500 tysięcy sztuk asortymentu sortuje dziennie centrum dystrybucyjne w Pruszczu Gdańskim.
Rozładowuje ponad 100 kontenerów tygodniowo i rozsyła towar do ponad 1100 sklepów. Centrum dystrybucyjne firmy LPP SA w Pruszczu Gdańskim obsługuje sklepy Reserverd, Cropp, Mohito, House, a od marca 2013 r. także nowej marki - Sinsay. Każdy sklep zaopatrywany jest codziennie w nowy towar.
LPP to największa polska firma z branży odzieżowej, więc trudno się dziwić, że potrzebuje dużej, zautomatyzowanej sortowni. Każdego dnia centrum dystrybucyjne sortuje 500 tysięcy sztuk asortymentu. Dba ono zarówno o dostarczanie nowych kolekcji, jak i replenishment czyli uzupełnianie asortymentu. Każdy sklep może zamówić konkretny towar w danym kolorze i rozmiarze. Pracownicy mają do czynienia z dziesiątkami tysięcy zmieniających się wariantów asortymentowych. Każda pojedyncza sztuka musi trafić do konkretnego sklepu zgodnie z zapotrzebowaniem, nie ma tu mowy o przypadkowości. Co ciekawe, halę w Pruszczu oddano do użytku w 2008 roku, ale firma rozwija się na tyle szybko, że już wkrótce rozpocznie budowę nowej hali, w której zostaną zastosowane jeszcze nowocześniejsze technologie.
Podstawą funkcjonowania systemu dystrybucyjnego są kody kreskowe. Oznacza się nimi nie tylko artykuły, ale także kartony w których się znajdują, palety oraz miejsca magazynowe. Dzięki temu dokładnie wiadomo, gdzie znajduje się dany artykuł, skąd zabrać i dokąd zawieźć określoną paletę i do jakiego sklepu ma trafić zawartość kartonów.
Towary z kontenerów rozładowywane są na palety i za pomocą tzw. wózków systemowych umieszczane na ogromnych, dwunastometrowych regałach. Znajduje się na nich 30 tysięcy miejsc paletowych. Odległości między regałami są niewielkie, dlatego wózki systemowe kierowane są przez specjalne linie indukcyjne wbudowane w podłoże. Co ciekawe, za sterami wózków systemowych siadają wyłącznie panie.
Panowie zaś obsługują wózki widłowe, które przewożą palety do sorterów. Tak zwany sorter tackowy przypomina w działaniu teatralną zapadnię. Artykuły kładzie się na tackach, które otwierają się nad konkretnymi kartonami i zrzucają doń towar zgodnie z zapotrzebowaniem zgłaszanym przez sklepy. W magazynie półkowym przechowywane są pojedyncze sztuki asortymentu. Jeśli w danym sklepie zabraknie jakiejś bluzki to właśnie stąd zabiera się towar, który trafia na miejsce sprzedanego artykułu.
Na koniec wszystko trafia do kartonów, które rozwożone są przez kurierów do sklepów w 12 krajach Europy Środkowej.
Operator zarabia z premią około 2200 - 2300
operatorka już około 1800-1900,za normalny etat nie licząc nadgodzin.
Plus socjal, bilety do kina, zniżki na ciuchy, dodatki na święta. Czy to źle oceńcie sami.
ludwik
11 lat
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-12-23 16:23
llp [pruszcz
fajna firma haha zarobki smieszne
11 lat
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-04-16 14:53
To taka forma reklamy, taki artykuł sponsorowany. Ale fajnie w sumie popatrzeć na coś, o czym na co dzień nie rozmyślamy.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
