• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Słone rachunki za nadzieję

Jadwiga Bogdanowicz
25 czerwca 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Za zaledwie cień szansy na uzyskanie pracy trzeba słono zapłacić. Przekonują się o tym ci, którzy skuszeni ogłoszeniem w gazecie zadzwonią na podany numer komórki, a następnie (zgodnie ze wskazówkami) pod numer 0701......

Bardzo zachęcające ogłoszenie można ostatnio znaleźć w rubryce "praca" w "Dzienniku Bałtyckim": "Redakcja zatrudni zdyscyplinowanych do pracy w biurze lub w domu, wynagrodzenie 1440 (netto), 0600......".

Po wybraniu podanego numeru damski głos z automatu zaleca wybranie numeru wewnętrznego lub czekanie na zgłoszenie sekretariatu redakcji (nie pada jej nazwa, a sekretariat nie zgłasza się). Osoby zainteresowane pracą odsyłane są pod nr. 0701...... (na sam koniec dowiadujemy się - nie każdy dotrwa do tej informacji - że koszt minuty połączenia to 4,22 zł + vat). Czas nagli bo rekrutacja trwa tylko do końca tygodnia.

Drugi krok do uzyskania wymarzonej pracy to telefon na numer 0701...... Potencjalnego pracownika znów wita głos z automatu. Wychwala warunki pracy w wydawnictwie (brak nazwy), podaje termin wypłaty (10 każdego miesiąca).

Po 36 sekundach słychać: "Jesteśmy wydawnictwem posiadającym wysoki autorytet na rynku polskim. Nasze wydawnictwo obejmuje teren całego kraju, rejestruje polskie i zagraniczne firmy, co daje nam, jak i państwu ogromne możliwości rozwoju". Okazuje się, że firma (nazwa wciąż nie znana) jest wydawcą ogólnopolskiego katalogu podmiotów gospodarczych. Po 2 minutach w końcu dowiadujemy się, że chodzi o pracę... ankietera pracującego w domu (telefon) lub chodzącego po firmach. Po 2,5 minuty pada zachęcająca wiadomość, że ankiety są bardzo krótkie, co pozwala w krótkim czasie przeprowadzić dużą ilość ankiet i... "zarobić konkretne pieniądze". Po 3 minutach głos mówi, że na podany adres trzeba wysłać podanie z zaadresowaną kopertą zwrotną i znaczkiem pocztowym za 1,40 zł. Po nagraniu swoich danych i otrzymaniu numeru PIN, na koniec monologu z automatu trwającego 4 minuty i 50 sekund (co daje rachunek w wysokości ok. 25 zł), pada w końcu nazwa firmy, kod pocztowy i nazwa miasta (Bielsko Biała) oraz... skrytka pocztowa.

Reporterowi "Głosu" nie udało się spytać tajemniczej firmy dlaczego, aby dowiedzieć się że chodzi o pracę ankietera i że należy wysłać kopertę zwrotną, trzeba najpierw zadzwonić na komórkę, a potem wysłuchać 5-minutowego monologu w którym za każdą minutę płaci się 4,22 zł + vat.

- Nie podam numeru, bo w Bielsku Białej nie ma firmy o tej nazwie - poinformowała osoba przyjmująca zgłoszenie w telefonicznym biurze numerów.
Ustawa o ochronie danych osobowych uniemożliwia z kolei ustalenie właściciela numeru telefonu komórkowego (podanego w ogłoszeniu).

Z dużym prawdopodobieństwem można uznać, że ogłoszenie służy jedynie do wyciągania pieniędzy od zdesperowanych ludzi bez pracy. Problem w tym, że tego typu naciąganie na wydatki nie jest sprzeczne z prawem.

- To rzecz w pełni nieuczciwa - przyznaje Alina Urban z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. - Otrzymujemy coraz więcej takich sygnałów. To nowa praktyka. Badamy, czy można tę sprawę "ugryźć" prawnie jako nieuczciwą konkurencję czy też wprowadzanie ludzi w błąd. Spróbujemy znaleźć argumenty prawne. Na razie możemy jedynie ostrzegać, tak jak przy stronach internetowych, gdzie drobnym maczkiem (tak żeby nie rzucało się w oczy) podane jest, że połączenie odbywa się przez numer 0700......

Zaczęło się od stron pornograficznych. W tej chwili zdarzają się strony internetowe np. z katalogami, gdzie człowiek nieświadomie wchodzi na wydawałoby się normalną stronę, nie podejrzewając, że będzie się łączył za nie wiadomo jakie pieniądze. Informacja ostrzegająca jest, ale napisana drobnym maczkiem. Do rzeczników konsumentów zwracają się ludzie, którzy nagle dostają np. rachunek w wysokości... 8 tys. zł. Należy więc być czujnym.
Głos WybrzeżaJadwiga Bogdanowicz

Opinie (14)

  • GALUXIE

    • 0 0

  • GALLUXIE

    Jestem doświadczona, bardzo ambitna, bardzo zdyscyplinowana i szukam pracy właśnie przy murarce, nie musisz mi płacić, odwdzięczysz mi się w naturze, to też coś przyjemnego.

    • 0 0

  • ilu jeszcze debili...

    uwierzy ze moze miec cos za darmo

    • 0 0

  • nie lubie ambitnych obok siebie:))))

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane