• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rzucili pracę i idą dookoła Polski. Dla chorych na stwardnienie rozsiane

Michał Sielski
19 lipca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Marsz wzdłuż granic Polski ma promować obywatelski projekt ustawy, która pomoże chorym na stwardnienie rozsiane rodakom. Piechurzy przyzwyczaili się już do nieufności Straży Granicznej, ale wciąż zachwyceni są gościnnością, z jaką się spotykają.



Marek Chorąży (na pierwszym planie) przemierza Polskę z uśmiechem na ustach i spełnia jedno ze swoich marzeń. Zajmie mu to "tylko" pięć miesięcy. Marek Chorąży (na pierwszym planie) przemierza Polskę z uśmiechem na ustach i spełnia jedno ze swoich marzeń. Zajmie mu to "tylko" pięć miesięcy.
Początkowo pomysł wydawał się szalony, ale Marek Chorąży nie należy do ludzi, którzy spełniają się podczas ośmiogodzinnej pracy biurowej. Mieszkał już we Francji i Hiszpanii, odwiedził Chiny, Monaco, Liechtenstein, Szwajcarię, Austrię i Niemcy. Lubi działać i podróżować.

Miał dziewczynę chorą na stwardnienie rozsiane (SM), choroba jest też obecna w jego rodzinie. Dlatego nie ma wątpliwości, że problem jest poważny. Tym bardziej, że tylko w Polsce terapia tej choroby jest ściśle ograniczona czasowo.

- Przez trzy lata trwa kuracja i rehabilitacja. W tym czasie chorzy pracują i w miarę normalnie żyją. Po trzech latach to się kończy, "temu panu już dziękujemy". I zaczyna się problem: koniec rehabilitacji, rozwój choroby i renta, na którą składamy się wszyscy. To przecież bez sensu - kręci głową piechur.

Polskie Towarzystwo Stwardnienia Rozsianego przygotowało więc projekt wniosku o zmianę przepisów. - Nie chcemy być traktowani w Polsce po macoszemu - podkreśla przewodnicząca Rady Oddziału Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego w Gdańsku Renata Patzer. Projekt ma gwarantować opiekę lekarską tak długo, jak przynosi ona efekty. Tak jest we wszystkich krajach Zachodniej Europy.

Marsz dookoła Polski ma wspierać ten projekt. Marek Chorąży idzie z kolegą Konradem Strycharskim, który rzucił dobrą pracę w logistyce, by móc mu towarzyszyć. Marsz potrwa ok. pięciu miesięcy. Do przejścia od startu do mety jest ok. 4 tys. km. Wszystko na piechotę, żadnej taryfy ulgowej.

- Ludzie czasem się zatrzymują i chcą nas podwieźć. Ostatnio w lesie usłyszeliśmy, że "tu nas przecież i tak nikt nie zobaczy". Zawsze odmawiamy, trzeba być w porządku wobec siebie i sprawy - podkreśla kipiący optymizmem Chorąży.

W drogę wyruszyli 3 maja w Katowicach. W poniedziałek wmaszerowali do Trójmiasta, bo dziennie pokonują 35-55 km. Na krótkich odcinkach dołączają do nich inni śmiałkowie, ale całą trasę pokonają sami. Przeszli już najtrudniejszy odcinek górski, teraz w sandałach i z 10-cio kilogramowymi plecakami idą dalej. W nieznane?

- Wcale nie. Na drodze spotykamy przesympatycznych ludzi. Przez pierwsze dwa miesiące nie musieliśmy nawet rozstawiać namiotu. Gdy ludzie słyszą dokąd i po co idziemy, spotykamy się z ogromną gościnnością. Noclegi załatwiamy w dwóch najlepszych punktach informacyjnych w każdej wsi - na plebani lub w barze. Tam można się wszystkiego dowiedzieć - śmieje się Chorąży.

Podczas marszu musieli uważać na pograniczników, bo wprawdzie w strefie Schengen niemal na samej granicy są wydeptane ścieżki, to poza nią spotykali się z nieufnością strażników granicznych. Kłopotów nikt im jednak nie sprawia.

- Z natury wszyscy jesteśmy dobrzy, tylko czasem o tym zapominamy. Gdy sobie przypominamy jest fajnie - uśmiecha się piechur z misją, w wolnych chwilach instruktor tenisa ziemnego.

Stwardnienie rozsiane (SM)

Choroba centralnego układu nerwowego. Objawy są bardzo różnorodne - od osłabienia mięśni, po utratę wzroku i problemy z utrzymaniem równowagi. Jak dotąd jest to choroba nieuleczalna, można jedynie leczyć jej objawy, nie zawsze skutecznie.

Opinie (65) 9 zablokowanych

  • i dobrze :) (1)

    przynajmniej próbują coś zrobic :)

    • 128 9

    • zolnierze i tak nie pracuja

      ten chorazy przynajmniej zrobil cos rozsadnego.
      "Marek Chorąży (na pierwszym planie) przemierza Polskę z uśmiecham na ustach i spełnia jedno ze swoich marzeń. Zajmie mu to "tylko" pięć miesięcy."

      • 0 0

  • (2)

    Sam choruje od kilku lat, z choroba da się żyć bez problemu, tylko ludzie jak usłysza stwardnienie rozsiane od razu wysyłają Ciebie na wózek inwalidzki...
    W Polsce jest syf kiła i mogiła w leczeniu chorych na SM/]

    • 113 3

    • Każdy przypadek SM jest chyba inny.

      Niektórzy żyją przez lata bez rzutów, innych rozkłada choróbsko w ciągu roku. Jeszcze inni są źle zdiagnozowani. Zmiany w rezonansie charakterystyczne dla SM mogą być też objawem innych chorób np. naczyniowych. Sama od 5 lat mam zdiagnozowane w rezonansie ogniska hiperintensywne i żaden neurolog (a odwiedziłam ich kilku) nie wie o co chodzi, bo stan jest stabilny i właściwie bezobjawowy. Miałeś badanie płynu rdzeniowego?

      • 0 0

    • a ile lat chorujesz? Bierzesz jakieś leki?

      • 0 0

  • gdyby każdy rzucił pracę kapitalizm upadł by w parę dni (10)

    • 73 12

    • (5)

      Kapitalizm by sobie poradził, za to padło by każde socjalistyczne państwo ze swoimi podatkami, obowiązkowymi ubezpieczeniami, związkami zawodowymi i "darmowymi" szkolnictwem i opieką medyczną.

      • 15 6

      • gdyby nie podatki i pomoc obywateli dla korporacji finansowych i banków

        już byśmy cieszyli się z upadku kolejnej utopii, a tak musimy się jeszcze męczyć i czekać

        • 15 1

      • KAPITALIZM - WIĘCEJ BANKÓW, MNIEJ SZPITALI (3)

        • 13 4

        • I więcej wiezień oczywiście (2)

          • 7 0

          • I mniej rozdawnictwa dla nierobów (1)

            • 2 3

            • bo rozdaje się kapitalistom i nie starcza dla reszty

              • 3 0

    • Kapitalizm upadł w 2008r. (2)

      Jak można to było przegapić? Większość autorytetów ekonomicznych o tym trąbiła ;-)

      • 7 4

      • "autorytety ekonomiczne", a co to takiego? (1)

        • 9 2

        • Alan Greenspan

          hahahha :)

          • 1 0

    • Kapitalizm zakłada coś takiego jak naturalna stopa bezrobocia

      • 3 0

  • (1)

    przereklamowane

    • 18 86

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • Super inicjatywa. (3)

    Szkoda tylko, że w tym zafajdanym świecie wszystko opiera się i kręci się wokół kasy.

    • 75 4

    • czemu masz taki głupi podpis? (2)

      • 2 3

      • głupi prezydent, to głupi podpis, ot cała filozofia

        • 7 1

      • Czemu głupi podpis?

        Ale odpowiadając :
        1) głupi nie jest podpis, lecz pytanie,
        2) może się tak nazywam, a Adam mam na 2. po ojcu,
        3) może jestem prezydentem, takiego miasta na G.,
        4) może lubię/nie lubię Budynia.

