zamiast tu marudzić

      • 0 0

  • a może ? ... (1)

    Powinniśmy się zwrócić z pytaniem o mjejsce spoczynku Orla do państw {Niemcy , Anglia , Rosja , może USA ? ...} biorących udzial i operujących w tamtym rejonie w dniach zatopienia i zaginięcia okrętu .Takie wydarzenie zostaje zwykle odnotowane w dzienniku okrętu zatapjającego i na ogól wiadomość jest przekazywana Dowództwu! . Myślę , że w archiwach ww Państw napewno są akta z tymi danymi !...Wątpię żeby prztczyną zaginięcia "Orla"byla podobna sytuacja jak katastrofa "Kurska" ,bądż zdeżenie z innym okrętem lub podwodnymi skalami ...

    • 0 1

    • Anglicy odpadają z pomocą

      Ich archiwa zostały utajnione na kolejne pół wieku i nic nam nie powiedzą i nie pokażą poza tym co już uczynili

      • 0 0

  • ORP Orzeł

    Powodzenia,

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane