• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ruszyła budowa skateparku. Otwarcie w lipcu

Patryk Szczerba
13 kwietnia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Skatepark w Gdyni gotowy. Za kilka dni otwarcie
  • Ostateczne wizualizacje gdyńskiego skateparku.
  • Ostateczne wizualizacje gdyńskiego skateparku.
  • Ostateczne wizualizacje gdyńskiego skateparku.
  • Ostateczne wizualizacje gdyńskiego skateparku.
  • Ostateczne wizualizacje gdyńskiego skateparku.
  • Ostateczne wizualizacje gdyńskiego skateparku.
  • Ostateczne wizualizacje gdyńskiego skateparku.
  • Ostateczne wizualizacje gdyńskiego skateparku.
  • Ostateczne wizualizacje gdyńskiego skateparku.
  • Ostateczne wizualizacje gdyńskiego skateparku.
  • Ostateczne wizualizacje gdyńskiego skateparku.
  • Ostateczne wizualizacje gdyńskiego skateparku.

Skatepark, który powstaje na Skwerze Sue Ryder zobacz na mapie Gdyni w Gdyni, rozpocznie funkcjonowanie na początku wakacji. Budowa, choć przez chwilę zagrożona, trwa od kilku dni. Termin zakończenia prac to koniec czerwca.



Budowa skateparku jest prowadzona od początku kwietnia, w głównej mierze przez firmę z Czech. Budowa skateparku jest prowadzona od początku kwietnia, w głównej mierze przez firmę z Czech.

Czy skatepark będzie atrakcyjnym miejscem dla młodych ludzi?

Po roku od momentu pojawienia się idei stworzenia nowego obiektu dla miłośników rolek, deskorolek i rowerów bmx praktycznie pewne jest, że w wakacje będą mogli cieszyć się nowym, zajmującym 1,5 tys. m kw. obiektem. Mimo wątpliwości co do wyboru odpowiedniej lokalizacji, które zgłaszali okoliczni mieszkańcy, prace budowlane ruszyły.

Miasto musiało jednak dwukrotnie rozpisywać konkurs na wykonawcę i zarządzający nim podmiotu. W trakcie pierwszego konkursu pojawiły się wątpliwości dotyczące faktu, że nie określono maksymalnej powierzchni skateparku. Odwołanie jednego z mieszkańców trafiło do wojewody pomorskiego.

- Postępowanie konkursowe zostało unieważnione, bowiem urzędnicy sprawdzali, czy na pewno wszystko, co dzieje się w związku z tą inwestycją, jest zgodne z prawem. Okazało się, że tak. Rozstrzygnięcia przyniósł dopiero drugi konkurs. Całe zamieszanie opóźniło rozpoczęcie budowy o miesiąc, ale mam nadzieję, że dzięki sprzyjającej pogodzie uda się nadrobić zaległości - mówi Michał Gardocki, prezes nowo powołanej Fundacji Skatepark Gdynia, która zajmie się administrowaniem obiektu.

Zadowolenia z rozpoczęcia prac prowadzonych w głównej mierze przez Czechów nie kryje też Andrzej Boczek, prezes firmy AB Inwestor, główny inicjator budowy skateparku w Gdyni.

- Liczę, że już niebawem będzie o tym skateparku naprawdę głośno, nie tylko na Pomorzu, ale w całej Polsce. Ważne jest, że miłośnicy różnych dyscyplin doszli do porozumienia co do ostatecznego kształtu, bo to też nie było łatwe. Myślę, że z czasem także przeciwnicy inwestycji przekonają się, że mimo nowego obiektu wszyscy na skwerze Sue Ryder znajdą swoje miejsce - wyjaśnia Boczek, który do inwestycji dokłada 800 tys. zł.

500 tys. zł będzie pochodziło z kasy miasta. Dodatkowo, przez 5 lat z budżetu będzie przeznaczane 10 tys. zł rocznie na funkcjonowanie obiektu. Skatepark został ostatecznie podzielony na część zwaną bowlem z trzema misami oraz tzw. "streetową". Ta zostanie umieszczona na dwóch poziomach.

- Na najniższym znajdziemy dwie sekcje schodów wyposażone w murki, zjazdy, skocznie oraz poręcze. Pierwsza z sekcji będzie przeznaczona dla użytkowników o średnim poziomie zaawansowania. Druga sekcja schodów będzie posiadała wyższe i trudniejsze technicznie przeszkody dedykowane zaawansowanym użytkownikom. Wyższy poziom części streetowej skateparku został zaprojektowany tak, aby dawać jak najwięcej możliwości i zachęcał do eksperymentowania z wykonywaniem tricków - opowiada Adam Szostek z Fundacji Skatepark Gdynia

W ostatecznej wersji projektu pojawił się słup oświetleniowy, który ma służyć jako jedna z przeszkód do pokonania.

Przedstawiciele fundacji w planach mają spotkania z fanami sportów ekstremalnych z całej Polski, warsztaty dla osób chcących nauczyć się jeździć na deskorolce, rolkach lub BMX i pokazy filmów oraz wystawy związane ze sportami ekstremalnymi.

- Postaramy się by jak największa grupa chętnych, która do tej pory nie mogła sobie pozwolić na własny sprzęt do uprawiania sportów ekstremalnych, regularnie korzystała z niego pod okiem bardziej doświadczonych opiekunów. W Europie z podobnych projektów wyrosło kilku światowej sławy zawodników, więc być może i w Gdyni trafimy na taki talent - tłumaczy Szostek.

Obiekt ma być otwarty, a korzystanie z niego bezpłatne.

- Nic się nie zmieniło w tej kwestii. Zapraszamy wszystkich chętnych. Mamy rozpisany kosztorys działania fundacji na pięć lat, więc spokojnie czekamy na zakończenie prac - dodaje Gardocki.

Materiał archiwalny

Zobacz, jak wygląda - otwarty rok temu - skatepark przy Ergo Arenie.

Opinie (146) 8 zablokowanych

  • Następne betonowe miejsce w centrum Miasta. Myślę że się mylę ale to będzie miejsce nie do końca spełniające swoją rolę.

    • 5 4

  • Czy miasto zapewni opiekę i pomoc medyczną na obiekcie prowokującym do nieracjonalnych zachowań ? (2)

    Kto będzie odpowiadał za powybijane zęby i połamane szczęki nieletnich ?

    • 4 4

    • f

      decydując się na jeżdżenie na deskorolkach czy bmx każdy wie że wybicie zębów czy połamanie się jest normalne ;)

      • 0 2

    • opieke zapewnia sluzba zdrowia a nie miasto.

      w złożonym społeczeństwie kazdy ma swoja role . mam nadzieje ze ty również

      • 0 0

  • Zgrzyt rolek o poranku - bezcenne!

    • 3 3

  • Czy SKEJT PARK jest naprawde potrzebny? (2)

    SkejtPark potrzebny? Wygląda na to że jest na to zapotrzebowanie, wróciła moda na deski , bmx i inne wytwory ludzkiej wyobraźni. Sam korzystałem z ich zalet ponada 25 lat temu.. Nie miałem tyle szczęścia i skakałem z murków, schodów itp...Ale wracając do SEDNA konfliktu jaki tu powstał problemem nie jest fakt powstawanie takiego obiektu ALE umiejscowienie. Jeżeli był tak widoczny i stanowczy opór mieszkańców DLACZEGO włodarze miasta go nie uwzględnili??? Jest tyle miejsc w Gdyni odpowiednio oddalonych od miejsc zamieszkania. Nie musielibyśmy niszczyć terenów zielonych? Których nie ma zbyt wiele w Gdyni! Kompromis mości państwo!

    • 2 6

    • Stanowczy ?

      Stanowczy opór grupki liczącej około 12 osób był jak ogłoszono decyzję o budowie skateparku.

      Inni popierali ich tylko dla tego,że rozpuszczono wśród mieszkańców teorie spiskowe o budowie centrum handlowego, zalania całego sue ryder betonem, powstaniu biurowca i przejęciu całego terenu przez sponsora skateparku.
      Istniała tez śmieszna teoria, że miasto ukrywa jakiś super tajny plan tego obiektu a te wizualizacje co są w internecie, urzędzie miasta i infoboxie to tylko przykrywka żeby mieszać ludziom w głowach.

      Z czasem ludzie przejrzeli na oczy i wszystkie teorie spiskowe trafiły do lamusa.
      Nie ma żadnych tajnych planów, centrów handlowych i przejęć terenu.

      Z i tak nielicznej grupy protestujących zostały tak na prawdę 2 najbardziej uparte osoby.
      Na Czwartkowym spotkaniu w Infoboxie pojawiła się zaledwie jedna, a do tego wyszła po 15 minutach bo widziała, że się ośmiesza.

      Co ciekawe ostatnio dostajemy gratulacje od mieszkańców osiedla ( tych starszych też). Uważają oni, że to bardzo fajna inicjatywa, że młodzież będzie miała co robić. Niektórzy opowiadają nam o czasach, gdy na sue ryder było pole zboża.

      Druga z protestujących osób to znany mieszkańcom z narzekania i blokowania wszystkich fajnych inicjatyw Pan Romuald, który mieszka aż 320 metrów od skateparku...

      Ich argumenty też nie są zbyt dobre:
      - bliskość szkoły ( 180m) - Uczniowie tej szkoły sami pomagali zebrać ponad 2000 podpisów, aby skatepark stanął właśnie na Sue Ryder, a nie na jakimś zadupiu.
      - skatepark jest zagrożeniem dla migracji ptaków - bez komentarza

      Taką samą jazdę z opornymi mieszkańcami mieli twórcy osiedlowej ścianki wspinaczkowej, która okazała się dużym sukcesem.

      A co do potrzeby budowy samego skateparku- to tak, jest potrzebny !
      Gdyńska młodzież walczyła o niego przez ostatnie 10 lat, ale zawsze nie było kasy, chęci lub coś się nie udawało i temat skateparku przepadał na kolejne 2-3 lata.
      Dodam do tego, że Gdynia była ostatnim miastem tej wielkości w Polsce, która nie miała skateparku z prawdziwego zdarzenia.

      • 6 1

    • a poco komu skatepark oddalony od miejsc zamieszkania ?

      • 0 0

  • A kiedy ruszy budowa kolejnych bram i śmietników dla dresów ?

    • 0 2

  • zarąbisty Pomysl

    Tylko jest jedno pytanie kiedy otwarcie ?

    • 0 0

  • poważnie?

    Ten park poważnie będzie taki ja tej wizualizacji? Bowl ok. Czegoś takiego brakowało. Ale street to jakieś kompletne nieporozumienie. Przecież to jest kilka betonowych murków i rurek za ponad milion złotych!!!! Kto to projektował? Na 100% nie brał w tym udziału żaden rolkarz/deskarz/bmx z kilkunastoletnim stażem. Obstawiam jakąś pałe architekta i do pomocy 2 deskarzy z bardzo kiepskimi umiejętnościami.

    • 0 0

  • A schody?

    No proszę, kasa na skatepark szybko się znalazła.
    A przy prowadzacych na skwer schodkach od mniej więcej czterech lat stoi tabliczka "Schody do remontu". Są w takim stanie, że ich pokonanie zimą to jest niezły survival. Świetne dopełnienie siłowni pod chmurką i skateparku.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane