W niedzielę po południu na krajowej "dwudziestce" pasażer jednego z samochodów osobowych z gdańskimi numerami rejestracyjnymi podróżował... na zewnątrz. Grozi mu za to nawet do 3 tys. zł grzywny.
zero, jeżdżę przepisowo
70%
do pięciu punktów, wpadłem na drobnych wykroczeniach
10%
od pięciu do 10, zaliczyłe(a)m kilka wykroczeń
3%
od 10 do 15, jeździłe(a)m nieostrożnie
2%
powyżej 15, naruszyłe(a)m poważnie przepisy ruchu drogowego
2%
mam punkty, ale nie wiem ile dokładnie
3%
Upały dały w kość wielu mieszkańcom Trójmiasta w miniony weekend. Wiele osób szukało chłodu nad wodą lub zostało w domu. Jednak są wśród nas osoby, którym najwyraźniej taka forma ochrony przed upałami nie wystarcza i decydują się na ekstremalny sposób radzenia sobie ze skwarem.
W niedzielę po południu na krajowej "dwudziestce" między Kościerzyną a Żukowem poruszał się niebieski Volkswagen Polo z gdańskimi tablicami rejestracyjnymi. Jego pasażer postanowił podczas jazdy opuścić przez okno samochód i podróżować trzymając się karoserii.
Pasażer nie tylko narażał na szwank siebie, ale także prawdopodobnie odciągał uwagę kierującego samochodem osobowym, co mogło doprowadzić do kolizji, a nawet tragicznego wypadku.
-
Za tego typu zachowanie pasażerowi grozi mandat od 20 do 500 zł - tłumaczy
Tomasz Latusek z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Jeśli sprawa zostanie skierowana do sądu to pasażer podlegać będzie karze grzywny do 3 tys. zł albo karze nagany za wykroczenie przeciwko przepisom ruchu drogowego.
Zdjęcia trafiły już na skrzynkę
stopagresjidrogowej@pomorska.policja.gov.pl, gdzie można przesyłać filmy zawierające rażące naruszenia przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym, jak również zawierające przejawy agresji ze strony uczestników ruchu drogowego.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
