- 1 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (52 opinie)
- 2 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (785 opinii)
- 3 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (312 opinii)
- 4 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (438 opinii)
- 5 Zwężenie na Estakadzie Kwiatkowskiego (26 opinii)
- 6 15-latek autem na minuty uciekał policji (116 opinii)
Skradziono wyposażenie gdyńskiej karetki warte 45 tys. zł
Z jednej z trzech karetek, które obsługują Szpital Morski im. PCK przy ul. Powstania Styczniowego 1 w Gdyni, skradziono sprzęt medyczny. Łupem złodzieja padł m. in. defibrylator, który służy do ratowania życia w przypadku zatrzymania krążenia. Wartość zrabowanego sprzętu wynosi ok. 45 tys. zł.
- Okradziona karetka znajdowała się na szpitalnym parkingu. W czasie kradzieży, ratownicy jechali inną karetką na interwencję. Złodziej musiał wcześniej dostać się do pomieszczenia zajmowanego w szpitalu przez ratowników, gdyż właśnie tam znajdowały się klucze, za pomocą których wszedł do wnętrza pojazdu - relacjonuje nasz informator, proszący o zachowanie anonimowości.
Łupem złodzieja padły m. in. defibrylator oraz plecak z wyposażeniem ratowniczym, w którym znajduje się np. zestaw różnego rodzaju leków, w tym i tych o działaniu narkotycznym. Wartość utraconego sprzętu oszacowano na 45 tys. zł.
Jednak co najgorsze, w wyniku kradzieży, gdyńskim ratownikom pozostał na wyposażeniu tylko jeden defibrylator. Takie urządzenie służy do ratowania życia osób poszkodowanych w przypadku zatrzymania u nich krążenia, np. po zawale serca.
- Firma ratownicza, która obsługuje gdyński szpital, dysponuje trzema karetkami. W dwóch z nich znajdowały się defibrylatory. Jeśli więc zajdzie potrzeba, że defibrylator będzie potrzebny na dwóch interwencjach, które będą odbywać się jednocześnie w różnych miejscach, to taka sytuacja może zakończyć się tragedią - przestrzega nasz informator.
O sprawie została już zaalarmowana gdyńska policja. Stróże prawa zapewniają, że bezustannie prowadzą poszukiwania złodzieja, a jego zatrzymanie wydaje się jedynie kwestią czasu.
- Otrzymaliśmy już zawiadomienie w tej sprawie. Wprawdzie nikt nie usłyszał jeszcze zarzutów, ale nasi funkcjonariusze cały czas prowadzą intensywne czynności w celu ustalenia tożsamości sprawcy. Na chwilę obecną nie mogę udzielić więcej informacji - mówi podkom. Krzysztof Kuśmierczyk, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Wszystkie osoby, które mogą mieć jakiekolwiek informacje na temat opisanej kradzieży, są proszone o bezzwłoczne skontaktowanie się z policją pod numerem telefonu 997 albo 112 lub udanie się na najbliższy komisariat. Wśród skradzionego sprzętu znajduje się urządzenie, którego brak w karetce może kosztować ludzkie życie.
Miejsca
Opinie (84) ponad 10 zablokowanych
-
2017-05-31 10:44
Po złapaniu złodzieja powinni na nim sprawdzić czy nie zepsuł defibrylatora
dla pewności kilka razy
- 20 0
-
2017-05-31 10:48
To chyba nie był nikt "przypadkowy", nikt "z ulicy"
- 15 0
-
2017-05-31 11:05
zamiast lotniska w Gdyni (2)
można by było kupić 3 TYSIĄCE takich defibrylatorów.
Prezydent Szczurek powinien kupić od razu te brakujące, jeszcze przed zamieszczeniem artykułu - tyle w temacie.
Ile kosztuje sylwester w Gdyni? Na to są pieniądze.- 17 2
-
2017-05-31 12:26
Ile pieniędzy wydaję się na spamowanie for przez płatnych trolli. To są dopiero horrendalne kwoty, z których nikt poza zleceniodawcami nie czerpie korzyści.
- 6 1
-
2017-05-31 16:39
Zamiast marnować kasę na twoja edukacje można by kupić taki sprzęt :)
- 3 0
-
2017-05-31 11:08
Gdynia (1)
to stan umysłu.
- 3 5
-
2017-05-31 11:10
Moze ktoś sobie sam wyposaża karetkę - amatorkę?
- 2 0
-
2017-05-31 11:11
To Grażyna potrzebowała defibrylatora zeby Januszem wstrząsnąć
- 10 3
-
2017-05-31 11:21
SJZ 72 N7
Pięknie zaparkowany volkswagen pastuch.Straż miejska,laweta i mandat.Patologia parkowanie na drodze wyjazdowej z pogotowia.
- 5 0
-
2017-05-31 11:22
To proste
Każdy tu się bulwersuje jakim to trzeba być człowiekiem żeby okraść karetkę. .. to bardzo proste i logiczne ze ten sprzęt nadal będzie ratował życie i zlecił tą kradzież ktoś z tego "fachu" być może jakaś z firm prywatnych zajmująca się transportem medycznym i zabezpieczeniami medycznymi...
- 7 0
-
2017-05-31 11:27
Przyadek ? (1)
coz za przypadek ze w czasie gdy zespol pojechal ktos wszedl do pomieszczen wzial odpowiedni komplet kluczy i ukradl akurat to co jest najdrozsze w ambulansie i da sie to wyniesc. Albo sami racownicy zarabiajacy 7Pln /h postanowili dorobic, albo ktos ostatnio zwolniony,,
- 12 1
-
2017-05-31 12:45
Akurat klucz od karetki jest jeden np. od tego skradzionego jest klucz mercedesa i zawieszka z napisem "Mercedes Sprinter nr. rejestracyjny i nr. karetki S22"
- 2 0
-
2017-05-31 11:37
za każdą osobę która potrzebowała tego defibrylatora
kara dla złodzieja jak za morderstwo z premedytacją
- 9 2
-
2017-05-31 11:45
Zeżremy pączki i ruszamy szukać
- 10 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.