- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (211 opinii)
- 2 Pod prąd uciekał przed policją (254 opinie)
- 3 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (764 opinie)
- 4 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (74 opinie)
- 5 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (108 opinii)
- 6 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (159 opinii)
Skatepark za rok, ale już dzieli gdynian
Mieszkańcy okolic skweru Sue Ryder w Gdyni protestują przeciw budowie nowego skateparku, który stanie w tym miejscu latem 2014 roku. Nie chcą niszczenia zieleni i boją się hałasu. Przedstawiciele miasta wraz z inwestorem uspokajają, że obiekt zajmie tylko część terenu.
O budowie nowego skateparku pisaliśmy w marcu jako pierwsi. Obiekt o powierzchni 1,6 tys. m kw. powstanie przy skwerze Sue Ryder w samym centrum miasta. W większości będzie sfinansowany z prywatnych pieniędzy. Cała inwestycja ma kosztować 1,3 mln zł, miasto wyłoży 500 tys. zł, resztę - znany gdyński inwestor, Andrzej Boczek.
Zdaniem okolicznych mieszkańców obiekt ma jednak powstać w złej lokalizacji. Proponują, by obiekt stanął obok - na boisku Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji lub w okolicach budowanego centrum handlowego "Wzgórze" .
Władze, które budowę skateparku w Gdyni obiecały osobom uprawiającym sporty ekstremalne już kilka lat temu, przekonują, że nowa inwestycja idealnie wkomponuje się w przestrzeń skweru Sue Ryder i nie przeszkodzi spacerowiczom.
- Zajmie bowiem ok. 10 proc. powierzchni całego skweru. Nikt nigdy nie miał zamiaru niszczyć terenów zielonych. Drzewa pozostaną na swoim miejscu. Całość ma być wkomponowana w istniejącą rzeźbę terenu i pozwoli temu miejscu zacząć tętnić życiem - zapowiada Michał Guć, wiceprezydent Gdyni.
O tym, że skatepark nie zniszczy terenu, zapewniają też projektanci obiektu.
- Od wielu lat mamy problem z miejscem do uprawiania sportów ekstremalnych. Ta inwestycja ma tchnąć życie w park. Nikt nie chce zmieniać jego funkcji. Tak naprawdę nawet nie ingerujemy w układ alejek. To ma być siła napędowa, by jeszcze bardziej uatrakcyjnić skwer, by spełniał swoją rolę jak najlepiej - wyjaśnia Maciej Skiba, współprojektant obiektu.
Protestujący, oprócz podejrzenia o wzrost hałasu i niszczenia przyrody, mają żal do władz miasta, że nie konsultowały z nimi decyzji. Dodatkowo są przekonani, że zamiast skateparku, za kilka lat na skwerze Sue Ryder stanie osiedle mieszkaniowe, bądź galeria handlowa.
- Nie zainwestowałbym pieniędzy, gdyby skatepark miał stanąć w innym miejscu, bo chcę, żeby był on obiektem z prawdziwego zdarzenia i wizytówką miasta. Plan zagospodarowania tego terenu przewiduje budowę obiektów rekreacyjnych i nic innego nie będzie mogło tu powstać. Apeluję o pogodzenie pokoleń. Kto będzie chciał spacerować, czy leżeć na trawie, będzie mógł to robić nadal. Dajmy jednak młodzieży również szansę na aktywny wypoczynek - wyjaśnia Andrzej Boczek, prezes firmy AB Inwestor.
Niebawem na skwerze Sue Ryder, oprócz skateparku ma stanąć także zewnętrzna siłownia, podobna do obiektu zlokalizowanego na Bulwarze Nadmorskim. Zostanie zbudowana z inicjatywy rady dzielnicy.
Miejsca
Opinie (145) 8 zablokowanych
-
2013-05-10 16:07
prawie jak arnold boczek;-)
dobra inwestycja, brawo gdynia:-)
- 12 8
-
2013-05-10 16:01
no to beda dragi , wachanie pylow ,bo to cool ,bo to trendy ibez tego te pajace w czapeczkach jezdzic nie potrafia
i bolki co UDAJA ze na deskach jezdzic potrafia trzymaja je tylko jako wymowke zeby wyjsc z domu i pociagnac co nieco od kolegi ....a rodzice mysla ze on taki deskarz nagle
No a tatus za 3 lata teren przejmie i bedzie nowe osiedle.
Akurat taki uczynny za wlasna kase budowac komus ,no juz to widze- 8 24
-
2013-05-10 15:57
miasto specjanie ustawiło tą inwestycje w konfliktowym miejscu
Od wielu lat brakuje takiego miejsca w Gdyni nawet Pruszcz Gdański ma skate park. Ale komuś w Urzędzie skatepark wyraźnie nie pasuje podobnie jak ścieżki rowerowe o które z trudem walczą cały czas gdynianie. Jakoś miejsce i pieniądze na infobox znalazły się bez problemu .
- 12 1
-
2013-05-10 15:14
(1)
Jak młodzi stoją pod klatkami - źle
Jak się tworzy dla nich alternatywne zajęcia - źle
Park jest jak na jego wielkość mało użytkowany i przypuszczam, że pan protestujący Krzysztof Zieleń bywa na spacerze tam dwa razy do roku, ale nie ma tam nic być BO NIE.
A skoro mieszkający są obrażeni, że się z nimi nie konsultuje takich inwestycji, to dlaczego nie pójdą na radnych? Wtedy w tych i innych sprawach będą mieli coś do powiedzenia.
Co lepsze - w pustym parku będzie hałas, a kilkanaście metrów dalej - na boisku już nie będzie?- 133 12
-
2013-05-10 15:47
Na spacerze
z psem;-)
- 4 1
-
2013-05-10 15:42
Na co komu park, w którym nie można nic robić? Póki co nasze parki pełnią funkcję toalety dla psów i nic więcej.
- 23 8
-
2013-05-10 15:41
a może lepiej tam altanki różańcowe wybudować
będzie tak cudownie tak polsko tak ave ave...
- 20 17
-
2013-05-10 15:40
Ludzie myślcie i nie dajcie się robić w bambuko głupiej propagandzie miasta
To jest typowe działanie typu dziel i rządź mające na celu utrzymanie się przy władzy ekipy Szczurka. Wystarczyło dać miejsce gdzie indziej, a nie tam gdzie mieszkańcy walczą o park i skwer Plymuoth. Teraz skate park, oczywiście potrzebny połączy się z ujadaniem na emerytów, którzy lubią tam spędzać czas. Po zbudowaniu skateparku miasto wróci do tematu likwidacji boiska i budowy nowego gmachu UM, bo przecież piękny skate park nie może sąsiadować z chaszaczmi. A wystarczyłoby żeby miasto dbało o parki, których jest tak niewiele i prowadziło prawdziwe konsultacje z mieszkańcami, żeby poznać ich preferencje, a nie to co teraz
- 15 15
-
2013-05-10 15:18
Zielone tereny atrakcyjne dla mieszkańców (1)
Nie jestem mieszkanką Gdyni, ale na przedstawionym zdjęciu widoczne są tylko alejki. Gdzie młodzi ludzie mają aktywnie wypoczywać? Gdzie młode matki, i babcie lub dziadkowie wyjdą z wnuczkami/kami na spacer jeżeli nigdzie nie można się "pobawić"? O jeździe na rowerze mowy nie ma, bo zawsze znajdzie się kilka osób, które nic nie chcą zmieniać, bo boją się hałasu, ale jak "wyją na koncertach w okolicy" to im nie przeszkadza?
- 18 5
-
2013-05-10 15:25
Na wizualizacji jest pokazany tylko mały narożnik całości parku. Jakaś 1/10. Jest jeszcze 9 razy tyle, żeby odpoczywać obok na trawie z dziećmi. (Na której i tak na codzień nic się nie dzieje)
- 6 3
-
2013-05-10 15:14
(2)
Pan Redaktor Szczerba za dużo słuchał wczoraj Radia Gdańsk, a że nie miał co napisać, to przekleił.. Podobnie jak Redaktor Naskręt..
- 19 8
-
2013-05-10 15:17
Szczerba był tam i słuchał (1)
- 4 1
-
2013-05-10 15:21
ups.. ale może z dwojga złego lepiej jak słuchał, niż mówił!
- 8 1
-
2013-05-10 15:14
Bylem tam
Protestujacy to zgorzkniali emeryci ktorym wszystko przeszkadza.
- 105 20
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.