Samochód Biura Ochrony Rządu, w którym jechał Lech Wałęsa, miał kolizję. Były prezydent nie odniósł obrażeń.
Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu
ul. Wojska Polskiego i Chopina . Biuro Ochrony Rządu oficjalnie przyznaje, że doszło do kolizji, nie precyzuje jednak, kto jechał autem. Informację o tym, że był to
Lech Wałęsa, podało RMF FM.
Prawdopodobnie to osobowy citroen zajechał drogę limuzynie kierowanej przez funkcjonariusza BOR. Poruszała się ona jako zwykły uczestnik ruchu, a nie auto uprzywilejowane.
Policjanci uznali, że za kolizję odpowiada kierowca citroena, który został ukarany mandatem.
Prezydentowi i ochraniającemu go funkcjonariuszowi nic się stało. Według informacji radia pieszo przeszli do znajdującego się nieopodal mieszkania Lecha Wałęsy.