- 1 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (325 opinii)
- 2 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (67 opinii)
- 3 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (274 opinie)
- 4 Kredkami w kierowców przy przejściu (63 opinie)
- 5 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (153 opinie)
- 6 Piotr K., były wiceprezydent Gdańska skazany (27 opinii)
Sąd ogłosił upadłość spółki Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo
Sąd Rejonowy w Gdańsku ogłosił upadłość Portu Lotniczego Gdynia-Kosakowo. Sąd uznał, że spółka nie wykonywała już swoich zobowiązań.
W komunikacie przesłanym przez rzecznika Sądu Okręgowego Tomasza Adamskiego wskazano, że sąd wezwał wierzycieli spółki, by w ciągu trzech miesięcy od daty ogłoszenia obwieszczenia o upadłości zgłaszali swoje wierzytelności. Zdecydował również o wyznaczeniu syndyka, który ma określić, których wierzycieli Portu Lotniczego Gdynia-Kosakowo spłacać ma w pierwszej kolejności.
W uzasadnieniu sąd wskazał, że dłużnik zaprzestał regulowania wymagalnych zobowiązań. Równocześnie majątek dłużnika powinien wystarczyć nie tylko na pokrycie kosztów postępowania, ale także na zaspokojenie - chociaż w części - wierzycieli.
Jak podał Adamski, "jednocześnie nie zostało uprawdopodobnione, że w drodze układu wierzyciele zostaliby zaspokojeni w wyższym stopniu, niż po przeprowadzeniu postępowania upadłościowego obejmującego likwidację majątku dłużnika".
Kilka tygodni temu przedstawiciele władz Gdyni w publicznych wypowiedziach dla mediów podkreślali, że złożenie do sądu wniosku o ogłoszenie upadłości było formalną koniecznością. Zwracali uwagę, że takie działanie nie wstrzymuje jednak starań miasta o dokończenie tej inwestycji, która jest już w 98 procentach zrealizowana.
Miesiąc temu Gdynia i gmina Kosakowo zaskarżyły decyzję KE w sprawie lotniska Gdynia-Kosakowo. Jak poinformowała PAP prezes zarządu Agencji Rozwoju Gdyni Katarzyna Spychała, skarga wysłana do Sądu Unii Europejskiej w Luksemburgu zawiera też wniosek o wstrzymanie wykonania decyzji Komisji Europejskiej.
Samorządy tłumaczą zaskarżenie decyzji m.in. tym, że "wnioski KE są całkowicie sprzeczne z wnioskami płynącymi z analiz ekonomicznych przedstawionych przez inwestujące samorządy (...) Komisja pominęła je i przyjęła własne, nie wskazując, z jakich przyczyn uznała te przedstawione za niewłaściwe". Samorządy uważają, że w tym zakresie mogło dojść do przekroczenia uprawnień przez KE i chcą, by zbadał to sąd.
Samorządy zwracają także uwagę, że decyzja KE "nie jest możliwa do wykonania wprost". Spółka budująca port nie ma z czego oddać, bo wszystkie pieniądze wydała na infrastrukturę, m.in. na budowę terminalu pasażerskiego, budynku straży pożarnej oraz na wyburzenia wojskowych hangarów. Pieniądze powinny być zwrócone w terminie do czterech miesięcy od wydania decyzji przez KE 11 lutego 2014 r.
"KE stwierdziła, że środki publiczne przekazane przez gminy Gdynia i Kosakowo na rzecz portu lotniczego Gdynia-Kosakowo przyznają beneficjentowi nienależną przewagę konkurencyjną, w szczególności nad lotniskiem w Gdańsku, co stanowi naruszenie unijnych zasad pomocy państwa" - podano w komunikacie KE.
Dzień po decyzji KE prezydent Gdyni Wojciech Szczurek podczas konferencji prasowej zapowiedział, że Port lotniczy Gdynia-Kosakowo będzie budowany, mimo decyzji KE. Uważa, że projekt jest uzasadniony ekonomicznie. "Jesteśmy przekonani, że takie właśnie inwestycje będą strategicznie służyły rozwojowi" - przekonywał.
Spółka Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo ma kapitał w wysokości 91 mln zł, z tego 85 mln zł należy do Gdyni, a 6 mln zł do Kosakowa. 70 mln zł z tej kwoty przeznaczono na budowę infrastruktury lotniska.
Miejsca
Opinie (330) 10 zablokowanych
-
2014-05-10 00:36
być może jest w tej decyzji o budowie lotniska troche megalomanii Szczurka ale
lotnisko było, więc chwała mu za to, że chce je rozbudować trochę, aby mogło w czasie pokoju służyć ludziom a w czasie wojny mogło przejąć samoloty wojskowe.
Lotnisko miało być w planie niskobudżetowe, przez to tańsze niż Rębiechowo a tym samym konkurencyjne , w szczególności dla tzw. tanich przewoźników. Tym samym stwarza ciekawe możliwości kombinacji lotów tranzytowych: np. rejsy liniowe do Gdańska a jakieś czartery dalej z Gdyni. Szczurek nie może być za to potępiany. Inaczej rzecz się ma z portami morskimi, bo to jest skandal, aby porty odległe od siebie o 10 Mm konkurowały ze sobą.- 1 0
-
2014-05-13 02:23
Katastrofa Gdyńska
Czemu na tego człowieka jeszcze ktokolwiek głosuje. Za grosz przyzwoitości nie ma. Nie rozumie pojęcia pieniądze publiczne.... Powinien teraz te straty odpracowywać, lub odsiedzieć należne lata...
- 1 0
-
2014-07-24 21:59
pralnia pieniędzy?
dlaczego wszystkim tak się spieszyło z wybudowaniem tego lotniska?kto zasiada w Zarządzie spółki?
Warto sprawdzić ich powiązania ze sobą...Wszyscy byli wojskowi...czują grubą kasę...szkoda gadać...ŻAŁOSNE
Jak budować to budować takie lotnisko jak w Gdańsku a nie lotnisko na parę malutkich samolocików...samoloty dla bogatych ludzi...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.