        • 3 0

  • Panowie... (2)

    szacunek!!!

    • 82 6

    • dokladnie! (1)

      NAJLEPSZEGO!

      • 9 2

      • sto lat!

        • 4 1

  • Może napiszecie, że w Gdańsku prezydent Adamwoicz finansuje z miejskiej kasy rehabilitację corych na SM? (6)

    Tak, gdzie NFZ się wypiął na ludzi, tam Adamowicz w Gdańsku pomaga. Ale to niemodne dobrze pisać o "budyniu", więc nie napiszecie.

    • 40 16

    • (1)

      jeżeli to prawda to nikt nie wie bo media milczą na ten temat... dziwisz się że ludzie tak o nim piszą?
      co możnaby zrobić dla ludzi chorych na to paskudztwo za powiedzmy 150 mln które stanowią połowę kosztów CS?

      • 2 1

      • jestem chory i nie miałem problemu się o tym dowiedzieć. Mimo, że jestem z gdańska to wiem, że podobnie jest też w Gdyni i że są chorzy w innych miastach, którzy zazdroszczą nam prezydentów.

        • 0 0

    • Jesli to prawda...

      ... to po raz pierwszy szacun skladam dla Adamowicza. Jeden plus wsrod lasu minusow!

      • 7 2

    • no to pięknie!! (1)

      może nie dośc żeby peany pochwalne pisać, ale wystarczy na dobry PR..

      dobrze że o tym napisałaś - nie wiedziałem i "zwracam honor" budyniowi..

      • 1 1

      • nie wiedziałeś więc nie mów, że robi to dla dobrego PR. Gdyby tak było to trąbiłoby o tym we wszystkich mediach.

        • 1 0

    • Ile z tej kasy chorzy muszą oddać pod stołem dla budynia?

      50%? czy więcej?

      • 3 0

  • "iść, ciągle iść w stronę słońca..." (3)

    zazdroszczę im wolności i życzę powrotu do zdrowia i sił do walki z chorobą

    • 45 3

    • "w stronę słońca aż po horyzontu kres"

      iść, ciągle iść, tak bez końca,
      witać jeden przebudzony właśnie dzień...

      Iść ciągle być w tej podróży
      Którą ludzie prozaicznie życiem zwą
      Iść, ciągle iść jak najdłużej
      Za plecami mieć nadciągającą noc

      Przepiękna piosenka o życiu.

      • 8 1

    • To nie zazdrość (1)

      ...tylko rusz tyłek sprzed komputera i zrób to samo! Co Cię blokuje? Skoro marzysz o tym, to dlaczego tego nie zrobisz? Przecież to jest jak najbardziej realne. Ludzie za mocno są przywiązani do tego całego "życia" i pogoni za "szczęściem". Pracują 50 lat, żeby na starość stwierdzić, że nie zrealizowali marzeń, a ich realizacja wcale nie była trudna.

      • 4 1

      • w sandałach??? :/

        Szacunek!
        Ja dreptałem w swoich 15 km i mam tak zmaltretowane stopy, że następnego dnia chodziłem jak niepełnosprawny (w sumie, to tymczasowo byłem :/). Dlatego moje pytanie do zawodowców - na co zwracać uwagę przy zakupie sandałów, żeby móc iść, jak te chłopaki z artykułu???

        • 0 0

  • ciekawe czy beda płynać po bugu i odrze :D (1)

    fajna sprawa, poznają troche ludzi za pewne

    • 12 6

    • poznaja ludzi

      ... to od razu na facebooku beda mieli wzrost znajomych

      • 2 1

  • więcej takich ludzi...

    żałuję że sam tak nie potrafię bo... ;/

    jak tak patrzę na otaczającą rzeczywistość i wyzysk, dążenie do mamony ponad wszystko to osoby jak Pan Marek są ostoją tego chorego świata, bo pokazują, że nie jesteśmy niżej niż zwierzęta

    • 50 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane