• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

SIM oplata miasto

ms
5 lipca 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Pokazujesz rodzinie ze Śląska gdańskie Główne Miasto, ale nie do końca wiesz, gdzie znajduje się nowootwarte Muzeum Bursztynu? Podpowie ci system informacji miejskiej, który do września oplecie całe Śródmieście, a docelowo cały Gdańsk. Pierwsze znaki stanęły wczoraj.

SIM, czyli system informacji miejskiej to komplet jednolitych stylistycznie znaków, drogowskazów, tabliczek na murach i map dzielnic, które mają ułatwić poruszanie się po Gdańsku. Zaprojektowany już kilka lat temu, zapowiadany od dawna, ruszył dopiero wczoraj. - Pierwszy przetarg na wykonawcę musieliśmy unieważnić, ponieważ nikt się do niego nie zgłosił- tłumaczy Romuald Nietupski, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. - Dziś jednak możemy zagwarantować, że do połowy września SIM zostanie zamontowany na Starym i Głównym Mieście oraz wokół parku oliwskiego.

Takie "Wrota do miasta" staną w sześciu miejscach w Śródmieściu Gdańska. Takie "Wrota do miasta" staną w sześciu miejscach w Śródmieściu Gdańska.
We wspomnianych miejscach zawiśnie ponad 1,4 tys. tabliczek z numeracją uliczną, prawie 400 tabliczek z nazwami ulic (330 na budynkach i 40 na słupkach), niemal setka kartuszy, czyli ozdobnych tablic z informacjami o obiektach zabytkowych. Oprócz tego postawione zostanie 6 tzw. wrót miejskich, czyli tablic informacyjnych z mapą dzielnicy i opisem najważniejszych obiektów. Przed gdańskim dworcem PKP oraz na pętli tramwajowej w Oliwie staną dodatkowo tzw. koła ratunkowe z planem większej części miasta. Koszt tych prac to 1,17 mln zł.

- Moim zdaniem to najlepiej zaprojektowany i zrealizowany miejski system informacyjny - zapewnia Michał Giera, szef firmy, która wygrała przetarg na wykonanie i instalację znaków SIM-u. Wie co mówi, ponieważ realizował już największy w Polsce system w Warszawie oraz podobny w Białymstoku. - Poszczególne elementy są wykonane z najlepszych gatunków stali nierdzewnej. Panele pokryte są zadrukowaną folią laminowaną, którą w razie potrzeby łatwo się czyści lub wymienia.

- To kolejny plus tego systemu - dodaje Katarzyna Kościukiewicz z ZDiZ, odpowiedzialna za prace nad SIM-em. - Gdy jakieś informacje się zdezaktualizują, np. z ul. Długiej zniknie kino, łatwo będzie wprowadzić tę zmianę do systemu. Po prostu wydrukuje się nową folię.

Jeszcze rok temu mówiło się, że SIM będzie się przynajmniej w części sam utrzymywał, dzięki reklamom jakie miały zawisnąć m.in. na drogowskazach. dziś wydaje się to mniej pewne. - Nie chciałbym niczego przesadzać, ale wydaje nam się, że to by zmniejszyło czytelność całego systemu. A przecież po to on jest, żeby ułatwiać poruszanie się po mieście - argumentuje Romuald Nietupski.

Na kolejne etapy SIM-u, czyli wprowadzenie znaków do innych dzielnic miasta zaplanowano w gdańskim WPI ok. miliona zł rocznie, przez co najmniej trzy lata.
ms

Opinie (136) 10 zablokowanych

  • Znam jednego, nie sierote, bo z mama mieszka,

    ktory jest rowniez wychowywany przez kota .
    Ciezki charakter .

    • 0 0

  • bolo
    mentalność kwaków próbowałem zestawić z twoją
    niestety nie dało się
    nawet na zasadzie kontrastu czy sprzecznosci
    pan zanussi kiedyś próbował i wyszło mu coś takiego:
    "mentalność żula spod budki z piwem"
    o ile pochwalasz ten artykuł kierując się li tylko niechęcią do Prezydenta Polski, toś i świnia i zwykłe bydlę, któremu jak naplują w pysk, to mówi, ze ma dobre środki, które nawet plame na honorze wywabią...

    • 0 0

  • mama go dała kotu pod opiekę?

    • 0 0

  • Nie bylo innego wyjscia.

    Tylko kot potrafil Jego zrozumiec .

    • 0 0

  • Tak, tak ślinę można zmyć jeno krwią. (patrz Winetou tom I rozdz. IV)

    • 0 0

  • Losocki,

    ktory werset ?

    • 0 0

  • niemieckie poczucie humoru nie obejmuje np arabów i ich przywódców
    ciekawym czy ta szmata napisałaby, że chomeini spółkował z kozą, albo ze sypia ze swoja mamą bez slubu....
    dlatego, że brak mi w tym poczuciu humoru symetrii, to ja mam prawo uważać, że niemcy nas conajmniej nie akceptują, arabów się boją, a ruskowi lezą w dupę wraz z rurą....
    odnosnie marszałka i faszyzmu, to w tym przypadku niemiecki dowcip wygląda bardziej jak donos...

    • 0 0

  • Marek

    Nie pamiętam dawno temu Karola Maya przerabiałem, nomen omen niemiecki pisarz - kryminalista.

    • 0 0

  • i mitoman:-)

    • 0 0

  • locośtam
    a ja myslałem, że sypiasz z mayem pod poduszką...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane